C1REX

No właśnie o tym mówię: robienie ultra, jak ma się załadowanego supera. W normalnych walkach jak mam wybór, to wolę najpierw puścić ultra, który i tak się resetuje po każdej rundzie + ma się szansę na kolejny jeszcze w tej samej rundzie. Przyciski mam sanwy, więc to nie problem - prędzej mój skill.

Widziałem combo ryu jak koleś na spadającego kolesia zrobił supera i połączył w ultra (albo odwrotnie). Kwestia robienia ultra i supera, to dokładność wciskania trzech klawiszy. Włączcie na treningu podgląd inputów - widać wwyraźnie, jak ciężko mieć 100% wciskania trzech klawiszy (czyt: robienia ultra przy załadowanym superze.) No i mam problem z pierwszym kombosem hondy. j.HP -> HP*-> super. super zawsze mi na blok wchodzi. Da się jakoś cancelować "rączki" w supera?

Tylko, że ja mam 6 przyciskowego sticka. Anyway - problem występuje tylko, jak ma się załadowanego supera i ultra jednocześnie. W innym prypadku zalicza 3 klawisze, nawet jak je niezbyt dokładnie się wciśnie.

Grałem dziś z niezłym Dhalsimem. Fajne patenty koleś robił typu: wolno lecący specjal -> teleport na drugą stroną i atak z dwóch stron. Ciągle mam problem ze 100% skutecznością wciskania trzech klawiszy na raz do ultrasa. No i generalnie jeszcze mi chargowanie ciosów nie wychodzi dobrze. Inny jest timing na horyzontalne i wertykalne ładowanie.

Może ktoś sprawdzić, czy jest problem z kombinacją lewo+RB lub lewo+LB? U mnie stick nie łapie tej kombinacji i zamienia lewo na prawo. Dopiero szczaiłem, dlaczego mi supery nie wychodziły.

Przecież Dan nie jest jakoś szczególnie słaby. W ogóle balans wydaje mi się znacznie lepszy, niż się tego spodziewałem. Nawet bossowie nie wydają się przegięci - każdy cios zabiera im ogromne ilości energii.

Pograłem dziś trochę w SF4 online. Lagi miałem 2 razy - 2 razy z polakami. Poza tym zero lagów i nie odczuwa się żadnego opóźnienia. Praktycznie to samo, co SF2HD. Strasznie lamię w tą grę, ale przynajmniej mam Sanwę, którą się sterować. Jak ktoś ma ochotę na parę casualowych sparów, to zapraszam. W granie pro już się nie bawię.

Nie zawsze to takie proste, jak piszesz. U mnie na PC z Vistą i karcie nvidii rozdziałka 1360 była, ale na szaro i nie dało się jej wymusić. Niemal taka sama sytuacja była u mego kumpla z kartą ATI. Zero problemów na d-sub.

A widziałeś jak wygląda obraz z kompa (niezależnie od systemu) na LCD przez HDMI? Do wyboru rozdziałka 1280x720 i 1960x1080. Jeśli panel ma inną (np. 1360x768), to za ciekawie to nie wygląda.

HD555 i 595 (akurat ten model ja mam) są rewelacyjne do wszystkiego. Co prawda nie polecam do zbyt słabej integry w laptopie (zaczyna się słyszeć szumy i zakłócenia), ale z takim Xonarem gra świetnie. Do tego są naprawdę mega wygodne. Można godzinami w nich siedzieć i nie męczą uszu. Pseudo-aksamit na nausznikach się swiętnie sprawdza.

Piractwo gier = kserowanie książek.

Podobno na słuchawkach HD 555 i HD595 grają najlepsi pecetowi gracze w europie. Ktoś tak na pclab pisał. Nie mam pojęcia ile w tym prawdy.

Podoba mi się gra. Naczytałem się tyle narzekań, a tu taka niespodzianka. Dla mnie ta gra _bardzo_ przypomina Star Ocean. System walki podobny. Podobnie prowadzona fabuła (tyle, że nie jest to koleś z przyszłości). Motyw rozmowy z mieszkańcami miasta odpowiednią osobą drużyny. Jedzenie. Tworzenie przedmiotów. 4 stopnie trudności. Trudność gry. Wykonanie jest dla mnie OK. Takie ulepszone SO3 z ps2. Bez rewelacji, ale nie tnie i nie dogrywa się długo.

