Skocz do zawartości
View in the app

A better way to browse. Learn more.

Forum PSX Extreme

A full-screen app on your home screen with push notifications, badges and more.

To install this app on iOS and iPadOS
  1. Tap the Share icon in Safari
  2. Scroll the menu and tap Add to Home Screen.
  3. Tap Add in the top-right corner.
To install this app on Android
  1. Tap the 3-dot menu (⋮) in the top-right corner of the browser.
  2. Tap Add to Home screen or Install app.
  3. Confirm by tapping Install.

Jutrzen

Użytkownicy
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Jutrzen

  1. No mniej więcej różnica jakby w sprawie Trybunału Prostytucyjnego pytać prawników albo polityków PiSu. Usłyszysz wypowiedzi zgoła odmienne, ale to nie znaczy, że są one równoważne. Jak wartościowa jest opinia kogoś, kto stosuje skalę "Fajne 10/10" i "Wujowe 1/10" albo poświęcił danej grze 5 minut? Sam widziałem pseudorecenzentów, którzy pisali, że FF5 jest trudne. Problem w tym, że nie jest. System klas postaci jest tak przepakowany, że możesz grę przejść z palcem w nosie, nawet nie ekwipując postaciom broni. A jeśli napiszesz, że przecież recenzent miał prawo do swojego zdania, to nie - tu nie mówimy o opinii. Jeśli ktoś uważa za trudną grę, gdzie ostatniego bossa można pokonać w dwie kolejki bez zadyszki, gdzie nawet dodatkowi, ukryci bossowie nie stanowią żadnego wyzwania, to po prostu ktoś nie ma racji. I tu naprawdę wystarczy poświęcić jakieś 5 minut na poznanie systemu gry. No ale jeśli ktoś jest przyzwyczajony do samograjów, gdzie nawet ekwipunek jest dobierany automatycznie, to on tych 5 minut na poznanie systemu nie poświęci. Zatem pytanie, kogo pytamy - ludzi, którzy przechodzą gry na youtubie, czy ludzi, którzy na rolplejach zęby zjedli? Polecam choćby tę pozycję: HG101 Presents: The 200 Best Video Games of All Time – Hardcore Gaming 101 Piszą ludzie, którzy na grach video zjedli zęby (polecam zresztą ich wszystkie książki). Wybacz, ale w którym miejscu wypowiadałem się o moim stosunku do tej gry?
  2. Głosowały roczniki od 2000 wzwyż? Popytaj ludzi zaznajomionych z serią.
  3. To jedziemy. 1. Hyde park - najbardziej dumny -> najdumniejszy (ale z przymiotnikami coraz lepiej!) Perez - projektowi -> przedsięwzięciu - to jest akurat grubsza sprawa, bo niestety angielskie project jest notorycznie kalkowane na polski projekt, podczas gdy w języku polskim projekt to ciągle plan. A jak coś powstało i jest zrobione do końca, to już nie jest projektem. No ale tu pewnie nie wygram. Adamus - projekt - ech... Ale co do BMI... Panie Adamus! BMI jest dobre dla kobiet! Jeśli kiedykolwiek ćwiczyłeś, trenowałeś, uprawiałeś jakiś sport i masz choć trochę mięśni, to BMI będzie pokazywało głupoty i stosowanie tego wskaźnika może spowodować co najwyżej zaburzenia odżywiania. O ile nie jest piękną blondynką, która marzy o karierze supermodelki, to proponuję raczej body fat index, bo nie waga jest problemem, ale poziom tłuszczu w organizmie. Kochaniec - gearsów - podwójna liczba mnoga. 2. Knightling - W plusach "urokliwe postaci i dialogach" - trochę się nie spięło. 