Gerda teraz była chyba nowa jakoś co nie? W sklepie który odwiedzam mają pare flaszek, ale już sobie obiecałem że na razie dość takich mocarzy

Candy shop dla mnie za słodkie , a nafciarz zbyt męczący.

Nafciarz Dukielski od tego piwa zaczęła się moja miłość do torfu, piwo hardcorowe, albo uwielbiasz, albo nienawidzisz

 

Poniżej moje ostatnie zakupy. Na razie stopuje z wysokimi ballingami. Na leżaku mam ponad 40 piw, głównie RISy i Portery Bałtyckie, poczekają sobie z pół roku na otwarcie, bo teraz nie mam ochoty na tak mocne piwa.

I prawilny półlitrowy kufel z uchwytem wymagany, przez niektórych, do picia piwa

Spoiler

 

 

 

 

 

Edytowane 25 kwietnia 20187 l przez Pryxfus

Miałem kupować to szkło z 4pakiem Kwaka ale najpier kupiłem samo piwo i dobrze zrobiłem. Belgia mi nie wchodzi  

8 godzin temu, wojtasso88 napisał:

Gerda teraz była chyba nowa jakoś co nie? W sklepie który odwiedzam mają pare flaszek, ale już sobie obiecałem że na razie dość takich mocarzy

Candy shop dla mnie za słodkie , a nafciarz zbyt męczący.

faktycznie, data przydatności do spożycia jest inna i poziom alko podskoczył z 12% na 15,8%

17 godzin temu, ofsajd napisał:

faktycznie, data przydatności do spożycia jest inna i poziom alko podskoczył z 12% na 15,8%

A jak cena? Daj znać czy warto bo kusi w sumie nic wymrazanego nie pilem jeszcze.

ja zapłaciłem 46zł, pierwsza warka była genialna, tą pewnie w weekend sobie walnę

@Pryxfus Co za arsenał.

Wypiłem ostatnio porter malinowy z Komesa. Hmm... pod wieloma względami takie trochę "babskie" piwo, nie licząc 8,5% alko. Mocno owocowe i nieco słodkawe, na szczęście nie ulep. Widocznie świeży egzemplarz mi się trafił. Niezłe, ale wolę zwykłe porterki

Polecałem wam browar papuga, a to jest RADUGA, właśnie się dowiedziałem

 

 

 

 

Wjechał po obiedzie na popołudniowy relaks. W zapachu podobny do milk stouta od Salamandera. W smaku aksamitny, oleista struktura, słaby gaz ale płatki kokosowe i posmak wanilii zdecydowanie wyróżniają ten wynalazek. Lubię mleczne eksperymenty i chociaż Salamander przoduje tak tańsze Sekrety Króla jeszcze nie raz u mnie zagoszczą.

milk stout to nie mleczne piwo, posiada jedynie laktozę czyli cukier zawarty w mleku, tak czy siak salamandry rządzą, sekretów muszę spróbować. Nie powinno tak być, ale uroda etykiety często mnie przyciąga do zakupu

Chodziło mi raczej o to, że gdzieś w smaku czuję mleko. Kawę nawet też momentwmi.

Nie wierzę, że to jj pisze te posty z piwami. Chyba żona przejęła jego profil.

Właśnie piję:

 

 

Bardzo smaczna woda o smaku słodu jęczmiennego. 

No i dobrze - pić, yebać, nic się nie bać. A nie jakieś kraftowe breje  dla hipsterów.

Sekrety Króla znowu zagościły i zrobiły wieczór.

Śląskie mocne.

 

Ambrozja z Olimpu dla facetów, którzy nie boją się swojej starej.

Dla tych, co przekraczają granicę każdego wieczora włączając konsolę.

Którzy znają historię kopalni diamentów w Kimberley.

Dla tych, co są po Ciemnej Stronie Mocy i nie wstydzą się tego przed sąsiadami.

Dla tych, co grają w kresza bandikota w wieku lat 30-tu.

I wreszcie dla tych, co walą pamięciówę, a później spokojnie idą skopać ogródek...

Naprawdę dobre piwo.

 

Ja to bym się napił tego piwa:

 

 

Jak było na rynku to byłem za młody  

I tego o smaku coli też. Wtedy to były jedyne "piwa", które mi smakowały  

Zakupiłem butlę Doktor Ipa od Birbanta i tak jak kiedyś byłem oczarowany tym wynalazkiem tak tym razem rozczarowanie. To nie smakuje tak jak egzemplarz, który opijałem z rok temu. Gdzie te nuty orzecha? Głębia? No nie fajnie, że to nie za każdym razem smakuje tak samo dobrze. 

Może było przeleżakowane?

Jest możliwe!

Wczoraj degustowałem:

 

 

Bardzo dobre piwo. Bardzo mało smaku, bardzo mało gazu, nie beka się, piło się jak wodę. 

Może pij wódkę? Ta to ma smak.

Sir Bebok z browaru Kraftwerk

Jakie to pyszne

Już od momentu samego otwarcia butelki w nozdrza uderza bardzo wyraźny aromat kawy. Po nalaniu tworzy się okazała, aksamitna piana, a samo piwo jest niesamowicie gładkie. W smaku kawa z mlekiem i delikatne nuty palone. Bardzo pijalne. Chyba najlepszy milk stout, jaki piłem do tej pory.

Edytowane 9 maja 20187 l przez Frantik