Skocz do zawartości

Tekken 6 / Bloodline Rebellion


albrechtus

Rekomendowane odpowiedzi

Dlaczego high nie moze byc B! ? Nie rozumiem :o

Witaj w klubie.

Bound to bound co ma do tego wysokość ciosu? Dlaczego nielogiczne i nierealistycznie przecież cios boundujący jest naliczany jak każdy inny w jugglu byleby tylko wszedł co za różnica czy to mid high czy low?Czy posadzić bounda t1 bryanem albo pp2 stevem to taki hardcore w porównaniu do t22 lawka?

Mevek ty się ciesz,że w końcu law dostał fajne zestawy i ostrą ścianę :)Aha i wybitkę z prawej ręki ściągającą sidestep przeciwnika w prawą stronę.

Tutaj podam link

0:48 Knee robi stepa w prawą stronę,a Law wybija go dp2 co wydaje się nielogiczne.Czy rzeczywiście dp2 ściąga z przeciwnego stepa czy Knee zrobił stepa minimalnie wcześniej i go nie scancelował i dlatego został wybity?? Może od razu nie trzymał bloku po stepie albo w tej grze po zrobieniu stepa nie da rady od razu zablokować?Cz te dp2 lawka ściąga z każdego stepa czy może Knee mógł to wyssować jeśli by zrobił stepa dokładnie w momencie kiedy Law robił dp2?Na filmiku widać,że Knee pierwszy zaczął stepować.Czy napewno Knee zrobił samego stepa(który omija pojedyncze ciosy) czy robił początek sidewalka(który omija chyba tylko serie ciosów,a nie pojedyncze)? Co o tym myślicie?

Po prostu za wcześnie zrobił sidewalka i go strackowało. W 0:28 robi również sidewalka, w tą samą stronę tyle że z lepszym timingiem i unika d/f+2.

Odnośnik do komentarza

Opóźnienie nie ma nic do rzeczy w stepowaniu? Jak mi to wytłumaczysz?

 

Według mnie, w tym przypadku, d/f+2 lawa ściąga ze stepa, ale nie ściąga z SSW. Knee nie zdążył przejść do fazy SSW, nie zdążył wyjść z fazy trackowania d/f+2, ponieważ zaczął się poruszać później. Gdyby posłał na blok punche, zdążyłby.

 

Edit: dzięki Dante :) Hmm, a pewnie poziom hard się odblokowuje dopiero po przejściu scenario... riiiight.

Edytowane przez Tenshi:)
Odnośnik do komentarza

Dziwne i 'nierealistastyczne' (o ile realizm jest mozliwy w bijatyce z taka fizyka) byloby gdyby ciosy na LOW robily B!. Bo niby jak? Trzeba miec pewna wysokosc zeby walnac tak aby sie odbilo. Wez sobie pilke kauczkowa i zobacz jak sie odbije jak rzucisz ja z 10 cm a jak sie odbije z 2 metrow. Jezeli juz to wlasnie ciosy na high maja najwiecej sensu w przypadku boundowania. Zreszta nie ma ich jakos specjalnie duzo.

Odnośnik do komentarza

Opóźnienie nie ma nic do rzeczy w stepowaniu? Jak mi to wytłumaczysz?

 

Według mnie, w tym przypadku, d/f+2 lawa ściąga ze stepa, ale nie ściąga z SSW. Knee nie zdążył przejść do fazy SSW, nie zdążył wyjść z fazy trackowania d/f+2, ponieważ zaczął się poruszać później. Gdyby posłał na blok punche, zdążyłby.

