mario10

To szybko ale jak się masz męczyć to lepiej nie grać lub spróbować czegoś innego np Sekiro.

To ja panie kolego jeszcze nie ten etap. Ja mam pierwszy egzoszkielet i chyba 190kg udźwigu, no niestety nie zwróciłem uwagi i mi wokół panelu wywaliło wszystko na ziemię

Tak, budowle innych są nie raz bardzo przydatne zwłaszcza generatory prądu jak teraz śmigam motorem to nie raz się przydały. Wczoraj się władowałem na minę bo przyjąłem chyba 3 zlecenia z jednego węzła i nie zabrałem wszystkiego bo było za dużo i w jednej z misji nie dotrzymałem czasu dostawy jednak trzeba je brać pojedynczo. Z drugiej strony jak wynurzeni nas dojadę to pokonac tego wieloryba nie jest trudno a zostawia po sobie sporo kryształów więc można go traktować jak bankomat

Aloyka jest świetna, ale każdy ma jakieś swoje preferencje, ale DG świetna gra i doskonale klimat motorka i zombie mi siadł

No są upierdliwi czasami, ale jak dodatkowe ubezpieczenie kosztuje 30% wartości tv to dużo.

Tak to jest minus Nioh, że wrogowie później się powtarzają regularnie i recykling lokacji raz przez wioskę z punktu A do B, a później w innej misji z B do A. Ja mimo wszystko dobrze się bawiłem ale wiele osób narzekało. Mi się podobała też historia naszego żeglarza Dwójka trochę to poprawił i dołożyła nowych mechanik.

dzięki dopytam w Sony.

Muszę się dowiedzieć bo kupowałem pare miechów temu XR i jak by się dało to bym przedłużył w przyzwoitych pieniądzach gwarancje. Bo przy zakupie proponowali mi za 1,7tys zł ubezpieczenie więc drogo. Chociaż z drugiej strony dopłacić za wydłużenie gwarancji jak serwis Sony jest ze wszystkim na nie to też nie wiem

Nie pisz o tej su.e bo napsuła mi krwi jak cholera przy pierwszym przejściu. Red nie trzymaj lootu za dużo bo wypada go ogrom ja najczęściej oddawałem jako ofiara w kapliczkach. Szukaj kodam bo one dają fajne bonusy do różnych rzeczy, uważaj na ciężar noszonego ekwipunku bo później Cię spowolni w walce, jak jest sposobność to atakuj wrogów od tyłu Aha i naucz się impulsu Ki bo to świetna technika.

No najczęściej się pojawiają łachudry jak jestem dopakowany. Choć wczoraj zszedłem z motoru, rozładowałem wszystko, poszedłem się naparzać z nimi i jak załatwiłem wielorybka to wszyscy zniknęli i wtedy pozbierałem ładunek z powrotem i pojechałem. Wczoraj pokonałem też tego bossa pierwszego i sporo nowych zleceń się pojawiło w odblokowanych węzłach więc teraz chcę trochę podziałać z dostawami i porealizować ich trochę dzięki panowie za pomoc Wczoraj tak próbowałem zrobić zszedłem z motorku rzuciłem 2 granaty żeby zrobić przejazd ale zanim wsiadłem na motor i ruszyłem to mnie złapali Już dostałem jeden egzoszkielet już na nogi i sporo mi kg przybyło. aaa przypomniało mi się panowie jeszcze jedno pytanie. Zajrzałem wczoraj do jakiegoś poradnika jak naprawiać uszkodzenia powstałe z opadu temporalnego mam te spraye naprawcze ale mam np drabinę którą noszę ze sobą i ma 30% uszkodzeń i nie mogę jej naprawić psikam nim, ściągam też na ziemie i psikam po nim ale nic się uszkodzenia nie zmniejszają czy coś robię źle?

A udawało Ci się przejechać przez ten obszar np motorem? Bo wczoraj po walce wsiadłem na motor i mnie wciągnęło bagno i wyskoczył ten wieloryb, które pokonałem i wówczas zniknęli wynurzeni i odzyskałem motor. Jak pójdę cichaczem bokiem to motor stracę w tym miejscu.

