Opublikowano 2 września2 wrz Inwestorzy i scalperzy to jest rak tego (i wielu innych) hobby. Przez nich my, gracze czy zwykli kolekcjonerzy nie mogą kupić produktu, bo alokacje są obecnie obcięte do minimum, a wszystko idzie często do wielkich marketów, w których scalperzy jak w USA, kupują tylko po to, żeby zaraz wystawić na grupkach za 200% ceny.Edit: nowa strona, więc prawda xd Edytowane 2 września2 wrz przez Szwed
Opublikowano 2 września2 wrz Z MTG jest jeszcze gorzej przy collabach, dużo można było zarobić na ostatnim dodatku z Final Fantasy. Sklepy anulowały ludziom zamówienia i wystawiali ponownie za wyższa cene
Opublikowano 2 września2 wrz Ale to też nie ze wszystkimi produktami jest problem, bo np. boosterki FF są dostępne tam gdzie gram. Ale te commandery bodajże były mocno rozchwytywane i collectory. Więc fakt, jak ktoś zbiera/kupuje na inwestycje, to jest problem.
Opublikowano 2 września2 wrz Ogólnie tak, ale jest też jakiś powód. Na wielu produktach "inwestorzy" tracą i sobie odpuszczają. Jak choćby z NFT, które okazały się prawie wszystkie po prostu wyrzuconymi pieniędzmi. Obecnie NFT nawet istnieje, ale mocno spadła liczba.Skoro tak robią, to też trochę dlatego, że popyt jest, że ludzie chcieli tych kart. Ale na pewno napędza to całą spiralę w pewnej mierze. Trochę tak jak z piłką nożną i obstawianiem meczów - gdyby nikogo nie obchodziła piłka, to na pewno dużo mniej osób by się bawiło w to obstawianie, ale też ten aspekt jakoś pompuje zaintersowanie piłką. Znam niejednego co ciągle sprawdza wyniki, chociaż nie ma pojęcia kto w jakim klubie gra hehe.
Opublikowano 2 września2 wrz Karty to bezpieczna inwestycja, bo nie da się na tym stracić jak kupujesz na premiere po normalnej cenie. Zysk będzie mniejszy lub większy, ale będzie.
Opublikowano 2 września2 wrz No ja teraz za sędziowanie dostałem 5 booster boksów Journey Together (miało być Destined Rivals ale nam nei dali >_>) więc trzymam, bo ten dodatek się w ogóle nie przyjął, a teraz jest w dołku. Liczę, że kiedyś odbije xd
Opublikowano 2 września2 wrz Fajny drop trafiłem. Według cardmarket 45 USD ungraded, ale 350 USD PSA10. Po wyjęciu z boostera od razu trafiła do koszulki, więc stan idealny. Może podeślę do gradingu.
Opublikowano 3 września3 wrz Gratki, Gastly (i przede wszystkim Gengar) to lubiane poksy.Pamiętaj tylko, że wyjęty z boostera =/= psa10. Obecnie proces jakościowy jest tak do dupy, że możesz mieć słaby centering, jakieś głupie wady itd. i już PSA dychy nie da.Chińczycy swoją ofensywą karcianą serio już przesadzają, nie nadążam kupować ekskluzywów. Będzie trzecia seria gempacków, z czego kilka kart będzie wydanych tylko w Chinach.Spoiler
Opublikowano 3 września3 wrz Da się to jakoś na pierwszy rzut oka ocenić? Bo PSA9 to już cena niewiele wyższa od ungraded, więc wtedy szkoda zachodu.
Opublikowano 3 września3 wrz Chłopaki które bardziej siedzą w temacie pewnie wiedzą o kogo chodzi, ale jak przeglądam czasem szortsy nt. otwierania paczek to PSA to generalnie najdroższe rozwiązanie, a jednocześnie mniej dokładne niż wiele innych alternatyw.Szkoda płacić 20USD + wysyłka gdyby miało okazać się, że karta ledwo co pokrywa ten koszt.No i nie chce odpalać Cię @Szwed , ale to jest trochę to o czym pisałem w ujęciu, że to bardziej Collecting niż Game - 350USD za basica, ktoś tym realnie gra w mecie? ;)
Opublikowano 3 września3 wrz Ten co wymyślił ten grading, jest jebanym geniuszem, to jest taki kurwa scam, kasa za nic
Opublikowano 3 września3 wrz PSA dostaje teraz tyle kart, że tam jest fabryka, gdzieś nawet ostatnio czytałem jak zapakować kartę do wysyłki, bo jak zrobisz to inaczej niż chcą to zły humor pana recenzenta wpłynie na ocenę. Inne firmy dają chociaż jakiś feedback dlaczego taka ocena, cały pakiet zdjęć w powiększeniu z defektami, itp. No ale PSA to marka więc płać za kawałek plastiku na kawałku papieru, i nie zapominaj, że jak masz wartościową kartę to jeszcze ci dowalą dodatkową opłatą xd
Opublikowano 3 września3 wrz Niestety, ale kolekcjonerstwo pocovidowe to niesamowite raczysko - każdy jest teraz jebanym inwestorem (bez obrazy @Kosmos , odnoszę się do whale’i ).
