Grześ

Ja miałem okularsy grube jak Stępień i astygmatyzm taki, że w okularach widziałem wszystko w kształcie banana i pomimo takiej wady żadna czcionka mi nie przeszkadzała.

To jest racja, że formalnie według brytyjskich słowników pomija się "the", a niektóre aplikacje muzyczne same wyrzucają the z tytułów albumów czy piosenek na koniec po przecinku (Legend of Zelda, the), ale mnie osobiście to tak kłuje w oczy, że The Legend of Zelda chciałbym pod T, tak samo jak The Last of Us mam na półce obok Tomb Raidera i nie wyobrażam sobie jej szukać pod L.

Kolejne Nintendo jak dla mnie albo łączony GameBoy albo łączony DS/3DS. W przyszłości, jeśli chodzi o łączenia, to może ewentualnie PSP i Vita, bo nie wiem czy jest tyle materiału, żeby robić osobny specjal o Vicie.

Najsmutniejszy Hyde park w mojej czytelniczej karierze. @Roger @Konsolite trzymajcie się tam pany

Publicystyka jest dla mnie tak samo ważna jak recki. Dzięki niej jestem w stanie wyłożyć kasę na kolejny numer czy prenumeratę, bo wiem że znajdę tam coś wartościowego, a nie kolejne genetyczne artykuły typu "te gry zasługują na odświeżenie" albo "gracze są wściekli przez decyzje Sony". Kto wchodził na PPE ten w cyrku się nie śmieje, ewentualnie w kaftanie. W reckach przeszkadza mi jedna maniera, która dosyć często się powtarza (albo może to tylko moje subiektywne wrażenie). Mianowicie, gdy pojawia się recenzja kolejnej części jakiegoś tytułu, który ukazał się lata temu na innej platformie lub odświeżenie tytułu ze starej platformy to autor przeważnie zakłada, że czytelnik grał w oryginał albo poprzednią część. Tylko że istnieje grupa ludzi, która nie grała nigdy w dany tytuł np. z NDSa, którego kontynuacja/odświeżenie pojawiło się na konsolach nowej generacji. Takie recenzje zawierają dużo zwrotów typu "dostajemy to samo tylko w lepszej oprawie" albo "rozrywka niczym się nie różni od poprzednich części", ale jak ktoś w nie nie miał okazji grać to skąd ma wiedzieć o co chodzi w tej grze. Nie wiem, może to tylko ja tak mam, nie potrafię podać konkretnego przykładu, ale mam wrażenie, że co numer czytam taką recenzję.

Kiedy wpadnie pdf dla prenumeratorów?

MGS albo Final Fantasy biorę w ciemno

Najprostszym sposobem jaki znam na blokowanie konkretnych stron to edycja pliku hosts, który znajduje się tutaj: C:\Windows\system32\drivers\etc\ Plik można edytować notatnikiem. Wpisuje się tam konkretne domeny i wtedy nie da się wejść na te strony z poziomu wszystkich przeglądarek internetowych. Na necie są gotowe pliki do podmiany, gdzie wpisane już są blokady reklam na najpopularniejszych stronach albo poblokowane najpopularniejsze strony pornograficzne. Łatwo znajdziesz przykład na google.

Wklej go tutaj, jak coś to zrzucisz na czytelników. Vox populi

Czemu brakuje Pana @Konsolite w hyde parku? I gdzie mistyczny tekst Pana Ściery?

To fakt, ale jaki byłby sens recenzować po zakończeniu sezonu, gdy osoby zainteresowane pewnie już obejrzały i recenzja ich nie zachęci ani nie zniechęci.

Nie wiem czy kogoś to interesuje, ale najnowsza aktualizacja PS5 przywraca motywy z PS1-PS4

Dokładnie takie samo wrażenie miałem po zakupie miesięcznika dla biegaczy parę lat temu. Dosłownie na każdej stronie reklama butów czy suplementów, a nawet jak już był jakiś artykuł to był napisany pod to, żeby zareklamować coś, np. tekst o bieganiu na jesień w chłodne dni i o tym jak ważna jest odporność a obok wielka reklama suplementu na odporność. W przypadku Xtrima życzę, aby reklam było jak najwięcej, żeby czasopismo mogło się jak najdłużej utrzymać. A nawet jakby było ich dużo to i tak będzie wypełniony porządną treścią i Perez nie zrobi z niego katalogu reklamowego.

