Nymphomaniac - 2013 - Lars Von Trier

[tk___tk 4779]

 

premiera w niektórych europejskich krajach już na dniach, w ojczyźnie larsa nawet na gwiazdkę. spływają już pierwsze opinie (kolejno variety, hollywood reporter i guardian):

 

 

 

With his sexually explicit, four-hour magnum opus, “Nymphomaniac,” world cinema’s enfant terrible Lars von Trier re-emerges as its dirty-old-man terrible, delivering a dense, career-encompassing work designed to shock, provoke and ultimately enlighten a public he considers altogether too prudish. Racy subject aside, the film provides a good-humored yet serious-minded look at sexual self-liberation, thick with references to art, music, religion and literature, even as it pushes the envelope with footage of acts previously relegated to the sphere of pornography. Even so, in this cut of “Nymphomaniac,” the only arousal von Trier intends is of the intellectual variety, making this philosophically rigorous picture — which opens abroad on Dec. 25 and domestically in two parts, on March 21 and April 18 — a better fit for cinephiles than the raincoat crowd.

 

 

 

A dour modern Scheherazade keeps her interlocutor up all night telling him about a few of what might well be a thousand and one men in Nymphomaniac. Lars von Trier’s two-part, four-hour sexual epic has been the subject of endless speculation since the perennial controversy hound began signing up name actors for what he advised would be a hard-core account of a very active woman’s sexual life. It is that, although less so than many might have imagined or hoped for. Still, it is never boring and does provoke and stimulate, although not as a turn-on, not remotely. At its core the film represents an intellectual male artist’s arduous, wayward, idiocentric, blunt, naughty-boy attempt to address Freud’s famous question: “What does a woman want?”

 

 

 

How was it for you? How was it for me? Nymphomaniac doesn’t care. It goes about things its own way, in the service of its own pleasure, manhandling the audience from one position to the next, occasionally snickering at its own private jokes and daring us to de(pipi)her them. Personally I found this a bruising, gruelling experience and yet the film has stayed with me. It is so laden with highly charged set pieces, so dappled with haunting ideas and bold flights of fancy that it finally achieves a kind of slow-burn transcendence. Nymphomaniac annoys me, repels me, and I think I might love it. It’s an abusive relationship; I need to see it again.

 

zapraszam do dyskusji.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Edited December 18, 2013 by tk___tk

[Masorz 12651]

Idę na pewno.

[tk___tk 4779]

ciekaw jestem czy w polskich kinach będzie 4,5 godzinna wersja dystrybuowana czy jako dwie części w mniej więcej półrocznym odstępie.

[Wojtq 641]

Film jest podzielony. O dziwo "dwójka" wchodzi do kin w bardzo krótkim odstępie czasu od premiery pierwszej części. 

Nimfomanka 1 - 10 stycznia

Nimfomanka 2 - 31 stycznia 

[tk___tk 4779]

znakomita wiadomość! 31 stycznia również "12 years a slave".

[Guest _Milan_]

pochwa wielkosci samolotu w 3D?

moze byc ciekawie

[tk___tk 4779]

psychika skrzywiona na zawsze:

 

http://www.tvn24.pl/kultura-styl,8/wpadka-na-seansie-dla-dzieci-kino-puscilo-zwiastun-nimfomanki,377487.html

 

jakiś tyler durden wannabe za tym stał zapewne.

[tk___tk 4779]

 

recenzja "variety":

 

http://variety.com/2014/film/news/nymphomaniac-review-1201059995/

[kidnappa 269]

Byłem wczoraj. czekam na dwojkę, bo czesc pierwsza była w miarę lajtowa choćby w porównaniu do Antychrysta. natomiast podczas napisów w małym okienku puścili zapowiedź dwójki i już było widać, że jedynka to taka cisza przed burzą.

 

PS. Scena ze zdjęcia z posta wyżej z czarnoskórymi panami tęż dopiero w dwojce/

 

Edited January 17, 2014 by kidnappa

[Daffy 8949]

a film jak? dobry? sa sceny ze robi sie namiocik w spodniach? jaka wersje wkoncu dali w kinach-ocenzurowana czy full hardcore?

[Tokar 7796]

No nie wiem, w 2014 roku próbować szokować filmem o lasce co ma chcice i się ciągle rucha. Kolejna hipsteriada von triera.

[kidnappa 269]

Film dobry, ale do dogville czy przełamując fale nie ma startu. Nie było namiotu, i była to raczej wersja ocenzurowana. chociaż cycki czy prącia były.

Edited January 17, 2014 by kidnappa

[szaden 228]

Tak właściwie to, o czym ten film? Cały czas się ruchajo?

[Tokar 7796]

Ale w ubraniach jak na tv4.

[michal 506]

tokar pomyśl o tym filmie jako zaległych zajęciach z wychowania do życia w rodzinie

[Masorz 12651]

 

recenzja "variety":

 

http://variety.com/2014/film/news/nymphomaniac-review-1201059995/

 

 

No to 8/10, czyli bez spustów.

[gekon 1734]

Broń mnie boże od ściągnięcia w przyszłości tego badziewia

[kidnappa 269]

niech ci twoja magiczna kula powie jeszcze czy nowy Smarzowski jest spoko czy nie, bo wybieram sie niedługo do kina i szkoda marnowac kase na kiepski film.

Szkoda, ze w tym filmie aktorka, ktora gra główną bohaterkę za młodu jest tak szpetna

Edited January 17, 2014 by kidnappa

[gekon 1734]

No to ci powiem, że pod nocnym aniołem da radę, bo to  film dobrego polskiego twórcy, a nimpoanka dalej będzie 5godzinnym gównem hipsterskiego reżyseria od wydumanych scen bez sensu

 

 

ps. jutro dam ci minusa, bo wykorzystałem już dzisiejszy limit 

Edited January 17, 2014 by gekon

[kidnappa 269]

Spoko. Dzięki za minusa ide płakac do kąta

[gekon 1734]

dobrze

[tk___tk 4779]

http://www.youtube.com/watch?v=0VmFu94pbJU

[tk___tk 4779]

 

xd

[Masorz 12651]

Von Trier tak się odstroił?

[tk___tk 4779]

to shia na czerwonym dywanie w berlinie