C1REX

W necie pojawiła się drama, że m$ ma nietypowe problemy z Acti Blizz. Tutaj prawnik wyjaśnia na jakich fake newsach oparta jest ta plotka.

Tu nie chodzi tylko o napis FIFA na pudełku. Do licencji wlicza się też nazwy klubów i imiona graczy. Obie strony mają mocne karty. EA nie może nie mieć tej licencji, bo w firmie by się głowy posypały.

Konami by dało radę.

Masz pewnie racę. Nie wiemy jednak jak duża by to miała być fabryka. Jednocześnie takich fabryk nie ma dużo i każda jedna to spory procent światowej produkcji. Jeśli dobrze pamiętam co podawał internet, to te wszystkie problemy wzięły się przy zaledwie 20% wzroście zapotrzebowania na procesory. Sprostanie zapotrzebowaniom samej Japonii, jako jednego z liderów w produkcji elektroniki i samochodów by sporo mogło pomóc.

Ciekawe, że nowa fabryka mająca rozwiązać światowy problem kosztuje mniej, niż Bethesda

Sony zapłaciło za Bungie prawie tyle samo, co Disney dał osobno za Marvela i Star Wars. Bungie - developera jednej gierki. Jednocześnie największy tytuł single player od Sony: The Last of US 2 pomimo sprzedanych kilku milionów kopii mógł nawet nie zwrócić kosztów produkcji i reklamy. https://www.reddit.com/r/TheLastOfUs2/comments/j1o44g/why_the_last_of_us_part_2_still_hasnt_made_a/ (Plotka, bo nie dostaniemy nigdy prawdziwych danych.) Czasy się zmieniają. Gry single player stoją blisko ściany opłacalności. Rosnące wymagania i koszty przy nowych konsolach nie poprawiają sytuacji. No i brak konsol Sony nie ma specjalnie wyjścia i musi szybko się przystosować do nowych realiów.

Też nie lubię gier usług, ale nie ma co brać działań firmy personalnie. Firma musi być nastawiona na zarobienie pieniędzy, bo są odpowiedzialni przed inwestorami/akcjonariuszami i odpowiedzialni za ogromną ilość pracowników. Sony raczej nie ma wyjścia nie wejść w GaaS i nie jest to tylko ich kaprys. Myślę, że ciśnienie i presja na tych ludziach jest teraz gigantyczna. Pewnie po nocach nie śpią wymyślając strategię na rozwój firmy i walkę z konkurencją.

https://techcrunch.com/2021/10/15/smartphone-sales-down-6-as-chip-shortages-begin-to-impact-market/ Telefony też dostały, ale mniej się odczuło, bo: - inne procesory - inne fabryki (np. Apple samo robi swoje). - można ostro zmniejszyć moc telefonu i wielu nawet nie odczuje różnicy.

Na samym początku powiedział też, że to series S będzie się głównie sprzedawał. Ludzie się tylko uśmiechali, a dziś opad szczęki za precyzyjność proroctwa.

Też, ale głównie covid. Brakuje masy wszystkiego, a nie tylko procesorów. Koszty transportu wzrosły nawet ponad 10x.

Właśnie o tym myślałem pisząc posta. Dla zobrazowania problemu powiem, że w UK używane auta potrafią być już droższe od nowych z salonu, bo salony nie mają aut. Jest tylko zapisywanie się w kolejkę i czekanie na przydział.

Ciekawe, czy te problemy z produkcją potrwają jeszcze kilka miesięcy, czy kilka lat.

Mnie bardzo ciekawi jak Sony się zachowa w tej trudnej dla nich sytuacji. Spotkania na górze w firmie muszą być gorące. Wiemy, że Sony ostro idzie w GaaS i PC. Nowo kupione studio będzie nadal wspierać Xboksa. Ciekawe, czy wejdą też w rynek komórek?

Opcji jest pełno na PC zawsze.

Ej, ale już bez przesady. Urodziny miałeś Ty, czy Bungie? Więc komu prezent urodzinowy za 109zł się należy?