Jussi zawsze wrzuca na stronę mediamond info gdzie można go spotkać. Szkoda, że nic nie pisze o wywiadzie. Wokół tej gry w rozgrywkach online jest pewna fanbaza, a dla niektórych Koskela jest prawie jak Kojima. Pewnie znaleźli by się chętni na zakup PE, nawet jeśli nigdy po niego nie sięgnęli.

Czy można zapytać ile specjali potrzeba, aby wyjść w okolicach zera? Nie umiem się odnieść czy 1200 szt. to świetny wynik i to motywuje do wydawania kolejnych czy balansujemy na być albo nie być

Ludzie wchodzą w clickbaity, żeby ponarzekać w komentarzach na clickbaity, a wyświetlenia same wpadają.

Już parę razy to pisałem w różnych tematach, ale się powtórzę - za Wami ciągnie się widmo ścieku PPE oraz cyrków za czasów Łapusza. Jak wszystko teraz hula dzięki nowemu prezesowi, tak z PPE nadal jest problem, bo ludzie myślą, że gazeta to przedruk clickbaitów ze stronki. Choć akurat pod artykułem reklamy SNES Extreme to komentarze są tylko pozytywne póki co.

@Perez czy dobrze rozumuję, że lepiej zamawiać przez sklep PE czy nie ma to większego znaczenia w przeliczeniu na numer?

Za artykuł o zimnej wojnie @K.Adamus powinien dostać premię. W końcu ktoś zauważył, że chodziło nie tylko o wojny zastępcze z dala od terenów USA i ZSRR, straszenie nuklearną zagładą czy wyścig kosmiczny, ale też o narzucenie "naszego" stylu bycia, "naszej" kultury. Tej lepszej, zachodniej, wolnej, oświeconej, stojącej po stronie dobra. Dokładnie tak samo zaobserwowałem to w popkulturze, nie tylko jeśli chodzi o gry, ale również książki (jak wspomniany wcześniej przeze mnie Polowanie na Czerwony Październik), a przede wszystkim filmy. Przecież w latach 80 co drugi film akcji musiał przedstawiać walkę z czerwonymi, jak Rocky IV, gdzie ten dobry i uczciwy musi stanąć w szranki z tym złym, który jest szprycowany nie tylko radziecką propagandą, ale i nowoczesnymi osiągnięciami biotechnologii testowanej w niezbyt moralny sposób i to technologii, której my nie posiadamy, bo kierujemy się etyką. I w większości filmów w sumie nie jest powiedziane dlaczego akurat ten nasz amerykański bohater jest dobry, a ten drugi jest zły, po prostu jasne było, że Amerykanin to ten nasz przedstawiciel wolności, który na koniec musi zwyciężyć, bo dobro zawsze zwycięża.

Ja nigdy nie miałem żadnego Xboxa, ale numer łączony bym kupił, natomiast numer tylko o pierwszym Xboxie to nie, bo ile jest gier na tę platformę lub na X360, które nie były już opisane w PS2, PS3 i Dreamcast Extreme? Chyba, że dopuszczamy możliwość powtarzania tytułów i recenzji, ale wtedy tym bardziej nie zachęci mnie to do zakupu. Jak wspomniano wyżej, też jestem zdania że takie łączone numery dla wszystkich game boy'ów i DS'ów byłyby lepsze z uwagi na niszowość w naszym kraju. No a jak chodzi o Xboxa to po prostu wydaje mi się, że o większości gier, które by trzeba było zrecenzować, czytałem już w specjalach PS2 i PS3.

Czy tylko ja mam taki problem, że po wejściu w temat wskakuje mi losowa strona? Przykładowo ten temat, miałem już wcześniej przeczytane posty ze strony 117, a gdy teraz tu wszedłem to wyświetliło mi stronę 113, zamiast tę, na której mam nieprzeczytane posty. Czasami wyświetla też pierwszą, ale przeważnie losową. Uzywam opery na androidzie

Spoko, że zachowało stare statusy

Czy teraz w IT panuje taka moda, że wszystko ma być minimalistyczne? I nie wiem czy to tylko u mnie, ale na kompie strona bardzo długo się wczytuje (20-30 sek), na telefonie nie ma problemu

Bamburaj na okładce był do przewidzenia, choć po cichu liczyłem na jakąś piękną grafikę z Two Point Museum. Akurat niedawno zainteresowałem się zimną wojną po lekturze Polowania na Czerwony Październik, więc artykuł idealnie wstrzelony w me gusta. Ciekawie zapowiada się też na pewno Crash, liczę że ktoś kiedyś pochyli się również nad serią Spyro (Panie @Piechota musisz)