Skocz do zawartości

Szajka

Użytkownicy
  • Postów

    812
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Szajka

  1. Ta gra w vanilli jest konkret dzięki settingowi i całemu klimatowi. Dziś już może trochę siermiężna,ale nadal kozacka. Teraz sobie uzmysłowiłem, że na PC to ogrywałem w tej gorszej grafice,na niższym direct x. A i tak płynnie nie było, to gierka sztos.

  2. Jeszcze nic nie pokazali… Może zmodyfikują jakoś UI lub zrobią nowe wspólne dla trzech gier? Jeśli zostawią takie jak było na PC i padem każą to ogarniać to będzie drewno fhui, mają tego na pewno pełną świadomość,skoro my na forumku mamy :notbad:

  3. 42 h nagrane(choć konsola w menu pokazuje 60). Zamontowałem w końcu mocniejszy silnik, odblokowany miałem już go dawno, aczkolwiek brakowało ciągle materiałów które to pozyskuje się w najgorszych strefach. Wszystkie rodzaje silników mam już odblokowane,lecz z materiałami jest krucho, szczególnie z tymi zaawansowanymi które są jak wspomniałem w północnych strefach mapy. A tam wygląda trochę jak w Caelid w Eldenie i jest podobnie jak tam nieprzyjaźnie :gayos:. Entuzjazm trochę mi opadł,aczkolwiek upieram się, że mocna 8 się należy jak psu buda. Tytuł mam zamiar skończyć,a jestem już raczej blisko. Grafika pomimo prostoty też robi wrażenie, głównie oświetleniem. Potrafi być pięknie, potrafi też być niepokojąco, a bywa też TOTALNIE ciemno wtedy robi się nawet nieznośnie niepokojąco i straszno. 
    Na mapie poniżej na czerwono są zaznaczone „burze anomaliowe” przejechanie przez nie do dalszego celu zawsze przysparza szybszego bicia serca. Potrafi sie tak odjaniepawlic że połowę zasobów zapasowych zużyje by wyjść cało z takiego rejonu, a to często tylko przystanek przed ostatecznym celem. Latające mobki anomaliowe które jumaja nam sprzęt mocno mnie zaskoczyły, choć już się nauczyłem za nimi nie gonić(raz w pogoni za takim gagatkiem się tak wjebauem, że wczytać save najrozsądniej było :balon:). Opanowałem w miarę quirksy, ale też mam na maxa ulepszony sprzęt diagnozujący. Udało mi się wszystkie bolączki auta wyleczyć, a było ich 7, ale co z tego jak kolejnej wyprawie, na trzecim przystanku przed celem tak się porobiło mi coś z autem, że gdy wysiadam by polootowac okolice to samochód zaczyna żyć własnym życiem. Włącza wycieraczki, trąbi klaksonem, światła, radio losowo też włączane jest. Ale najbardziej mnie rozwalił motyw jak auto zaczęło samo sobie jechać, skręcać, cofać, zgłupiało totalnie, a ja jeszcze bardziej bo wsiąść do niego nie było łatwo. Co się nagoniłem to moje, a do garażu nie prędko wrócę więc póki co odkryłem że wyłączanie zapłonu pomaga na tyle, że auto stoi w miejscu. Się rozpisałem, ale gra jest tego warta :trophy_gold:.

    IMG_2700.jpeg

    IMG_2711.jpeg

    IMG_2712.jpeg

    IMG_2713.jpeg

    • Smutny 1
  4. Gotowy na kolejną wyprawę :ohboy:

    Dawno żaden tytuł nie dał mi tyle frajdy :wub:

    Fajnie czuć progres, w miarę rozwoju ulepszeń griswoldowoza możemy zapuszczać się dalej i sprawniej. Warunki i anomalie które wcześniej nas sponiewierały teraz są akceptowalnie uprzykrzające tylko. Teraz pioruny i wszelkie z nimi związane anomalie poza tym że uszkadzają mój pojazd to i ładują mi akumulator dzięki odpowiednim częściom karoserii, wichura także zapewnia mi prąd, gdyż mam turbinkę wiatrową, panel słoneczny zmniejsza zużycie paliwa i także ładuje aku, nawet deszcz dzięki mini hydrogeneratorowi ładuje mi baterie. Wielki kufer na dachu pozwala sporo lootować, a dodatkowe zbiorniki paliwa na tylnej kanapie skutecznie zwiększają zasięg.
    10 :banderas:/10 :banderas:

     

    IMG_2675.jpeg

    IMG_2676.jpeg

    • Plusik 1
    • Lubię! 1
  5. Te ruskie robociki to też muszę ponakvrwiac też i to najlepiej przed dlc do Eldena. Zachęciłeś mnie pamiętam w dedykowanym temacie, więc biorę na celownik jakąś używkę :cebula:

  6. https://www.gry-online.pl/S020.asp?ID=17982&fbclid=IwAR2Bo5xPV-n6tGvub046ouRWegbQn9QfCmH5cJqBEcCBXPfGmM1nWNsw23k_aem_AWETkrTKR0x4x-VkEHi1e2hWRRj6n-8SlcvxekPbLZ9WPGu1QBKQ6-aV5abaiWMuHps
     

    Całkiem spoko recka.

