Najlepsze nieznane

[michal 557]

Dajemy piosenki na które mało kto zwrócił uwagę a które naszym zdaniem warte są naszego zainteresowania:

 

Na pierwszy odstrzał Nirvana i Radio Friendly Unit Shifter 

 

i Pixies ''Velouria''

[Gość _Milan_]

[Wiolku 1 591]

Za Velouria OGROMNY plus. 

[tk___tk 4 795]

[Masorz 13 034]

http://www.youtube.com/watch?v=2GXKTsMIkmE

 

http://www.youtube.com/watch?v=WHKjQzjnYfg

 

<3

[tk___tk 4 795]

 

życióweczka.

[Gość _Milan_]

chyba jedno z "ładniejszych" rzeczy Pattona

 

 

klimat

[Gość osiol]

http://www.youtube.com/watch?v=23F2KD2zn_Y

 

Liczy się? Choirs of the Eye to płyta idealna, a mimo tego na koncercie w Poznaniu parę lat temu było może dwadzieścia osób (wliczając w to zespół).

[michal 557]

jeszcze coś Pattona 

 

Tomahawk - Captain Midnight (tyle żalu i goryczy <3)

[Masorz 13 034]

Jak kiedyś Tomahawk nagra album w stylu dwóch pierwszych, to pojadę do USA Majka po stopach całować.

 

 

http://www.youtube.com/watch?v=jDuS_CKirjU

[Zajcik 64]

jeszcze coś Pattona 

 

Tomahawk - Captain Midnight (tyle żalu i goryczy <3)

To byly czasy. Nie wierze, ze Mike nagra jeszcze kiedykolwiek cos tak wielkiego. Gdy widzialem ich live na tej ostatniej trasie nie mieli juz w sobie tyle energii, co wtedy. Zachlani odegrali material i wsiedli w samochod. 

[michal 557]

pierwsze 2 albumy Tomahawka to pochodna Jesus Lizarda czyli agresja + emocjonalność co zayebiście się sprawdzało. Nawet ten indiański album mi się podobał bo kto nie chciałby widzieć opętanego Pattona podczas utworu Sun Dance albo mrocznego Totem. Oddfellows trzeba przyznać szczerze im nie wyszedł. Za dużo zabawy konwencją i kombinowania za mało spontanu z czego przecież Majk słynie. Przykro to mówić, ale on chyba już nie ma pomysłu na siebie, albo znów zmiażdzy świat wydając nowego Fantomasa który miał się pojawić x lat temu.

[Gość _Milan_]

przewartosciowujecie te płyty tomahawka, tym bardziej drugą.

Pierwsza jest genialna i swieza, druga jest znacznie gorsza.

[tk___tk 4 795]

a mondo cane 2 wyjdzie kiedyś?

[Sugan 60]

Nie wiem czy loveless jest tu znane czy nie, ale warte wrzucenia. Genialnosc tego albumu sprowadza sie do tego ze moze zauroczyc zarowno laika swoja przystepnoscia i chwytliwymi motywami jak i audiofila zlozonoscia piosenek, rewelacyjna rzecz polecam sprawdzic

http://youtu.be/vgKptkUJ08s

Edytowane 15 Marca 2014 przez Sugan

[Sqtr78 1 038]

to ja wrzuce kilka 

 

 

 

[grzybiarz 10 021]

A wrzucę do tematu projekt kolegi, który siedzi w muzyce już ładnych parę lat. Gra na gitarze, klawiszach... no i zaczął się bawić "w kąputer", czego owocem jest poniższa Ep'ka. 

Gość wychowany na Black Sabbath, Purplach i słychać to w muzie, obczajcie, taka ciekawostka na niedzielę:

 

[milan 7 021]

ALE G,ÓWNO!

 

 

pierwszy! <stary under>

[milan 7 021]

W dniu 11.02.2014 o 23:45, _M_ napisał:

jeszcze coś Pattona 

 

Tomahawk - Captain Midnight (tyle żalu i goryczy <3)

 

Zawsze mnie boli  że captain ma niepowtórzony refren,  taka moc nie wybucha drugi raz

[mate6 108]

Ja akurat nie lubię tego rodzaju wokalu, ale jeśli ktoś lubi to będzie to dla niego wykur.wisty album:

 

 

@_Be_ Obczaj 

Edytowane 8 Lutego 2019 przez mate6

[Gość _Be_]

Sprawdzę

 

 

ja akutalnie katuje Kinga Gizzarda, klipy to majstersztyk aż chce się brać narkotyki i ogladać całą noc wszystkie klipy

 

Edytowane 8 Lutego 2019 przez _Be_

[Ölschmitz 1 476]

ja niedawno w robocie caly dzien puszczalem zapetlone 'cyboogie'

[Hela 1 962]

6 godzin temu, _Be_ napisał:

Sprawdzę

 

 

ja akutalnie katuje Kinga Gizzarda, klipy to majstersztyk aż chce się brać narkotyki i ogladać całą noc wszystkie klipy

 

Polecam zobaczyć ich na żywo, świetna energia ze sceny.