Jutro premiera na PSN i XBL cena to 15 dolarów czyli typowo dla cyfrowych gierek, a myśle, że warto się zainteresować bo tytuł wygląda uroczo mocne inspiracje Brothers i trochę Valiant Hearts można wyczuć. Swoją drogą ciekawostką jest to, że gra jest tworzona przez indie studio, które jest złożone z samych rdzennych mieszkanców Alaski.

Dobrze mi się wgrało że będzie tryb kooperacji?

Premiera 18 listopada 2014 r. (PS4/Xone/Steam)

 

 

 

Uwielbiam śnieg w grach (w realu w sumie też) i wszystkie zimowe levele tak więc zapewne sprawię sobie tego cukierka.

Gierkę stworzyli rdzenni mieszkańcy Alaski. To pewnie takie bardziej rozbudowane Ico - można się przełączać pomiędzy postaciami. W tym przypadku dziewczynką i wilkiem. Na początku myślałem, że to indyk ale chyba jednak się myliłem.

http://www.psxextreme.info/topic/108485-never-alone/ - Don wybierz się do okulisty.

hehe

Na początku myślałem, że to indyk ale chyba jednak się myliłem.

 

Bo to jest gra niezależnego studio, tyle że zachwyca oprawą. Następny, który myśli, że indyk = retro 8 bit?

Dyszka od euragamera

Gra ktos? Jest za 54zl na livie, ale slyszalem, ze krotka bardzo.

Kupiłem wczoraj na PS Store, dziś przeszedłem zajęło mi to około 3 godzin. Historia ładnie opakowana, śnieżny klimat robi swoje i fajnie się komponuje z okresem zimowo-świątecznym. Co do rozgrywki...Gra nie jest zbyt wymagająca, są może z 3 momenty, gdzie trzeba dłużej pomyśleć nad rozwiązaniem danej akcji. Fajna eskimoska narracja dodaje jeszcze większego klimatu grze. Co do minusów to  oprócz wspomnianego czasu gry, to jedna z postaci( lis lub eskimoska) kierując w danym momencie tą drugą potrafi spaść w przepaść lub się zablokować w szczelinie. Czasami są też problemy z kamerą, która lekko nie nadąża za akcją, ale to dosłownie momenty. Myślę, że w co-opie te błędy byłby wyeliminowane, więc polecam granie z drugą osobą. Gierka 7/10 4me,

Edytowane 2 grudnia 201410 l przez Rafael0089

Potwierdzam, w kanapowym co opie spokojnie gra na 8. Warto kupic i wesprzec tworcow, bo takich gier jest naprawdę malo.

Na mnie wrażenia nie zrobiło. Recenzję na Eurogamerze pisał koleś tego pochodzenia, jakby ktoś tylko zajrzał na cyferkę i nawet nie przeczytał, to niech się tym zasugeruje. Valiant Hearts wygląda jak Zelda w porównaniu do tej skrajnie prostej gierki. Sporo "parcia w prawo", interakcja dość toporna, mało ciekawych wyzwań.

Edytowane 2 grudnia 201410 l przez ogqozo

To powiedz nam jak valiant hearts sie ma do journey gdzie prawie nie ma gameplayu. Gra artystycznie robi wrazenie, moze nie na wszystkich, bo jest mniej zroznicowana sceneria niz w journey, ale nie ma co porownywac tej gry do valiant hearts.

Dodatkowo po obejrzeniu filmikow w grze przygotowanych przez tworcow mozna naprawde docenic wszystkie smaczki zwiazane z ich wierzeniami upchniete do gry.

W coopie grało mi się z dziewczyną bardzo fajnie, więc polecam sprawdzić, aczkolwiek cena trochę IMO za wysoka. Póki co pograne z poł godziny tylko, bo konsola już w serwisie, gra mi PS4 wykończyła    W samym menu gry konsola chodziła jak odkurzacz.

W coopie grało mi się z dziewczyną bardzo fajnie, więc polecam sprawdzić, aczkolwiek cena trochę IMO za wysoka. Póki co pograne z poł godziny tylko, bo konsola już w serwisie, gra mi PS4 wykończyła    W samym menu gry konsola chodziła jak odkurzacz.

Potwierdzam, tak głośnej PS4 jeszcze nie słyszałem jak przy Never Alone,. Bałem się, że wybuchnie w pewnym momencie