Opublikowano 3 września3 wrz Każdy ma jakiegoś fisia, ale płacenie za umowną wycenę kartonika z papieru według widzi mi się jakiegoś randoma, a potem trzymania się tego podczas ewentualnej sprzedaży to już jest hardkor. Gry wideo chyba też można gradować?A przedmiot jest tyle wart ile ktoś Ci za niego zapłaci, proste. Przekonują się o tym rozmaici kolekcjonerzy czegokolwiek, którzy od lat nie mogą sprzedać swoich 'rarytasów', bo co z tego że coś wyceniają na X jak nikt im tego nie kupi.W ogóle kolekcjonerstwo jako forma inwestycji to temat rzeka. Ja tego tak nie traktuję.
Opublikowano 3 września3 wrz Amen, każdy kto gra w karcianki wie jak wygląda sprawa ile to jest warte Vs realna cena sprzedaży tych „perelek”. ;)
Opublikowano 3 września3 wrz 2 godziny temu, Kosmos napisał(a):Da się to jakoś na pierwszy rzut oka ocenić? Bo PSA9 to już cena niewiele wyższa od ungraded, więc wtedy szkoda zachodu.Ja się trochę słabo znam na tym bo nigdy sam nic nie grejdowałem (bo też uważam to za scam xD), ale tutaj centering wydaje się nie być idealny. Chociaż nie pamiętam do końca jakie widełki są, może by się jeszcze na dychę załapał. Ale to ruletka, tym bardziej przy tych tańszych kartach mam wrażenie :v2 godziny temu, Paolo de Vesir napisał(a):No i nie chce odpalać Cię @Szwed , ale to jest trochę to o czym pisałem w ujęciu, że to bardziej Collecting niż Game - 350USD za basica, ktoś tym realnie gra w mecie? ;)Niczym mnie bracie nie odpalisz, sam uważam że to przesada, a Gastly swojego miejsca w mecie nie ma ani-ani ;). Największe kuriozum to jest np. Magikarp Shinjiego Kandy z PAL - chyba po 100 eur jakoś chodzi? Chase karta z setu, a to chyba nawet nie jest SIR, tylko IR (nie jestem pewien).Co do samego gradingu to serio czasem jest ruletka. Dwa lata temu pewien agent wysyłający do PSA zasponsorował nagrody – Charizardy z tego UPC w PSA10. Jeden z nich miał whiteningi na brzegach xD Ale jest dziesiątka, więc co to kogo obchodzi XD Edytowane 3 września3 wrz przez Szwed
Opublikowano 3 września3 wrz Teraz, Szwed napisał(a): Największe kuriozum to jest np. Magikarp Shinjiego Kandy z PAL - chyba po 100 eur jakoś chodzi? Chase karta z setu, a to chyba nawet nie jest SIR, tylko IR (nie jestem pewien).Moja wymarzona karta, ale szkoda mi tyle siana za kartonik
Opublikowano 3 września3 wrz Ja kupiłem za 40 zł japończyka w Chinach zanim jeszcze ceny do góry poszły kuriozalnie (tak samo za Charizarda ze 151 po japońsku dałem 170 zł xD).
Opublikowano 3 września3 wrz Ja się przerzuciłem już praktycznie w 100% na chińszczyznę - lepsza jakość, niższe ceny. Dla mnie jeszcze plus bo potrafię przeczytać i czasem mnie łeb boli albo kisnę, jak widzę jakieś nazwy typu "Król brania wolnego" czy "Kot ze świeżym listkiem" xD
Opublikowano czwartek o 09:065 dni No chyba faktycznie nie ma sensu bawić się w ten grading. Żeby to jeszcze było tańsze i trwało krócej. Ale różnica w wartości na poziomie 300 dolarów to :dynia:Ogólnie sobie zbieram, nawet pogram z żoną, ale te najdroższe pewnie za jakiś czas puszczę. Tym bardziej że chyba rzadkie karty zazwyczaj nie tanieją, więc spokojnie poczekam (może i kilka lat).A ten Gastly chyba jeden z moich najładniejszych okazów, chociaż zbieram od paru miesięcy dopiero.
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.