Grześ

Dobrze, że w tym roku nie ma premiery Dead or Alive, bo wtedy mógłby wisieć tylko u mechanika

Prenumerata dziś dotarła, a wraz z nią kalendarz. Chciałbym podziękować @Piechota oraz @K.Adamus za zaangażowanie, dzięki Wam wiedziałem, że dzisiaj muszę wstać do pracy. Co do jakości kartek kalendarza to jest gorzej, ale nie jest tak źle jak u producentów kalendarzy... Od wielu lat co roku kupuję kalendarze filmowe na ścianę od tego samego producenta i już w poprzednim roku zamieniono gruby błyszczący papier na kartki cieńsze niż żyletki polsilver, przy czym cena wzrosła...

Dziękować

O taką redakcję nic nie robiłem

Będę sobie pisał na kartce kolejne dni dopóki nie przyjdzie prenumerata

1 styczeń a nadal nie mam nr 316, a wraz z nim kalendarza i teraz nie będę wiedział jaki jest dzień. Jak żyć

Ja mam piękne wydanie wydawnictwa Muza, gdzie cała trylogia stanowi jedną książkę, tłumaczenia Marii Skibniewskiej. Kiedyś czytałem inne tłumaczenie (nie pamiętam które z dwóch pozostałych) i o wiele bardziej podoba mi się to tłumaczenie pani Marii. Pod tym linkiem jest zdjęcie wydania, które posiadam: Gdybyś potrzebował więcej zdjęć to mogę zrobić. Minus jest taki, że nie pasuje kompletnie na półce do Hobbita i Silmarillona wyd. Zysk, tych tytułów od Muzy nigdzie nie umiałem znaleźć (nie wiem nawet czy je wydali).

@Domino BoChcieć ponawiam pytanie czy pojawią się jeszcze na kanale wywiady z innymi zgredami w całości czy raczej nie ma już na to szans?

Ok, rozumiem

Jedyne czego chciałem się dowiedzieć to czy wyjdzie pro i w jakim mniej więcej okresie, bo różne informacje można znaleźć na necie. Jeśli by się okazało, że pro w ogóle nie będzie albo będzie za 2-3 lata to nie miałbym nad czym myśleć. I tu kończy się moja półminutowa rozkmia.

Za szkolnych lat PS3 kupiłem używaną, ponieważ różnica w cenie była duża w stosunku do nowej, a i na tę używaną długo musiałem zbierać. Teraz jakbym miał spędzić wieczór nad szukaniem używki w idealnym stanie (może dla kogoś to nie ma znaczenia, ale dla mnie ma) to wolę dopłacić kilka stówek, tak jak przedmówca, i mieć nowy sprzęt z gwarancją i z pewnością, że nikt przy nim nie grzebał.

@LeifErikson nie mam w ogóle PS5. Miałem na myśli to, że poniewaz slim wszedł na rynek to sklepy będą się starały po dobrej cenie opchnąć ostatnie faty (albo tak mi się przynajmniej wydaje)

Pany, myślicie, żeby poczekać na wersję Pro czy to raczej rzecz odległa, a lepiej polować teraz na okazje, gdy w sklepach fat jest wymieniany na slim? Szukałem informacji o możliwej dacie premiery pro, ale wszędzie podają kompletnie inne przewidywania (jeśli w ogóle pro się kiedykolwiek ukaże). Czy ktoś śledzi na tyle newsy, żeby był w stanie powiedzieć czy pro to tylko kwestia czasu czy nie wiadomo czy w ogóle będzie mieć premierę?

To wychodzi ten sam przypadek co mój parę postów wyżej. Redakcja ma coś nie tak ze skrzynką.

