Jakby gracze mieli wyebane na grafikę, to wciąż mielibyśmy poziom PSX.

http://kotaku.com/59...steam-supremacy

 

w hameryce można sobie pre-ordera złożyć na niektóre gry o 25% taniej, takie oferty pojawiają się często, a u nas takie EA podwyższa ceny, rzadko też kiedy można kupić nówkę za mniej niż 160zł :confused: tylko MS daje jeszcze w miarę ceny u nas.

 

Ciekaw jakie w tym roku będą ceny Halo 4 i Forza Horizon. Jeszcze trochę i $ będzie po 4 zł

Mnie bardziej ciekawi cena takiego Warfightera, skoro EA szykuje podwyżki w Polsce.

 

A jeszcze z dwa lata temu chwaliłem politykę EA, uważałem tą firmę za bardziej kreatywną od Acitivision. Po ostrych komentarzach w stronę Acti, największy rywal firmy Kotticka stał się w oczach większości graczy gorszy. A Battlefield 3 w singlu jest niczym więcej tylko nieudolną kopią najbardziej dochodowej marki w branży.

 

Celowo podaję przykład BF, bo to najbardziej reklamowana gra w historii. Niecodziennie wydawca pompuje 100 mln $ w promocję gry.

Jeszcze te nieustanne ataki na Acti, a MW3 i tak się lepiej sprzedało. Zresztą, to akurat za(pipi)ista gra, dla mnie lepsza niż w BF3, ma znacznie więcej do zaoferowania dla pojedynczego gracza.

Edytowane 14 lipca 201212 l przez Nemesis US

Acti na promocję kolejny części CoD'a wydaje po 250 mln $ więc BF3 daleko do takiej promocji

Serio? Nawet nie przypuszczałem.

 

Patrząc na to przez pryzmat kampanii MW3 a BF3 sądziłem, że pod tym względem EA dołożyło dużo więcej starań. Skąd masz takie info?

Ech, wojenkowy klimat. Stwierdziłem tylko, że nikogo nie obchodzi, czy Wii U jest "mocniejsze" czy "słabsze" od PS3. Myślę, że jeśli nowa Zelda będzie ładna, to na pewno część osób ("fanów Nintendo") będzie miało większą przyjemność z grania, ale tylko czubki z for konsolowych będą najpierw zaglądać, czy "sprzęt jest mocniejszy" i na tej podstawie oceniać, czy im się przyjemnie w to gra.

 

Z tego co mówią developerzy, konsola jest "mocniejsza". Cyferki cyferkami, ale od czasu powstania PS3 pojawiły się różnorakie technologie, które są tu obsługiwane, no generalnie jak ktoś się postara to zrobi grę z lepszymi pikselami niż na PS3. No i co? Coś ta wieść zmienia w waszym życiu? Granie nabrało innego sensu?

 

 

 

Cthulhu Saves the World > Skyrim

Edytowane 14 lipca 201212 l przez ogqozo

Serio? Nawet nie przypuszczałem.

 

Patrząc na to przez pryzmat kampanii MW3 a BF3 sądziłem, że pod tym względem EA dołożyło dużo więcej starań. Skąd masz takie info?

 

To była jakaś oficjalna nota przy okazji MW2, że Acti wydało 250 mln $ na promocję. Nie sądzę by na kolejne części poszło mniej. Pamiętaj też, że większość z tego idzie do USA - tam angażują celebrytów itp., to czego u nas nie zobaczysz.

Ech, wojenkowy klimat. Stwierdziłem tylko, że nikogo nie obchodzi, czy Wii U jest "mocniejsze" czy "słabsze" od PS3. Myślę, że jeśli nowa Zelda będzie ładna, to na pewno część osób ("fanów Nintendo") będzie miało większą przyjemność z grania, ale tylko czubki z for konsolowych będą najpierw zaglądać, czy "sprzęt jest mocniejszy" i na tej podstawie oceniać, czy im się przyjemnie w to gra.

 

Z tego co mówią developerzy, konsola jest "mocniejsza". Cyferki cyferkami, ale od czasu powstania PS3 pojawiły się różnorakie technologie, które są tu obsługiwane, no generalnie jak ktoś się postara to zrobi grę z lepszymi pikselami niż na PS3. No i co? Coś ta wieść zmienia w waszym życiu? Granie nabrało innego sensu?

 

 

Piszesz tak jakbyś nie wiedział, że w naszym kraju produkty Nintendo zawsze pozostawały w niszy. Większość z nas czeka po prostu na next-gena z prawdziwego zdarzenia. Może nie każdego obchodzi jakiś tableto-pad? Technologia może być ciekawa, pytanie tylko na jak długo.

