Tak się kończy  zwożenie towaru do skrzyni zamiast lecenie z fabułą i co jakiś czas pobocznymi.

No nieźle, nieźle.

Patch będzie 13 marca.

5 godzin temu, XM. napisał(a):

Bez kradzieży na nic nie byłoby stać, a z kradzieżami to jest się krezusem. 

To zupełnie jak w prawdziwym życiu, szczególnie w polityce

No nie wiem ja mam obecnie z 35k i pełno złotych fantów w skrzyni plus trochę dobrej jakości gearu na koniu do sprzedania, raczej nic nie ukradłem, albo inaczej część złota pewnie i ukradłem ale nic z tego nie spieniężyłem. Uzbierało się z bandytów skarbów i sprzedaży części lepszych rzeczy zdobytych w walce na wrogach. 
 

inna sprawa że nie korzystam z trenerów 

 

a jeszcze mam tipa na questa z drugiej mapki od takiej Małgorzaty - musimy dla niej skołować 

Spoiler

Suknię, nie kupujcie najtańszych czy trochę droższych tylko najdroższy kaftan szlachcianki, bo pizda nie chce tańszych i tylko będziecie jechać do krawca drugi raz. 

 

9 minut temu, messer88 napisał(a):

No nie wiem ja mam obecnie z 35k i pełno złotych fantów w skrzyni plus trochę dobrej jakości gearu na koniu do sprzedania, raczej nic nie ukradłem, albo inaczej część złota pewnie i ukradłem ale nic z tego nie spieniężyłem. Uzbierało się z bandytów skarbów i sprzedaży części lepszych rzeczy zdobytych w walce na wrogach. 
 

inna sprawa że nie korzystam z trenerów 

No i to jest clou sytuacji majątkowej, bo ja pewnie wydałem kilkadziesiąt koła na trenerów. Chociaż zawsze te kilkanaście tysięcy miałem w portfelu w późniejszej fazie gry, plus sporo wartościowych fantów, których nie było łatwo opylić przez limity u kupców.

Ceny trenerów z czasem stają się mocno poyebane.

Jedyne co to myślałem że może konia zmienię ale Siwek z perkiem i czerwonym sportowym siodłem dobry jest. W sensie te inne konie to są jakoś minimalnie lepsze nie tak żebym musiał zmieniać. 

Ja nadal mam Śledzia, wraz z perkami całkiem fajnie mi się nim śmiga. Choć z FT i tak zawsze korzystam. 

1 minutę temu, PiotrekP napisał(a):

Ja nadal mam Śledzia, wraz z perkami całkiem fajnie mi się nim śmiga. Choć z FT i tak zawsze korzystam. 

Innymi jeszcze lepiej :). Duże różnice potrafią być. 

Z usług trenerów skorzystałem może z 2 razy, i to na podstawowych poziomach. Jak później zobaczyłem ceny bardziej zaawansowanych poziomów, to olałem to. Nie warto, lepiej samemu się uczyć. Ogólnie też nie kupuję niepotrzebnie rzeczy. Albo sam znajdę, albo zdobywam na wrogach, czy w ramach questów. No i też mam grubo ponad 20k teraz

Na PC można szybko się grubych hajsów dorobić. Wystarczy mod, że kupcy mają 10x więcej groszy. W sumie zbiera się tyle wszystkiego, niektóre rzeczy warte (w ekwipunku, bo przy sprzedaży mniej) ponad 6k (znalazłem coś  ze zbroi za 7k) i nie ma komu tego sprzedać. 

Więc tak drogi stuff to chyba tylko po to żeby chomikować i wymieniać jak stary się zużyje. 

Na PC to polecam moda naprawiającego spierdoloną ekonomie i obniżającą wartość wszystkich hełmów/zbroi/gaci po wrogach. Ja używam niemal od początku i 5k na koncie.

W ogóle to polecam te 3 mody bo ewidentnie troche tej gierki niezbalansowali i zbyt szybko robi się za łatwo: 

 

https://www.nexusmods.com/kingdomcomedeliverance2/mods/276

https://www.nexusmods.com/kingdomcomedeliverance2/mods/281

https://www.nexusmods.com/kingdomcomedeliverance2/mods/324

Co Wy macie z tą ekonomią, w życiu jest tak samo, najpierw jesteś biedny, a potem bogaty. 

To dostaniesz zaraz tryb hardcore, ja pierdole xd

 

Przechodzenie pierwszy raz gry z modami Kody też wpisujecie? W sumie te mody, to jak kody właśnie.

 

Klaun od Pupcia-skrzynkarza, znamienne

Edytowane 6 marca6 mar przez Rozi

Wszystko jedno, ale, jak dużo ludzi narzeka, że za łatwo i za trudno, to znaczy, że jest idealnie xD. 

