Rogue Galaxy

[M2cl3k 0]

Mam problem z Rogue Galaxy. W rozdziale 8 na planecie Zerard pokonałem już Phantom Gazelle (Gladius Towers) ale nie pokonałem Seed'a. Chyba z 3 godziny się namęczyłem i nic. Zgodnie z waszym poradnikiem (i gamefaqs.com) powinienem go spotkać na połączeniu 1 wieży z drugą na 7 piętrze. Jednak mam tam tylko Thinking Circle (czy jakoś tak), który wywoływa The Tower Predator (ja go nie mogę wywołać bo nie mam Perfect Elixir).

Czytałem, że ktoś też tak długo chodził w kółko (bodajże użytkownik Dee) ale z tego co pamietam nie było tam jak to przejść. Zresztą mam 2 poradniki przed sobą.

 

Jeszcze jedno. Gdy chcę zrobić Magic Smelter ( zresztą cokolwiek chce zrobić w Fabryce) to przy 12 kroku(w Assembler) wyskakuje mi "improperly prepared items(czy coś w tym stylu)". Czy muszę ustawić jakieś te wiatraczki czy cuś?

Plzzz pomóżciee przynajmniej w jednej sprawie;)

[Dark Serge 80]

gdzies nie byłeś po prostu w tej wieży i już. Seeda nie da się tam ominąć...

 

a co do fabryki - łapaj poradnik na NeoJSite - http://neojsite.cal.pl/?id=197&d=rg

[MoniqaPS2PSP 1]

Gra jest swietna. Gram od kilku dni i jestem pod wrazeniem. Wiem, ze to nie temat o FFXII, ale trudno nie porownac tych obu gier. IMO Rouge Galaxy wypada lepiej.

 

Ja jestem innego zdania. FFXII mnie wogóle nie nudził.Rouge galaxy jest przereklamowane. Liczyłam na hit a'la DQ8. Pierwsze wrażenie było pozytywne,ale po 30godzinach czułam znużenie. Gra mi nie podeszła. Czegoś jej brakuje. Jestem zawiedziona.

[Dark Serge 80]

Hmh to zupełnie przeciwnie jak u mnie - FF XII dało się grać przez jakieś ee 10 godzin - później jest taak nudno, że odechciewa się grać. fajne pomysły ale ktoś tu przekombinował.

 

Z kolei RG daj eod samego początku nase radości z grania-klimat na Drongenark niszczy wszystko(pyskaty kot rox!), masa broni do zrobienia, quarries za którymi nie trzeba biegać godzinami, miła fabularnie (akcje z Jasterem w srodku/koncu gry) - mniam.

i do tego fabryka, dodatkowy labirynt - chce się grać

[MoniqaPS2PSP 1]

Gra jest bardzo dobra ale czegoś jej brakuje. Nie przykuwa mnie na wiele godzin do tv ;( Jestem po walce z Witch. Nie wiem ile do końca gry ale może się jeszcze rozkręci

[dee 8 794]

Mam problem z Rogue Galaxy. W rozdziale 8 na planecie Zerard pokonałem już Phantom Gazelle (Gladius Towers) ale nie pokonałem Seed'a. Chyba z 3 godziny się namęczyłem i nic. Zgodnie z waszym poradnikiem (i gamefaqs.com) powinienem go spotkać na połączeniu 1 wieży z drugą na 7 piętrze. Jednak mam tam tylko Thinking Circle (czy jakoś tak), który wywoływa The Tower Predator (ja go nie mogę wywołać bo nie mam Perfect Elixir).

Czytałem, że ktoś też tak długo chodził w kółko (bodajże użytkownik Dee) ale z tego co pamietam nie było tam jak to przejść. Zresztą mam 2 poradniki przed sobą.

 

Jeszcze jedno. Gdy chcę zrobić Magic Smelter ( zresztą cokolwiek chce zrobić w Fabryce) to przy 12 kroku(w Assembler) wyskakuje mi "improperly prepared items(czy coś w tym stylu)". Czy muszę ustawić jakieś te wiatraczki czy cuś?