     

    A u mnie przeszło 22 h na liczniku, jest progres. Pozyskałem drugi rodzaj energii, przy okazji zobaczyłem troszkę bardziej post apo rejon. Choć wyprawy w coraz dalsze rejony są…coraz bardziej emocjonujące. Ucieczka na kapciu do słupa światła nocą w burzy z piorunami,wichurą, deszczem i zawężonym już polem anomalii który pochłania co sekundę elementy karoserii. Walka z autem którym miota wiatr, nerwowe obserwowanie wskaźnika uszkodzeń i zdrowia bo para drzwi już dawno wyrwana, więc auto nie daje pełnej ochrony :banderas:… Takich eskapad miałem już wiele, każda równie emocjonująca. Dzięki takim grom przekonuje się, że gaming żyje jeszcze. 
    Nie to co piraci AAAA :yao:.

    @Crazy Horse pan to co nie gra w to dzieło? Pan @Wredny też mnie zaskakuje absencja w temacie. 

    • Haha 1
  7. 20 godz za mną, boziu co za gra :banderas:

    Gablota coraz bardziej dopakowana, ależ mi daje frajdę ten survival samochodowy,autentycznie chce się dbać o furę :cfaniak:. Nawet fabularnie coś było mi się wydaje wspomniane, że wytwarza się silna więź między kierowcą, a griswoldowozem.
     

    Pytań mam kilka:

    -jest sposób na przyspieszenie czasu?

    do celu mam 9 h drogi a wolałbym-uczciwie powiem ruszyć o świcie by nocą nie kluczyć :asax:

    -co to są quirksy i jak korzystać z tinker station?


    @Rtooj zdobył panicz już inne rodzaje energii? U mnie muszę ruszyć fabułę mi się zdaje by je pozyskiwać,a pytam bo chyba jesteś sporo przede mną i ciekawi mnie czy już pozyskałeś inne rodzaje energii.

     

    Szafka w której mogę regenerować uszkodzone komponenty karoserii gdy jestem w trasie to majstersztyk.

     

    Nie wiem czy mam buga, ale wkurzające jest podczas wysiadania, że otwierają mi się też drzwi od pasażera. Jestem czujny już na tą kwestię i zamykam je ,ale zdarzyło mi się z otwartymi drzwiami przedzierać przez anomalie :shieeet:

     

    Oto mój griswoldowóz

     

    IMG_2643.jpeg

  8. Taaak, powrót do auta z pieszej wyprawy po dobra często daje poczucie ulgi, prawie jak ognisko w soulsach. Grafika za to coraz bardziej mi się podoba,choć nadal twierdzę że technicznie ona nie jest zaawansowana  jakoś wybitnie. To burza, anomalie czy wschody/zachody słońca są piękne. 

  9. Misja z dotarciem do miasta, a potem powrót do garażu obładowany dobrami, w następstwie rozwój fury i garażu  :banderas:

    Opony offroadowe, stalowe zderzaki i drzwi, dodatkowy zbiornik paliwa na boku pojazdu, a na drugim boku kufer na graty.  Takie błache, a jest radocha :ohboy:.  Jutro wyruszam moja kozacka fura na kolejną misję.  W sumie nie wiem która to była misja by dotrzeć do TOWN(2-3?) jestem świeżo po niej, a mam przeszło 9 h gry. 
     

  10. Ja mam od dłuższego czasu zadanie by się dostać do miasta,ale buszuję po okolicy. Potrzebuję materiał do ulepszeń,a ciągle mi go brakuje. W miasto chce wjechać na pełnej dopakowany na miarę możliwości :kratoswoke:. W ogóle znalazłem jakąś perłę,musiałem ją „naprawiaczka do przebitych opon” naprawić, tzn nie wiem czy musiałem ale dało się :balon: no i taka naprawiona wrzuciłem do dekonstruktora przedmiotów który sobie wybudowałem i wyleciało sporo dobra z niej co sugerował jej opis :drakeyeah:. Mam już stalową maskę, kilka paneli bocznych i drzwi :czezky:. Cholernie sporo frajdy daje mi ta gra, do dlc do Eldenka będzie akurat :sir:

  11. Właśnie te zielone kule. Kilkukrotnie mi się już taka franca przyczepiła do auta,ale zawsze ją scrapowalem :gayos:

    jaki pozytywny efekt ona daje gdy jest do auta przyczepiona?