 

Nie napisałem że opóźnienie nie ma nic do rzeczy w stepowaniu. Odnosiłem się do tego przypadku gdzie nie było stepa a był sw. W przypadku SW wszystko zależy od tego co chcemy uniknąć i kiedy ten unik wykonujemy a nie od tego czy mamy -5 czy +5 na bloku. Dla jednych ciosów typu podcinka lub jakiś inny horyzontalny cios posiadający szerokiego hit box'a najbardziej efektywny będzie głęboki i długi SW dla innych typu punche czy jakieś vertikale będzie dobry jedynie szybki SW. Bierze się to stąd, że jedne wymagają większego dystansu do tego by je ominąć inne wymagają szybkości. SW ma szybkość na początku która po chwili maleje, no ale dystans wciąż się zwiększa. Są oczywiście ciosy które najlepiej omija się czymś wypośrodkowanym. Tak więc opóźnienie miało by większe znaczenie jeżeli istniała by jedna jedyna zasada typu "wszytske ciosy stepowalne najlepiej omija się w przedziale 7-15 klatek trwania sw". Oczywiście w jednym przypadku opóźnienie ma znaczenie. Kiedy chcemy ominąć cios który trwa np 17 klatek mając -14-15 recovery. Czy zrobimy sw w jedną stronę czy zrobimy stepa nie ma znaczenia, nie unikniemy niczego mając na to 3-2 klatki. Tutaj tak, opóźnienie ma znaczenie.

W przypadku sidestepa jest trochę podobnie acz jest to mocno zawężone. Czyli niektórych rzeczy nie unikniemy microstepem a to co da się wymicrostepować niekoniecznie da radę wyminąć głębszym stepem. No ale różnice są dużo mniejsze więc można powiedzieć że tutaj opóźnienie ma większe znaczenie. Aha, oczywiście mówiąc step mam na myśli pojedynczy step a nie electricstepa aka noobstepa który to jest tylko serią pojedynczych microstepów, normalnych stepów, głębokich stepów bądź mixem.

 

Aha, i faza przejścia z ss do sw to na prawdę kwestia kilku klatek i zaczyna się tuż po drugim wciśnięciu i przetrzymaniu kierunku, a po recovery nawet tej fazy nie ma jeżeli wbuforujesz stepa w recovery. Czyli można powiedzieć że po recovery takie coś nie istnieje. Zresztą na filmiku widać że knee nie robi stepa tylko po recovery przechodzi od razu do sw. Można też zauważyć, że w pierwszym przypadku gdy omija d/f+2, SW jest zrobione później jak w przypadku gdy d/f+2 trafia.

Odnośnik do komentarza

Cheese, cały czas rozmawialiśmy o przypadku gdy d/f+2 trafił, zobacz wcześniejsze posty. ;)

W drugim przypadku nawet nic na blok nie poleciało, nie ma więc żadnego punktu odniesienia, to był po prostu poprawny SW.

Więc w przypadku, gdy d/f+2 trafił, Knee zaczął SW za wcześnie czy za późno, według Ciebie? :D Jeśli według Ciebie to jest "za wcześnie", to on powinien stepować później? Spróbuj to sobie wyobrazić. Jeśli poczekałby (SW później), tak naprawdę dostałby d/f+2 na blok albo by poleciał do juggla już w pierwszym drgnięciu.

 

Mi chodzi o to, że Knee powinien zacząć stepować wcześniej żeby nie być w fazie trackowania d/f+2 (faza Sidestepa = mały obszar wyminięcia). Gdyby zaczął stepować wcześniej, w czasie gdy d/f+2 dopiero zaczyna uderzać, d/f+2 nie zdążyłoby go złapać w promieniu trackowania, bo byłby już daleko.

 

Chyba że nasze pojęcia "wcześniej/później" jakoś się różnią, bo mam wrażenie, że myślimy o tym samym tylko używamy przeciwstawnych słów. :) Trzeba się na jakąś wersję zdecydować, bo jednak dużo tu pomieszania.