Zależy jak masz wyłączonego PC. Ja odpalam PC bezprzewodową klawiaturą. Jak TV wyłączysz pstryczkiem za ekranem, to też pilotem nie włączysz. To o co pytasz, to jest HTPC (Home Theater PC). Ludzie do tego dają ładniejszą budę z pilotem. Co kto lubi, ale opcje są. Tak jak są opcje na offtop w temacie.

Są piloty do PC.

Mi się to kojarzy z rozszerzeniem ekosystemu GamePassa. Podobnie jak dokupienie Smart Watch do Smartphona. Zwyczajnie poszerza się swoje opcje.

Pytanie @Square było o co innego. Dlaczego nie odpuścił Xboxa, jeśli ma PC, na którym już te gry chodzą. Ja widzę kilka powodów. 1. Bo można. 2. Dla wstecznej i starszych exów. 3. Niektóre gry mogą chodzić lepiej na konsoli. 4. Dla wygody, jeśli chcemy zagrać w innym miejscu, czy nawet pokoju, niż mamy swój PC.

Poza nietypowym MLB The Show 2022, które trafia do GamePassa day one.

@ASX - być może to co mówi Sony, to tylko PRowe gadanie. Dokładnej umowy z Bungie pewnie nie poznamy. Jednak nawet jeśli to tylko takie gadanie Sony pod publiczkę, to mimo wszystko stawia Sony w dziwnej sytuacji, gdzie kupione studio zostaje z obietnic Sony niezależne, nadal będzie robić gry na inne platformy i jeszcze samo sobie będzie te gry wydawać. Dlaczego Bungie ma samo wydawać gry, skoro Sony jest właścicielem w 100%? I proszę odpuść osobiste podjazdy, bo każdy w tym temacie jest podjadamy sytuacją - w tym i ja. Po to jest forum, by sobie przy kawce i herbacie pogadać.

Ale na ile to daje Sony gwarancję? Przecież Bungie zostało kupione trzeci raz. Niezły charakterek musi mieć. W tym wypadku nawet nie wiadomo, jak zdefiniować słowo "kupić" i czy Sony jest typowym "właścicielem", skoro Bungie decyduje o wszystkim. Czy Sony w ogóle staje się właścicielem Destiny? Czy Sony stało się tylko SIMPem i dało kasę Bungie prawie za nic? Wciąż masa pytań bez odpowiedzi odnośnie tego dealu.

Może mnie ktoś tu poprawi, ale ten deal jest właśnie tak mega dziwny, że Sony za bardzo nic nie może od Bungie wymagać. Nawet nie mogą wymagać by gra była exem na Sony. Bungie może robić co chce na dowolną platformę i takie są zapowiedzi - firma zostaje multiplatformowa. Pytanie jest o to, co dokładnie więc Sony kupiło, bo na chwilę obecną to za bardzo nie wiadomo. Firma jest potężna, ale robią praktycznie jedną grę. Nie wiemy ilu ludzi mogą odciągnąć od Destiny znoszącą złote jajka, by zacząć robić coś innego. Układ jest ciekawy. Zobaczymy co z tego będzie.

Z tego co czytam, to to nie jest zwykłe kupienie studia, bo Bungie ma pełną autonomię, swobodę i może wydawać co chce i na co chce. Kupione studia nie są aż tak niezależne i takich umów jeszcze nie było. Bungie nie jest też łatwe do współpracy, o czym przekonał się m$ i Activision. Teorie na ten temat są dość ciekawe i śmieszne, ale poważni ludzie je sugerują, jak np. ten prawnik specjalizujący się dokładnie w takich tematach. Jedna z teorii głosi, że Sony ma pomóc Bungie zrobić ekranizację ich gier. Dziwny układ przypominający coś w rodzaju przysługa za przysługę, niż typowe wchłonięcie studia.

W tym poście sam pisałeś o wolnej grze. O Bloodborne napisałem ja, bo dla mnie Surge jest szybszy nawet od tej gry. Ale skoro Surge jest za wolne, to pewnie umrzesz przy tempie gry w Elden Ring.