Skocz do zawartości

Primera Division


Rekomendowane odpowiedzi

Gość Oran

Bajki o wszechwładzy Mourinho i absolutnego sprawowania władzy nad transferami obalone?

 

 

 

 

pytanie: Potrafi pan normalnie pracować z dyrektorem sportowym?

Zapytajcie Branki. Nasza współpraca była wspaniała. W każdym klubie wewnętrzna struktura jest inna i w każdej czułem się bardzo dobrze. W Chelsea zajmowałem się sekcją sportową, a Kenyon ekonomiczną. Nie było żadnych problemów. W Interze to Branca jest dyrektorem sportowym. Oriali jest odpowiedzialny za rynek transferowy, a ja jako trener nie mam z tym żadnego problemu. Najważniejsze jest to, aby wiedzieć, kto jest kim i za co odpowiada.

 

 

 

 

Benzema przy mega hajpie na transfery może pójść za 30 baniek spokojnie, jeżeli Perez znowu będzie szaleć. Jeżeli nie, to i on nigdzie nie pójdzie. Tak uważam.

 

 

 

 

Ogólnie La gazzeta dello sport mówi, że Perez chce dać 80 baniek dla Murinio na jego wydatki ;D Ale to pewnie bujda bo skąd takie rzeczy mogą wiedzieć TERAZ?

 

 

 

 

edit: co do Benzemy, to można go jeszcze dodać do transferu jakiegoś a w takich wypadkach cenę czasami można zawyżyć.

 

 

 

Edytowane przez Oran
Odnośnik do komentarza

Nie bardzo widzę, żeby któryś z trójki F,I,X chciał pełnić rolę rezerwowego. Ew. Iniesta na skrzydło, ale odpada któryś z V,I,M. Pep stosuje rotacje, ale przychodzą najważniejsze mecze, gdzie będzie chciał grać każdy. Nadzieja w tym, że Pep jest dobrym psychologiem i poradzi sobie z przerostem ambicji swoich graczy. Z Yayą się nie udaje, więc to trochę burzy ten obraz.

 

Oran spoko, tylko, nie obrażając się należy pamiętać, że w Madrycie sukces finansowy jest nr 1 od ładnych paru lat i pewien Włoch, mimo dobrych wyników sportowych (a nie miał składu z kosmosu) pożegnał się ze stanowiskiem. Tu (podobnie jak w Barcelonie) ważny jest spektakl i nie widzę w podejściu Mourinho miejsca na takie "bzdety". Stąd spodziewam się pewnych tarć, myślę, że nie bezpodstawnie.

 

P.S. 80 baniek to na waciki, a nie nowy skład Realu. Bujdy.

Odnośnik do komentarza

Ależ z Yayą się udaje. Yaya nigdy nigdzie nie okazywał niezadowolenia. Do tego miał urazy.

To agent Yayi cały czas próbuje coś ugrać, a media chętnie to rozdmu(pipi)ą i próbują z tego zrobić konflikt. Warto śledzić u źródła a nie na portalach...

 

Prawda jest taka: Yaya w tym sezonie gral w 33 meczach w tym 26 razy byl w wyjsciowym skladzie. Dodac warto, ze byl w Ghanie na ACN gdzie dotarli az do polfinalow no i wspomniane kontuzje. O co wiec chodzi?

 

Z obecnego składu, jedyni zawodnicy, którzy mogą być niezadowoleni to: Bojan i Czygrynski. Z czego ten drugi po prostu był słaby.

 

 

Apropos Fabregasa:

 

"Arsenal have slapped a massive ?50 million price tag on their captain to ward off the long-held interest of the Catalan giants. However, Barcelona vice-president Rafael Yuste has confirmed today that negotiations have begun to bring the player back to his boyhood club."

 

Krotko mowiac informacja o probie kupienia Fabregasa zostala potwierdzona u zrodla (wiceprezydent Barcy).

Edytowane przez grzes_l
Odnośnik do komentarza

Choćby z ostatnich wypowiedzi Laporty (czyli u źródła), wynika, że Yaya chciałby grać więcej. Po drugie, gdyby coś nie było, na rzeczy, to piłkarz temperowałby zapędy swojego agenta. No chyba, że Yaya olewa wystąpienia swojego agenta ciepłym moczem.

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza

W tym się z Tobą zgodzę. Brakuje Barcelonie wejścia z drugiej linii. Prześladuje mnie nieodparte wrażenie, że Pep zabrania uderzać na bramkę z więcej niż 16 metra, no chyba, że jest to Messi. Jeżeli pozwala wykonywać stałe fragmenty Alvesowi, to nie widzę problemu w przyzwoleniu Toure na ostrzeliwanie trybun :turned:

Odnośnik do komentarza
Gość Oran

Oran spoko, tylko, nie obrażając się należy pamiętać, że w Madrycie sukces finansowy jest nr 1 od ładnych paru lat i pewien Włoch, mimo dobrych wyników sportowych (a nie miał składu z kosmosu) pożegnał się ze stanowiskiem. Tu (podobnie jak w Barcelonie) ważny jest spektakl i nie widzę w podejściu Mourinho miejsca na takie "bzdety". Stąd spodziewam się pewnych tarć, myślę, że nie bezpodstawnie.

 

P.S. 80 baniek to na waciki, a nie nowy skład Realu. Bujdy.