Plzzz pomóżciee przynajmniej w jednej sprawie;)

Taak, zmarnowałem na tym w ch** czasu...

Musisz wejść wejściem do DRUGIEJ wieży ( nie tej od której zaczyna się ) i przec po prostu przed siebie, wtedy faktycznie Seeda nie sposob ominąć. Mapka jest nieczytelna, tak że wydaje sie czasem że jestes o krok od zaznaczonego miejsca, podczas gdy jestes bardzo daleko, stąd problemy. Bo jesli eksplorujesz miejscówkę wchodząc wejściem do pierwszej wieży, za cholerę do seeda nie dojdziesz, choć wg. gwiazdki jesteś tuż obok.

[Gość mate5]

Co to jest ten ranking łowców? Co dają wyższe miejsca?

[_mike 318]

W rankingu łowców sumują ci sie punkty za zabite potwory i quarries (podgląd jest w save point'ach). Za wyższe miejsca dostajesz rożne przedmioty. Na początku (od 60 miejsca w rankingu chyba) co 10 miejsc, a od 10 miejsca za każde (do pierwszej dziesiątki/piętnastki najlepiej dobić do końca 8 rozdziału, a potem już łatwo się awansuje na 1 miejsce)

[dApo 313]

tak jak teamt przwiduje chodzi o gre rogue galaxy jako ze w tej chwili niestac mnie na ps3 i ff13 to szukam czegos na ps2...

czy jest to tytul godny polecenia jezeli chodzi o fabule i system walki i rozwoju postaci?

 

i co jeszcze mozecie mi zaproponowac z rpgow?

[Toshirou 0]

Temat rzeka.

 

Tak zasłużona i piękna gra jak Rogue Galaxy zasługuje na prawidłową nazwę tematu.

 

Nie wiem w jakie jrpgi grałeś dotychczas na PS2, ale RG to pozycja obowiązkowa!

 

Poza tym wg mnie must play to: Final Fantasy X, Persona 3, Persona4. (to tak na początek)

[dApo 313]

no tak nie napisalem .... gralem w ffx ffx-2 ffxii dq tales of legendia

[Suavek 4 073]

To miał być temat o polecanych jRPG czy o Rogue Galaxy?

 

Jeśli pierwsze - http://www.psxextreme.info/topic/69071-ktorego-rpg-wybrac/

Jeśli drugie - http://www.psxextreme.info/topic/34084-rogue-galaxy/

 

W RG grałem krótko. System walki średnio mi się podobał, bo nie lubię kiedy RPG wymaga ode mnie łamania palców niczym w jakimś Devil May Cry, a sama gra nie wydała się szczególnie porywająca - klon FFXII (lub odwrotnie) zmiksowany ze Star Wars w cukierkowej oprawie.

[Toshirou 0]

Skoro nie przeszedłeś tej gry to żałuj Suavek.

[Suavek 4 073]

Niby czego mam żałować? Wybacz, ale "argumenty" typu "gra jest fajna bo mi się podobała" jakoś do mnie nie przemawiają.

 

System mnie odrzucił, postacie nie zachwyciły a fabuła nie porwała. Nie widzę tym samym powodów, dla których bym miał czegokolwiek tutaj żałować. Już sobie FFXII wolę odpalić.

[Toshirou 0]

 

System mnie odrzucił, postacie nie zachwyciły a fabuła nie porwała.

 

Ile godzin grałeś niby w tę grę, co?

 

Poza tym, skoro Tobie nie podoba się FFX, a podoba FFXII to więcej dodawać nie muszę. Są gusta i guściki.

[Suavek 4 073]

Jakieś 3-4h.

 

Jeśli masz zamiar użyć argumentu typu "później jest lepiej" to ja dziękuję, bo w gry gram w pierwszej kolejności dla dobrej zabawy i nie mam zamiaru się do niczego zmuszać aby dotrzeć do "tych lepszych momentów".

 

I choć napisałeś trzy posty, to nadal nie wspomniałeś nic poza "gra jest fajna bo tak uważam". Ostatnim prawie zahaczyłeś o "kto myśli inaczej jest dziwny".