Z kumplami kiedyś graliśmy dwie doby w ISSa. Tylko przerwy na kibel, jedzenie i robienie jedzenia + ogromne ilości kawy. Troje z nas nie spało ponad 50 godzin. Jeśli ktoś umarł po 50 godzinach braku snu, to musiało być z nim coś nie tak. Ludzie w sytuacjach krytycznych potrafią nie spać 7 dni. A jak ktoś cierpi na bezsenność, to jeszcze dłużej.

Dziś kupiłem nowego Xa. Elite. Starego Xa mam już dość. Niedługo pojedzie na gwarancję, ale po powrocie komuś pewnie opchnę. Nie chcę z nim czekać na kolejne ROD.

Wystarczy youtube włączyć i poszukać. Jak się pozna skróty, to naprawdę nie jest to takie trudne. Time Trial raczej trudniejsze, bo trzeba często naprawdę idealnie przejść.

Co do ceny gier. Cena wyjściowa gry jest taka sama na całym świecie. Producent ma jedną cenę dla dystrybutorów (a już na pewno nie ma wpływu kraj pochodzenia). To, że gra u nas kosztuje 2x więcej, niż w USA, to kwestia kilkukrotnie wyższych podatków. A wracając do tematu. Konsola ma być tania w pisaniu gier. Chcę wielu nowatorskich gier i nowych firm na rynku. Dziś tylko największe firmy stać na ryzyko z wypuszczenia oryginalnej gry.

Ja mam HD595 i są rewelacyjne. Jeśli jednak mają być tylko do gier, to pasmo przenoszenia nie ma takiego znaczenia. Szerszy zakres może też oznaczać, że usłyszysz wszystkie zakłócenia i szumy. W Opisie HD515 jest napisane, że ma podbicie bassów i redukcję szumów. Nie jest to rozwiązanie dla audiofilów, ale idealne do gier i filmów. Dodatkowo te drugie mają skórzany pałąk. Lepsze rozwiązanie, jak mamy włosy; gorsze jak golimy łeb. Kolejnym drobiazgiem jest przejściówka w HD555. Przejściówki z jacka na mini-jacka są przeważnie bardzo grube na końcu i jest problem to podłączyć do niektórych urządzeń. Sam muszę stosować dodatkowy przedłużacz, by podłączyć do głośników logitecha, czy zewnętrznej dźwiękówki w laptopie. Dodatkowo, taka przejściówka dodatkowo waży. Niby drobiazg, ale irytuje. IMHO bierz 515. BTW: Oba modele są ultra wygodne.

Lost Odyssey

Crazy Taxi mi się chce na XBLA.

Moim zdaniem to nie jest gra dla niedzielnych graczy. Generalnie nie jest trudna i przechodzi się ją z rozmachu, ale... ...żeby jednak była taka łatwa, to wymaga ponadprzeciętnego manuala. Jak komuś się palce mieszają i nie wychodzą niektóre akcje, to gra może frustrować. Jeśli jednak ma się choć trochę skilla, to gra daje masę frajdy + zajebiście się to ogląda, kiedy wszystko za pierwszym razem wychodzi. Moim zdaniem to jedna z najlepszych gier roku. Zdecydowanie. BTW: Calak nie jest łatwy. Jakikolwiek time-trial to spore wyzwanie.

Mi drugi raz pokazał się ROD. Drugi raz jak pograłem po długiej przerwie. Mam najstarszy model premium.

http://uk.youtube.com/watch?v=lhfD2V8wj-E&...re=channel_page To co stało się w 3 rundzie naprawdę bolało.

Piszesz to, jakbyś przekonywał, że lagów nie ma.

Fajna giera. Nie spodziewałem się, że tak mi się spodoba. Bardziej od dead space, który teoretycznie dużo bardziej w moim guście powinien być. Zdobywanie calaka daje sporo frajdy i mocno przedłuża grę. Fajnie to wygląda, jak się leci przez planszę bez błędów i z użyciem skrótów.