3. Cronos - "koronawirus" - wiem, że nikt mi w tym momencie nie uwierzy, ale w języku polskim prawidłowe formy to "wirus korona" albo "koronowirus", bo jeśli łączymy da rzeczowniki w jeden, to zawsze jeden będzie określeniem drugiego i nie mogą być połączone współrzędnie. Niestety dziennikarze od początku skopiowali nazwę wprost z angielskiego, bo po co znać rodzimy język i reguły w nim panujące. Niemniej w tej kwestii językoznawcy polegli z kretesem i chyba się już zwyczajnie poddali, wrzucam zatem info jedynie w formie ciekawostki. Soulsów -> soulów, souli, souls 4. Drag drive "mobilną grą gdzieś w terenie" -> przenośną niepełnosprawnych -> z niepełnosprawnościami 5. House of the Dead - Super recenzja! 6. Dear me i was - Druga super recenzja! I Mazzi zachęcił mnie do kupna! Gra miesiąca! "nowele wizualne" -> powieści wizualne 7. Deathtrap Dungeon: steel bikini - w najwcześniejszych projektach Red Lotus miała na sobie po prostu łańcuch rozpięty między sutkami - ciekawe, dlaczego taki kostium nie ostał się w ostatecznej wersji? soulsy -> souls, soule, ech... Na drodze do ich opuszczenia spotkamy ponad 50 rodzajów przeciwników (...) - tam się coś w zdaniu źle złożyło. Brakuje chyba jakiegoś spójnika czy partykuły np. "nie tylko" 50 rodzajów przeciwników, "ale też" złożone pułapki. "Kamera to klasyczny tank controls" - kamera? Nie sterowanie? Niemniej fajny tekst (jak większość w rubryce recenzji retro), a gra dość już dziś zapomniana, a jak gdzieś rozpamiętywana, to zawsze w kategoriach crapa. Uważam, że niesłusznie i dobrze się stało, że przypomniano ten tytuł i kulisy jego powstania. 8. Oddworld - tekst merytorycznie bardzo dobry i wyczerpujący temat. bardziej dzikich-> dzikszych szeregowców-> szeregowych (szeregowiec to budynek, w wojsku jest szeregowy) projekt został wstrzymany -> produkcja została wstrzymana (projekt już był, nie dało się go wstrzymać). Ale tych projektów to tu mnóstwo, co 3 zdania wręcz. Pomijając już samą poprawność zwrotu, to jednak przydałoby się trochę ubogacić język i urozmaicić tekst. 9. FF V - Informacja, jakoby w tej części po raz pierwszy zginął członek drużyny to po prostu błąd merytoryczny, bo taki przypadek był już w części czwartej. "Liczbę grywalnych postaci ograniczono do czterech (...) przedstawionych w pierwszej godzinie gry". - No nie. Grywalnych postaci jest pięć i jedną poznajemy dużo później. odpowiedzialnych za ten projekt - za grę, produkcję, tytuł... nowe joby -> uch... Jakoś wcześniej wspominałem, że część piąta FF zaliczana jest do czołówki serii obok szóstki i siódemki i w reakcji doczekałem się kilku śmiejących się emotikonek - może osoby niezaznajomione z grą myślały, że żartuję? 10. Region filmowy - avengersów -> avengers, avengerów, mścicieli, cokolwiek (tym bardziej, że zaraz obok jest poprawnie "thunderboltach" a nie thunderboltsach) 11. comix zone - symbiont -> symbiot - owszem w jeżyku polskim istnieje termin symbiont, tyle że... tu nie ma symbiozy! Czarny kostium pasożytuje na żywicielu! x-menów -> x-men (tym bardziej znowu, że obok jest x-force a nie np. x-force'ów) 12. A propos tzw. materiałów partnera - normalna reklama potrafi przyciągnąć oko. Czasami trafi się chwytliwy slogan, czasami fajna grafika (cycki...) czy kompozycja kadru. Taka reklama potrafi czasem zaintrygować i zachęcić do kupna. Natomiast taki materiał partnera, czyli reklama, która stara się udawać zwyczajny tekst od redakcji, to dla mnie przykład siermiężnej manipulacji (kiedyś materiał partnera publikował np. "Świat młodych", a partnerem był PZPR) i mocno do produktu zniechęca. W śp. pamięci Neo Plus czytelnicy dość żywiołowo reagowali na taką formę i pismo szybko z niej zrezygnowało. Zostawiam punkt jako głos w dyskusji.
