Moim zdaniem sytuacja Wii U dobitnie pokazuje jak ważne obecnie są wydawcy zewnętrzni, po prostu nie ma bez nich zycia.  EA czy Activision, nieważne co się o nich mówi. Destiny od Acti, TF od EA, Wiedzmin od RED, FFXV od SE, MGS5 od Konami, Ubi z WD,  itd itd - to te tytuly zbieraja najwiekszy eksajt i pewnie najlepiej sie sprzedadza

Ktos kiedys policzył że łącznie multiplatformy to ponad 80 % nowych gier w roku. Żaden wydawca nie sprosta temu.

 

Czyli z grubsza to co Xboty piszą od 7 lat

A co mieli innego pisac skoro wewnetrznych maja tyle co kot naplakal.

 

Moim zdaniem sytuacja Wii U dobitnie pokazuje jak ważne obecnie są wydawcy zewnętrzni, po prostu nie ma bez nich zycia.  EA czy Activision, nieważne co się o nich mówi. Destiny od Acti, TF od EA, Wiedzmin od RED, FFXV od SE, MGS5 od Konami, Ubi z WD,  itd itd - to te tytuly zbieraja najwiekszy eksajt i pewnie najlepiej sie sprzedadza

Ktos kiedys policzył że łącznie multiplatformy to ponad 80 % nowych gier w roku. Żaden wydawca nie sprosta temu.

 

Czyli z grubsza to co Xboty piszą od 7 lat

 

 

Nie to żeby im się teraz czkawką nie odbijało.

Zgodzę się ze stwierdzeniem, że za głupotę się płaci. Nintendo (pod wodzami Iwaty) popełniło cholernie ogromny błąd inwestując w Wii U i w ogóle wypuszczając taki sprzęt na rynek (o mocy PS3/X360 - porażka). Kutaragi tak zrobił - poleciał. Mattrick tak zrobił - poleciał. Iwata, czas na Ciebie. Sorry, może masz mnóstwo pięknych lat za sobą, ale brakuje Ci już pomysłu na biznes.

 

Moim zdaniem smród z 3rd party zaczął się już z Wii, tego się nie przeskoczy tak łatwo. Lata olewania innych zrobiły swoje.

Edytowane 24 stycznia 201411 l przez aphromo

 

 

 

Moim zdaniem smród z 3rd party zaczął się już z Wii, tego się nie przeskoczy tak łatwo.

 

no przecież to wiadomo, wii trafiło do szaf casuali na masowa skale ale żeby ktoś w coś grał?

 

najlepiej to pokazuje że jakieś bzdety jak wii sport miały 30mln sprzedanych kopii (też dlatego że były razem z konsolą)

 

a dorosłe gry jak mad world sprzedały się..... w 50.000 egezemplarzach!

 

150mln konsol na rynku i 50tyś sprzedanych gier z kategorii gier "nie dla casuali"

 

wydawcy napewno też to mieli na uwadze olewając odrazu wiiu

Edytowane 24 stycznia 201411 l przez Yano

No akurat nie od razu olali, na premiere sporo bylo tych portow, ale wszystkie niemilosiernie zabombily. 

Swoja droga, jesli wezmiemy pod uwage fakt ze nawet gry od N bombia, to naprawde nie wiem co moze pomoc sprzedac ten sprzet. 

Edytowane 24 stycznia 201411 l przez aphromo

do mnie wii u to jeszcze wiekszy facepalm niz vita. Vita przynajmniej zostala królową indyków, tym bardziej teraz jak tydzien temu oglosili pełne wsparcie i full konwersje enginu Unity na ten handheld - wielkich gier na ten sprzet juz chyba raczej nie bedzie ale kto lubi indyki i chce miec je w kieszeni zamiast ogrywac na pc to wybor vity jest oczywisty

 

wii u - ja wiem, ze exy od N sa super, ale ile ich w ciagu roku jest w stanie wypluc N majac na kartu jeszcze 3ds? 2-3 na rok? czyli mamy 2-3 gry do ogrania na 12 miesiecy i to jest 2-3 warte ogrania gry w ogole bo multiplatform na ten sprzet nie ma i nie bedzie

Z tą królową indyków to pojechałeś, no chyba, że PC jest cesarzem indyków.

