Treść opublikowana przez janol
-
PlayStation VR - komentarze i inne rozmowy
Nieeeee, to ja wolę nie grać.
-
PlayStation VR - komentarze i inne rozmowy
RE7 się boję i nie grałem. Tzn zacząłem w demo, ale bałem się chodzić AstroBot (!!!), Superhot (rozwaliłem lampę ostatnio, w realu a nie w grze), REZ jak lubisz takie odjechane klimaty (Area X to coś pięknego), WipeOut Omega Collection. Ogólnie gier jest mnóstwo. Niedawno wyszedł zbierający dobre recenzje Tetris Effect, dziś ma premierę Beat Saber. Pełno jest nieoczywistych perełek jak np. promowany przeze mnie Racket Fury albo Static. Co chwila trafiam na jakiś tytuł, o którym nie słyszałem (bo i się specjalnie interesowałem, będąc szczerym), a który ktoś mocno chwali i poleca. Z mojej perspektywy, tj osoby która ma maks kilkadziesiąt minut na granie, VR jest o tyle spoko, że daje mnóstwo frajdy, a jednocześnie większość gier nastawiona jest na innego typu rozrywkę niż tradycyjne blockbustery. Dla mnie to taki duchowy spadkobierca arcade - kilkanaście minut intensywnej akcji, ale bez wielkich zobowiązań, żeby poznawać fabułę, system itd. Są też oczywiście "pełnoprawne" gry takie jak RE7 czy Skyrim, ale ja akurat szukam czegoś dokładnie odwrotnego.
-
Firewall: Zero Hour
Bravo Team, ale ponoć słabe. Idealnie jakby powstał Time Crisis albo coś w tym stylu.
-
Firewall: Zero Hour
Rozważam zakup , tym bardziej że jest promocja w PS Store. Oczywiście obowiązkowo dokupię Aim Controller, a w czasie gry pozasłaniam okna, żeby sąsiedzi nie widzieli, że biegam z plastikowym karabinem. Dwa pytania: 1. Kojarzy ktoś jaki net minimalnie jest wymagany do komfortowej gry? U mnie na wsi korzystam z radiówki, teoretycznie 20 Mbps, no ale wiadomo jak jest wieczorami z internetem.Realnie wieczorami mam maks 10 Mbps, często w okolicach 5-6 Mbps... 2. Zakładam, że gra nadal żyje, pytanie czy ktoś z forum gra? Skoro to gra drużynowa, to chyba warto na początku mieć ekipę, która trochę wprowadzi w realia.
-
PlayStation VR - komentarze i inne rozmowy
3d przy VR to ubogi krewny, wrażenie jest zupełnie inne, wg mnie nieporównywalnie lepsze. Kamera v2 nie jest wyznacznikiem czy gogle są też v2. Trzeba sprawdzić na opakowaniu.
-
PlayStation VR - komentarze i inne rozmowy
1. Można tak i tak - zależy od gry. Np. w Tetris Efect można grać bez problemu na siedząco, ale w Superhot to już musisz biegać po chacie ; ) 2. Generalnie to telewizora w sumie nie potrzebujesz, gogle muszą być wychwytywane przez kamerę, zatem teoretycznie można sobie wyobrazić sytuację, że ustawisz kamerę inaczej niż telewizor. 3. Nie w każdej grze Move jest obsługiwany (np. Astrobot), czasami jest opcją (np. London Heist z VR Worlds), która miliard razy podbija immersję, a niekiedy nie da się bez tego w ogóle obsłużyć gry (np.Racket Fury) 4. Tak 5. Do prądu też. Ogólnie kabli jest miliard i to jest akurat tragiczne. Tutaj masz dwa obrazki: jeden pokazujący poszczególne elementy zestawu i drugi schemat podłączenia (tutaj akurat dla pierwszej rewizji gogli, w drugiej zmieniono trochę, jest chyba jeden kabel mniej). 6. Żadna z gier, które wymieniłeś nie wymaga Move. Najlepszą grą z tego zestawu jest moim zdaniem Astrobot, który w ogóle jest jedną z najlepszych gier na PSVR. Do Wipeout VR był dodany jako aktualizacja, ale bez dodatkowych opłat. 7. Tak, ale oczywiście tylko w filmach 3d. Osobiście nie sprawdzałem, opieram się na informacjach z netu
-
PlayStation VR - komentarze i inne rozmowy
Ziomek, grasz w ping ponga z robotami. Jak może być lepszy ping pong?