Odnośnik do komentarza

podejrzewam, ze gdyby Knee zrobil stepa wczesniej to i tak wylapal by df2 lawa tyle tylko, ze zdolalby zablokowac taki to juz jest ciosek smieszny. btw paula df2 ma chyba wiekszy zasieg - go figure :/

balans ogolnie uwazam, ze najlepszy do tej pory w tej grze, ale wszelkie generic df2 i hopkicki powinny zostac wy(pipi)@ne z gry razem z 10 hit combos, ki chargem i innymi badziewiami.

nie oszukujmy sie Tekken to juz teraz jest juggle fest po co jeszcze graczy zachecac? Jezeli kazda postac ma juggle za srednio pol paska i gra ogranicza sie do tego kto ma lepszego launchera i nim trafi 2x to po hooju jest.

 

przy tak silnych jugglach i scianach kazdy launcher powinien byc High risk high reward, jak df3 bryana. a na chwile obecna taki law czy paul czy blob spamuje df2 co 2 cios nawet w powietrze, bajka.

b1 steva chociaz musi trafic na CH i jest na high lol.

 

BAMCO powinno pojsc za ciosem i normalizowac gre, fakt postacie robia sie podobne i nudne ale przynajmniej wszystko jest jasne i sprawiedliwe, jab 10 frame u kazdego, najszybszy launcher dajy na to 16 klatek na high - 18 na bloku etc.

Odnośnik do komentarza

W ktorym tekkenie nie gralo sie wg zasady 'kto pierwszy wybije ten ma runde'? :) Kazdy na tym polegal, problem nie lezy w zbyt dobrych juggle starterach (przynajmniej u wiekszosci postaci) tylko w zlym skalowaniu niemozliwego do zblokowania damage - juggle. Tym bardziej ze teraz jest chory B! i klepie sie 2x dluzsze komplety, a ze sciana mozna w sumie zalozyc 'potrojnego juggle'. Teraz nawet postacie ktore nigdy nie mialy specjalnie fajnych juggli (np king - nie biore pod uwage iWS bo tym mozna bylo w T5 jugglowac sobie w domu, a nie w innych, mniej sprzyjajacych okolicznosciach) kroja spory dmg bo wybiciu.

 

Tekken zawsze polegal na jugglach i zawsze bedzie na tym polegal, gdyby bylo inaczej to duzo ludzi przestaloby w niego grac. Teraz przynajmniej masz rage ktory jako tako pozwala ci wrocic do gry po zebraniu wiekszego kompletu (tak, uwazam ze to swiety pomysl ;p).

 

A niezbalansowane ciosy to taki trademark namco, nawet jak chca dobrze to wychodzi im sle (np TTT i EWGF ktory po wbuforowaniu taga zmienial sie w special mid :o). Namco jeszcze nigdy nie zrobilo niczego na tip top, taka firma, taki styl, love it or hate it. T6 nie jest tutaj wyjatkiem, czego dowodem jest 6 czy nawet wiecej tierow, tyle dobrze ze wiekszosc postaci zalicza sie do tych z literka A na poczatku.

 

Aha, no i zgadzam sie z normalizacja pewnych rzeczy. Wprawdzie brakuje mi 8 fr punchy, ale uwazam ze to bylo dobre posuniecie. df+2 powinno byc nastepne w kolejce.

Odnośnik do komentarza

Teraz przynajmniej masz rage ktory jako tako pozwala ci wrocic do gry po zebraniu wiekszego kompletu (tak, uwazam ze to swiety pomysl ;p). 

heh lubie go tak samo jak lubilem w sc4 ringout kiedy przeciwnik prawie wygral na perfect. imo jest to zly pomysl kiedy przeciwnik ma znaczna przewage bo czemu karac kogos za to ze wygrywa? i jeszcze gorszy pomysl gdy przeciwnik ma mala przewage bo wtedy rzeczy jak double hit niesprawiedliwie cie zabija tylko za to ze miales o jab wiecej hp. moze w pilce noznej wprowadzimy zasade ze druzyna ktora przegrywa dostaje podwojne gole?

