Skocz do zawartości

Anime godne polecania


Kazuo

Rekomendowane odpowiedzi

Najpierw Ghost in the Shell (nie wersja 2.0, która ma za dużo beznadziejnych efektów CGI), a potem oglądaj sobie serie Stand Alone Complex i na końcu filmy.

 

@Grigori

A masz jakąś stronkę z angielskimi napisami? Bo to co dałeś jest chyba po polsku.

Edytowane przez estel
Odnośnik do komentarza

No mnie też to nawet do głowy nie przyszło, że możesz chcieć angielskie. Na animesubs masz do Stains już wszystkie odcinki przetłumaczone.

 

Ja obejrzałem pierwszy odcinek i odpadam. Nie lubię takich na siłę udziwnionych serii, nie lubię prowadzenia akcji w niezrozumiały sposób tylko po to, żeby wywrzeć na widzu wrażenie zagmatwanej akcji, bo to jest sztuczka która ma ukryć miałkość i prymitywność scenariusza. Jak chce się coś takiego stosować, to tak jak w Pulp Fiction, czy w anime Baccano, gdzie jednak każdy fragment jest historyjką, które później tworzą większą całość.

Odnośnik do komentarza

Dzięki, już znalazłem.

 

Skończyłem właśnie oglądać Zegapain. Na anime natknąłem się zupełnie przypadkowo, ale że są tu mechy to postanowiłem sprawdzić co i jak. Ogromnie się rozczarowałem, gdy zamiast bezmyślnej bijatyki dostałem zakręconą fabułę, ewoluujące podczas odcinków postacie, dobrą muzykę, nie mającą się czego wstydzić animację i walki robotów.

 

Panowie. Polecam obczaić. Nie mogę napisać więcej i gorąco zachęcam do obejrzenia, ale Boże broń nie czytajcie o tym anime na portalach takich jak anidb, czy animeinfo. Dlaczego? W obawie przed spoilerami. Ja podszedłem do anime na czysto i bardzo się zaskoczyłem, do tego częste zwroty akcji skutecznie nie pozwalały na obejrzenie mniej niż 4 odcinki pod rząd.

 

Sci-fi, akcja, tragedia, zakończenie, ale najważniejsze nieprzewidywalność. Fakt, że sam pomysł na główną oś fabularną gdzieś już widzieliśmy, ale sposób podania zachęca do degustacji. Ja bardzo miło spędziłem czas.

Edytowane przez estel
Odnośnik do komentarza

1 sezon, 26 odcinkow standardowej długości. Tylko nie chciałbym, żeby ktoś się za bardzo nakręcił. To nie jest anime idealne, nie jest nawet pierwszą ligą, ale dla mnie ma w sobie coś co sprawiło, że prawdopodobnie na długo zapadnie mi w pamięć.

 

Postanowiłem wspomóc się dwoma cytatami z anidb:

 

It's hard to comprehend everything that goes on in this anime. The fight scenes are weak along with the CGI, but the anime grows on you. The scenarios the characters endure, the problems they solve, along with a fabulous ending make this anime worth watching.

 

I watched this series because it was on top of some dude's anime list (this guy has seen 1.3k animes). Let me just say that i have no idea how it managed to get up there (it was like top 10), the only thing i can conclude is that something in this flawed series appealed to him so much that it covered up for everything else. As for me, this series does not get much better than 'average' aka; 5 - "Meh, Not necessarily a waste of time, but..." If i had to elaborate i would say that this series had amazing potential. The philosophy actually made some good sense the first time, and in some parts it just nails it, but whatever it gains through this, it loses through the drawbacks.

 

Ogólnie zdania są podzielone, ale dużo ludzi ceni sobie to anime, mimo że nie jest to nic specjalnego. Ja też nie potrafię ubrać tego w słowa, ale po prostu bardzo mi podpasowało.

 

PS: @Grigori

Nie wiem o co ci chodzi z tym Steins;gate. Jak dla mnie fabuła prowadzona jest w sposób zrozumiały i właśnie brakuje tu jakiegoś mindfucka. Póki co widze tu tylko trochę absurdu, dobrego humoru i wciągającej historii. Bardzo mi się na razie podoba.

Edytowane przez estel
Odnośnik do komentarza

Myslalem ze nie zobacze ostatnio nic ciekawego i wciagajacego a jednak sie mylilem ; ) Steins;Gate jest naprawde świetnym anime, dziwie się ze komus moze sie nie podobac ;D Dobry humor ( Aj em de madto sajentisto! ), fabularnie wciagnelo mnie niesamowicie, tym bardziej ze lubie takie sf podparte dowodami naukowymi. Oczywiscie jak na pozycje japonska przystalo musi byc troche haremu, ale to i tak nie przeszkadza ogolnie w calym anime.

Anime jest od poczatku do konca swietnie poprowadzone i nigdy nie odczuwalem nudy, tylko uwazam ze koncowka jest zrobiona troche na szybkiego i brakowalo mi czegos na koncu ale to chyba mam tak z kazdym anime, w ktore sie mocno angazuje :) Polecam.