  4. Piąta część jest wymieniana za szóstą i siódmą w czołówce serii.
  5. Odezwij się, jak skończysz 18 lat. Wtedy Ci odpowiem.
  6. Słaba prowokacja jest słaba. Nie, nie i jeszcze raz nie. Jeśli ktoś w recenzji zacznie pisać rudymentarny zamiast szczątkowy albo entelechia zamiast celowość, to problem ma autor recenzji a nie czytelnik. Jeśli ktoś zacznie stosować dziwne skróty jak np. TN4S, to nie jest problem czytelnika. I oczywiście, że jest wiele terminów anglojęzycznych, które przenosimy wprost, bo określają one zjawiska/rzeczy, których wcześniej w języku polskim nie nazwano (o czym pisałem zresztą), ale jeśli się tych angielskich słówek pojawia coraz więcej i więcej, no to trzeba sobie w końcu powiedzieć stop. A jakbyś pisał habilitację z gier video, to jakim językiem? Pytam zupełnie serio.
  7. Wszyscy tak mówią. Jednoręki bandyta – Wikipedia, wolna encyklopedia Ma się o tyle, że potem taki wykład jest publikowany na papierze. I nikt nie oczekuje, że czytelnik będzie wyszukiwał trudniejszych terminów w internecie, bo to byłoby absurdalne. To się nazywa redakcja tekstu. Kompozycja też, po części.
  8. To się nadal nazywa jednoręki bandyta. Kompletna bzdura. Miałem przyjemność wygłosić nie tak dawno wykład z zakresu prawa podatkowego na konferencji naukowej. Wykład zacząłem oczywiście od wyjaśnienia pewnych pojęć. Po co to zrobiłem, skoro mówiłem głównie do ekspertów? A no po to, żeby mieć pewność, że wszyscy mnie w pełni zrozumieją. Bo kiedy coś mówię/piszę, to robię to z myślą o odbiorcy.
  9. To się nazywa fachowo jednoręki bandyta.
  10. Jeżeli zrozumienie tekstu wymaga wpisania czegoś w wyszukiwarce, to jest to problem autora.
  11. Teksty "cyfrowa kosmogonia" i "Steven Spielberg" znowu od prawej do lewej. Czy to jest ukryta forma poparcia dla działań Izraela w strefie Gazy? Najlepsze recenzje - Donkey Kong Piechoty (tak w po prostu) i Tamagotchi Plaza Mazziego - pięknie się po grze przejechał i aż dziwo, że ocena tak wysoka. W spisie patronów jeden delikwent ma wpisane przed nazwiskiem radca prawny. Ciekawe czy tak desperacka reklama działa? Postać na stronie 67 - co to? kto to? z jakiej gry? Mario Party Jamboree - dopełniacz liczby mnogiej od Goomba brzmi Goomb. No i "Nintendo spóźniło się o lata świetlne" - powiedzcie Majkowi (i korekcie), że rok świetlny jest jednostką odległości a nie czasu, więc równie dobrze można się spóźnić o parę kilometrów. Patapon - "zawodzi prze brak" - tu wpadła głupia literówka; "bardziej odczuwalnie" -> odczuwalniej Nadal nie rozumiem określenia "automaty arcade". Automaty to automaty, nie twórzmy pleonazmów. Plusy dla Mazziego za pisanie SI (jako skrótu od sztucznej inteligencji). Stasis - "doceniam rozbudowane lore" - i znowu szary, zwyczajny czytelnik dostaje w łeb określeniem, którego nie zrozumie, a które dałoby się łatwo zastąpić.