 

Btw ja jestem pod koniec gry i ciągle padam w otoczeniu 5 kolesi, przydaje się też broń palna, ale jest masakrycznie wolna. No i NPC też często giną, nie jest mi za łatwo, ale to takie wtrącenie, Dark Souls na pewno prostsze. 

Dla mnie to ludzie mogą sobie grać nawet na god mode jak im pasuje. 

Jak kogoś wkurza jedna mechanika w całej grze, a może ją sobie ułatwić modem, to czemu nie? 

 

Ja używam jednego moda, zbieranie ziół w pierwszej osobie. 

Natomiast to nie tajemnica że grę można szybko sobie zepsuć zbierając kupę złomu i sprzedając, w ten sposób szybko można nazbierać dużo groszy nawet z lichą kwotą jaką dysponują kupcy.

Osobiście mając doświadczenia z jedynki, zwyczajnie nie ograbiam wrogów z wszystkiego. Kasa, eliksiry i blyskotki, czasem broń i tyle biorę z trupów. Jak znajdę skrzynkę w świecie na uboczu to nie gardzę łupem. 

Grając z pewnymi ograniczeniami trudno coś zarzucić, natomiast problem istnieje i łatwo go na siebie sprowadzić. Jak masz wszystkiego za dużo i za szybko to trochę człowiek traci motywację i chęci do dalszej gry. Zrozumiałe.

Jeszcze rzuciłem okiem w opis tego moda na walkę i trochę się zgadzam z tym co tam napisali. Walka jest znacznie łatwiejsza niż w poprzedniej części, trochę przeciwnikom brakuje agresji i to okienko na blok oraz cios mistrzowski jest dość długie i ciężko czasem nie trafić. Jednak walka nadal sprawia frajdę i to jest naprawdę dobry system, dla kogoś kto wchodzi w tytuł pierwszy raz pewnie idealny. Dla osoby który zna poprzednią grę, to zwłaszcza w pojedynkach 1vs1 kcd1 powodowało większy dreszczyk.

 

Edytowane 6 marca6 mar przez Dalhi

30 minut temu, Dalhi napisał(a):

Natomiast to nie tajemnica że grę można szybko sobie zepsuć zbierając kupę złomu i sprzedając, w ten sposób szybko można nazbierać dużo groszy nawet z lichą kwotą jaką dysponują kupcy.

Ale co to znaczy zepsuć? Nie rozumiem. Przecież nikt nie każe wam tego robić? Jak można sobie coś zepsuć w RPG, gatunku, która stawia na rozwój postaci? I nie wiem, po 20 godzinach balansuję na granicy 200-300 groszy obecnie, bo co chwilę mam jakieś wydatki - a to naprawa, a to rzeczy dla konia, a to lepszy pas.

 

33 minuty temu, Dalhi napisał(a):

Jak masz wszystkiego za dużo i za szybko to trochę człowiek traci motywację i chęci do dalszej gry.

To nie wiem jak ktoś musi grać, chyba z poradnikami z internetu "lots of gold quick method", żeby stracić motywacje. To jest normalne, że wraz z postępem fabuły gracz staje się mocniejszy, dysponuje lepszym sprzętem i łatwiej pokonuje przeciwników. Dostaniecie tryb hardcore, to będziecie ginąć od ukąszenia mrówki, będziecie walczyć patkiem, a handlarze nie będą mieli grosza przy duszy.

 

Bez kitu, chyba tylko na tym forum tak dużo czytam narzekań o stawanie się potężnym w grach, no kurwa xd

Cudnie się gra. Zakradasz się noca do bandytów, sztylet swierzbi, ale nieeee. Petrynał i wstawać chujki, pobudka, będziemy się bić na miecze. Dawno już mi się tak progress bohatera w grach nie podobał, jak tutaj. Dyszka na dyszke

Ja te petrynały sprzedałem, jednego mam w skrzyni, ale wogóle z tego nie korzystam. 

Tryb hardcore będzie powodował tylko wkurwienie i irytacje. Nie poprawia on trudności walki ani ekonomii tylko powoduje, że henryczek będzie częściej głodny i szybciej brudny. 

Mody to ratunek żeby dopasować grę pod to jak się chce grać. Pierwszy raz widzę takie zesranie się jakiegoś randoma z internetu, że ktoś chce grać po swojemu XD  

20 minut temu, PiotrekP napisał(a):

Ja te petrynały sprzedałem, jednego mam w skrzyni, ale wogóle z tego nie korzystam. 

A ustrzeliłeś coś z nich w ogóle? Ja miałem wrażenie, że nie trafiłbym w słonia stojąc tuż przed nim

Ja tym czymś to bym w leżącą godzille nie trafił nawet 

1 minutę temu, Paolo1986 napisał(a):

ustrzeliłeś coś z nich w ogóle? Ja miałem wrażenie, że nie trafiłbym w słonia stojąc tuż przed nim

 

Najlepiej oponenta w zbroi płytowej, ale pomimo ciężaru i tak szybko skracają dystans.