 

pasaż grunwaldzki, wrocław a ponoć nigdzie nie można kupić ps4 na całym świecie! No i jest stand z fifą 14, ale jakieś cygany dresiarze grali tam turniej więc nawet nie dotknąłem ds4. 

jak cenowo?

bo jak 1999 czy tam 1899 to nie dziwne, że leżą...

 

edit: na ich stronie zestaw z kz za 2099zl i jak tu sie dziwic ze jeszcze są ;p

Edytowane 24 stycznia 201411 l przez kermit

2399

Widać ludzie zmądrzeli i nie są gotowi wydawać 2400 za konsolę dwoma gierkami na krzyż.

To taniej można Xone kupić z grą i to przez pośrednika

Wybór jest prosty na dzień dziejszy .

Ale co jest jeszcze w tym bundlu z Shadow Fall, że niby 2400 zł skoro golasy stoją po 2000 zł (tyle u siebie widziałem), przecież nie doliczają 400 zł za grę. Musi tam być przynajmniej dodatkowy pad.

To taniej można Xone kupić z grą i to przez pośrednika

Tylko po co? By pograć w te parę średnich gierek? Ja rozumiem next geny i w ogóle hype ale na razie to nie ma po co kupować tych pudeł jak sensownych gier brak.

 

To taniej można Xone kupić z grą i to przez pośrednika

Tylko po co? By pograć w te parę średnich gierek? Ja rozumiem next geny i w ogóle hype ale na razie to nie ma po co kupować tych pudeł jak sensownych gier brak.

 

 

Ja tylko stwierdzam fakt. Gdyby się opłacało teraz kupować nową konsolę to sam bym kupił.

ja tam swoją zaklepałem za 1720 zl wczoraj, te powyższe ceny to czyste skuwysynstwo..

ja tam swoją zaklepałem za 1720 zl wczoraj, te powyższe ceny to czyste skuwysynstwo..

 

Nie sku*wysyństwo, a czysty kapitalizm. Kierowałbyś tym sklepem, widział, że schodzi na pniu, to też byś dał cenę 20% wyższą.

Raczej nadwiślański liberalizm, legitymizujący się dewizą "pierwszy milion trzeba ukraść".

Raczej nadwiślański liberalizm, legitymizujący się dewizą "pierwszy milion trzeba ukraść".

 

Bajeczki dobre dla dzieci, chciałbym jeszcze wiedzieć gdzie tu kradzież. Sprzedajesz dobro 10 potrzeby za cenę taką za jaką kupi klient. Na całym świecie funkcjonuje to tak samo. Polacy tutaj koła nie wymyślili.

Edytowane 24 stycznia 201411 l przez DonSterydo

To nie moje słowa, a Bieleckiego, założyciela Kongresu Liberalno-Demokratycznego. Idealnie pasują do tego, co się dzieje w tym kraju po 89.

 

Są kraje, gdzie klientów nie traktuje się jak bezrozumnego bydła.

No ale w czym problem masz hajs to kupujesz nawet po wyższej cenie, nie masz czekasz aż będzie w sugerowanej. Proste jak je.banie. 

Zawsze jest jeszcze internet, gdzie konkurencja cenowa jest największa. Ja rozumiem, że taki przeciętny Janusz pójdzie do MM/Empik itd i kupi tam bo jedyne co w necie szuka to pornole i skorzysta z FB ale ogarnięci ludzie raczej nie dadzą się tak łatwo oskubać z kasy.

Edytowane 24 stycznia 201411 l przez Paliodor

Pamiętam jak byłem na studiach i szukałem książek na necie - podręczniki, które były normalnie dostępne w księgarniach, nówki, aktualne po 30 zł, to ludzie kupowali je używane na aukcjach i licytowali do 50 zł + koszty przesyłki

 

Ludzie generalnie nie ogarniają, że mamy wolny rynek  

Ogarniają, dlatego milionami go opuszczają

Z książkami to jest całkiem osobna bajka bo nieraz niektóre tytuły mają dość zawrotne ceny i trzeba szukać wszędzie by znaleźć coś za normalne pieniądze. Często nawet w zwykłych sklepach uda się wyłapać niezłą okazję za jakiś fajny tytuł.