 

Dla 90% graczy pojęcie next-gen wiąże się przede wszystkim z lepszą grafą, to wiadome. Skoro u nas Wii zalegało w szczytowej formie na półkach podczas gdy sklepy na świecie miały problemy z odbiorem dostaw, bo zapotrzebowanie było ogromne, tak nikłe zainteresowanie Wii U nie powinno nikogo dziwić.

 

 

 

Don, w sumie racja, przecież dla nich najważniejszym rynkiem zbytu są właśnie Stany.

Edytowane 14 lipca 201212 l przez Nemesis US

200 mln $ na promocję MW2: http://www.thatvideogameblog.com/2009/11/19/modern-warfare-2s-development-budget-40-50-million/?doing_wp_cron

Samo Nintendo też sra na oprawę, Mario to poziom 3DS'a tylko w wyższej rozdzielczości, Pikmin niewiele lepiej wygląda. To by nie robiło wrażenia nawet na lata 05/06, a co dopiero teraz.

Z jednej strony poprzez sukces Wii, Ninny mogło tylko śmiać się prosto w twarz oficjelom konkurencji, że nie liczy się tylko inwestowanie w graficzne potwory, tylko sam fun z rozgrywki. Koszt produkcji Wii był z pewnością dużo mniejszy niż takiego X360 a co dopiero PS3.

 

Mario może przez lata prezentować ten sam graficzny poziom i a i tak będzie schodziło w milionach kopii.

Ile poszło na promocje MW3? Bo wydaje mi sie ze na MW2 było zdecydowanie lepiej promowane niz 3ka

Ile poszło na promocje MW3? Bo wydaje mi sie ze na MW2 było zdecydowanie lepiej promowane niz 3ka

 

Większość kasy do trójki pewnie poszła na to

 

EA reklamowało MW3.

Samym mario i zeldą konsoli nie sprzedadzą Wii wcale nie było napędzane przez marki Nintendo tylko przez casuali.

 

Tutaj na launch konsoli oferta składa się z multiplatform, niektóre dostępne od jakiegoś czasu już na PS360. Skończy się failem i dobrze.

Samym mario i zeldą konsoli nie sprzedadzą Wii wcale nie było napędzane przez marki Nintendo tylko przez casuali.

 

Tutaj na launch konsoli oferta składa się z multiplatform, niektóre dostępne od jakiegoś czasu już na PS360. Skończy się failem i dobrze.

 

Wypuszczą symulator pakowania łydek, to nie może się nie udać, będzie hit.

Samym mario i zeldą konsoli nie sprzedadzą Wii wcale nie było napędzane przez marki Nintendo tylko przez casuali.

 

Tutaj na launch konsoli oferta składa się z multiplatform, niektóre dostępne od jakiegoś czasu już na PS360. Skończy się failem i dobrze.

 

Ponowne ogrywanie Arkham City czy Ninja Gaiden 3 lub kupowanie specjalnie dla Wii U Darksiders II to faktycznie niezbyt kusząca propozycja. Tutaj jest brak jakiegoś solidnego tytułu dedykowanego tylko Wii U. A to całe Zombii U jakoś mi nie leży, przynajmniej nie po tym co widziałem w świetnym Dead Island.

Piszesz tak jakbyś nie wiedział, że w naszym kraju produkty Nintendo zawsze pozostawały w niszy. Większość z nas czeka po prostu na next-gena z prawdziwego zdarzenia.

 

No to za rok pewnie zapowiedzą PS4 i Xbox coś tam. Do tego czasu, cóż, podobno do peceta można wsadzić dużo "mocy" i nie ma pikselozy.

 

 

Może nie każdego obchodzi jakiś tableto-pad? Technologia może być ciekawa, pytanie tylko na jak długo.

 

"Technologia" w tym ostatnim zdaniu odnosi się do superwygładzonych pikseli next-genów czy tableta? Kwestia gustu. Póki co tablet średnio mnie jara, superpiksele też. Zobaczę, jakie gry wynikną z jednego i drugiego, to się okaże, co na jak długo starcza.

 

 

Dla 90% graczy pojęcie next-gen wiąże się przede wszystkim z lepszą grafą, to wiadome.

 

...A dla kogo nie, ten nie jest prawdziwym graczem. Klasyczny samotłumaczący się argument internetu.

 

 

 

Wii wcale nie było napędzane przez marki Nintendo tylko przez casuali.

 

Tutaj na launch konsoli oferta składa się z multiplatform, niektóre dostępne od jakiegoś czasu już na PS360. Skończy się failem i dobrze.