 

 

 

 

Też tak sądzę, że bujdy, ale nie dlatego, że "tylko" tyle, tylko dlatego, że Mourinho nawet w Realu nie ma jeszcze a dziennikarze już wiedzą jaki budżet będzie miał... Ta.

 

 

 

 

 

Poza tym pieprzenie o defensywności Mourinho mnie rozbraja - 3:1 z Barcą bardzo defensywne było. Czekam teraz na ripostę z rewanżem, który był najgenialniej rozegranym meczem w całej Lidze Mistrzów w tym sezonie przez Mourinho.

 

 

 

 

Trzeba by było być idiotą by się na Camp Nou w 10tke pchać do bramki Barcy.

 

 

Odnośnik do komentarza

Oran spoko, tylko, nie obrażając się należy pamiętać, że w Madrycie sukces finansowy jest nr 1 od ładnych paru lat i pewien Włoch, mimo dobrych wyników sportowych (a nie miał składu z kosmosu) pożegnał się ze stanowiskiem. Tu (podobnie jak w Barcelonie) ważny jest spektakl i nie widzę w podejściu Mourinho miejsca na takie "bzdety". Stąd spodziewam się pewnych tarć, myślę, że nie bezpodstawnie.

 

P.S. 80 baniek to na waciki, a nie nowy skład Realu. Bujdy.

 

 

 

 

Też tak sądzę, że bujdy, ale nie dlatego, że "tylko" tyle, tylko dlatego, że Mourinho nawet w Realu nie ma jeszcze a dziennikarze już wiedzą jaki budżet będzie miał... Ta.

 

 

 

 

 

Poza tym pieprzenie o defensywności Mourinho mnie rozbraja - 3:1 z Barcą bardzo defensywne było. Czekam teraz na ripostę z rewanżem, który był najgenialniej rozegranym meczem w całej Lidze Mistrzów w tym sezonie przez Mourinho.

 

 

 

 

Trzeba by było być idiotą by się na Camp Nou w 10tke pchać do bramki Barcy.

 

Tym bardziej mając korzystny rezultat. Ale fani Barcelony wiedzą lepiej, że to był antyfutbol.

Odnośnik do komentarza

Valencia szykuje się jednak na jeszcze inne odejścia. Sam prezes Nietoperzy zapowiedział,że na transferze Villi się nie skończy. Oznacza to ,że kolejny jakiś ważny zawodnik odejdzie z Valencii. IMO będzie to Silva...Marca pisze ,że jego transfer do Realu to kwestia kilku dni,niektórzy piszą nawet ,że to kwestia godzin ;) Czekam na rozwój sytuacji...oby się powiodło :P

Odnośnik do komentarza

Nie da sie ukryc ze wyrzucenie Motty popsulo mecz.

Klopot w tym ze zanim wylecial, to Inter nie byl w ogole zainteresowany strzeleniem bramki, tylko wykoszeniem Messiego z Xavim...

 

No i jak to nie byl antyfutbol to co to bylo? Bronic mozna tez w inny sposob, nie trzymajac 10ciu zawodnikow praktycznie w polu karnym. Byl to sposob na Barce tylko dzieki temu, ze Yaya sobie nie radzil razem z Keita i ze sedzia sobie nie radzil z meczem.

Odnośnik do komentarza
Gość Oran

Oglądałeś ten mecz? 10 minut wg planu Mourinho miało być na maksa obronne, by powstrzymać ducha remontady, potem przeszli do kontr (jeżeli ktokolwiek liczył na hiperofensywe ze strony Interu to jest po prostu idiotą), a potem? Jednego mniej i jak to sam Mourinho powiedział, nie autobus a airbus w bramce. Oni wygrali ten dwumecz u siebie już, to Barcelona musiała odrabiać straty i to ona przegrała.

Odnośnik do komentarza

Po co ty z nim w ogole rozmawiasz ?

Przeciez nawet gdyby bylo tak jak Ty mowisz, to i tak CI racji nie przyzna.

Lepiej wziac strone i tak nie lubianego juz Interu niz odwiecznego wroga, proste.

Wiec jakiekolwiek dywagacje nie maja sensu, bo zaraz wyleci jakis filip z konopii

zacznie gadac, ze tym pomogl sedzia, tamtym wiatr, a jeszcze inni mieli zbyt okragle pilki.

ja przestalem dyskutowac z codenamedem i od razu jest milej, nie ? :D

Edytowane przez Mati
Odnośnik do komentarza

Poproszę o definicję antyfutbolu w takim razie. Bo chyba nie zrozumiałeś mojego posta.

 

Co jest antyfutbolem jak nie skupienie na destrukcji tylko i wylacznie? Przeciez oni nawet nie probowali przetrzymac pilki. Skonstruowanie czegokolwiek wychodzilo poza strategie.

 

Co do wygrania meczu, to chyba nikt nie dyskutuje. A tak w ogole to nie ten temat, wiec po kuj Wy o tym Interze? Moze pogadajmy o Gran Derbi? :P

Odnośnik do komentarza

 

Powiedz mi więc co powinien innego zrobić w tej sytuacji Inter, rzucić się do szaleńczego ataku?

 

 

 

Oczywiście! Barcelona gdyby wygrała u siebie 3:1 najpierw z Interem (zakładając, że pierwszy mecz graliby na Camp Nou) to w Mediolanie graliby zapewne ustawieniem 4-2-4 lub innym, dążąc do wygrania z Interem w dwumeczu 11:1 :potter:

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...