Możliwe, że maile od Rogera nie doszły do autora. Miałem kiedyś taką sytuację, że dwa maile od redakcji PSXa do mnie nie dotarły (spam też sprawdzam), a dotarł dopiero trzeci w którym Roger napisał, że te dwa pierwsze maile od nich wyszły. Tutaj musiało być podobnie

Shiva byłby szczęśliwy czytając ten wątek

Wiadomo coś co z grudniowym numerem? Pewnie będzie wysłany w okolicach Sylwestra...

A co ze spotkaniami online z redakcją?

Jeszcze przed premierą Final Fantasy XIII, gdy dowiedziałem się, że soundtrack zostanie zaaranżowany przez Warszawską Orkiestrę Symfoniczną, obiecałem sobie, że kiedyś kupię oryginalny OST. Sama gra bardzo mi się podobała, pomimo słabych recenzji, a w muzyce wręcz się zakochałem i do dzisiaj czasami sobie ją odtwarzam, aby poczuć nostalgię, która być może jest tak duża przez to, że w czasie gdy ogrywałem grę, dużo dobrego działo się w moim życiu i muzyka z trzynastki te wspomnienia przywołuje. Motyw z głównego menu "The Promise" uważam za jeden z najpiękniejszych utworów w całej serii i gdy kupiłem pianino był to jeden z pierwszych utworów, których się uczyłem: Po latach postanowiłem zrobić sobie prezent na Mikołaja. Polecam każdemu, kto lubi słuchać symfoniczne soundtracki z gier i filmów.

Czytając hyde park i felieton mam wrażenie, że Roger ma ochotę rzucić tym PSXem i wyjechać w Bieszczady

Komentarze na PPE pod artykułami informującymi o nowym numerze też interesujące, zwłaszcza te, gdzie ludzie opłakują czasopismo, bo myślą, że znajdują się tam teksty Gruchy i Łęckiej

Jeszcze chyba nie są blisko upadku, jeśli wierzyć informacji na ich stronie, że mają ponad 1000 punktów, aczkolwiek trzeba przyznać rację, że w latach 90 byli na każdej wsi i przy każdym przystanku w gminie. W mojej miejscowości były trzy kioski ruchu w odległości około 100 m jeden od drugiego. Malejąca sprzedaż gazet i rezygnacja z papierowych biletów autobusowych w większości miast pewnie zrobiły swoje.

Prywatny kiosk bez franczyzy. Aczkolwiek nie wiem jak to dokładnie działa, że babka ma jednego dostawcę i to co jej przywiezie to sprzedaje i nie może zamówić czegoś, tylko jeśli dostawca nie przywozi PSXa to po prostu go nie będzie. Niedaleko pracy mam kiosk ruchu. Jak mówisz, że można zamawiać to skoczę się zapytać. Będzie co robić w pracy

Gdy CD-Action zamieniał się w kwartalnik napisali na łamach pisma, żeby prenumeratorzy się do nich zgłosili, ale nie wiem co tam dostali w zamian. W każdym razie nie życzę oczywiście PSXowi upadku, dlatego chcę ich wspierać dalszymi zakupami. A propo kiosku to przynajmniej była pewność, że dostanę numer na czas, nie to co prenumeratorzy I przy okazji towarzyszyło uczucie jak 25 lat temu, gdy wychodziłem z domu specjalnie do kiosku po nowy numer gazety. Ale wiadomo, że to się nie wróci. Ciekawy tylko jestem czy firma odpowiedzialna za kolportaż nie wysyła już PSXa do takich kiosków, bo nie schodziły czy za mało się ich drukuje. Zresztą ten jedyny kiosk w moim mieście, który się ostał, jest już bardziej sklepikiem z zabawkami, pocztówkami i gazetami codziennymi dla emerytów.

W moim kiosku od kilku lat nie da się już kupić szmatławca i nie ma możliwości zamówienia, jedyna opcja to Empik w innym mieście albo prenumerata i chyba się skuszę na kolejny rok po starej cenie, tylko mam coraz większe obawy, że za niedługo to może już nie być miesięcznik albo już w ogóle nic mi nie przyjdzie do skrzynki.