Skocz do zawartości

Visage


.:marioo:.

Rekomendowane odpowiedzi

Kilka dni temu na konsole i PC wyszedł Visage, moim zdaniem jedna ze straszniejszych wirtualnych gier.  Tytuł mocno inspirowany P.T . Zakładam temat aby gra nie przeszła bez echa, bo na to nie zasługuje, myślałem że mało co jest mnie wstanie już wystraszyć, a tu taka miła niespodzianka. Polecam!

 

https://www.youtube.com/watch?v=dY8AVTFbR9o&ab_channel=SadSquareStudio

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza

IMO najlepszy horror w ujęciu FPP. Obsrałem przy tym zbroję nie raz i nie dwa. Serio, strachliwy nie jestem, ogrywam wszystko w tym gatunku od lat, a jednak Visage musiałem sobie dawkować. Cudowna gra, także pod względem technicznym (na PC), którą mógłbym zachwalać godzinami (zagłębiając się w rozmaite niuanse i smaczki). 

 

I tak, to naprawdę jest w kur#ę straszne. Robiłem nawet małe badania w tym zakresie wśród znajomych (serwując im po 2-3 godzinki z tym tytułem) - wszyscy zgodni i zdygani aż miło :)

  • Plusik 1
  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza

Zgadzam się, ogrywam teraz na ps4, podobno dodali kolejne dwa rozdziały względem early acces z PC. Ludzie z tego studia robili Visage 5 lat, co wydaje się wynikiem dużym jak na chodzony horror. Ale tam wszystko jest na tip top. Zaczerpnęli wszystko co najlepsze z gatunku i wyszło im to jak mało komu. Jeśli ktoś płakał po skasowaniu P.T aka Silent Hills już nie musi. Jeśli tylko się odważy :)

Sam jestem starym koniem z horroru widziałem i ograłem już wszystko, mimo to ciary i niepokój przy tym tytule mam cały czas. To chyba najlepsza rekomendacja.

Odnośnik do komentarza

Sam ogrywam Visage od roku. Fakt, początkowo były to dwa rozdziały (na takim etapie kupiłem EA) - obydwa przerażające! Inaczej nie potrafię tego określić. Rozdział Lucy - hardkor, szczególnie od chwili gdy zdobędziemy

Spoiler

aparat fotograficzny

 

Jednak to co wyprawia się podczas zabawy z Dolores (tak nazywa się rozdział) poskładało mnie kompletnie. Zdecydowanie najlepszy, najbardziej pomysłowy i najstraszniejszy chapter. Nawiedza mnie w koszmarach do dziś ;)

 

@.:marioo:., na jakim etapie jesteś? Tzn co już dane Ci było zobaczyć? Pytam bo ciekaw jestem jakie piekło w dalszym ciągu przed Tobą i jak mocno zajarasz się jeszcze tą grą :) 

Odnośnik do komentarza

Zacząłem od Dolores. Po prostu najpierw zdobyłem kluczyk z lusterkiem ;) Teraz jestem w połowie Lucy, aparat to rzeczywiście jedna z najbardziej posranych rzeczy w grach tego typu... Cieszę się jak małolat czekając na wieczór jak pacholęciem będąc czekając by odpalić PSX z Silent Hillem w środku.

 

Cieszę się również że jeszcze przede mną dwa pełne rozdziały o których kompletnie nic nie wiem, bo nic sobie nie spoileruje.

 

Odnośnik do komentarza

Wiedząc co i jak spokojnie da się zrobić całość w 5-6h jednak przy pierwszym podejściu zabawisz tutaj dobre naście godzin. Gra faktycznie jest dość wymagająca jeśli chodzi o zagadki. Niewiele tłumaczy, niewiele wyjaśnia. Grając w to czuję się jakbym autentycznie utkwił na noc w nawiedzonym domu i kręcił się po nim starając się po prostu przetrwać najbardziej koszmarną noc życia. I za to właśnie kocham ten tytuł! Bez szalonej gonitwy za fabułą, bez dziesiątek typowych dla gatunku straszaków. Za to z atmosferą tak gęstą, że ciężko to oddać w słowach. No i na samej atmosferze jednak się tu nie kończy... a motywy straszące, mmmhhh, majstersztyk :banderas:

