Nadrabiam właśnie ten numer i jestem po lekturze recenzji Football Managera. Powiem jedno - jeśli ktoś jeszcze kiedykolwiek będzie na forum narzekał na Marcellusa, bo ten "pisze o polityce, a nie grach", to chyba oszaleję. Przecież Ural w dosłownie co drugim tekście MUSI wrzucić jakiś polityczny wątek. Tylko różnica jest taka, że Marcel pisze o tym w swoim małym felietonie na pół strony, który można skipnąć jeśli komuś to nie odpowiada. A tutaj człowiek czyta recenzję, bo chce dowiedzieć się czegoś o grze, a dostaje pół strony stękania, bo chłopowi gierka w generatorze zrobiła czarnego ludzika (którego i tak każdy edytuje według własnych preferencji), bo można wybrać menedżera-kobietę (no wow, dodali kobiecy futbol, więc mega dziwne, że można grać kobietą) i doprawia to jakimś tekstem rodem z wykopu o uśmiechaniu się i byciu postępowym. I tak jest wszędzie, nie ważne, czy zwykły numer, czy specjale. Masz swoje poglądy, super, cieszę się, ale stary, zluzuj trochę, bo to jest magazyn o gierkach. To są recenzje gierek. W necie jesteśmy zewsząd bombardowani ciągłym pieprzeniem o polityce, w telewizji ciągle gadają o polityce - niech chociaż ten papierowy magazyn o gierkach będzie od tego wolny. I to jest zabawne, bo recki Urala bez tych politycznych wtrąceń są chyba moimi ulubionymi ze wszystkich autorów, lubię jego styl, ale za każdym razem, zanim zabiorę się za czytanie i zauważę jego podpis na dole strony, to obstawiam, czy tym razem będzie coś o polityce, czy nie. Musiałem to z siebie w końcu wyrzucić, bo męczy mnie to od dawna. Ja chcę, żeby PSX był strefą relaksu, a nie przedłużeniem internetowych wojenek zwaśnionych plemion

Osobiscie czekam az Ural sie w recenzji jakiejs rajdowki przyczepi ze sa damskie fury toyota celica, lancia delta te sprawy

Ale jak mawia przyslowie: przynajmniej nie lewak