Wczoraj chciałem spróbować otwartej walki o ile z mułami nie było jakiegoś dużego problemu bo w miarę da się ich obezwładnić splotem to z wynurzonymi nie było tak kolorowo. Mając przy sobie granaty w miejscu gdzie się pojawiły zszedłem z motoru, przyczaiłem się i tam gdzie się pojawiali to wrzucałem granat co prawda znikali, ale po chwili pojawiali się ponownie. Jak skończyły mi się granaty to chciałem uciec na motorze, ale zaraz mnie dojechali Pytanie mam czy da się ich wybić wszystkich w danym miejscu czy oni będę się odnawiać wiecznie? Bo wiadomo, że mogę przykucnąć i gdzieś bokiem przejść ale szkoda mi zostawiać motor bo trochę mi ułatwia życie kuriera.

Na razie to próbuję rozkminić te mechaniki, które dla mnie są niezrozumiałe. Jak budowanie mostów czy dróg choć to logiczne później będzie łatwiej się przemieszczać, ale na razie nie wiem jak rozwija się Sam i co trzeba robić aby dźwigał więcej czy miał większą wytrzymałość, ale liczę, że pan Kojima mi to wyjaśni w trakcie przygody

Właśnie tej zależności nie byłem pewny. Bo raz dostarczyłem do docelowego odbiorcy i wydawało mi się, że więcej tych laków wpadło. Ale najczęściej to wkładam je do skrzynki najbliższej żeby ich nie nosić zbyt daleko

Panowie, a jeszcze pytanie odnośnie porzuconych paczek, wystarczy je oddać do skrzynki pocztowej jeśli takowe znajdę? Wczoraj odblokowałem motor i fajnie bo mogę ogarniać cięższe przesyłki 160kg przy 125kg udźwigu, ale Sam po prostu człapie z takim obciążeniem więc chwilę mi zajęło dojście do motorka

Trzeba mieć farta do telewizora tak samo jak do samochodu. Jak kupowałem XR to sąsiad kupił C1 i dwa razy już miał w naprawie raz coś migała matryca, a drugi raz hdmi mu nie działało. A ja lat temu 8 chyba kupiłem FHD Sonkę to po 3 miesiącach wyszły takie przebarwienia na matrycy, ale serwis Sony po oddaniu napisał że podświetlenie w normie Teraz prawie od roku z XR żadnych problemów. Kumpel z pracy chce zmienić teraz tv też pod PS5, a żona mu kręci nosem bo ich 10 letnia 40" Bravia nie chce się zepsuć

Ja mam Ps5 podpiętą do HDMI2.1 ale w XR też z 4 wejść tylko 2 są HDMI2.1 dla kogoś kto ma więcej sprzętów działających na takim porcie może być problematyczne.

To wszystko jeszcze przede mną. Jeszcze nie mogę ulepszać żadnego sprzętu

Nioszek super sprawa

he he dziś to gdzieś przeczytałem, że jak się nam w drodze buty rozpadną to można zrobić jakieś kapcie z liści

Ja też ją noszę na wszelki wypadek ale jeszcze się nie przydała. Po prostu zostawię sobie 1 lub 2 żeby było zawsze mi coś waga ekwipunku wpadnie, bo czasem przyjmuję dostawę i napakuje tyle, że nic już po drodze nie mogę podnieść bo mój Sam się gibie na boki

No na razie własnej nie użyłem jeśli już gdzieś się przeprawiam to czasem trafię na jakąś zostawioną przez kogoś innego albo mam taką drogę, że jej nie potrzebuje. Cały czas noszę chyba 3 szt i opad mi je niszczy

Kurde te ceny powyżej dychy za telewizor to już gruba kasa, musiałbym mieć sporo nadwyżki hajsu żeby wyłożyć tyle

Kurde coś ta gra ma takiego w sobie, że im dalej tym bardziej się chce nosić te paczki. Nie wiem, które mam zadanie ale coś koło 10 i pierwsze spotkanie z mułami po cichu wszyscy związani, pare spotkań w wynurzonymi i też jakoś poszło. Trochę się kręcę jeszcze z tymi skrytkami i zostawianiem tych wszystkich materiałów jak żywice czy metale nie wiem czy je wymieniac na zasoby czy trzymać je do budowy różnych wieżyczek czy skrzynek. Na razie nie używam w ogóle drabin bo jakoś mam tak drogi, że nie potrzebuję. Ale gra się co raz ciekawiej i chyba wsiąknę na dłużej

Kurde a tak mi się dobrze grało we wszystkie Batmany od Arkham Asylum i liczyłem mocno a tu takie kwiatki. Ehh dobry batmanku wróć