Skocz do zawartości

Featured Replies

  • Odpowiedzi 38
  • Wyświetleń 8,7 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Najpopularniejszy posty

  • Wróciłem kilka dni temu i dopiero teraz zebrałem się na siedzenie przy komputerze. Wrzucam kilka fotek. Wypad bardzo udany, ale tydzień na Sal to jest max bo inaczej nie ma co robić no chyba, że masz

  • Boris Biedronka niesamowity facet

  • Okie from Muskogee
    Okie from Muskogee

    Szczep się dupą z hieną i wystarczy.

Opublikowano

Kurła dobra cena… zobacz rekomendacje ministerstwa co do szczepień. Ja lecąc na safari w Kenii musiałem żółtą febrę, dur brzuszny + tabsy na malarie. Swoją drogą 1 na 10 przypadków po zażywaniu tabletek przeciwko malarii ma „niesamowite sny”. Tak pisało na ulotce. Ogólnie sny były realne i zajebiste, polecam. Niestety byli też z nami ludzie, którzy mieli takie koszmary ze mieli pietra przed pójściem spać i to tak na serio. :)

Opublikowano

Niesamowity facet. Bardzo lubię!

Opublikowano

Prawdziwy Polak i prawdziwa Biedronka!

 

 

 

 

 

0BE476FB-C86F-4E6D-BD30-76C11E594FDC.jpeg

D94F0CA6-A03B-492C-8DAC-EA6981A33BA3.jpeg

Opublikowano

Cena mega. 3500 płaciłem w 2018.

Tam zobacz dobrze czy transfer z i na lotnisko masz zapewniony bo Tui teraz życzy sobie dodatkową opłatę.

Ja byłem w Belorizonte, a one są obok siebie z tego co widzę, więc Borysa pewnie spotkasz jak dalej działa.

Nie szczepiliśmy się.

  • 2 tygodnie później...
  • 4 tygodnie później...
Opublikowano

Dobra jestem od paru dni na Cape Verde i lot odbywa się już bezpośrednio Boeingiem 737, bez międzylądowania. Zmniejszyli limit bagażu z 20 do 14 kg i paliwa już starcza. Gorąco tu w cholerę. Borisa Biedronki nie ma, podobno uciekł na Gwineę. Dzisiaj mieliśmy island tour z pedrem co kazał na siebie mówić Pedro Biedronka i też było spoko. Cenowo jest tutaj drogo, obiad w knajpie na dwie osoby to około 30 euro.

Opublikowano

Chuj nas jakieś pedry biedronki obchodzą, fotki wrzucaj :nosacz:

Opublikowano

A mnie to interesuje, czy oni są spokrewnieni? Czy to nazwisko po ojcu, czy matce? Czy Jeronimo Martins Polska S.A. płaci im za reklamę?

Opublikowano

Wróciłem kilka dni temu i dopiero teraz zebrałem się na siedzenie przy komputerze. Wrzucam kilka fotek. Wypad bardzo udany, ale tydzień na Sal to jest max bo inaczej nie ma co robić no chyba, że masz all inclusive to można żreć i pić. My mieliśmy tylko śniadanie w cenie, a obiady na wyspie bardzo drogie, piwo jeszcze droższe.

 

https://i.imgur.com/Sq2kZfl.jpg

https://i.imgur.com/Abwuyd0.jpg

KWZaq3g.jpg

qbVT2ih.jpg

Wycieczka po wyspie na pace pickupa, jedno z marzeń spełnione.

dyIU718.jpg

9XDYDaT.jpg

dG9Lqvb.jpg

Saliny w okolicy Santa Maria, nadal tutaj wydobywa się sól.

92p8k9y.jpg

Litrowe lokalne piwo u chińczyka w sklepie Ni Hao - najtańsza cena na wyspie 2.50-3 Euro zależnie od dnia jaki ma humor. W restauracji około 5 Euro za 0,5L.

imQ1Ppj.jpg

Qdh5jJV.jpg

Każdy tu zna podstawowe zwroty po Polsku i wyraźnie określają swoje polityczne przekonana - Kaczyński i Duda makes people sad.

  • 2 lata później...
Opublikowano

Tunezja > Susa bo tu obecnie jestesmy jest w pyte. Pogoda prakrycznie nie schodzi ponizej 32 stopni a siega do 38. Hotel jest czysty i zadbany. Ludzie bardzo mili troszke az za nad to. Nie ma co sie dziwic. Na widok wczasowiczow chca sie pokazac i zapracowac na dodatkowy napiwek.

Jestesmy grupa 10 osobowa. Mamy juz swoje miejsca a ludzie nas kojarza. Nasz stolik jest zawsze wolny i czesto oprozniany. Drinki praktycznie sie nie zeruja bo co chwile donosza nam nowe. Pytaja co potrzeba.

