Największe rozczarowanie 2012 roku

[Paliodor 1 738]

2012r to oczywiście wygrana Diablo III.

Tyle lat czekania i ogromny zawód. Już po becie odechciało mi się w ogóle patrzeć na ten syf. Rozwój postaci totalnie ograniczony, grafika taka sobie, tryb dla jednego gracza wymagający ciagłego podpięcia do sieci, takie sobie postacie, brak Nekromanty, góvniane sety i legendary itemy,ogólnie gigantyczny krok w tył względem Diablo II.

A już myślałem, że będę miał gierkę,w którą będę mógł sobie pykać przez kolejnych kilka lat:/

Wyróżnienie dla RE6, przede wszystkim za kampanię Chrisa.

[Wielki K 94]

Mass Effect 3. Mało miejscówek do swobodnej eksploracji, słaba interakcja z towarzyszami, sr.aczka płatnych dodatków, nieznośna momentami dawka patosu, śmieszna końcówka... To ciągle bardzo dobra gra, ale iskry geniuszu dwójki zdecydowanie zabrakło.

 

Max Payne 3. Monotonna, na dłuższą metę męcząca rozgrywka i główny bohater, którego ckliwo- smętne popierdywanie starego, przegranego alkusa doprowadzało mnie do szału mniej więcej od drugiej minuty gry. 

 

 FF XIII-2. Szczególne rozczarowanie to nie jest, po prostu nie udało się podźwignąć marki z rynsztoku, w którym wesoło taplała się XIII.

Edytowane 26 Marca 2013 przez Wielki K

[Traktorzysta 18]

Diablo 3 - raz przeszedlem z kumplami wszystkie poziomy trudnosci i na tym zakonczyla sie moja przygoda z ta gra. Zbyt wiele uproszczen, zero motywacji do dalszej gry, cyrk z wprowadzeniem pvp. Gra nie ma startu do d2.

[Canaris 304]

Jako że nie grałem w Diablo 3 i AC 3 ( a nie mowie o grach w które nie grałem ), za rozczarowanie roku musze uznać :

ALIEN COLONIAL (pipi)A MARINES ....

 

ile ja na tą gre czekałem , ile ja sie napalałem na jakaś mega sieczke tych przerośnietych mrówek, ile sobie nawyobrazałem klimatu filmowego zaszczucia, nerwówki i dynamicznej akcji.... a dostałem gówniana graficzke, obcych wolniejszych od cieżarnej hipopotamicy i gierke na 5 godzin .....  

[c0ŕ 4 833]

.

Edytowane 18 Listopada 2017 przez c0r