Skocz do zawartości

Homelander

Użytkownicy

Treść opublikowana przez Homelander

  1. Homelander odpowiedział(a) na Figuś temat w PS5
    Kablem do pada 450$ brzmi inaczej niż 3000PLN. No i był to prezent urodzinowy. Być może znalazłbym coś lepszego za tę cenę, ale te Airpodsy bardzo mi odpowiadają. Dźwięk jest super, wygoda i wykonanie też. Sprzęt na lata
  2. Homelander odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Xbox Series X|S
    A u mnie odwrotnie. Po trzech generacjach z Xboxem i kupnie Series X to Playstation 5 przywróciło mi radość grania
  3. Homelander odpowiedział(a) na Figuś temat w PS5
    Olewam je całkowicie. Odkąd pograłem na Airpod Maxach nie ma powrotu do jakichkolwiek innych słuchawek
  4. Żadna to rekomendacja
  5. Homelander odpowiedział(a) na MBeniek temat w PS5
    200$? No to day1.
  6. Pierwszy odcinek Ashoki no taki se. Miał swoje momenty, szczególnie początek, ale i sporo głupotek nawet jak na Star Warsy. Oby dalej było lepiej
  7. Homelander odpowiedział(a) na Plugawy temat w Graczpospolita
    Dla mnie ideałem jest Spider-Man. Otwarta mapa będąca integralną częścią gameplayu, a nie hubem czy upierdliwym sposobem dostania się na misję fabularną oraz całkowicie opcjonalne znajdźki i misje poboczne, które można wyłączyć na mapie i nie zawracać sobie nimi głowy. I każdy gra jak chce. Ja sobie Spider-Mana roleplayowałem i dopiero wtedy gra sprawiała mi satysfakcję
  8. Homelander odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Cudowna gra. Brakuje mi dobrego fpsa z czasów 2WŚ. Takiego klimatycznego i bez pierdół rodem z CoD WWII czy Vanguarda. Właśnie jak Allied Assault albo nawet Brothers in Arms. Albo CoD2.
  9. Homelander odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Xbox Series X|S
    No i jest powód żeby te 20$ miesięcznie płacić. Dziękuję Panie Xbox
  10. Skończyłem questa w Rito Village. Powiem szczerze, że chociaż sama Wind Temple króciutka i prostacka to walka z bossem epicka. W sumie lepszy ten jeden boss niż wszystkie razem wzięte w BotW. Zupełnie jak z klasycznych odsłon trójwymiarowych Zeld. Oczywiście trudny nie był, ale sama walka epicka i sprawiła mi ogromną frajdę. No to teraz Goroni. Ale po drodze spróbuję ogarnąć kilka kapliczek i pozbierać rzeczy do ulepszenia stroju stealth
  11. Jak na październik nie ma kto wymyśleć listy to ja bardzo chętnie
  12. Jako, że mam zaszczyt zrobić wrześniowe retrogranie postanowiłem dać do wyboru coś, co sam wspominam z łezką w oku. Wspólną cechą tych gier jest to, że oficjalnie nigdy nie pojawiły się i nie pojawią (z jednym małym wyjątkiem) na domowych sprzętach do grania. Oczywiście nie ma problemu z ograniem ich nawet online na telefonie, ale do rzeczy 1. Cadillacs and Dinosaurs Beat'em'up na podstawie komiksów Xenozoic Tales. Wybieramy jednego z czterech bohaterów i tłuczemy hordy wrogów. Unikalną cechą jest etap jeżdżony tytułowym Cadillakiem (i zapewne jest to również przyczyna dla której nie zobaczymy gry na domowych platformach) oraz same potyczki z dinozaurami. Gra jest piękna, grywalna i wymagająca. 2. Punisher Oto i kolejny klasyk Capcomu i hit z automatów. Tym razem mamy tytuł na podstawie komiksów Marvela. Wcielamy się w tytułowego Punishera lub Nicka Fury i próbujemy skopać dupsko samemu Kingpinowi. Po drodze masakrując hordy wrogów. Gra jest brutalna, jest w niej sporo strzelania oraz wymagających walk z bossami. 3. Alien vs Predator Pod względem oprawy AV i dynamiki zdecydowanie najdoskonalsza z całej trójki. Gra jest piekielnie szybka, nie raz i nie dwa walczymy z kilkunastoma wrogami jednocześnie. Do tego każdą z wybranych postaci gra się zupełnie inaczej (no ok, obydwoma Predatorami gra się podobnie). To jest jedyny tytuł z całej trójki, który pojawił się na domowej platformie, mianowicie wyszedł na Home Arcade Sticku z Capcomu. Z tym, że kosztuje on w tej chwili ponad 300$, a oprócz AvP nic wyjątkowego tam nie ma. Ok, to są wybrane przeze mnie gry na wrzesień. Przejście każdej z nich to godzinka max, ale replayability jest kosmiczne. Wybór jest kontrowersyjny być może, więc jak nie podpasuje Wam takie podejście to zmienię
