jimmy

Z perspektywy gracza okazjonalnego spierdolone jest to, że nie da się grać postacią z Eternala w sezonach (ale rozumiem o co chodzi z tym wiecznym zaczynaniem od nowa). Spierdolone jest też to, że skończone sidequesty nie przechodzą między postaciami (tego kompletnie nie rozumiem).

A co, mają się nie podpisać pod tym, że zrobili Red Deada albo Vice City? Jak Take-Two wymyśli sobie kiedyś niedziałający port za 1300 zł na mikrofalówkę robiony przez Hindusa w garażu to też wina Rockstara? Rozumiem też, że to Kojimy wina, że Konami wypluło słabiutkie MGS Collection ostatnio?

Ta, ale przede mną drugie scenariusze i pewnie prawdziwe zakończenie. Ale to temat na kolejne Halloween pewnie

Skończyłem, 9/10, cudowna gierka. Wszystko idealnie wyważone. Każdy kąt, przeciwnik, zagadka i straszak to czyste złoto. Posterunek

Roofie a co Ty taki cięty na tego Rockstara? Grę robią i wypuszczą jak zrobią. Nie nazwałbym tego zlewaniem fanów, a wręcz przeciwnie - szanowanie ich poprzez wydanie jakościowej, nextgenowej gry wtedy gdy będzie gotowa. I wyprzedzając kontrę: GTA Trilogy i RDR1 na PS4 to są zagrywki wydawcy, a nie deweloperów. Nastawione na szybki zysk i mające załatać dziurę wydawniczą pomiędzy RDR2 i GTA6.

Pykam sobie wieczorami od Halloween i jakie to jest dobre jak wpada Tyran i amunicji niewiele serducho zaczyna bić szybciej. Szkoda, że platynka jak zawsze w serii mocno przekombinowana. Nie lubię przechodzić takich gier wielokrotnie albo speedrunnując, to odziera z klimatu.

Wychodzi Chris Mentzen na scenę, 15 minut nakręca atmosferę i zapowiada...3 kolejne dodatki do 20-letniego MMO. Życzę powodzenia w epickim naciskaniu TAB+cyferka na klawiaturze przez kolejne 10 lat. Tam chyba serio nikt nie myśli o next genowym Wowie2, nie mówiąc o już o W4 czy jakimkolwiek nowym IP, który nie byłby mobilką/usługą ze sklepikiem.

Takie gówno w cieszącej się najlepszą sławą serii COD'a. Oni w tym kurwidołku nie tylko plują na nas, ale i na samych siebie.

Warcraft 4 albo elo

Gra może i choyowa, ale przynajmniej nie działa.

Jedyne 460 zł z battlepassem

A to ciekawe, myślałem że kolejność zdarzeń była następująca: 1. Po MW2 zupełnie nowy COD od Sledgehammer w ramach trzyletniego cyklu (nie MW) 2. Sledgehammer daje dupy - ratujemy się DLC do MW2 3. Bobby rzutem na taśmę orientuje się, że co prawda z contentem są w dupie, ale lepiej wydymać frajerów na full price MW3 niż babrać się w jakieś dodatki Ale to pewnie tylko spiskowa teoria fanów, a nie chciwość Acti i nieudolność Sledgów

Oni sobie pół roku temu wymyślili, że zrobią sequel zamiast DLC. Będę bardzo zdziwiony jeśli coś dobrego w kampanii z tego wyjdzie. Dziś o 18.00 startuje early access więc pewnie i embargo zleci i zobaczymy.

Ale ta nowa rewizja jest brzydka, brak mi słów

Rockstara chcecie szkalować? Oj chłopcy, jak zrzucą GTA6 to zrozumiecie jak inne deweloperki Was w chujka robiły swoimi grami.

Ten Portal to wyjdzie w ogóle w Polsce? Premiera za 2 tyg, a u nas nic nie słychać. Sony już wykłada laskę na ten sprzęt?

Ciekawy moment w branży. Co tydzień grube zwolnienia, praktycznie u wszystkich. Ptaszki ćwierkają, że bańka gamedevowa właśnie pęka i czuć kryzys. Okazuje się, że to nie jest żadne specjalne środowisko i nie da się dowozić coraz trudniejszych projektów na słowo honoru, owocowe czwartki i kolorowe włosy. Gry usługi powstają, powstają i wyjść nie mogą albo wychodzą wydmuszki pokroju Diablo IV. Firmy ewidentnie przeszacowały swoje możliwości. Z drugiej strony mamy prawdopodobnie najlepszy rok growy ever, spadają mocarne tytuły singleplayer, które przecież w dużej mierze dowożone były na home office'ach, covidach itp. Nie wiem o co chodzi, ale oby to zwiastowało korektę kursu i zlanie GAASów ciepłym moczem. Niestety przez te zawirowania w najbliższych latach może być niezła posucha. Btw. Atmos to Atmos w ustawieniach wyjścia dźwięku. A jak chcę 3D od Sony to Linear PCM czy jak?

O k*rwa, a więc to Ty jesteś tą nauczycielką zdrowego od poezji

Niech ten rok się nie kończy

Miałem wtedy akurat kilkuletni okres przerwy od gier. Wróciłem na RDR2 i zbierałem szczękę z podłogi. Doskonały tytuł wyprzedzający generację. Jak wracacie to najpierw ogrywacie RDR1 czy RDR2? Dylemat jak ze starą i nową trylogią Star Warsów

Mam 3 kody na preorder content do rozdania jakby ktoś potrzebował. DM jak coś.

Jeżeli nic nie puszczą w najbliższym czasie to pewnie można zapomnieć o premierze w 2024. No chyba, że marketing błyskawiczny?

Zagrałbym w coś nowego. Coś nowego:

Story z dodatku zaliczone, CDP to jest teraz absolutna topka światowa jeśli chodzi o fabuły i prowadzenie historii. Szczególnie wyróżniają się na tle obecnych AAA. Jest dojrzale, gorzko, niekomfortowo i bardzo klimatycznie. Audiowizualnie: rozpierdol. Nuta Podsiadło na napisach to spokojnie w jakimś nowym Bondzie by podeszła. Niestety polski głos Reeda (Mirosław Baka?) trochę się gryzie z postacią. Gameplay ogólnie bez większych zmian, albo ktoś to polubił w podstawce albo nie. Ja poszedłem w noże, rewolwery i ostrza + sandevistan i czuję, że nie ma na mnie hooya w Night City. Dogtown, sidequesty, kontrakty - wszystko dowozi. Tylko te kradzieże fur dla fixera nudne i powtarzalne. No i ogólnie CP 2.0 to zupełnie inna tytuł niż te 3 lata temu. Idealny moment na wejście lub zrobienie calaka. W edycji kompletnej to rewelacyjna gra. I należy być z niej dumnym.