Aha, no i zgadzam sie z normalizacja pewnych rzeczy. Wprawdzie brakuje mi 8 fr punchy, ale uwazam ze to bylo dobre posuniecie. df+2 powinno byc nastepne w kolejce.

 

 

najlepiej niech wszystkie postacie beda ta sama postacia tylko ciosy niech maja inne animacje. wtedy znikna tiery :P joking ofc ale imo postacie ktora wizytowka byla wieksza szybkosc za mniejszy dmg powinny byc szybsze zawsze.

 

 

Edytowane przez Gattz
Odnośnik do komentarza

Nie wiem co sie dzieje , odkrylem wszystkie plansze w scenerio(w tym jina , moyna i yoshego) i nie wskakuje mi tropchy , clear all stages in scenerio mode , zdobyl juz ktos to trophy , jak tak to w jaki sposob?

musisz je jeszcze oczyścić z przeciwników.

wracając do B! to jest ich zbyt wiele w tej grze. prawie każdy, bądź każdy ma po 4, co bardzo ułatwia podbijanie przeciwników do poziomy 1-klasy podstawowej.

wybieramy sobie dowolny do danej sytuacji i po prostu klepiemy... bez emocji a nawet przyjemności w przypadku t2,2-Lawka.

jedyne co mi zostało to DSS do zabawy. dzięki niemu jeszcze jakoś się trzymam.

Odnośnik do komentarza

Teraz przynajmniej masz rage ktory jako tako pozwala ci wrocic do gry po zebraniu wiekszego kompletu (tak, uwazam ze to swiety pomysl ;p). 

heh lubie go tak samo jak lubilem w sc4 ringout kiedy przeciwnik prawie wygral na perfect. imo jest to zly pomysl kiedy przeciwnik ma znaczna przewage bo czemu karac kogos za to ze wygrywa? i jeszcze gorszy pomysl gdy przeciwnik ma mala przewage bo wtedy rzeczy jak double hit niesprawiedliwie cie zabija tylko za to ze miales o jab wiecej hp. moze w pilce noznej wprowadzimy zasade ze druzyna ktora przegrywa dostaje podwojne gole?

Aha, no i zgadzam sie z normalizacja pewnych rzeczy. Wprawdzie brakuje mi 8 fr punchy, ale uwazam ze to bylo dobre posuniecie. df+2 powinno byc nastepne w kolejce.

 

 

najlepiej niech wszystkie postacie beda ta sama postacia tylko ciosy niech maja inne animacje. wtedy znikna tiery :P joking ofc ale imo postacie ktora wizytowka byla wieksza szybkosc za mniejszy dmg powinny byc szybsze zawsze.

 

Hehe, nie no ring out to ring out a rage to rage. Aby wygrac majac rage musisz wklepac caly komplet (gdy przeciwnik ma pelne hp) plus cos jeszcze, w przypadku RO jedno zagranie decyduje o wszystkim, a czasami przeciwnik sam mogl wypasc. Ale fakt faktem, porownanie nie jest takie zle. Niemniej jednak w dobie juggli za pol energii + sciana za kolejne cwierc, musi byc jakis element ktory pozwoli ci wrocic do gry. Jezeli komus sie to nie podoba to niech pisze petycje do namco o rage tylko dla niektorych postaci (tych ktore nie maja juggli za 90) i bedzie to taki bonus feature jak reversal :P No i widac ze tekken sie zamerykanizowal, bo przeciez to normalne w amerykanskich filmach ze im bardziej cie klepia tym lepiej i mocniej ty ich bijesz. Badz nie badz zawsze przyjmujesz najpierw stos ciosow na klate a potem jakims magicznym sposobem znajdujesz sile na przezwyciezenie wszystkiego.

