to gra w tym samym stylu co Hyrule Warriors ?

Jest to gatunek musou, tak.

do przewidzenia było,że wyjdzie u nas skoro wszystkie warriorsy wychodzą mimo małego zainteresowania.

Bardzo dobrze że wyjdzie, strasznie czekam na ten tytuł.

Darmowe DLC

wlasnie zapowiedzieli dwójkę i o dziwo do platform ps4/ps3 dolacza vita

No zamiast zrobić normalnego Dragon Questa na ps4 to będa klepać to coś.

tak na moje oko z kolejna wariacja dynasty warior jest jakies 4679 razy mniej roboty niz z pelnoprawnym dragon quest, a o dziwo patrzac na sprzedaz heroes czy wczesniej hyrule warrior ten typ gier zwlaszcza w kkw ma dosc spore grono odbiorcow

Własnie spojrzałem na sprzedaż i juz wiem czemu ta dwojka tak szybko.

engine na vite tez juz gotowy - jest fajnie wygladajacy dynasty warrior od tego samego developera, zmienia tylko postaci na te z sagi DQ i gotowe

apropo vity i warriorsów - bardziej polecilibyście Dynasty Warriors któregoś na vitę, czy może one piece który wkrótce będzie miał premierę? Nigdy nie grałem w grę w stylu dynasty warriors, skłaniam się powoli ku zakupowi Hyrule Warriors, ale chciałbym w podobną grę pograć na Vicie 

ja fenomenu tej serii nie rozumiem wiec nie pomoge bo dla mnie kazda gra tego stylu to balas

Tak będzie brzmieć podtytuł zachodniego wydania :

Wersja europejska dostanie wszystkie dlc za darmo, premiera 16 października.

Pięknie manipulują ludźmi - DLC  będą po prostu już na płycie, a nie jak w przypadku japońskiej wersji dodawane wraz z kolejnymi patchami.

Chyba lepiej je miec już na płycie niż pobierać.

I tak by były na płycie. Ale marketingowy bełkot jest i można pokazać jaką to łaskę graczom zrobili.

Chyba dramatyzujesz.

 

Na płycie będzie japoński i angielski voice-acting. Grę w nas wydaje Cenega.

Kupił ktoś? Całkiem niezłe oceny zbiera, mysle zeby lyknac w grudniu.

Pograłem na razie 4 h . Gierka wciąga  i nie nudzi (przynajmniej na razie   ) . Na plus stałe fpg (nawet jak masz setki wrogów na ekranie) i króciutkie loadingi. Raz tylko w życiu grałem w serie warriors na ps3 i tam to technicznie było skaszanione tutaj jest tip top. GRaficznie takie wczesne ps3 no ale po japońskiej grze więcej się nie spodziewałem. I tak wygląda ładniej niż fallout oraz design mister dragon balla nadal rządzi. Fajne są wstawki filmowe a jak zaczynają się pojawiać bohaterowie różnych odsłon Dragon Questa to . Jakimś wielkim fanem marki nigdy nie byłem ale przeszedłem 3 części w przeszłości (2 z ds'a na 3ds oraz jedną na ps2) i fajnie spotkać postacie z tych włąśnie gier. Dla człowieka lepiej zaznajomionego z serią to bęzie jeszcze lepsze doznanie. 

 

Sama mechanika gry została wzbogacona (względem jednej części dynasty warriors w jaką grałem) elementem tower defense. Walcząc z wrogami nie da się pilnować kilku frontów. W tej grze można złapać potwora zbierającą odpowiednią monetę i wezwać go aby walczył z wrogiem po jednej stronie a ty po drugiej walczysz samemu. Fajnie i intuicyjnie rozwiązane. W miare postępu w grze masz coraz więcej stron z których wróg nadciąga i robi się ciekawie. Trzeba dobrze rozplanować gdzie postawić potworka. Jestem po pierwszej walce z bosem (nie liczę tego w tutorialu) i naprawdę fajnie pomyślana walka. Zobaczymy co będzie dalej.

 

Polecam tą grę fanom Dynasty Warriors lub fanom dragon Questa . Jak jesteś fanem obu to będziesz miał nerdgazm   Osobie która lubi japońszczyznę też mogę polecić bo to fajna gra. Osobom lubującym się w serious marcus fenix / kratos/ nathan drake/ ezio games nie radzę podchodzić. Tutaj zabija się między innymi żelki dobrze znane fanom dragon questa

 

 

Dla mnie gra na razie 8/10 . Rozwalanie setek żelków jednocześnie jedząc żelki amerykańskie z lidla to jest to   POLECAM

Wreszcie ktoś kupił i opisał wrazenia. Planuje sobie sprawic niedługo, moze nawet twoja kopie, tylko musze kilka rozgrzebanych gier przejsc.

 

No i gra wychodzi na STEM gdyby ktoś jeszcze nie słyszał

Edytowane 21 listopada 20159 l przez Shen

Muszę powiedzieć że jestem pod wrażeniem warstwy technicznej. Naprawdę tak krótkie prawie zerowe loadingi i stałe 60 FPS Myślę że to jedna z tych nielicznych gier przy których wersja pc nie powinna być lepsza. NAwet dysk sdd nie przyśpieszy tych loadingów.

Jaka ta gra jest trudna. Doszedłem do pewnego zwrotu akcji i muszę rozwalić 2 bosów jednym bohaterem bez wsparcia. Nie jest to dark souls ale blisko. Chyba będę musiał podpakowac postać a dziś już odpoczne sobie przy guitar hero.

 

 

Pokonałem ten problem ale 30 minut później znowu na mały hardcore trafiłem. A miałem pisać jeszcze kilka dni temu że gra za łatwa

Edytowane 2 grudnia 20159 l przez blantman