Skocz do zawartości

Resident Evil 5


jiloo

Rekomendowane odpowiedzi

no kufa mam takie totalne nobowskie pytanie i prosze nie smiejcie sie:)

czy po przejsciu na normalu da sie grac na weteranie normalnie jako nowa gra:) bo przeszedlem na normalu chce zaczac wszystko od nowa na weteranie a tu bach :) continue i new game + (sheva) ale nie chce grac ze wszystkimi zdobytymi broniami tylko od poczatku:( (co to za radocha grac na weteranie jak w ekwipunku granatnik i inne stuffy)

nie widzę w czym problem, po prostu zacznij nową grę i wywal wszystko do Organize, zostaw puste ekwipunki sobie i Shevie i po sprawie.

Odnośnik do komentarza

Wiem ze resident sie podoba bo jest fajny ale najwiekszą przygodę przezywalem grając w residenta 1,2,3 Resident 4i5 to calkiem cos innego inny klimat inna muza(raczej jej brak)mając do wybory resident czy dead space gram w dead space.niewiem moze jestem stary ale spodziewalem sie cos wiekszego co miesiąc gwałt w psx wzdychania i trzepanie gruchy, a tu kilku czarnuchow kiepskie sterowanie jakos mnie nie ciągnie do tego.......

Odnośnik do komentarza

Właśnie miałem stoczyć ostatnią walkę z Weskerem gdy nagle mój xbox zaliczył może 5 zwiechę w historii pech chciał , że akurat w momencie gdy w rogu ekranu migał napis saving ... piątek 13 do(pipi)ał mnie dziś i save z RE 5 przeszedł do historii :/ dobrze chociaż , że jest youtube

Odnośnik do komentarza

Wesker... jedna z niewielu rzeczy w grze ktore niewybaczalnie psuja zabawe. Niemoge zniesc tych jego matrixowych unikow przed kulami( byc moze dlatego, ze ponad wszystkie filmy nienawidze matrixa), Gadany wyssanej z palca, burackiego wygladu.

 

Kolejna rzecza jest Jill sterowana pilotem

, geeezzz przeciez nie trudno o cos latwiej strawialnego co nie bedzie razaco irytowac prawda?

Reszta gry jest calkiem przyzwoita chociaz i tak uwazam, ze to najslabsza czesc w serii.

Edytowane przez okens
Odnośnik do komentarza

matrixa nie trawie :( za to wesker wyglada ok:) walka z nim tez jest dobra:) brakuje mi wiecej takich akcji

zespolowa walka z jill

 

 

najbardziej jednak wurwilo mnie mercenearies (brak postaci) :( no niby jest 10 postaci tylko ze z tego co widze (odkrylem) chris ma 3 stroje,sheva tez :( a myslalem ze zobacze tam jakie znajome twarze :vincencik: leona lub hunka a tu kapa :closedeyes:

Edytowane przez czesio83
Odnośnik do komentarza

Seigaku tak, przeszedlem to wraz z bratem wlasnie coopem.

Marioo w Zero i Dead Aim rzeczywiscie nie mialem okazji zagrac, we wszytsko inne tak. Jesli jednak pierwsze czesci serii zaliczasz jako" zupelnie inne gry" to Outbreaky powinienes traktowac tak tym bardziej( ktore zreszta calkiem niezle mnie wkercily :))

A nasz obiekt rozmow... no dobra, nie jest to slaba gra, wogole graficznie wyglada fenomenalnie jednak naprawde strasznie zawiodla mnie fabularnie( nie zebym oczekiwal czegos wymyslnego) i nie przeboleje tego za nic, sto razy bardziej wolalem czworke. Nie mowie, ze ta gra to crap ale nie bede jej zachwalal.

I trzymam kciuki za szostke niech nam zrobi ro***ol jakiego dawno nie bylo.

Edytowane przez okens
Odnośnik do komentarza

Dlaczego niemamy porównywać do pierwszych cześci? Niewidzę powodu zeby tego nierobić owszem mamy tu inną perspektywę ale klimat mógł pozostać.Kiedyś grafika była gorsza a człowiek jak nacisną iksa i usłyszał na wstępie wielkie RESIDENT EVIL to wiedział ze to jest coś.Jak biegało sie przed zombiakami z 3 kulami w pistolecie.KLIMAT,MUZYKA I MIODNOŚĆ GRY.Dlaczego tego niemają prostolinijne RE4i5.Dlaczego to gdzies znikneło.Czy każda gra musi mieć efekty matrixa.Gra fajna ale nietego sie spodziewalem!!!

Odnośnik do komentarza

Przy czym należy pamiętać - inaczej nie znaczy gorzej.

 

W RE5 znalazła się jedna scena na modłę starszych części serii, mianowicie pierwsze spotkanie z

Lickerami

, przedzieranie się przez zakrwawione korytarze i w końcu konfrontacja z tymi potworami miało dokładnie ten sam klimacik co kiedyś. Dla mnie ta scena to niezbity dowód, że twórcy gdyby tylko chcieli to mogliby zrobić z RE5 naprawdę dobry, klimatyczny horror. Kto wie, może jednak RE6 wróci do korzeni?

Odnośnik do komentarza

A może ogólnie brakiem gameplay'u sprzed dekady?

 

Mam wrażenie, że po RE4 od piątki co poniektórzy spodziewali się ósmego cudu świata. Gra oczywiście nie jest bez wad, ale czym ona do ch'uja mogłaby kogoś rozczarować? Zwłaszcza jeżeli ten ktoś śledził proces jej powstawania od samego początku?

