Butt
-
Postów
9 785 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Ostatnie wizyty
6 739 wyświetleń profilu
-
No Bologna totalnie zdominowała Romę w tamtym meczu. Na szczęście Roma wygrała wczoraj z Udinese, z którym dograli ostatnie 20 minut przerwanego meczu i troszkę się umocniła na 5 miejscu. Jak wiemy to wystarczy, żeby grać w LM. Chociaż szanse na 4 miejsce wciąż są, ale równie dobrze może też spaść na 6 miejsce, więc pewnie trzeba będzie walczyć do ostatniej kolejki. De Rossi właśnie zdobył tyle samo punktów co Mourinho. Tylko, że zrobił to w 13 meczach, a Mourinho w 20. No, ale wiadomo, on nie miał kim grać, De Rossi ma.
-
No misja z księdzem to wręcz był mega sztos, ale klasztor lipa straszna. Nie pisałem, że trudne, tylko że męczące. Bo teoretycznie to można tam siedzieć ze 3 dni czasu gry, ale jak nie do końca będziesz ogarniał swoje obowiązki mnicha w międzyczasie, to się pobyt będzie przedłużał i łatwo można tam utknąć na 7-10 dni.
-
Niestety wchodzi w skład głównej misji.
-
Z tą misją w klasztorze chyba kogoś pojebało. Strasznie się tam męczę i pierwszy raz czytam jakieś poradniki, bo nie mam zamiaru tracić czasu na to.
- 936 odpowiedzi
-
- 1
-
-
- Kingdom Come: Deliverance
- gra generacji
- (i 1 więcej)
-
Dawne (i dzisiejsze) pisma o grach poza PE (PSX Fan, P+, OPSM, i inne)
Butt odpowiedział(a) na metalcoola temat w Graczpospolita
Lubiłem te Clicki i Playe, właśnie przez to, że mieli często recenzje gier z gejboja i gejboja advance plus inne konsole, a w PE jeszcze wtedy był tylko PSX. Potem jak w PE się pojawiały inne konsole to już nie kupowałem, albo od czasu do czasu jeszcze kupiłem jakiś pojedynczy numer. No pewno nie kupiłem nic po 2003-04 roku. -
Widać że jest chętna. No ale gdzie ja prosty syn kowala do szlachcianki? Chociaż czytać już się nauczyłem w międzyczasie.
-
Ok, dzięki. Po macoszemu robię te misje póki co. Teraz byłem pierwszy raz w Ratajach, bo mam misję odebrania sprawunków na wesele dla pani z zamku z tej wcześniejszej miejscowości. Okazało się, że wino już nie ma na stanie, trzeba je wygrać na turnieju, ale to nawet dobrze, bo pieniędzy też już nie mam. Przehulałem wszystko co mi dała u płatnerza i rusznikarza w Ratajach.
-
Poczytałem sobie ostatnie strony tematu i tematu dwójki, no i zachęciliście do sprawdzenia gierki. Tym bardziej, że mam za darmo w Epicu. Na razie podoba mi się świat, aczkolwiek walka jest trochę zbyt drewniana. Ale ja nie o tym, w pewnym momencie miałem dość łażenia po okolicy i jak znalazłem handlarza koni, to sobie pożyczyłem rumaka bo ceny nie były na moją kieszeń. Teraz jak wsiadam na niego przy ludziach to za każdym razem jest reakcja jakbym go kradł przy nich. Można jakoś takiego kradzionego konia zrobić swoim czy trzeba uczciwie kupić?
-
Kupiłem swojego pierwszego Gacka jakoś w 2004 i miałem w zestawie Sunshine i Mario Kart DD. Mario Kart sobie zostawiłem i grywałem od czasu do czasu, natomiast od Sunshine się odbiłem i szybko opędzlowałem na allegro. Dopiero po latach pograłem więcej na Delfinku z siostrzenicą, która wsiąkła w SMO, gdzie zebraliśmy prawie wszystkie księżyce, więc chciała pograć w inne Mariany 3D. Jeszcze nie było wtedy Super MArio 3D All Stars. Ale też chyba jej nie ukończyliśmy, chociaż przeszliśmy dość sporo. Właśnie najgorsze jest to sterowanie, często w biegu trzeba celować w jakiegoś wroga, który lata na wszystkie strony.
-
No i Włosi już zapewnili sobie 5 drużyn w LM w przyszłym sezonie.
-
Jak były piłkarz Romy wykona decydującego karnego, to nie ma chuja we wsi.
-
Co ten Silva xd
-
Ja dorwałem numer w Kolporterze. Mieli akurat dwie sztuki, więc z dobrą minutę porównywałem oba, który jest w lepszym stanie. Aż sprzedawczyni zaczęła na mnie patrzeć jak na debila. Musiałem trochę wyglądać jak ten klient z filmu "Clerks", który wyciągał jajka z kartonu i dokładnie oglądał każde, ważył w ręce, nawet wkładał do mordy. No, ale pierwszy numer za Pereza, więc musi się prezentować godnie. Na razie tylko przeczytałem Okiem maniaka, resztę tylko pobieżnie przekartkowałem. Mogę jedynie odpowiedzieć na pytanie w nim zawarte. Nie grałem w Hitman: Absolution. W ogóle nigdy nie grałem w żadnego Hitmana.
-
Może i jakość papieru chujowa, za to porządnie wali zajzajerem.
-
Trafił idealnie ze zmianą.
