Jemu raczej chodziło o nazywanie TLOU najlepszą grą EVER. Jeżeli ktoś "obudził się" na tej generacji dopiero to faktycznie możwe tak powiedzieć ale jak ktoś ma do czynienia z grami od dawna to najlepsza grą w jaką grał TLoU nikt nie nazwie.

no dokladnie o to mi chodzi. Wg mnie tylko klapers lub gimbus ktory gier procz tej generacji nie widzial, moze napisac ze tlou jest najlepsza gra w dziejach branży. No ale niech bedzie ze sa gusta lub gusciki

Nie noo spoko.. jestem gimberem i moją pierwszą platformą do grania było PS3. Good to know

 

e:

ps. Dla mnie TLoU to jest najlepsza gra ever, a raczej najwyżej przeze mnie cenioną grą.. co by jaśniej się wyrazić (z tych, w które grałem.. chociaż wychodzi, że grałem tylko na PS3).

 

ps2. Wiesz, że powiedzmy 15 lat temu ktoś mógłby równie dobrze Ciebie nazwać gimberem/ klapkiem itp bo uznałeś za najlepszą grą np. FF VII? To tak abyście widzieli wasz tok rozumowania w tej chwili

 

e2: Poprzednio FFX.

Edytowane 13 marca 201411 l przez Emet

dlatego pisze ze sa gusta i gusciki bo wg mnie wlasnie przez ten sredni srodek tlou nie nazwalbym nigdy najlepsza gra ever.

 

I Emet nie hejtuje - dla mnie bezsprzecznie dwie najlepsze gry odchodzacej generacji to gry tego samego duetu rezyserow i ps4 pewnie kupie kiedy znowu ten dueat cos ulepi i wyda

 

btw. Emet z ciekawosci - co bylo dotychczas wtoim nr1?

Edytowane 13 marca 201411 l przez Ficuś

Wrzuć info o kolejnych nagrodach dla TLoU - patrz jak armia botów próbuje deprecjonować grę i wyzywa innych od gimbusów bez gustu

Iras nie ogarniasz sytuacji i za krótko tu jesteś aby nazywać niektórych botami...

Edytowane 13 marca 201411 l przez Emet

TLoU to swietna gra I istne mistrzostwo Bogow z ND. Najlepszy powod aby kupic PS3 po 6 latach od premiery I ograc te kilka exow wartych uwagi

Iras nie ogarniasz sytuacji i za krótko tu jesteś aby nazywać niektórych botami...

 

Bot to stan umysłu, który rozpoznaję bezbłędnie. Nieważne czy gra na klocku, blaszaku, czy próbuje się ukrywać pod PSN ID.

 

Jezu co ja bym dał za Baldursy w chociażby takiej oprawie jak Dragon Age, to by się sprzedało genialnie.

W 3D to już nie była by ta sama gra.

Ale zimą tego roku wyjdzie Pillars of Eternity. Gra robiona przez gości którzy uczestniczyli w produkcji Fallout 1, 2 i New Vegas, Planescape: Torment i Icewind Dale więc jest potencjał na dobrego eRPeGa.

bot = kazdy kto napisze cokolwiek negatywnego o playstation i sony

 

iras nigdy nie dorosnie to poziomu tego forum wiec go po prostu Emet olej on juz nawet pobil Mendra, ktory jest jaki jest ale przynajmniej wierzy w to co pisze i potrafi argumentowac to jakimis zlozonymi i rozbudowanymi zdaniami.

Boże nobodylikyou powtarzasz się niesamowicie z tym tlou dla mnie większy poziom trudności nie zmieni tego w lepsza grę i napewno nie zmieni tego, że the last of nosiciel drabiny to dobra gra, ale dla mnie nie jest wybitna.

Wiem że robię teraz za drugiego Yano w temacie religia i zdaję sobie sprawę że dla części z graczy wyższy lv roboty nie czyni, jednak w przypadku takich gatunków jak action adventure/ survival horror, skradanka, czy shooter w stylu BioShock odpowiedni jego dobór praktycznie rzecz biorąc zmienia gatunek gry, wymuszając np bardziej taktyczne podejscie, a co za tym idzie zupełne inne doświadczenie.

Po cholerę mam liczyć kazdy nabój niczym bohaterowie The Walking Dead, czy czaić się z gaz rurką w ciemności, nerwowo oczekując odpowiedniego momentu, skoro mogę zwyczajnie przebiec pomieszczenie na Rambo na domyslnym normalu? Gdzie tu jakiekolwiek napiecie i taktyczne planowanie? Gdzie flow zaszczucia? Później taki lub owaki typek daje w recenzji disa za zero wczuwy i zbyt prosty tytuł.