 

Nie ma sie co rozgadywac nt co jest fair a co nie jest. Rownie dobrze moznaby powiedziec czemu niektore postacie posiadaja df+2, a inne rzuty za pol paska, a jeszcze inne nie maja nic. Rage urozmaica rozgrywke i zmusza do uwaznego grania nawet gdy ma sie przewage calego paska HP. Jezeli cos wzbogaca rozrywke, dla obu graczy (dla jednego mniej - ten ktory nie ma rage ;) ) to jest dobre.

 

Normalizacja o ktorej wspominalem bylaby zla w czasach T3, gdzie move list nie byl az tak rozbudowany. Teraz gdy praktycznie kazda postac posiada move list dluzszy niz niejedna praca magisterska, znormalizowanie pewnych zagran nie byloby zlym posunieciem. Zreszta, nie byloby to potrzebne gdyby balans byl zachowany. Szybkie postacie - maly dmg, a tymczasem tak nie jest i szybkie postacie kroja najwieksze ilosci paska :S Nie umiem sobie wytlumaczyc dlaczego law ma wybijajace df+2, po prostu nie znajduje zadnego argumentu za, w przypadku tej postaci.

Odnośnik do komentarza

Cheese, cały czas rozmawialiśmy o przypadku gdy d/f+2 trafił, zobacz wcześniejsze posty. ;)

No ja wiem, że o tym przypadku mowa. Ja jedynie podaje drugi przypadek jako potwierdzenie tego, że poprawny SW w prawą stronę to omija:).

W drugim przypadku nawet nic na blok nie poleciało, nie ma więc żadnego punktu odniesienia, to był po prostu poprawny SW.

Dla mnie punktem odniesienia w tym momencie jest logika, oraz to co widzę, a widzę że w przypadku gdy law trafia, knee robi sw minimalnie później, jak wtedy gdy law nie trafia. Logika natomiast mi mówi że step nie mógł być zrobiony za późno bo w momencie gdy bryan dostaje to jest on już po tej najlepszej fazie SW gdzie postać przemieszcza się najszybciej, dalej jest już normalne dreptanie w bok które wyłapuje chyba wszystko:P.

Twierdzenie, że sw było zrobione zbyt późno oznaczałoby w tym przypadku to, że sw składa się z, na przemian, klatek które dobrze unikają, oraz tych które źle unikają, (lub w trakcie których cios przeciwnika będzie trackować, jak zwał, tak zwał), a wyglądało by to mniej więcej tak (------*****---(-)-********----------...) gdzie " * " oznacza klatki w których d/f+2 wyminiemy a " - " oznacza klatki w których d/f+2 nie wyminiemy, natomiast klatka " (-) " oznacza klatkę w której Bryan został trafiony. Jest to 15 klatka jako że f+3 Bryana daje równowagę a d/f+2 Lawa trwa 15 klatek. Czyli można byłoby to przeczytać tak "w pierwszych 6 klatkach nie możemy niczego ominąć, jako że postać w tym przedziale nieznacznie zmienia swoje położenie, w kolejnych klatkach postać zwiększa swoją prędkość i znacznie zmienia położenie unikając ciosów, w klatkach 12-16 jest znowu trackowana (i tutaj w 15 klatce dostaje) a od 17 klatki znowu unika aż do klatki powiedzmy 25 po której już wszystko ją łapie".

Jak więc widać strasznie pogmatwany byłby taki schemat, a schemat w prostszej wersji takiej że postać od klatki 1 do klatki 15 łapie takie d/f+2 jest jeszcze bardziej chybiony bo to by oznaczało że trzeba robić stepa zanim przeciwnik wykona cios.

Jak dla mnie schemat tego typu (------********----------------...) w przypadku takiego d/f+2 jest bardziej logiczny. Na początku nie da się uniknąć, potem jest okienko, które na to pozwala a które zawsze wymaga tego by zrobić sw już w trakcie trwania takiego d/f+2, po tym okienku d/f+2 już zawsze namierzy chodzącego przeciwnika jako że cios wykonany został w momencie lub po wykonaniu sw przez przeciwnika.

