Opublikowano 7 lipca7 lip Wymieniane wcześniej transfery są ugadane, jednak długo Arsenalowi schodzi ogłoszenie, no cóż, jest lato.Gyokeres faktycznie zdaje się do nich właśnie dołączać. Co tu mówić, koleś gra kapitalnie w Portugalii i w reprezentacji, choć w LM było bardziej w kratkę. Ale i tak jestem nieco zdziwiony, jak wielu fanów wolało Szeszko, biorąc pod uwagę, ile GOLI nawala Gyokeres. Szeszko był rozważany, ale podobno i on, i klub mocno się targowały. No tak, bo Szeszko to przyszłość. Gyokeres z kolei miał ostro naciskać na transfer do Anglii, i był gotów przyjąć atrakcyjną dla Arsenalu pensję. Ciekawe, czy Lipsk kiedyś nie pożałuje, że nie przyjął powiedzmy 70 mln euro...Ewidentnie jest też temat solidniaka na skrzydło. Obecnie Arsenal ma wybierać pomiędzy Ezem i Madueke. Nie ma co, top 3 kluby w Anglii nie śpią w tym roku, mocno dojebane składy. Z kolei Chelsea musi łatać budżet, Newcastle zaś sięga po graczy znacznie niższego kalibru, starając się o Elangę, Joao Pedro, Guendouziego...
Opublikowano 7 lipca7 lip Godzinę temu, ginn napisał(a):No i Gyokeres prawdopodobnie zostanie do jutra sfinalizowany. Zapowiada się mocne okienko Arsenalu.A następna bomba w drodze!
Opublikowano 7 lipca7 lip Havertz akurat dobry chłopak, także dwie parasolki w bok od niegoZ dwójki Madueke, Eze zdecydowanie wolę Eze
Opublikowano 8 lipca8 lip Pep Guardiola: "Maybe in November, December or January it will be a DISASTER, we are exhausted and the World Cup has DESTROYED US.”“It's the first time in our lives that this has happened. We will see when we come back."guardiola szuka wytłumaczenia kryzysu w trakcie sezonu już przed jego rozpoczęciem, to chyba nie wróży dobrze i sam widzi, że forma i rozwój/przebudowa drużyny nie idzie w najlepszym kierunku
Opublikowano 8 lipca8 lip Madueke czy inny zawodnik tej rangi na skrzydło mnie ciekawi, bo to nie jest żaden kozak, ma za sobą solidny nierówny sezon, był jednym z lepszych graczy Chelsea, jasne, ma talent spory, jest z Londynu - tyle że takich zawodników to Arsenal już chyba ma, bo jest Martinelli, Trossard, już na poziomie jest 18-letni Nwaneri, który musi chyba grać, bo jest jednym z większych talentów na świecie. O ile Martinelli nie odejdzie, o czym są plotki, to nie wiem, o ile lepszej gry oczekuje Arteta od Maduekego, który jest tylko rok młodszy. Są oczywiście ploteczki, że Martinelli, albo i Trossard, może odejść do Arabii, i nikt by nie płakał, nie osiągneli oni wyżyn w ostatnim sezonie.Są doniesienia policji w sprawie wypadku Joty. Podobno to właśnie gwiazda Liverpoolu prowadziła auto, i mocno ponad dopuszczalną prędkość. Przypuszcza się, że przy wyprzedzaniu lambem w nocy przy bardzo wysokiej prędkości na autostradzie, opona pękła i auto wypadło z drogi.Dla wielu osób, wprowadza to nieco kwaśny ton do żałoby. Jota wydaje się być odpowiedzialnym śmierci swojej i brata, z racji na to, jak jechał. Tragedia w młodym wieku z najczętszego powodu.
Opublikowano 8 lipca8 lip Madueke i Jackson mają umiejętności, ale obaj mają też ten sam problem - mental. Osobowość po prostu. Oni chyba tego nie przeskoczą, a bez tego nie będą zawodnikami na pierwszą jedenastkę największych klubów, rywalizujących o najwyższe cele. Odkąd przyszli do Chelsea, aż do teraz, zupełnie nic w tej kwestii nie drgnęło.