  13. Homelander odpowiedział(a) na ASX temat w Xbox Series X|S
    Dorośli ludzie a jak dzieci. Mają powiedziane nie pisać to nie pisać. Widocznie trudno to zajarzyć niektórym
  14. Homelander odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    A ja skończyłem wszystkie części jakiś rok temu z haczykiem i bawiłem się super przy każdej części
  15. Misje są ciekawsze, a te ostatnie sporo trudniejsze niż w jedynce. Ale jak Ci jedynka nie siadła pod względem rozgrywki to dwójka tego nie zmieni. Więcej i lepiej, ale nie jakoś przesadnie tego więcej i lepiej
  16. Homelander odpowiedział(a) na ASX temat w Xbox Series X|S
    Może być tak, że sporo odób wykupi, bo 4go września jest amerykańskie święto pracy i dzień wolny. Sam się zastanawiam
  17. Homelander odpowiedział(a) na ASX temat w Xbox Series X|S
    Gra musi działać bardzo dobrze na Series S, więc optymalizacja powinna być dobra
  18. A ja zrobiłem już wszystkie cztery wróżki i w sumie mam 40 kapliczek zrobionych. Spróbuję wykminić jak zdobyć strój stealth i zacznę robić zadania fabularne.
  19. Homelander odpowiedział(a) na CoATI temat w Mobile
    Ja tylko wallet. Nie muszę nosić portfela osobno, ekran zabezpieczony przez pokrowiec, łatwe postawienie telefonu. Same plusy
  20. Jestem naprawdę fatalny w tym budowaniu, chyba z 30 min się męczyłem, żeby przetransportować muzyków przez rzekę. W końcu się udało i nawet był moment satysfakcji, ale frustracji w cholerę więcej
  21. Homelander odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Ah Resistance. Tak strasznie podoba mi się setting tej gry, a tak strasznie nie podoba mi się sama gra. Szkoda wielka, że seria zdechła, zwłaszcza, że 2 i 3 były o wiele lepsze niż 1. A Bully należy do mojej kupki wstydu. No nic, instaluję na telefonie i podejście numer n-ty
  22. I dlatego spieprzone i krytykowane GTA poszło w 10 milionach. To dowód tego co napisałeś: dobre remake gracze kupia, a zle nie. Wake up! Zresztą. Spieprzonego portu Warcrafta nie kupiłeś. Nostalgia zbyt mała. Spieprzony port Nocturne kupiłeś. Nostalgia wystarczająca. Leniwego portu RDR nie bierzesz. Nostalgia zbyt mała. Leniwy port MGS bierzesz, bo nostalgia jest wystarczająco silna. I rest my case
  23. Sam sobie przeczysz. Najpierw piszesz, że cena i wykonanie ma znaczenie. A za chwilę piszesz, że kupiłeś niechlujnie zrobiony port Twojej ukochanej gry za sporą kasę. No to ma czy nie ma? A może to tylko potwierdzenie tego co napisałem wcześniej: za wszystko odpowiada sentyment. Bo kij z gównianym portem, ceną i tak dalej. To ukochana gra, więc biorę i wracam do dzieciństwa. Rozi sobie chwali tę odświeżoną trylogię GTA, bo to dla niego powrót do dzieciństwa, czy tam młodości właśnie. I pewnie ma świadomość wad. No i? Ty też masz świadomość wad Nocturne HD. No i? A ja mam świadomość wad tej kompilacji MGS. No i? No właśnie. No i nic
  24. Stary, ale jedyna różnica jest taka, że do MGSów masz sentyment i rzucisz pieniądzem, a do RDR nie na tyle duży, czy tam wcale. Jakakolwiek racjonalizacja jest zwyczajnie śmieszna. Ale ja tego sentymentu nie krytykuję. Bo sam rzuciłem kasą za Mariany 3D, The Last of Us Part 1, Residenty czy MGSy też rzucę. A za Spyro, Crasha, Dead Space czy RDR nie. I nie ma tu jakość portów czy remaków nic do rzeczy. Po prostu kiedyś te gry ograłem, były super, ale wracać nie chcę. Sentyment i nostalgia, nic innego.
  25. Przypominam, że do pobicia jest 30 minusów