Skocz do zawartości

Console Wars 2+0+1+5: This is Waiting

Featured Replies

Opublikowano

Czwórka ma lepiej poprowadzony scenariusz. Wszystko opiera się o związek przyczynowo skutkowy. Nico przyjeżdża do USA bo ma jakiś cel i przez całą grę do niego daży, a po drodze pojawiają się nowe punkty zaczepienia pchające fabułe do przodu. Kolejne cegiełki tworzą zwięzłą całość.

 

Z drugiej strony jest piątka, która jak tak się człowiek zastanowi, jest o... niczym? Prowadzenie fabuły z 3 głównymi bohaterami jest trudnym zadaniem, R* zrobiło co mogło ale i tak nie ustrzegli się rozmydlenia fabuły. Na początku mamy

Michaela, który rozj,ebał cudzy dom.

. No i spoko - dobry punkt zaczepienia. Niestety po kilku misjach sprawa całkowicie się rozwiązuje i gra skacze po kolejnych wątkach i robi to w sposób chaotyczny. W IV tego nie było.

 

IV>V

  • Odpowiedzi 83,2 tys.
  • Wyświetleń 2,1 mln.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Najpopularniejszy posty

  • tak  

  • Waldek dobry bajkopisarz xD Nie wiem czemu tak nienawidzi pc ale chyba wiem jak powstaja jego teksty.   Akt I, scena 1. Bohaterowie: zona Waldemara, Waldemar. Miejsce: pokoj goscinny (ten z telewi

  • Ja tam miałem w co grać na PS2. W rok od premiery PS2 w Japonii było około 150 gier do ogrania, prawdziwych retailowych produkcji a nie indyczych popierdółek. Jasne, zdarzały się też konwersje z innyc

Opublikowano

Najbardziej przej.ebana misja w gta to ta w sa z dodo i szkola pilotazu na klawiaturze. Fakt faktem, ze w V nie bylo trudnych misji, sporo zmienia tutaj sprawa chechpointow, bo nie trzeba juz tak bardzo uwazac.

 

Klimat w iv>>>>v. Ja mam nadzieje, ze kiedys powstanie jeszcze jakas czesc w LC, tylko z wieksza iloscia atrakcji (taki miks iv i v), bo w czworeczce troche nudno bylo czasami.

Edytowane przez ssxx1

Opublikowano

no ku.rwica przez brak checkpointów i powtarzanie misji mnie przy san andreas łapała ostra jak ogrywałem 2 lata temu wersje psnową

jak ta branża nas rozpieściła :frog:

Edytowane przez maciucha

Opublikowano

Czezki jest idealnym przykładem co się dzieje z człowiekiem po dłuższym obcowaniu z xboxem. 

 

good guy Xbox - zabrał kinecta,dodał zaburzenia psychiczne i uwielbienie dla samograjów

Dzięki Bogu The Order i Driveclub to kamienie milowe true gejmingu dla hardkorów 

Opublikowano

Demolition Man przecież było proste, nawet na klawiaturze to rozpier,dalałem bez problemu :cool::lapka:

Wrong Side of the Tracks też nie było takie straszne, bez przesady.

 

GTA 3 swego czasu też mocno robiło, ale jakoś tak najmniej w pamięć się wryło. Bardziej z technologicznego punktu widzenia tą grę kojarzę niż za fabułę, misje czy postacie.

Opublikowano

Najbardziej przej.ebana misja w gta to ta w sa z dodo i szkola pilotazu na klawiaturze. Fakt faktem, ze w V nie bylo trudnych misji, sporo zmienia tutaj sprawa chechpointow, bo nie trzeba juz tak bardzo uwazac.

 

 

No dokładnie. 10 zgonów z checkpointami w trakcie misji >>>>>>>> 1 zgon  i pałowanie pół miasta, scenka, dojście do miejsca akcji i od nowa :D

BTW ja jutro wyłączę przewijanie czasu w FH2. Zaryzykować skrót i slalom między drzewami czy jechać dłużej ale bezpieczniej przez buraki. Przewijanie czasu zabija ten dreszczyk niepewności :P

Edytowane przez chris85

Opublikowano

Dopiero na tym forum się dowiedziałem ze misja z helikopterkiem w VC była trudna.