-
PlayStation VR - komentarze i inne rozmowy
To prawda. To prawda. To prawda. PS. Je.bać tapatalk
-
PlayStation VR - komentarze i inne rozmowy
Ja bardzo popieram ten pomysł, bo VR na nowo wzbudził we mnie zainteresowanie grami. BTW polecam Racket Fury, poczułem się jak na koloniach gdy ogrywalem wszystkich w ping ponga. Ja bardzo popieram ten pomysł, bo VR na nowo wzbudził we mnie zainteresowanie grami. BTW polecam Racket Fury, poczułem się jak na koloniach gdy ogrywalem wszystkich w ping ponga. Ja bardzo popieram ten pomysł, bo VR na nowo wzbudził we mnie zainteresowanie grami. BTW polecam Racket Fury, poczułem się jak na koloniach gdy ogrywalem wszystkich w ping ponga. EDIT: Sorry, przez Tapatalk się jąkam trochę.
-
Verbatim czy jajko - co było pierwsze...
@Maus [mention=26387]Bzduras[/mention] https://goo.gl/images/U11kiE
-
Verbatim czy jajko - co było pierwsze...
Że też nikt nie pomógł...@Maus wg moich informacji GAMERA mieszka na parterze.
-
Verbatim czy jajko - co było pierwsze...
E dobra, żartowałem z tym wrzucaniem... Marlon pudel <3
-
Verbatim czy jajko - co było pierwsze...
Wrzucaj co masz. Gdzieś mi się wala hdd z okolic 2008 roku, gdzie mam archiwum, ale czy to cholerstwo działa, to nie mam pojęcia.
-
Verbatim czy jajko - co było pierwsze...
Arctic czy coś. Tej serio, pamiętam to zdjęcie, ale ksywy nie. Ja pierd.olę ; D
-
Verbatim czy jajko - co było pierwsze...
W tym temacie udajemy, że jest 2006 rok.
-
Verbatim czy jajko - co było pierwsze...
No co Ty dajesz?! Całe życie w tym fyrtlu mieszkałem, a pierwsze słyszę... Bema skończyło się dla mnie po erze PSX (piękne to były wydania, z okładkami i tłoczonymi płytami, po 30 zł z tego co pamiętam), na Dreamcasta i PS2 zaopatrywałem się już w takim kiosku na Hermańskiej, przy Dmowskiego. Pan obsługujący wyglądał jak James Woods tylko z zakolami. Tutaj dystrybucja była trochę inna, bo drukował listę dostępnych tytułów, zamawiało się, a odbiór był na drugi dzień. Przy okazji bardzo dziękuję koledze, który wrzucił linki do skanów starych numerów PE, ile wspomnień...
-
Noob kupuje telewizor bądź monitor pod PS5/XSX
Mam 55mu7052 czyli ten sam model, ale z innym pilotem (metalowym) W neonet była promocja i wyszło 3699 zł. Można było jeszcze przyoszczędzić, bo przy 20 ratach jedna była gratis, ale z tego już nie korzystałem. Warto brać 55 cali, bo w 49 ma matrycę 60Hz, a 55 120Hz, co powinno pomagać przy sporcie. Ogólnie jestem zadowolony, Tizen to bardzo fajny system pilot daje rade, obraz jest ładny.