 

Więc w przypadku, gdy d/f+2 trafił, Knee zaczął SW za wcześnie czy za późno, według Ciebie? :D Jeśli według Ciebie to jest "za wcześnie", to on powinien stepować później? Spróbuj to sobie wyobrazić. Jeśli poczekałby (SW później), tak naprawdę dostałby d/f+2 na blok albo by poleciał do juggla już w pierwszym drgnięciu.

Czyli tak jak napisałem wyżej. Później niekoniecznie musi oznaczać 1/4 sekundy czy nawet połowy tego, może to być chociażby ta jedna klatka. I tak, wyobrażam sobie Knee robiącego SW powiedzmy 2-3 klatki później, mając do dyspozycji 14 klatek mógł teoretycznie zrobić to "później" na 13 sposobów z czego zapewne część dała by lepszy rezultat;].

 

Mi chodzi o to, że Knee powinien zacząć stepować wcześniej żeby nie być w fazie trackowania d/f+2 (faza Sidestepa = mały obszar wyminięcia). Gdyby zaczął stepować wcześniej, w czasie gdy d/f+2 dopiero zaczyna uderzać, d/f+2 nie zdążyłoby go złapać w promieniu trackowania, bo byłby już daleko

Tyle że po recovery nie ma czegoś takiego jak faza sidestepa:P, klikając drugie "D_U" w pierwszej klatce po recovery postać od razu przechodzi do SW:P.

 

I na pewno nasze pojęcia później wcześniej to zupełnie inne pojęcia:P. Gdybym miał do dyspozycji command capture to bym to bez problemu sprawdził co do klatki przy różnych kątach. Już nie takie rzeczy się sprawdzało swego czasu w sc'ku:P.

Edytowane przez CheeseOfTheDay
Odnośnik do komentarza

Niemniej jednak w dobie juggli za pol energii + sciana za kolejne cwierc, musi byc jakis element ktory pozwoli ci wrocic do gry. Jezeli komus sie to nie podoba to niech pisze petycje do namco o rage tylko dla niektorych postaci (tych ktore nie maja juggli za 90) i bedzie to taki bonus feature jak reversal :P No i widac ze tekken sie zamerykanizowal, bo przeciez to normalne w amerykanskich filmach ze im bardziej cie klepia tym lepiej i mocniej ty ich bijesz. Badz nie badz zawsze przyjmujesz najpierw stos ciosow na klate a potem jakims magicznym sposobem znajdujesz sile na przezwyciezenie wszystkiego.

patrzysz na to z perspektywy osoby ktora nie ma takiego juggle i potrzebuej rage by nadrobic. patrzac z perspektywy slabszej postaci ktora sie musi niezle namachac by zjechac przeciwnika a potem dostaje jedna wybitke i juggle taki jak mowisz na rage to taka wybitka staje sie wlasnie takim ring outem, jednym zagraniem ktore wpusciles a teraz twoj wysilek idzie na marne :P (za to nie lubie, ale nie przeszkadza mi az tak by prowadzic krucjate)

 

w anime tez jest rage :P czy moze limit break :P gdyby bylo jak w zyciu ze im blizej jestes utraty przytomnosci tym slabsze twoje ciosy to dopiero by bylo ciezko nadrabiac straty :P (ale fakt ze sie zamerykanizowal, Bob i wszystko jasne)

Edytowane przez Gattz
Odnośnik do komentarza

I odblokuj Rogera

jak mam to zrobic , co to znaczy oczyscic z przeciwnikow , chodzi o bosow czy pionki ??

 

Dżizas, przejść znaczy dojść, aż do bossa, ale w przypadku rogera aby go odblokować należy na planszy christie pójść na pierwszym rozwidleniu w prawo, pokonać tancerki i potem wyskoczy roger (należy go oczywiście pobić) no i na wszelki wypadek możesz dojaść aż do bossa czyli christie i ją też zbić :yes:

Edytowane przez Cambion
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...