Opublikowano 14 lipca14 lip Mimo TEGO finału, jakoś nadal z tej imprezy mam ten sam wniosek, że Palmer to gracz bardzo w kratkę. Ogólnie to niby super sprawa taki triumf nad PSG, ale nie wierzę, że Palmer i Sanchez zaczną teraz obaj grać mecz życia co tydzień.Za to Joao Pedro intrygujący. Nie zwracałem na niego jakoś uwagi, a oba mecze otwierającego jego karierę w Chelsea były kapitalne. Koleś strzela gole z zimną krwią w polu karnym, świetnie manipuluje obrońcami taktycznie mimo że ledwo dołączył do klubu, wkurzył Luisa Enrique i ogólnie wydaje się mieć wyjątkowo sporo radochy z tego, że trafił do Chelsea.
Opublikowano 27 lipca27 lip hej fani Arsenalu, jak myślicie po transferze Gyökeresa mamy w końcu szansę na majstra? Jestem strasznie optymistyczny i jest
Opublikowano 27 lipca27 lip 1 hour ago, Kaczi said:hej fani Arsenalu, jak myślicie po transferze Gyökeresa mamy w końcu szansę na majstra? Jestem strasznie optymistyczny i jest Jak co roku czyli takie same jak Tottenham
Opublikowano 31 lipca31 lip A sezon nawet się nie zaczął!Kaczi, fan pokonanego przez Tottenham Arsenalu nie dźwignął ironii dotyczącej wyłącznie Tottenhamu... a najmniej istotny był tutaj Arsenal, na który nawet nie zwróciłem specjalnie uwagi Edytowane 31 lipca31 lip przez krzysiek923
Opublikowano 2 sierpnia2 sie ✅ 1997: GTA 1 ma premierę, Manchester United zostaje Mistrzem Anglii✅ 1999: GTA 2 ma premierę, Manchester United zostaje Mistrzem Anglii✅ 2001: GTA 3 ma premierę, Manchester United zostaje Mistrzem Anglii✅ 2008: GTA 4 ma premierę, Manchester United zostaje Mistrzem Anglii✅ 2013: GTA 5 ma premierę, Manchester United zostaje Mistrzem Anglii✅ 2026: GTA 6 ma premierę, Manchester United... COO??! 😳😳😳
Opublikowano 3 sierpnia3 sie Ruben Amorim: “I want to STAY AT MAN UNITED FOR THE NEXT 20 YEARS. Yes, 20 years”.“It’s my target, my goal. I CAN DO IT”To jest jedna z tych wypowiedzi, kiedy chcesz skomentować, ale najlepiej komentuje się sama.
Opublikowano 3 sierpnia3 sie Jak się zgodzi czyścić kible, to może i dostanie robotę dożywotnio.Po porażce z Tottenhamem powinien odejść, to był mecz życia i to spokojnie do wygrania, bo Tottenham nie pokazał nic specjalnego. Od listopada próbuje wdrożyć swoje pomysły z marnym skutkiem. Bo dobrze wie, że nie ma zawodników o odpowiednim profilu.
Opublikowano 4 sierpnia4 sie Udręczony był ten klub prześmiesznie ostatnio, a lato wcale nie lepsze.Mbeumo i Cunha to nie są zakupy, które wyglądają jak zmiana stylu zespołu - bardziej czysta wymiana pieniędzy za talent. Obaj zawodnicy mają za sobą kapitalny sezon, ale to gracze ofensywni, którzy mało dotykają piłki. Czy to wystarczy? Na wyższe miejsce niż szesnaste, pewnie tak. O Ligę Mistrzów jednak Diabły raczej nie powalczą, jeśli dodadzą tylko zabójczą technikę i skuteczność pod bramką, nawet najlepszą (choć fakt, powinna im się przydać).Tymczasem wszelkie dalsze zakupy stoją zaklinowane o to samo, co zawsze od dawna, czyli a) brak chęci topowych piłkarzy, by grać dla Man United [obecnie podobno chcieli Szeszkę, ale ten woli Newcastle...], b) to że nikt nie chce kupować ich przegrywów. Amorim powiedział na konferencji, że jeśli ktoś myśli, że kupi niechcianych tanio i okazyjnie, to się myli... W razie czego po prostu dołączą znowu do składu i tyle. Normalna pozycja negocjacyjna... Ale po najgorszym sezonie w ostatnich 50 latach, fani CHYBA liczą na jakieś większe zmiany, niż dwa transfery i spuszczenie kontraktów Lindelofa i Eriksena.Taki Antony ma podobno odrzucać wszelkie nieatrakcyjne oferty transferu i trzymać się, że pójdzie tylko na wypożyczenie do Betisu. To wszystko nie byłoby tak ciężkie rynkowo dla Man United, gdyby nie byli taką cudowną ekipą, że koleś gra bardzo dobrze w La Liga, a u nich się do niczego nie nadaje...