-
Dostawca internetu
Orange ma strategię, żeby do końca roku wybudować lub wydzierżawić jak najwięcej światłowodów. Mają to jako KPI tegoroczny zapewne.
-
Dostawca internetu
Sprawdźcie czy Wasze miejscowości i ulice są objęte POPC2 (Projekt Operacyjny Polska Cyfrowa). W Wielkopolsce na przykład będzie światłowód praktycznie wszędzie.
-
Pomoc przy kupnie auta
Cholerni nowobogaccy, inżynierki je.bane
-
Pomoc przy kupnie auta
O Grande Punto też myślałem, przewaga Note jest faktycznie kwestia ASO (choć z kolei w ASO Fiata też mam dobre kontakty)i to, że Milan ma jakiś egzemplarz teoretycznie. A Milan to mój dobry kolega i wie, że jak mnie wrzuci na minę, to mu odłączę internet. Ale oczywiście jestem otwarty na wszystkie rady.
-
Pomoc przy kupnie auta
Dzięki chłopaki <3 Milan, daj znać jak będziesz znał szczegóły, może faktycznie coś z tego będzie.
-
Pomoc przy kupnie auta
Dobra, to jak skończyliście się ciągnąć za włosy, to może postaram się przywrócić temat na właściwe tory Spełniam amerykański sen o domu pod miastem i pojawiła się potrzeba zakupu auta dla żony. Budżet ok 15k, jak będzie warto to go zwiększę. Auto będzie służyć pewnie do wyjazdów po zakupy, dojazdu do rodziny w centrum miasta itp. - raczej krótkie trasy (20 km). Małżonka dopiero robi prawo jazdy, to będzie jej pierwsze auto, więc wiecie, bez szaleństw ; ) Na co dzień jeżdżę Qashqaiem, teraz szukam czegoś mniejszego, większe zakupy ogarnę swoim autem. Jakieś rady? Ze swojego Nissana jestem zadowolony (a dodatkowo szwagierka pracuje w ASO ), więc myślałem nad czymś z tej stajni. Nissan Note I? Albo Civic VII? Fabia? Generalnie auto ma być czterodrzwiowe, moc ma pozwalać w miarę komfortowo włączyć się do ruchu na autostradzie/drodze ekspresowej, reszta jest raczej wtórna. W sumie to jeden element fajnie jakby był - jeśli radio jest fabryczne, to żeby był aux, bo czasami pewnie będę nim jeździł, a jestem trochę uzależniony od serwisów streamingowych ; )
-
Niemieszkanie z rodzicami do 30 / 40
W drugą
-
Niemieszkanie z rodzicami do 30 / 40
Mieszkam w samym centrum, chcę mieszkać za miastem (ok 20 km). Mieszkanie w centrum ma ten plus, że nie muszę się pchać autem, bo większość spraw mogę ogarnąć z buta. Inna rzecz jest taka, że (tutaj może być zaskoczenie ) nie jestem królem nocnego życia, więc bliskość imprezowni, knajp itd jest mi zupełnie obojętna. Sąsiedzi mi nie przeszkadzają (no jeden pode mną głośno przez telefon gada i go słyszę jak co trzy dni śpiewa komuś sto lat - widocznie ma dużo znajomych), sklepów dookoła mam pełno, jak mi się bułki skończą, to w dwie minut kupię itd. więc jest to wygodne. Z drugiej strony, perspektywa posiadania swojego kawałka ziemi, spokoju jest pociągająca. Większy metraż też na pewno może być atutem. Niedogodności w postaci dojazdu do roboty nie rozważam, bo dziś pracuje w jednej firmie, a jutro mogę w innej, więc nie ma co sobie zawracać głowy. Ino jak się bułki skończą, to będzie trzeba kombinować, ale coś za coś. Edit A tak w ogóle to nawet fajnie Ci ten post wyszedł, Milan. Dość zabawny. Szanuję.