Skocz do zawartości

Daredevil - 2015 - Steve DeKnight - Netflix

Featured Replies

Opublikowano

@Guernica

 

To nie z serialu tylko z filmu "Trance"

  • Odpowiedzi 386
  • Wyświetleń 36,8 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Najpopularniejszy posty

Opublikowano

To co mi masorz smuty sprzedaje. Myslalem ze cos przegapilem.

Opublikowano

Ale przyznaj, że stanął jak rakieta.

A Deborah to w True Bloodzie elegancko się ruchała, ale dopiero w ostatnim sezonie boobsy pokazała.

Opublikowano

ostatnie sezony to byly za duze kupsztajny jak na moj gust to bede musial poszukac fragmentow na dailymotin

Opublikowano
  • Autor

 

Wesley :(.

 

 

+ Dodał MODERATOR
Ale oznaczaj spoilery okej? Ostatnie ostrzeżenie.
Opublikowano

No i w ten sposób bym polecał również.

True Blood warto obejrzeć tak do 5ego sezonu max i olać.

Opublikowano

No niestety. My, fani seriali i filmów wszelakich musimy cały czas trzymać rękę na jajach bo moderacja nie śpi. Było blisko Teka.

 

Co do Daredevila to po 4 odcinkach wypas. Motyw przewodni wciąż dudni mi w uszach. Gdy pierwszy raz pokazali Kingpina to zobaczyłem tę iskrę szaleństwa w jego oczach z czasów kiedy bawił się w wojsko. Którą zresztą pokazał w odcinku z ruskimi. 

"Iron suit or magic hammer" xD

Opublikowano

13 epizodów zaliczonych jedne z najlepiej spędzonych serialowo godzin w moim życiu najsmutniejsze jest to ze teraz będę musiał czekać rok na resztę :(

Opublikowano
  • Autor

jestem już po całości i z czystym sumieniem mogę stwierdzić, że to całkowicie nową jakość jeśli chodzi o komiksowe seriale, daredevil wreszcie doczekał się adaptacji na jaką zasługuje i tą szmirę z batfleckiem możemy puścić w niepamięć. teraz ciekaw jestem jak dalej to będzie wyglądać z netflixowym marvelem. niby można spodziewać się, że kolejne seriale będą pojawiać się w mniej więcej półrocznych odstępach i rozbudowywać wątki rozpoczęte w daredevilu (Black sky i chinka) by rozwiązać je ostatecznie w ośmioodcinkowym defenders, ale jednak chciałbym zobaczyć drugi sezon daredevila już powiedzmy w okolicy premiery cage'a. a w ogóle mój wymarzony scenariusz to dr strange zbierający wszystkich tych street level heroes w obliczu jakiegoś konkretnego ponadnaturalnego zagrożenia. strange to też nowojorczyk i miał w komiksach nawet niedawno okazję stać na czele tego teamu, a cumberbatchowi telewizja nie jest przecież obca, ale nie wiem czy by się pisał na coś takiego zaraz po filmie...

Edytowane przez tk___tk

Opublikowano

11 odcinek zrobiony, mocny, szkoda tylko ze teka mi z(pipi)al koncowke tym spoilerem

Edytowane przez Guernica

Opublikowano

Obejrzałem całość, było fantastycznie. Oprócz tego co teka już napisał, to bardzo podobały mi się relatywnie subtelne sneak peeke odnośnie wątków fantastycznych.

Cios Gao w fabryce heroiny na przykład i jej tekst że wraca o wiele dalej niż do chin.

 

 

 

A teraz muszę zagrać w jakiegoś komiksowego beat-em upa, teka polecisz coś? Tylko nie ci x-meni bo choć gra jest dobra, to trudna strasznie. :/

Opublikowano

po 4 odcinkach taka troche sra,czka, warto ogladac dalej?

Opublikowano

Mam podobny dylemat.

Na widok Foggy'ego i tej blondi od razu przewijam.

Opublikowano

Foggy mi sie kojarzy z glupkowatymi rolami, reszta obsady jest ok.

Opublikowano

Foggy bardzo dobra postać, zwykły człowiek nieradzący sobie z z okrucieństwem otoczenia. Taki everyman dla widza. 

 

Jakby komuś na fali serialu przyszło tak jak mi do głowy, żeby zagrać w Daredevila na GBA to odradzam. Fajny klimacik, ale zje.bany system walki.

Opublikowano

Gotham i Arrow mnie odrzuciło niemal natychmiastowo, z kolei Daredevil oglądam już 6 odc. i naprawdę jest ok. Odrazu pomyślałem, że w tak mrocznym i brutalnym stylu mogiby zrobić np serial o Punisherze lub Max Paynie. Ehh..

Opublikowano
  • Autor

Foggy mi sie kojarzy z glupkowatymi rolami, reszta obsady jest ok.

good Guy foggy. wg mnie obsadzony idealnie. w ogóle jeszcze z Karen tworzą super trio i nie miałbym nic przeciwko gdyby w kolejnych sezonach razem rozwiązywali zagadki kryminalne i pomagali społeczności hell's Kitchen. w sensie, że w mniej więcej w równych proporcjach do scen matta okładającego zbirów po ryjach.

Edytowane przez tk___tk

Opublikowano

Nie chcę być jak te zaślepione fanboje Daredevila co pałętają się po boardach IMDB, ale oglądanie Gotham po tym pierwszym stało się momentami bolesnym doświadczeniem :smutas::lapka:

Opublikowano

 

Foggy mi sie kojarzy z glupkowatymi rolami, reszta obsady jest ok.

good Guy foggy. wg mnie obsadzony idealnie. w ogóle jeszcze z Karen tworzą super trio i nie miałbym nic przeciwko gdyby w kolejnych sezonach razem rozwiązywali zagadki kryminalne i pomagali społeczności hell's Kitchen. w sensie, że w mniej więcej w równych proporcjach do scen matta okładającego zbirów po ryjach.

 

 

Dokładnie, obsada dobrana idealnie, do tego jest między nimi naturalna chemia. Ja tam wszystkie sceny z trio głównych bohaterów łykałem jak młody pelikan. No i Wilson Fisk... bez wątpienia najlepszy villain z MCU do tej pory, również świetnie obsadzona rola.

 

Po obejrzeniu całości podtrzymuję swoje zdanie: GOTY serial. Ciężko się po tym będzie oglądało takiego Arrowa, czy nawet Flasha. Pozostaje czekać z wywieszonym jęzorem na Jessicę Jones.

Opublikowano
  • Autor

ten monolog w ciężarówce :obama:.

Opublikowano

Seriale netflixa naleza do filmowego uniwersum czy nie?

Opublikowano

Tak. Daredevil dzieje się po Avengers 1 co łatwo wyłapać z kilku nagłówków gazet + działania tych złych są oparte pośrednio o okazję jaka powstała po zniszczeniach NY w A1.

Edytowane przez Soban

Opublikowano

Bardziej sie zastanawiam nad tym czy jest szansa na Daredevila czy reszte w filmach.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

Ostatnio przeglądający 0

  • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.