Opublikowano 4 sierpnia4 sie W ostatnim sezonie to właśnie brak skuteczności i strzelonych bramek przyczynił się w głównej mierze do takiego a nie innego wyniku. Zakupy Cunha + Mbueno + jakiś napastnik zamiast Hojlunda wydają się zatem logiczne.Z tego co pamiętam to B.Fernandes wykręcał jakieś topowe w lidze liczby jeśli chodzi o stworzone sytuacje bramkowe co w połączeniu z tym najgorszym od 50 lat wynikiem jest kuriozalne.Z tą walką o LM w tym sezonie to nie byłbym taki pewny skreślając MU bo może być niespodzianka.
Opublikowano 4 sierpnia4 sie O puchary powalczą ale raczej drżenie do ostatniej kolejki o konferencję. Imo będzie zdecydowanie lepiej z przodu z większą skutecznością i szybkością. Tragizmem będzie dalej obrona, dziury w środku pola i szaman na bramce. No i to milion pięćset czterdziesty siódmy sezon z rzędu gdzie ewentualna kontuzja/absencja Bruno będzie równa białej fladze United
Opublikowano 5 sierpnia5 sie Ja naprawdę jestem sceptyczny wobec Man United. Ludzie w internecie mówią, niczym fani reprezentacji, że WSZYSTKO leży. Ja uważam, że czasem po prostu masz pecha. (Tak jak Leicester 10 lat temu po prostu miał szczęście).Ale... aż tyle tego pecha nie mieli. Jeśli chodzi o strzały na bramkę, Man United było niby na 7. miejscu w lidze. Ale sporo tych strzałów to były nie tyle okazje, co próby z daleka, zwłaszcza Bruno, który jest dobry, ale takie strzały to tylko w statystykach jest od razu okazja do bramki. W sensie super, Bruno kilka razy tak zdobył gole, co jest wysokim wynikiem, Garnacho też, no ale jak tworzysz okazje w polu karnym, to byle średni napastnik zdobędzie gola tak raz na cztery okazje, a nie raz na dziesięć czy dwadzieścia, jak to jest z takimi próbami z daleka.Za to pod względem okazji typu "wow patelnia, że też tego nie strzelił" było znacznie słabiej. No KOMPLETNIE ten klub nie umiał wjechać pod bramkę. Nawet w tym sensie, żeby z rożnego umieć dać komuś na głowę pod samą bramką, swoją drogą. No praktycznie nie kojarzę JEDNEJ takiej bramki że wjechali do siatki w całym sezonie. Na pewno sam Isak miał więcej takich goli, niż całe United razem wzięte. Może Hojlund jest słaby, a może o czymś to świadczy, że chyba żaden napastnik nie miał mniej okazji w Premier League, niż on.Ten klub spędzał tyle czasu na swojej połowie, co jakiś Leicester czy West Ham. Trudno o świetne wyniki z takim opisem.Z zabójczą skutecznością, ale grając tak samo jako zespół, moim zdaniem Man United było stać na środek tabeli w tym sezonie. Nie na czołówkę, i raczej też nie na 7. miejsce, może jakby mieli sporo fuksa... Nie no, 7. miejsce to już Nottingham, to inna klasa. Nottingham czy Bournemouth może miały więcej szczęścia do wykorzystywania okazji, ale te ekipy są zgrane i zwarte na poziomie, którego Manchester nie miał.Dlatego - mało wiary, że obecne ruchy przetransformują cały zespół Man United. Do tej pory czasy Amorima były tak słabe, że ciekaw jestem, jak faktycznie to wypadnie...