  12. Zygmunt Kałużyński bez certolenia w recenzji potrafił opisać 3/4 fabuły filmu, a uznawany jest za jednego z najlepszych recenzentów w kraju.
  13. Nie ma sensu oglądać Indiana Jones i świątynia zagłady, bo to prequel, a skoro w Poszukiwaczach zaginionej arki był cały i zdrowy, no to wiadomo, że przeżyje i nic mu się nie stanie, czyli odniesie sukces. Cham z tego Spielberga, że tak zaspojlował. To, że nazwiesz jakieś porównanie słabym albo "z sufitu", nie znaczy wcale, że takie jest w rzeczywistości.
  14. To jak znam książkowego Władcę pierścieni,to nie ma sensu, żebym oglądał film? Jak widziałem ekranizację Ojca chrzestnego, to nie ma sensu czytanie książki? Ludzie grają w gry dla fabuły?
  15. Był taki serial Columbo. Tam już w pierwszej scenie widz dowiadywał się, kto jest mordercą. Mimo to ludzie oglądali, a ich zainteresowanie nie spadało do zera. Jacyś nienormalni, nie?
  16. Rozumiem, że Titanica nie zamierzasz oglądać, bo wiadomo, że statek na końcu tonie?
  17. Ile razy czytam, jak ktoś boi się spojlerów w starych grach, filmach, ksiązkach itp przywołuję w pamięci dyskusję na forum Filmwebu na temat serialu "Rzym", a konkretnie sceny śmierci Cezara, na ile dokładnie przedstawia to wydarzenie, gdzie mamy do czynienia z serialową fantazją. I właśnie tę dyskusją posumował pewien forumowicz słowami "ej oznaczajcie spojlery, nie wszyscy obejrzeli serial do końca". W odpowiedzi można było człowiekowi napisać jedynie, że Kleopatra i Antoniusz też zginą.
  18. Musisz o tym z kimś porozmawiać. Serio.
  19. "Dołożymy tutaj kolejny rząd" - jawna groźba zamachu stanu!
  20. To jedziemy: 1. W tekście o youtube "dziś coraz więcej ludzi ogląda gry, niż w nie gra"- zgrzyta to zdanie strasznie. Dziś coraz więcej ludzi ogląda gry. Dziś więcej ludzi ogląda gry, niż w nie gra. Dziś jest coraz więcej ludzi, którzy wolą oglądać gry, niż w nie grać. Swoją drogą takie powiększone, pogrubione i wywalone na środek fragmenty tekstów, do czego służą? Tzn. wiem, że mają przyciągnąć wzrok odbiorcy i zachęcić do zapoznania się z całym tekstem, ale to sprawdzało się raczej, żeby zwabić przypadkowego klienta, która kartkował magazyn w Empiku. 2. Cyberpunk - "tekstury w większości przypadkach" - w większości przypadków. 3. Fast Fusion - "można było stosować jumpy" - eee, skoki? "Mamy osobny button" - Button? To taki kierowca? Że niby gra wyścigowa? 4. Kvark - "podobnych referencji jest więcej" - odniesień, odwołań. To jest przykład gównianej kalki z angielskiego, bo referencje w języku polskim to coś całkiem innego. "ten balans dało się lepiej wyważyć" - uch. Nie, po prostu nie. "wajb" - pierwszy raz widzę taki zapis -> vibe, czy ładnie wpasowujące się w tym przypadku duch, klimat. Ogółem najsłabszy tekst. 5. Memory Lost - "momentami nie jest wygodne. Momentami mamy trochę" - ciut za dużo tych momentów. 6. Front Mission 3 - Zaraz na początku informacja, że właśnie ta część jest uważana za najlepszą w cyklu, a parę zdań później jej powtórzenie. I z mojej strony uwaga do czytelników - lepiej odpalić oryginał na PSX. Design w tym remake'u siadł.