Opublikowano

Demolition Man przecież było proste, nawet na klawiaturze to rozpier,dalałem bez problemu :cool::lapka:

Wrong Side of the Tracks też nie było takie straszne, bez przesady.

 

GTA 3 swego czasu też mocno robiło, ale jakoś tak najmniej w pamięć się wryło. Bardziej z technologicznego punktu widzenia tą grę kojarzę niż za fabułę, misje czy postacie.

 

Teraz wprawiony gracz GTA moze to z zamknietymi zrobic ale kiedys wielu osobom to sprawialo problem :reggie:

Opublikowano

guernica jaki kozak nagle, a gg po 2 dniach sprzedal :reggie:

Przeciez to jest tak zalosne, ze rece opadaja.

Opublikowano

Helikopterek w VC był trudny, szkoła latania w SA i misje w tym sklepie też. A wyścig w Mafii pamiętacie? Ludzie płakali na forach, a potem patch ułatwiający wyszedł :)

Opublikowano

guernica jaki kozak nagle, a gg po 2 dniach sprzedal :reggie:

Chyba mnie z kims pomyliles bocie :dog:

 

mikrotransakcje w Mortal Kombat, jak ta branza sie szmaci z kazdym rokiem.

Opublikowano

Demolition Man przecież było proste, nawet na klawiaturze to rozpier,dalałem bez problemu :cool::lapka:

Wrong Side of the Tracks też nie było takie straszne, bez przesady.

Yup, dwie misje, które rozwalam jedząc drugie śniadanie. :lapka:

Opublikowano

Helikopterek w VC był trudny, szkoła latania w SA i misje w tym sklepie też. A wyścig w Mafii pamiętacie? Ludzie płakali na forach, a potem patch ułatwiający wyszedł :)

 

No akurat z wyscigiem nigdy problemu nie mialem, choc nasluchalem sie narzekan w gronie znajomych, troche beka z tym patchem.

Opublikowano

 

Demolition Man przecież było proste, nawet na klawiaturze to rozpier,dalałem bez problemu :cool::lapka:

Wrong Side of the Tracks też nie było takie straszne, bez przesady.

 

GTA 3 swego czasu też mocno robiło, ale jakoś tak najmniej w pamięć się wryło. Bardziej z technologicznego punktu widzenia tą grę kojarzę niż za fabułę, misje czy postacie.

 

Teraz wprawiony gracz GTA moze to z zamknietymi zrobic ale kiedys wielu osobom to sprawialo problem :reggie:

 

Pamiętajcie, że w tamtych latach większość januszy w L.O. grało wyłącznie w GTA, NFS Underground i pierwsze CoD z dodatkami :P to wtedy było trendy i dżezi na PieCach z GF 4200  :newell:

Edytowane przez chris85

Opublikowano

No niezle z was hardkory!

Opublikowano

Czezy, ktory jara sie mordorem, ktory ma celowanie z luku w slow motion i do tego wszystko zmienia barwy zebys sie nie przemeczal wybieraniem celu przypie,rdala sie do auto aima, ktorego mozna wyłaczyc. Komedia.

Opublikowano

W mordorze jest chociaż granie :reggie:

Opublikowano

 

No akurat z wyscigiem nigdy problemu nie mialem, choc nasluchalem sie narzekan w gronie znajomych, troche beka z tym patchem.

W wyścigu po prostu chodziło o to, że przy skręcaniu nie należało dusić gazu, bo inaczej kręciliśmy bączka.

 

Takiego bólu tyłka u Jaczesa to dawno nie widziałem, no ale czego oczekiwać od typa, który jara się mordorem. XD

Edytowane przez suteq

Opublikowano

(pipi)A  chciałym coś tu napisać ale jak to wszystko zapIERdala !!!

Opublikowano

panowie a jak u was z GTA 1 i 2?

za dzieciaka zagrywałem sie w to całymi dniami w kafejkach, a jak odpaliłem jakiś rok temu to wku.rwiony wyłączyłem po godzinie :frog:

Opublikowano

Jaki bol tylka?

O gre adresowana do jak największej grupy odbiorców?

Od razu wiedzialem, ze to gta bedzie dla Januszy, tak jak kazde poprzednie.

Jedyna gra od rockstar która szanuje, jest max payne.

A nie czekaj, to nie im zawdzieczamy.

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

Ostatnio przeglądający 0

  • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.