Odnośnik do komentarza

Mi tam się humor podobał, Okarin to imo uber fajna postać. Pod koniec pierwszej połowy zarówno ślamazarne tempo jak i humor zanikają znacząco, więc nic już chyba odrzucać Cię nie będzie :P

 

A zakończenie jakoś mi specjalnie nie przeszkadza. Ostatnie dwa odcinki bardzo mi się podobały (końcowka 23 - epic), aczkolwiek mogli już sobie darować

spotkanie Krystyny i Okarina, bo zbyt happy to się zrobiło. Wystarczyło, że przeżyła.

 

Odnośnik do komentarza
  • 4 tygodnie później...

Redline jest naprawde dobre :) Podszedlem do tego (juz pare miesiecy temu) z dosc duzym limitem, ale okazal sie swietnym filmem. Szkoda ze to taki standalone project, bo kurde, fajnie jakby wydali tego wiecej a nie tylko 1 film :D

 

 

Co polecacie z najnowszych anime? CIezko mi znalezc cokolwiek dobrego wsrod tej masy fanservice'u/ecchi co ostatnio wychodzi

Edytowane przez SimonK
Odnośnik do komentarza

Obejrzałem serię Planetes. Jeśli ktoś ma ADHD to raczej mu się nie spodoba (chociaż pod koniec serial wskakuje na wyższe obroty). Fani science fiction powinni być za to zachwyceni (takiego dosyć realistycznego sci-fi, bo brak tu podróży z prędkością światła, spotykania kosmitów i laserowych mieczy).

 

Historia rozgrywa się w roku 2075, kiedy to ludzkość powoli eksploruje kosmos (jest miasto na księżycu, były już załogowe misje na Marsa, powoli zbliża się pierwszy lot człowieka na Jowisz). Jednak przez wiele lat na orbicie nagromadziło się pełno odpadów i teraz trzeba to zbierać, gdyż śmieci zagrażają programowi kosmicznemu (pierwsza scena pokazuje jak mała śrubka powoduje katastrofę pasażerskiego promu kosmicznego). Tu właśnie poznajemy naszych bohaterów trudniących się tym zadaniem dla pewnej wielkiej korporacji.

 

To jeden z tych tytułów jakie można zapuścić nawet ludziom nie oglądających "chińskich pornobajek".

Edytowane przez Zarathustra
Odnośnik do komentarza

Ogladam Mirai Nikki, ciekawy koncept, nawet dobre wykonanie (chociaz pierwsze 2 odcinki odrzucaja iloscia "romantyzmu").

 

Obejrzalem tez Shigurui... ja (pipi)e, to anime zamiata. CZEMU NIE ROBIA TEGO DALEJ D: Taki cliffhanger dali na koniec anime ze myslalem ze kompa roz(pipi)e. Caly ostatni odcinek czekalem na rozwiazanie akcji a tu (pipi) :/ Trzeba bedzie cala mange przeczytac :)

 

Wychodza jakies anime typu gore/duzo krwi i cyckow ostatnio czy trzeba szukac w latach 90? Z tego co widze Genocyber i Texhnolyze to dosc stare produkcje... Elfen Lied juz dawno ogarniete, NGE tez..

Odnośnik do komentarza

Obejrzalem tez Shigurui... ja (pipi)e, to anime zamiata. CZEMU NIE ROBIA TEGO DALEJ D: Taki cliffhanger dali na koniec anime ze myslalem ze kompa roz(pipi)e. Caly ostatni odcinek czekalem na rozwiazanie akcji a tu (pipi) :confused: Trzeba bedzie cala mange przeczytac :)

Przeczytałem mangę kilka miesięcy temu, gdy zauważyłem, że przetłumaczono całość na angielski. Koniecznie zobacz od początku (anime pokryło 32 rozdziały z 84). Dalsza historia dosłownie miażdży potem i trzyma w napięciu do końca.

 

Co do anime z gore to raczej starsze produkcje jak Genocyber, Wicked City, Devilman.

Odnośnik do komentarza

w high school of the dead jest dużo krwi i cyckuf. w 2012 ma być drugi sezon, a jakoś w kwietniu wyszło OVA, w którym w zasadzie prawie przez cały czas grają w siatkówkę plażową ;).

High School of the Dead juz przerobione, szkoda ze taki cliffhanger dali na koniec, to w sumie nie ma konca :/ Open ending :D Ciekawe jak drugi sezon, czy da rade.

 

Przeczytałem mangę kilka miesięcy temu, gdy zauważyłem, że przetłumaczono całość na angielski. Koniecznie zobacz od początku (anime pokryło 32 rozdziały z 84). Dalsza historia dosłownie miażdży potem i trzyma w napięciu do końca.

 

Co do anime z gore to raczej starsze produkcje jak Genocyber, Wicked City, Devilman.

Genocyber juz ogarniete, ale Wicked City i Devilman nie - trzeba sciagnac :>

Odnośnik do komentarza

Z tymi majdgejmami to ciężko. Ongoing Guilty Crown przypomina CG, ale to nie ten poziom, a i majndgejmów jakoś specjalnie brak.

 

Co do drugiego, mimo, że to różne produkcje to polecam Mushishi. Są tajemnice, nieznane anomalie. Anime samo w sobie spokojne, bez akcji, ale ogląda się świetnie. Ewentualnie Higurashi no Naku Koro ni. Jest wiocha, zaczynają ginąć ludzie.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...