Opublikowano 5 sierpnia5 sie W pierwszych pięciu kolejkach mają Arsenal, City i Chelsea więc albo po tych pięciu meczach będzie napompowany balonik albo będzie już gotowa szubienica dla Amorina, angielska prasa tego nie zostawi
Opublikowano 5 sierpnia5 sie Wątpię. W obecnej sytuacji, nikt nie odczuje porażek z Man City czy Arsenalem. Mało kto chyba serio oczekuje punktów w tych starciach. Nawet porażka po "dobrej grze" może być relatywnie uznana za dobry znak, nie byłby to pierwszy raz w nowej historii Man United hehe.Co dalej to dobre pytanie, ale skoro już Amorim zacznie sezon, to chwilę pożyje, nawet jakby przegrywał każdy mecz. Jak zacznie zagrażać spadkiem to poleci, inaczej pewnie co najmniej kilka miesięcy będzie miał, mało kto wylatuje tak szybko. Zwłaszcza, jeśli faktycznie klub nie dokona żadnych dalszych poważniejszych ruchów transferowych. Widać w tym klubie spore zmęczenie zmienianiem trenerów i nadzieją, że to "rozwiąże problem".
Opublikowano 5 sierpnia5 sie Głupoty piszesz, wizja spadku xdd. Będzie im realnie zagrażać kolejny sezon bez pucharów to Amorin poleci na zbity ryj. Nikt tam nie myśli o spadku, nikt tam nie myśli o kolejnym roku bez pucharów. Excel już i tak tego klubu to cyrk i kolejne cięcia i dziwne ruchy nie uratują kolejnego sezonu jak nie będzie zastrzyku gotówki z Europy.Po 5 kolejce pewnie go nie wywalą ale jak słabo się zaprezentują i przegrają w kiepskim stylu z Arsenalem, city i Chelsea to presja prasy, kibiców, zarządu tak na nich siądzie że możliwe że kolejny raz tego nie dźwignie drużyna i Amorim boxing day będzie już oglądać przed tv
Opublikowano 6 sierpnia6 sie Boxing day może. Tak przecież napisalem. Boxing day jest po praktycznie całej rundzie grania, nie po 5 meczach. Porażka z Mam City nie będzie wiele znaczyła na tym etapie.To że klub chce pucharów to łatwo napisać lol, pytanie tak jak mówię jest takie ile jest wiary, że kolejna zmiana trenera to z kolei zapewni. Jakby było pewne że zapewni to jasne, zrobiliby to i dzisiaj. Pytanie było jednak już przy poprzednich trenerach, kto się odważy tam wejść i to z wiarą, że jemu się uda, po takim młynie trenerskim. Chętni zawsze będą, ale niekoniecznie ci na topie.
Opublikowano 6 sierpnia6 sie A był taki moment gdy wydawało się, że to zmierza w dobrym kierunku, ale ktoś zjebał w kluczowej sytuacji. Trzeba było mocno cisnąć po Kane'a a nie tak łatwo odpuścić wierząc, że jakiś odpad z Atalanty z kilkoma golami zostanie kolejnym Haalandem.
Opublikowano 6 sierpnia6 sie Nie jestem fanem United, więc poszczególne historie tego klubu widzę jak przez mgłę, ale z perspektywy czasu taki Solskjaer nie radził sobie źle. No i to oddawanie solidnych piłkarzy, przydatnych w ich sytuacji, tak jak Elanga, który teraz trafił do Newcastle i pewnie da radę, czy McTominay. To nie są piłkarze na zwycięstwo w LM, ale United nie jest w takim momencie, żeby sprzedawać takich piłkarzy i wymieniać ich topowymi.
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.