 

W przypadku podmiotu moich spustów zadecydowało właśnie tego typu podejscie. W zadnym popularnym tytule tego typu poziom hałasu i zauwazalnosci nie miał jeszcze takiego znaczenia, kiedy ów aspekt zwyczajnie zmienia action adventure w skradankę przez lwią część czasu gry.

 

Dobrze, przyrzekam że to był the last of time i wracam do lekarstw.

Edytowane 13 marca 201411 l przez nobodylikeyou

bot = kazdy kto napisze cokolwiek negatywnego o playstation i sony

 

Tak sobie tłumacz. Wrzucam info o nagrodach BAFTA, a jakiś śmieszny Ficuś wyskakuje z tekstem o ołtarzykowaniu Sony, najlepszej grze ever, gimbazie i sonoklapkach. Jeśli tak wygląda poziom tego forum, to sorry, ale ja do niego "dorastać" faktycznie nie zamierzam.

Edytowane 13 marca 201411 l przez Iras

w ogole jakim trzeba byc klapem lub po prostu beznadziejnym prowokatorem by wyzywac mnie lub innych od botow choc napisalem" ze tlou i u2 to dwie najlepsze gry odchodzacej generacji w jakie gralem" , no ale nie uwazam ze tlou jest najlepsza gra ever wiec to juz czyni mnie fanatyka microsoftu i osobe, ktora deprecjonuje ta gre.

bot = kazdy kto napisze cokolwiek negatywnego o playstation i sony

 

iras nigdy nie dorosnie to poziomu tego forum wiec go po prostu Emet olej on juz nawet pobil Mendra, ktory jest jaki jest ale przynajmniej wierzy w to co pisze i potrafi argumentowac to jakimis zlozonymi i rozbudowanymi zdaniami.

Cos mi mowi ze on tez w to wierzy I prowadzi osobista krucjate przeciwko botom. Niczym Musolini albo Hitler zadba o czystosc rasy klapkow wiec bojcie sie wszyscy falszywi wyznawcy sony poukrywani pod PSN ID!

w ogole jakim trzeba byc klapem lub po prostu beznadziejnym prowokatorem by wyzywac mnie lub innych od botow choc napisalem" ze tlou i u2 to dwie najlepsze gry odchodzacej generacji w jakie gralem" , no ale nie uwazam ze tlou jest najlepsza gra ever wiec to juz czyni mnie fanatyka microsoftu i osobe, ktora deprecjonuje ta gre.

 

Sam zacząłeś temat TLoU jako najlepszej gry ever i sam ze sobą polemizujesz, przy okazji plując na około klapkami i gimbazą! I oczywiście ty innych tytułować możesz do woli, ale jak ktoś ciebie botem nazwał, to już obraza majestatu

w ogole jakim trzeba byc klapem lub po prostu beznadziejnym prowokatorem by wyzywac mnie lub innych od botow choc napisalem" ze tlou i u2 to dwie najlepsze gry odchodzacej generacji w jakie gralem" , no ale nie uwazam ze tlou jest najlepsza gra ever wiec to juz czyni mnie fanatyka microsoftu i osobe, ktora deprecjonuje ta gre.

A kto uważa że to najlepsza gra ever to sonyklap i gimbaza... "kocham" te hipokryzje.

Śmieszne troszkę jest jak taki random Iras próbuje się wozić po CW i poucza Ficuś'a.

 

A jeszcze śmieszniejszy jest te oburzenie faktem, że ktoś miał prawo powiedzieć, ze TLOU nie jest najlepszą grą ever itd

No ale ten temat ostatnio już jest tak blisko totalnego dna dzięki takim cudakom jak Juras i Iras, że mnie tutaj już nic nie zdziwi.

napisałem, że są gusta i guściki choć nie przecze, że nazwanie jej najlepszą grą ever mając w pamięci i ograne wiele innych tytułów z dawnych generacji jest dla mnie dość dziwne

Edytowane 13 marca 201411 l przez Ficuś

Ficuś, a Twoim zdaniem jaka gra jest najlepsza ever?

 

I środek gry nie wiem czemu wydał Ci się nudny. W zasadzie to gra miała tak zajefajny flow, że nawet nie umiem powiedzieć gdzie był środek Dla mnie ta gra to jedna, kompletna, udana całość...