Wiec zonka bez namyslu zaczela sypac dinarami. Pozniej znajomi cos rzucili i tak w kolko. Inni tez dawali. Od razu widac ze kelnerzy inaczej sie zachowuja. Zupelnie nie mielismy z tym problemu kiedy dotarlo do nas jaka bieda panuje w tym kraju i jak tanio tu jest. Tego nie widac siedzac w hotelu tylko kiedy sie wynuzysz.

Hotel zabrania wychodzenia ale jezeli podpiszesz papierki to mozesz sobie isc gdzie dusza zapragnie najlepiej z przewodnimiem. My wyszlismy tylko na pobliski ryneczek po pamiatki. Wszedzie widac biede az piszczy. Zrobilismy szybkie zakupy przy okazji chwytajac za kebaba i wrocilismy do hotelu. Ceny masakrycznie niskie. W hotelu mala paczka slonecznika 4 dinary a na ryneczku 1kg swiezego slonecznika z przyprawami (jestem smakoszem) mialem dac kolo 6 dinarow (2euro) to dalem 10. Kebab byl taki wyj.ebany za 9 dinarow to zostawilismy chyba po 15. To zadne pieniadze. Gdzies nas tam nabili w butelke bo zonka za cos miala zaplacic 90 ale sie nie zastanawiala ani chwili. Masakra jak ludzie tutaj zyja. Telewizja tego nie oddaje w zadnym stopniu. Placz i lament.

Opublikowano
19 hours ago, MEVEK said:

Tunezja > Susa bo tu obecnie jestesmy jest w pyte. Pogoda prakrycznie nie schodzi ponizej 32 stopni a siega do 38. Hotel jest czysty i zadbany. Ludzie bardzo mili troszke az za nad to. Nie ma co sie dziwic. Na widok wczasowiczow chca sie pokazac i zapracowac na dodatkowy napiwek.

Jestesmy grupa 10 osobowa. Mamy juz swoje miejsca a ludzie nas kojarza. Nasz stolik jest zawsze wolny i czesto oprozniany. Drinki praktycznie sie nie zeruja bo co chwile donosza nam nowe. Pytaja co potrzeba.

Wiec zonka bez namyslu zaczela sypac dinarami. Pozniej znajomi cos rzucili i tak w kolko. Inni tez dawali. Od razu widac ze kelnerzy inaczej sie zachowuja. Zupelnie nie mielismy z tym problemu kiedy dotarlo do nas jaka bieda panuje w tym kraju i jak tanio tu jest. Tego nie widac siedzac w hotelu tylko kiedy sie wynuzysz.

Hotel zabrania wychodzenia ale jezeli podpiszesz papierki to mozesz sobie isc gdzie dusza zapragnie najlepiej z przewodnimiem. My wyszlismy tylko na pobliski ryneczek po pamiatki. Wszedzie widac biede az piszczy. Zrobilismy szybkie zakupy przy okazji chwytajac za kebaba i wrocilismy do hotelu. Ceny masakrycznie niskie. W hotelu mala paczka slonecznika 4 dinary a na ryneczku 1kg swiezego slonecznika z przyprawami (jestem smakoszem) mialem dac kolo 6 dinarow (2euro) to dalem 10. Kebab byl taki wyj.ebany za 9 dinarow to zostawilismy chyba po 15. To zadne pieniadze. Gdzies nas tam nabili w butelke bo zonka za cos miala zaplacic 90 ale sie nie zastanawiala ani chwili. Masakra jak ludzie tutaj zyja. Telewizja tego nie oddaje w zadnym stopniu. Placz i lament.

Jaki hotel? Jakie koszta? Rozumiem, że nikt się żarciem/wodą nie struł? W Egipcie często tym straszą i chyba jest w tym ziarno prawdy.

Opublikowano

Jak wychodzilismy na miasto to widzialem co sie dziejem za brama hotelowa. Smieci wszedzie do okolo lacznie z rzekami. Hotel to: Sahara Beach i tu nie mam zadnych zastrzezen. Naprawde wszystko jest tip top. Pokoje blyszcza. Wszystko uzupelniane i prane na zadanie. Woda butelkowana wiec nawet kranowy nie uzywamy. Jedzenie smaczne i swieze. Co chwile cos nowego. Cos kolo 90€ za dzien w pelnym wypasie. Atrakcje plazowe i gry: jazda skuterem wodnym 20€ za 10 min, paralotnia 10€, jakies atrakcje ciagane motorowka jak bannan czy sofa tez po 10€. Bilard 1€, playstation po 2€ za godzine. Mozna sie logowac i grac w swoje gry banderas

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

Ostatnio przeglądający 0

  • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.