  21. No dobra ziomeczku. Napisali Ci już inni, że jedyne dane, jakimi się posługuje, to dane "instytutu z dupy" (a kulturalniej - wyssane z palca). Kiedy ktoś Ci przedstawia jakieś dane, nie przejmujesz się tym, bo po co? Skoro fakty mówią co innego, tym gorzej dla faktów! Lenin byłby dumny, prezes Jarosław pewnie też. Z Twoich powyższych wywodów (zacytowanych i nie tylko) wynika, że nie wierzysz w przytaczanie argumentów, ale wolisz bawić się w erystykę. Co jest słabe, choćby dlatego, że Twoi interlokutorzy tutaj zdają się być bystrzejsi i nie łykają tego. Nie wystarczy stwierdzić, że wygrałeś dyskusję, żeby faktycznie ją wygrać. Tylko na tej stronie wymieniasz mój nick trzykrotnie - raz w odpowiedzi na mój post, dwa razy zwracając się do innych użytkowników. Mógłbym pobawić się w psychoanalizę i zastanowić się, czego Ci w życiu brakuje, ale nie. Powiem tylko, że kłamiesz, bo nigdy nikomu uwagi na przecinki nie zwróciłem (podobnie jak na literówki). Nie wiem tylko, czy celowo piszesz nieprawdę, czy po prostu nie masz pojęcia, o czym mówisz. W Playstation Magazynie były felietony. Były też wywiady z muzykami i sportowcami. Były nawet rubryki typowo humorystyczne. I mówię cały czas o polskim wydaniu, bo anglojęzycznej nie miałem w ręku. Zatem albo nie pamiętasz pisma, na które się powołujesz albo celowo naginasz rzeczywistość, żeby tylko pasowała do Twoich wynurzeń. Tak czy inaczej: nie masz pojęcia, o czym mówisz. W sprawie Neo Plus - co tam oficjalne stanowisko redakcji, co tam nieoficjalne wypowiedzi redaktorów! Wszystko to nic, posłuchajcie lepiej anonimowego frustrata w internetach! Gdybyś cokolwiek wiedział o N+, to wiedziałbyś przede wszystkim, że to zawsze był biznes opłacalny jak PSX Extreme. Oprócz Gulasha reszta traktowała to hobbystycznie i chyba wszyscy redaktorzy (na pewno większość) mieli inne (główne) źródło utrzymania. Zatem to nie jest tak, że ekipa paliła w kominku dolarami, a pismo się robiło samo. Gulash trzymał to w ryzach, Gulash miał wszystkie kontakty (i to takie, że konkurencja mogła pozazdrościć i zazdrościła). Jeśli po jego odejściu ktoś inny miał zostać naczelnym na pełen etat, musiałby zrezygnować z posiadanej posady. Nikt tego nie chciał zrobić. Proste. Ale Ty nie masz pojęcia, o czym piszesz. Szanowni koledzy użytkownicy - czy jest na forum funkcja ignorowania użytkownika?
  22. PSX FAN przez niemal cały swój żywot nie zawierał recenzji. W pewnym momencie się pojawiły, ale króciuteńkie, jako dodatki do opisów. Ależ dowiemy się! Nawet już się dowiedzieliśmy! Pismo zamknięto by dokładnie tego samego dnia. To nie spadek sprzedaży spowodował jego zamknięcie. No ale nie masz pojęcia, o czym piszesz.
  23. Skusi czy nie, wzrok przyciągnie, a to już połowa sukcesu.
  24. Odesłałem do słownika papierowego. Słowników poprawnej polszczyzny online nie ma, a przynajmniej nie słyszałem o takich.
  25. Jeśli chodzi o okładki XBOX Extreme to głos za Extreme Beach Volleyball (a jeśli nie ma dobrych materiałów, to może być z sequela). Tina Armstrong FTW!

Configure browser push notifications

Chrome (Android)
  1. Tap the lock icon next to the address bar.
  2. Tap Permissions → Notifications.
  3. Adjust your preference.
Chrome (Desktop)
  1. Click the padlock icon in the address bar.
  2. Select Site settings.
  3. Find Notifications and adjust your preference.