Lista gier lepszych od TLoU

 

Red Dead Redemption

GTAV

Dragon's Crown

Castlevania: LOS

Castlevania: LOS2

Uncharted 2

Gears of War 1 2 3 

Dead Space

Bioshock 

Demon's i Dark Souls

 

 

To tak na szybkosci DYSKUTUJMY

@ Mendrek

Oczywiście że MGS1, a tuż po nim MGS3 Subsistence i BioShock 1. ;]

 

TLOU jest 4-te, a RE4 kończy Top 5 najlepszych gier ever.

Edytowane 13 marca 201411 l przez nobodylikeyou

Lista gier lepszych od TLoU

 

Red Dead Redemption

GTAV

Dragon's Crown

Castlevania: LOS

Castlevania: LOS2

Uncharted 2

Gears of War 1 2 3 

Dead Space

Bioshock 

 

 

To tak na szybkosci DYSKUTUJMY

 

Okami najlepsza gra ever. Zamykam temat.

Edytowane 13 marca 201411 l przez kidnappa

To sa tylko gry z tej generacji

Moją pierwszą konsolą była podróbka Atari, niejaki Rambo, później C64, Pegazus itd. Tak więc trochę tych gier było, ale gdybym miał wybrać jeden najlepszy tytuł, to byłoby to cholernie ciężkie. FFVII, MGS, TLoU, pierwszy Bioshock, Silent Hill2, ICO, SOTC, Zelda WW, ciężko wybrać numer jeden. Do pierwszego MGS i FFVII, mam największy sentyment, SH2 to do dnia dzisiejszego dzieło ludzi, którzy sprzedali chyba swoje duszę, Zelda WW zapamiętam zawszę jako WIELKĄ przygodę, gry Team ICO to wirtualne dzieła sztuki, no i mamy tą generacje, czyli Bioshock z genialnie wykreowanym światem, postaciami, fabułą i TLoU. Gra dla mnie perfekcyjna, przy której nie nudziłem się ani sekundy, po ukończeniu której człowiek uświadamia sobie, jak inne, do tej pory "hity" wypadają słabo przy tej produkcji. No i Ellie i Joel, chyba najlepiej napisane postacie w historii gier do których człowiek się przywiązuje (jakby to dziwnie i głupio nie zabrzmiało).

 

Tak więc pisanie, że TLoU może być GOTL (uwaga, prowadzam na forum nowy skrót game of the life ), tylko dla klapów, gimbusów czy osób zaczynających swoją przygodę z grami od PS3, jest strasznie głupie.

Ficuś, a Twoim zdaniem jaka gra jest najlepsza ever? I środek gry nie wiem czemu wydał Ci się nudny. W zasadzie to gra miała tak zajefajny flow, że nawet nie umiem powiedzieć gdzie był środek Dla mnie ta gra to jedna, kompletna, udana całość...

napisalem strone temu jakie gry sa wg mnie lepsze i jaka jest moja ulubiona.

 

A słabsze framgmenty wrzuce w spoiler:

 

. Od zimy aż do końca przygody gra jest arcygenialna, jesień z wydarzeniami gdy na koniu szukamy Ellie wśród leśnych i wiejskich klimatów też jest super. Ale praktycznie całe lato jest nudne - przebijanie się godzinami przez Pittsburg trwa zbyt długo - przydało by się jakieś urozmaicenie badz bardziej rozbudowana fabuła w tym momencie, pod koniec już miałem dość tego miasta

 

RDR - na pewno jedna z najlepszych gier, i najlepsza gra o westernie. Dużo smaczków, ale ze względu na sandboxową naturę, nie jest tak płynny fabularnie. Poniekąd to patatajowanie po bezludziach zaczęło w końcu nużyć. Ale gra bliska lepszej od TLOU

 

Bioshock - gra oparta na monologach i scenografii. Ale scenariusz robił literat, to historia wyszła fajna. Gra jednak z biegiem czasu robiła się nieco monotonna w kwestii gameplay'u. Fajne twisty fabularne. Na pewno jedna z najlepszych gier poprzedniej generacji, ale nie lepsza od TLOU. 

 

Dead Space - przekombinowana fabuła i jak ktoś nie boi się ciemności, to w zasadzie shooterko-slasherek. Na pewno nie lepszy od TLOU. 

 

Gears of War - gameplay fajny, multi wporzo, ale głębia fabularna na poziomie kałuży. To po prostu bardzo dobra gra i tyle. 

 

Co do reszty, nie wypowiem się...