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

No gra perełka. Zastanawia mnie jednak dlaczego mało kto w ogóle słyszał o tej grze? Sam natknąłem się dopiero na PPE jak był krótki news jakieś dwa tygodnie temu o dacie premiery, wcześniej nic o tym tytule nie słyszałem. Wiem że zespół składa się z kilku osób, wiem że mają też skąpy budżet, ale przy takiej grze przydało by się jednak trochę więcej marketingu. Bo wiadomo, im więcej sprzedadzą kopii, tym większą szansa że ludzie za to odpowiedzialni się po prostu nie rozpłyną w powietrzu i nie znikną z mapy utalentowanych developerów.

 

Wracam do domu !

Odnośnik do komentarza

@Wiolku - dla Ciebie i innych nie do końca przekonanych: wrzucam krótki montaż z gierki, zlepek kilku elementów straszących pochodzących z rozdziału Dolores (mój faworyt). Filmik nie zdradza zbyt wiele w skali całej gry (akcje pochodzą wyłącznie z jednego rozdziału, w którym dodatkowo jest ich zdecydowanie więcej), a za to pięknie nakreśla charakter gry i panujący w niej klimat.

 

Obadajcie raz, dwa czy ile tam będzie trzeba by wyłapać wszystko. Oglądać to jedno, a doświadczyć tego grając (obowiązkowo na słuchawkach)... ciężko to oddać w słowach, serio. Widziałem to już kilkanaście razy, a mimo to nadal czuję się nieswojo. I teraz najlepsze: idę o zakład, że ludzie jarający się ubitym przez Koanami PT już po 60 sekundach tego filmu będą wytrzeszczać gały i mamrotać do siebie "GOTY, mesjasz, o mamuniu, czemu nikt wcześniej nie zwrócił mojej uwagi na ten tytuł?" :) Taaaak, 60 sekund w zupełności tutaj wystarczy. A dalej... jest tylko gorzej (w znaczeniu lepiej, o ile faktycznie lubimy się bać).

 

Wiecie co jest najlepsze w sposobie straszenia w Visage? To specyficzne uczucie na zasadzie "widziałem to, czy jedynie mi się wydawało?". Brrrrr, ciareczki...

 

 

@.:marioo:., trzymaj się tam dzielnie i byle do świtu. Obowiązkowo zdaj jutro relację.

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza

Zdaję relację trochę później. Skończyłem Lucy, generalnie nadal przerażające, mniej niż Dolores, ale dalej mega klimat. Nie ruszyłem jeszcze kolejnych chapterów, ale już wiem że bez dotykania innych rozdziałów DOM dalej jest niebiezpieczny, nie wiem o co chodzi ale ludki wychodzące z sufitów i ścian dalej mi zagrażają. Tyle wiem na teraz.. Dziś nie miałem kiedy powrócić do koszmaru, mam nadzieję że jutro wieczorem znajdę czas by rozwikłać resztę tych chorych tajemnic.

 

Szczerze, nie miałem czasu, czy się bałem ... co za różnica. Jutro znajdę odwagę ;) oby....

Odnośnik do komentarza

Tym bardziej więc - kupuj bo o rozczarowaniu raczej nie ma tu mowy. Sam mam nabite około 20h, a wiem że przed końcem roku spokojnie spędzę tu jeszcze drugie tyle. 

 

Wczoraj np ponownie machnąłem sobie chapter Dolores i gra znów dała mi po pysku sekwencjami, których do tej pory nigdzie nie widziałem. Postanowiłem nawet nagrywać to wszystko i zebrać w jeden sensowny materiał wideo (brakuje tego typu filmików na YT, tzn są ale z darciem ryja streamerów, fuuuj). 

Odnośnik do komentarza

@cotek, tak jak pisałem wcześniej - ja grając w Visage czuje się jakbym został zamknięty w  nawiedzonym domu. Nie wiesz co, gdzie, kiedy i jak się odje-bie... Wiesz tylko że jest to nieuniknione. Chodzisz, odkrywasz fabułę, rozwiązujesz zagadki, czujesz się samotny jak palec, a z drugiej strony wiesz (podskórnie), że nie jesteś tu sam. Bo ten przeklęty dom stale Ci o tym przypomina. W perfidny i mrożący krew w żyłach sposób. 

