Widzę, że opinie są mocno skrajne nie tylko tutaj ale i w szerszym internecie. Trzeba zatem sprawdzić :>

Pograłem trochę więcej i jest bdb. Fanom gatunku z pewnością można polecić.

Dziś wleciał pacz który poprawia zbugowane trofea, np. nie wpadały za side questy. Ja już gram z 50+h i gierka niesamowicie robi bossami, bardzo satysfakcjonujące starcia szczególnie jak się uda zrobić perfekt, no i mega plus że można sobie ich do woli powtarzać.

Spoiler

Trokka, Skalpel chyba moje ulubione na obecna chwilę. Elamein najbardziej wkurzająca chyba z 2-3h ją biłem ale poszła na parry i brinki.

jedynie co leży trochę balans między levelami a bossami, gdzie właśnie przez misje się leci gładko coś tam zejdzie dłużej szukając itemków a już z każdym bossem trochę się czasu spędza.

piękna to była gra, takiej plejady szefów do ubicia dawno nie było

level design i różnorodność przeciwników trochę kuleje, ale gameplay to peak gaming

czekam na dlc

Moim zdaniem nie ma tragedii z tymi mobkami, słyszałem wcześniej że mało ale dobrze to się dobrze przeplata i z progresem często się pojawia coś nowego czy jakiś wariant elite. Na takiej samej zasadzie można by narzekać na ER że są np rycerzyki tylko różne herby noszą.

khazan lgbt transgender free dlc

84 godziny spędziłem przy Khazanie (Seria X) i postanowiłem, że kiedyś pudełko w wersji na PS5 zagości u mnie w kolekcji, a samą grę raz jeszcze przejdę. Tak mi się spodobała.

To świetny souls-like. Obok Lies of P – mój ulubiony, zdecydowanie.

Kapitalna stylistyka (cel-shading tylko pomógł grze), znakomity system walki, całość jest przy tym dość wymagająca (to lubię). Ukończyłem wątek główny i wykonałem każda misję poboczną. Plus za bossów (są kapitalni).

Z chęcią zobaczyłbym kiedyś kontynuację. Oczywiście gra ma swoje wady. Niektóre rozwiązania to wręcz bezczelne kalki z innych tytułów – choćby bieganie po wąskich gzymsach i walka na nich, kiedy ktoś ostrzeliwuje cię z oddali… wypisz-wymaluj Anor Londo z Dark Souls.

No i ostatni boss… prawdziwy sk***ysyn. Najtrudniejsza walka w całej grze.

Nie spodziewałem się, że spodoba mi się aż tak bardzo. 9/10 ode mnie. Rewelacja.

Jak byś ocenił trudność? Poradziłem sobie z Sekiro, LoP, oboma Niohami, DS3, Elden Ring, Wuchang… I czy to prawda, że przeciwnicy są gąbkami na obrażenia?

@Kuba0101 widzę, że jesteś weteranem, zatem poradzisz sobie bez (większego) problemu.

Poziom trudności jest zbliżony do wymienionych gier, zatem pozostaje mi tylko życzyć miłej gry.

Nie uważam przy tym, by oponenci szamali za dużo żelaza, nim padną.

Jest dobrze i mięsiście.

Dzięki za info!
Najczęstszy zarzut wobec tej gry to to, że jest zbyt rozwleczona, a misje są nijakie i powtarzalne.

8 godzin temu, Sylvan Wielki napisał(a):

No i ostatni boss… prawdziwy sk***ysyn. Najtrudniejsza walka w całej grze.

Dla mnie był łatwy, za to najdłużej chyba biłem typka z kataną. Baba z tarczą też trochę wkurzała ale tam wystarczyło zajarzyć kiedy jej nie bić. Świetna gierka.