Serio, system walki kiepski? Ja mam zupełnie inne zdanie. System walki jest na podobieństwo soulsow (wiadomo to nie Bloodborne). Przy fajnie dobranych umiejętnościach możemy fajnie urozmaicić walkę. Później, kiedy mamy wyższy poziom to dochodzą mocniejsze odmiamiany przeciwników. Nie wiem, mnie w grze wszystko podpasowalo. Londyn, muzyka, historia, dialogi, walka... Jestem w 4tym rozdziale, za chwilę będę w piątym i ta gra nic a nic mnie mnie wynudziła.