  12. Też w pierwszej kolejności chce zwiedzać i pozbierać ile się da,ale nawet takie zbierackie runy potrafią przyspieszyć pracę serca,gdy z nienacka się zerwie burza albo wpakujemy się w inne anomalie. O bonusach ze skanowania nie wiedziałem. 

  13. Sam jestem na zadaniu TheRemnant. Błądzę jeszcze w tej grze,aczkolwiek „scrapuje” wszystko co wpada pod moją „scraparke”. Zaznaczyłem sobie lokacje w garażu do której mogę się tylko dostać jadąc przez poprzedzającą ją lokacje i ku mojemu zaskoczeniu nie ma między nimi garażu. Pierwsze podejście i zginąłem nie chybnie w burzy,lecz tip od @Rtooj o robieniu dwóch save rozwiał wszelki problem z tego wynikający. Zamuliłem się i nie wiedziałem jak się wydostać z mapy i zgon w burzy po dramatycznej ucieczce rozwalonym griswoldowozem na trzech kołach był pewniakiem. Było dramatycznie i było emocjonująco-to lubię. Grafika mi się podoba, choć technicznie nie jest mocarna, taki trochę The Long Dark w lecie graficznie. Podoba mi się haptyka i model jazdy. Zacieram ręce na kolejne ulepszenia sprzętu jak i kombiaka, jest tego całkiem sporo. Mam prawie 5 h gry i jakieś 9 mil za sobą,a to raptem początek mam przeczucie. Sporo frajdy sprawia poznawanie w ciemno mechanik i zależności w tym świecie. 

  14. Po ok 2 godz gry: Jest dobrze :thumbsup:

    Lecę tymczasem z żoną na spacer, a gdy wrócimy zagonie ją do robienia mielonych :devil: . A ja jak lord z piwkiem rozsiądę się na kanapie i będę złomował co mi wpadnie pod łapy,będę pieścił mojego griswoldowego kombiaka, będę tworzył i będę poznawał. To będę robił:ohboy::ohboy: 

  15. Cos czuję że dziś wleci u mnie ten tytuł, zapowiada się,że dwa tyg starego wolnego będę musiał wybrać od nowego tygodnia to by się fajnie spinało :ohboy:

    Zdecydowanie klimaty survivalowo tułaczkowe są dla mnie, wręcz uwielbiam tułać się po różnych środowiskach walcząc o podstawowe przetrwanie.

     

  16. A mi właśnie po tym dzienniku quaza przyszła chęć na ten tytuł. Lubię survivale, a to coś wręcz dziwnego w gatunku w mojej opini, tym samym wzbudza moje zainteresowanie. Nadmienię, że The Long Dark poznałem dzięki dziennikowi quaza,po obejrzeniu tytuł kupiłem i natrzaskalem w nim lekko 400 h od premiery. Więc właśnie się łamie czy zakupywać :szekle:

  17. Dla nie zdecydowanych film poniżej. Sam wróciłem do gierki i rozpocząłem od nowa przygodę. Metroid Dread leży nie skończony, Metroid Prime Remastered leży ledwo napoczęty, a ta gra bawię się ciągle wybornie. Pixelart i ogólny feeling z gry dobrze mi robią. 
     

     

  18. A to nie jest czasem tak,że przez iTunes się te zdjęcia zgrywa? Żona moja Apple od dawna używa i coś takiego mi podpowiada. Sama nigdy tak nie zgrywała,ja też nie, ale parę dni temu kolega mi się chwalił,że wysłał zdjęcia z tel na jedną ze swoich poczt mailowych i stamtąd je pobierał na kompa.

  19. Przesiadłem się z 11 pro na 15 pro max i kurcze, w działaniu nie specjalnie widzę wielką różnicę. 11 legancko leżała w lapie i sprawiała lepsze doznania w dotyku bez etui, max to jednak klocuch jest. A niedodawanie ładowarek do zestawu to jest serio cebulstwo dzisiejszych czasów, a nie żadna tam troska o planetę. Spakowałem 11 w pudełko i tam zawartość była tłusta przy tym co teraz się dostaje. Żal mi sie pozbywać tej 11 i ciągle staram się przekonać siebie, żeby ją zostawić jako backupowy tel w razie wu. 

  20. Panowie i panie ile wołać za ip 11 pro 256 GB złoty, 93% kondycji baterii, stan ideolo. Użytkowałem go po żonie 1,5 roku, żona miała go od premiery. Nigdy nie był otwierany, cały zestaw tak jak jabłko dawało w dniu premiery? 

×
×
  • Dodaj nową pozycję...