Edytowane przez Seigaku
Odnośnik do komentarza

Jestem na bossie w 5-1. Zaczyna się robić powoli Residentowa otoczka (pochodzenie Progenitor Virus, Lickery, laboratoria itd), ale...czemu tak późno do cholery!

 

Signap: kierunkiem w jaki ta seria poszła. Resident Evil to klasyk horroru. Mówisz "Resident Evil", myślisz "horror" - a ta gra nawet obok horroru nie leżała. Grałeś zapewne w Dead Space i grałeś zapewne w RE5 - widzisz różnicę? Widzisz który jest horrorem? Capcom strasznie napalił się na online i co-opa co wyszło tej grze BARDZO na złe. Towarzystwo Shevy przez całą grę to nieporozumienie. Dodatkowo jej AI jest żałosne - gdzieś tak od połowy gry nie dostała ode mnie ani jednego naboju to je po prostu marnuje (pakuje np. w pierwszego bossa jak poparzona, gdy na niego wystarczy JEDNA kula z pistoletu). "Możesz grać z kimś, w co-opie przez xbl i będzie git" powiesz - sorry no bonus, podczas pierwszego przejścia wypadałoby się wczuć w grę a nie słuchać w headsecie co chwila "ulecz mnie" albo "zostaw mi tą amunicje". Jeżeli nie jesteś fanem RE, nie zrozumiesz o co mi chodzi :) .

 

Z tej gry byłby niezły trzeci Outbreak, ale nazwanie tego "RE5" i postawienie obok takiej Code Veronici i RE2 z plakietką "następca" to po prostu profanacja.

 

Ja chce wirusa, chce zombiaki, chce kompleks laboratorii, chce klimatu zaszczucia, niepokoju, chce je.banego Tyranta wpadajacego przez ścianę, a nie bandę wiochmenów strzelajacych z kuszy i rzucających dzidami w których 'mieszka' pasożyt pochodzenia pozaziemskiego.

Edytowane przez Aramis
Odnośnik do komentarza

DS jest horrorem tylko na pismie - nigdy sie nie wystraszylem tanimi numerami - oczyszczam pokoj, po chwili wracam i widze cialo - podchodze a ono wstaje. Czasy sie zmienily - dawniej Quake wygladal inaczej ;) czy tez Prince of Persia. Poprostu trzeba isc za tlumem a nie za korzeniami bo gdyby RE5 byl czyms ala 1/2/3 to pewnie zarzuciloby mu sie ze nic nowego, itp (co prawda mozna tez powiedziec tak o 5 ;))

Odnośnik do komentarza

Nie chodzi mi nawet o strach, a o napiecie. Nie muszę sie bac aby gra byla horrorem - ide ciemnym korytarzem i zaraz cos mi moze wyskoczyć więc nerwowo ściskam pada i jest gut. A co mamy w RE5? - "o, checkpoint czyli zaraz znowu będzie rzeźnia". No klimat zaszczucia pełną gębą;].

 

Gra jest fajna i ma tony dodatków, ale to raczej tytuł na max 8/10 jako 'gra akcji' i na max 7/10 jako 'nowe RE'.

Edytowane przez Aramis
Odnośnik do komentarza

Jak to sie mowi sa gusta i gusciki i jak dla mnie nowy RE trafia do jednych bardziej a do drugich mniej , ja osobiscie po materialach z sieci ogladanych przed premiera wiedzialem sie na co mam sie nastawic i z produktu ktory dostalem jestem bardzo zadowolony . No blagam czy ktos po RE4 i jak wczesniej wspomnialem materialach pokazywanych spodziewal sie Re 1,2,3 na dopingu ? czasy sie zmieniaja i gry sie zmieniaja producenci ida z duchem czasu , nie patrza na to co spodoba sie milosnikowi 1 czy 2 czesci ale co sie najlepiej sprzeda , i tak tez jest z RE5 ktory wlasnie sprzedaz odnotowuje bardzo wysoka. Trzeba popatrzec prawdzie w oczy ze gry z klimatem ( pierwsze RE , Silent Hill , czy nawet metal gear bo dla mnie 3 i 4 czesc to juz nie to samo ) raczej nie wroca . Jesli chodzi o Horrorki to trzymam kciuki za Alan Wake zobaczymy co bedzie .

PS. W nowym RE nie da sie wystraszyc po wiesz kiedy beda potworki jest ta debilna muzyka w tle dopuki wszystkich nie wybijesz :)

Odnośnik do komentarza

Ja natomiast spodziewałem się średniawej gry, a demo utwierdziło mnie w tym przekonaniu. Jakimś specjalnym fanem serii nie jestem, w ogóle to nie miałem zamiaru tak szybko w nią grać, jednak kumpel kupił . Wpadłem do niego , zobaczyłem , zagrałem , wpadłem na drugi dzień , na trzeci... i ukończona (w coop-ie) , jakby nie patrzeć jestem mile zaskoczony , cholernie wciągająca , czuć moc co-opa , a sama gra ma u mnie status jednej z najlepszych na X360 - RE5 RLZ!!! ot , taki guścik ;)

Edytowane przez TheBesTia
Odnośnik do komentarza
a sama gra ma u mnie status jednej z najlepszych na X360 - RE5 RLZ!!! ot , taki guścik ;)

Piona zatem :spox: i wszystko w temacie.

 

Nigdy nie nastawiałem się na tego RE w sposób: "ooo łał, ale będziemy mieć horrorek", więc zaproponowane przez autorów akcje (z matrixowym Weskerem włacznie. Głównie z nim!) łykam bez popity. Skatowałem grę 3-krotnie i... ciągle mi mało. Tym bardziej, że akcja jest intensywna, a fabuła dobra (IMO).

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...