 

Lista gier jest dużo bardziej intrygująca, niż w przypadku 3DS-a. Wiecie, tego poprzedniego failu Nintendo, którego w pierwszy rok zeszło prawie 20 mln sztuk. Oczywiście wiadomo, że bez prawdziwej mocy będzie to fail dla prawdziwych graczy, ale jeśli prorokujecie po raz kolejny odwrót casuali od ich sprzętu, to raczej nie jest to na razie zbyt pewne. Dla nich Zombi U może być fajniejsze niż świetne Dead Island.

Edytowane 14 lipca 201212 l przez ogqozo

Z tym failem to bym nie krzyczał, Nintendo jest jak kot. Zawsze spada na 4 łapy, to nie jest firma która jest od wczoraj.

 

Wii teoretycznie też powinno być failem a wygra generację pod względem sprzedanych konsol. 3DS też zaczynał marnie, miał być fail a teraz sprzedaje się bajka.

Nintendo ma potężną bazę fanatyków, gorszych niż Sony i M$ razem wzięte. Dla nich WiiU to next gen na miarę PS6666Xbox114234234.

Edytowane 14 lipca 201212 l przez SłupekPL

xD Czytam i nie wierzę. Ktoś naprawdę wierzy, że Wii U się nie sprzeda? Kaman people, be real.

 

Nintendo ma potężną bazę fanatyków, gorszych niż Sony i M$ razem wzięte. Dla nich WiiU to next gen na miarę PS6666Xbox114234234.

 

Za to Ty zdajesz się być niezdrowym antyfanem Ninny. Czuć że daaaawno nie grałeś na ich konsoli.

Edytowane 14 lipca 201212 l przez Figaro

Antyfanem nieee, bardziej pasuje określenie, że nie jestem ich fanem. Nigdy tego nie ukrywałem...

 

Co nie zmienia faktu, że N posiada "największą" bazę fanatyków konsolowych.

Edytowane 14 lipca 201212 l przez SłupekPL

Faktycznie, Maz zahacza o fantazję w swoich przekonaniach ale też nie dziwię się czemu tak uważa. Skoro gry dostępne na starcie będą lekko poprawionymi (choć niedawno czytałem relację tłumaczoną z jakieś niemieckiej redakcji odnośnie konsoli i ponoć Batman prezentuje się gorzej). Więc w co ma grać taki core gamer?

 

Ale wystarczy rzucić nowe wariacje typu WiiU Sports czy WiiU Fit i portfele casuali są zdobyte. WiiU na pewno nie będzie sprzedażową klapą.

 

oqqozo, tutaj nie chodzi czy przez pryzmat tego ktoś jest/czy nie jest prawdziwym graczem. A czym jest wg Ciebie prawdziwy gracz?

Edytowane 14 lipca 201212 l przez Nemesis US

Wii teoretycznie też powinno być failem a wygra generację pod względem sprzedanych konsol.

 

Niekoniecznie pod względem sukcesu finansowego. Trudno to porównywać w sytuacji, gdzie "konkurencja" to duże firmy z wieloma pokrewnymi branżami, które obracają pieniędzmi w inny sposób.

 

 

Nintendo ma potężną bazę fanatyków, gorszych niż Sony i M$ razem wzięte. Dla nich WiiU to next gen na miarę PS6666Xbox114234234.

 

No jeśli uznać w stylu tego tematu, że fanatykiem Nintendo jest każda osoba, która woli pograć w ciekawą gierkę na Wii/Xbox Live/Facebooku/obojętnie czym, niż w nudny, ale mający dużo pikseli filmik, to tak, trochę ich się zbierze.

Ale wystarczy rzucić nowe wariacje typu WiiU Sports czy WiiU Fit i portfele casuali są zdobyte. WiiU na pewno nie będzie sprzedażową klapą.

 

 

Zawsze tego nie rozumiałem. Czy core fan nie może grać w WiiU Sports? Przeca to kupa zabawy. Poza tym myślę, że takie Zombi U czy P-100 to dobry początek (a nie ujawnili jeszcze większości gier od japońskich devów).

Zawsze tego nie rozumiałem. Czy core fan nie może grać w WiiU Sports? Przeca to kupa zabawy.

 

Kupa zabawy dla casuala, który nie rozumie, że to są piksele na poziomie PSX-a.

 

To już chyba naprawdę dawno ustalono, że Wii nie jest dla prawdziwych harkdorowców, nie ma mocy, gry są pożałowania godne. Nie sądzę, żeby ktoś faktycznie oczekiwał, że taki opisany tutaj hardkorowiec jest brany pod uwagę przez twórców. Nie jest, move on. Konsola będzie "mocniejsza" od PS3, bo takie są obecnie dostępne komponenty, hardkorowości tak czy siak nie będzie, wiemy to już teraz, dalsze gadki o Wii U w tym względzie można sobie odpuścić.

Edytowane 14 lipca 201212 l przez ogqozo