 

Naprawdę mało tutaj skryptów, przez co (o czym też pisałem) grając wczoraj w Dolores doświadczyłem przerażających akcji, których do tej pory nie widział ani podczas wcześniejszych rozgrywek ani na YT. 

 

W horrory gram od zawsze. Podobnie z filmami. Ale przy żadnej grze nie czułem takiego napięcia. Serio. Bardziej już rekomendować nie potrafię :) O, ewentualnie jeszcze w ten sposób: nie było osoby której pokazałem ten tytuł, a ona skwitowała to czymś na zasadzie "cienizna". Za to tych zdrowo zdyganych było przynajmniej kilka. 

Odnośnik do komentarza

Dobra pograłem wczoraj trochę. I no muszę powiedzieć, że o to chodziło :D Nie sądziłem, że aż tak mnie pokona xD Wrzuca na plecy spine masakrycznie. Wyobraźnia + te korytarze, ta cisza i świadomość, że się coś w każdym momencie odwali to jest masakra. Zacząłem Dolores i się troszkę błąkam, ale wszedłem po jakiejś mięsistej pępowinie na strych chyba xD i musiałem kończyć. Jutro wolne to dzisiaj posiedzę dłużej :D Nie mogę przestać myśleć o tym co będzie dalej xd

Odnośnik do komentarza

To "błąkanie się" to zabieg celowy. Gra zmusza nas do zaglądania w każdy zakamarek, nie pogania z niczym, więc siłą rzeczy zaczynam się oswajać. No bo przecież tu już byliśmy, to znamy, a ta lokacja też już się wcześniej przewinęła i było bezpiecznie. No właśnie: "było" stanowi tutaj słowo klucz. Bo gdy zaczynamy czuć się swojsko (o ile można tak powiedzieć) spada na nas jakieś okropieństwo, które momentalnie ustawia nas do pionu. 

 

Chwilami można czuć się zagubionym nawet. Ba, nie rozumiejąc jeszcze mechanik obowiązujących w Visage kilka razy sądziłem, że gra się po prostu zawiesiła (bo niby zajrzałem już wszędzie, a postępu w rozgrywce brak). Idealnym przykładem może tu być zaciemnione pomieszczenie z lustrami tworzącymi krąg. Początkowo sam się tam zatrzymałem, z bratem było podobnie, a widziałem też że jakiś krzykacz z YT nie mając pojęcia jak to ruszyć załadował stan gry ponownie (po dobrych 15 minutach główkowania). 

 

Z racji tych zabiegów ciężko tu o choćby odrobinę wytchnienia czy komfortu psychicznego. Wiecie, to jak z horrorami - dopóki nie pokażą potwora buduje się napięcie i niepewność. Później wyskakuje brzydka morda i czar pryska bo wiemy już z czym przyjdzie nam się mierzyć. Visage nie popełnia tego błędu. Trzyma fason do samego końca i nie pozwala na oddech (mowa o Dolores i Lucy, reszta rządzi się ciut innymi prawami). 

 

Odnośnik do komentarza

No pograłem dłużej. Jestem chyba pod koniec Dolores. Wszystko jest dla mnie super, oprócz samej zjawy :/ Model tej babeczki jest nieźle skopany, w ogóle nie pasuje do otaczającego klimatu. Jak widzę jej morde jak mnie łapie to śmiech trochę xD No i ostro to wybija z rytmu i w sumie mnie wybiło na tyle, że boję się trochę mniej :P 
Zdobyłem walkie-talkiową nianię. Daleko do końca rozdziału ? :)


A motyw 

Spoiler

z gadającym i plotkującym między sobą sprzętem AGD to jest szczyt za(pipi)istości. Masakra jak za(pipi)iście to zrobili, mistrzostwo :D

 

Edytowane przez cotek
Odnośnik do komentarza

W to miejsce można trafić na różnych etapach postępu, więc ciężko oceniać jak dużo jeszcze do końca rozdziału. 

 

Z tym że wiesz, to dopiero pierwszy rozdział. Jest ich 4. Więc na dobrą sprawę mogę napisać: tak, jeszcze szmat drogi przed Tobą :)

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...