 

Poza tym, skoro Tobie nie podoba się FFX, a podoba FFXII to więcej dodawać nie muszę. Są gusta i guściki.

Dodaj, proszę. Już i tak wystarczający offtop się zrobił, a ja dawno się z nikim bezcelowo nie spierałem na forum internetowym. Edytowane 22 Września 2010 przez Dark Serge
szukajcie zanim zrobicie nowy temat, nie offtopować! i grzecznie prosze ;)wać

[Trzcina 11]

O ktos zressurectowal temat

 

O Rogue Galaxy pisalem duzo kiedys tam w czasach premiery Jak zobaczylem ze Suavek napisal posta to bylem na 99% pewien ze bedzie on z opinia 'na nie'. Bo tylu dyskusjach na tematy roznych gier po prostu wiem ze ta rowniez nie trafi w jego gusta

 

Jezeli ktos chcialby jakichkolwiek argumentow za, to musi wziac pod uwage ile lat ma ta gra. W tamtych czasach gra z tak ogromnym swiatem, bez zadnych loadingow (ani przy przejsciu z lokacji do lokacji, ani w trakcie walk) robila ogromne wrazenie. Tym bardziej ze miala ciekawy system walki (jezeli ktos lubi arcade RPG) i mase dodatkowego stuffu.

 

Najwiekszym jej problemem jest to ze nudzi... Fabula jest slaba, postacie slabe, zadnych ciekawych zwrotow...

 

Teraz w roku 2010 po ograniu pareu innych tytulow Rogue Galaxy nie robi az takiego wrazenia... i w zasadzie jej najwiekszy plus znika. Ale gra jest w porzadku

[Suavek 4 073]

W tamtych czasach gra z tak ogromnym swiatem, bez zadnych loadingow (ani przy przejsciu z lokacji do lokacji, ani w trakcie walk) robila ogromne wrazenie.

Bo ja wiem. Przyznaję, że nie pamiętam już dokładnie jak to wyglądało w RG, ale wydany w tym samym czasie FFXII też nie był pod tym względem jakoś szczególnie w tyle. Lokacje były spore, potwory już rozmieszczone, więc walki się nie wczytywały, a loadingi między kolejnymi segmentami nie raziły jakoś szczególnie. Poza tym Rogue Galaxy był strasznie monotonny - jak w Digital Devil Saga czy innym dungeon crawlerze, jeśli widziało się kawałek "korytarza", to już widziało się niemal całą lokację. Mimo wszystko, w takim FFXII mieliśmy nieco większe zróżnicowanie, nawet banalnej pustyni. Tymczasem w Rogue Galaxy zwykły las miał korytarze...

 

Tym bardziej ze miala ciekawy system walki (jezeli ktos lubi arcade RPG) i mase dodatkowego stuffu.

To akurat kwestia gustu. Nie ukrywam, że system walki w RG był dość oryginalny, ale mnie osobiście (aż podkreślę, co by się potem ludki nie czepiały) bardziej on odrzucił niż wciągnął. Zwyczajnie nie lubię jRPG, które wymagają u mnie zręczności jak do jakiegoś slashera. W dodatku sterowanie tylko jednym ludzikiem utrudniało jakiekolwiek sensowne planowanie akcji całej drużyny. Może potem się coś zmienia, ale tyle co zdołałem pograć, to stwierdziłem, że nie jest to pozycja dla mnie w tej kwestii.

 

Najwiekszym jej problemem jest to ze nudzi... Fabula jest slaba, postacie slabe, zadnych ciekawych zwrotow...

Co do zwrotów akcji to nie wiem, ale o całej reszcie wspomniałem wyżej i z jakiegoś powodu wytknięte mi został dyskretnie fakt, że nie grałem wystarczająco długo. Jeśli jednak sytuacja nie ulega zmianie w dalszej części rozgrywki, to tym bardziej stwierdzam, że nie ma sensu do gry wracać. No bo skoro "nudzi" to niby jaki to ma sens? ;>

[Trzcina 11]

Heh, RG najlepsze jest na poczatku Jezeli chodzi o historie o to jak mocno 'wciaga'. Jak sie poczatek nie spodoba to marne szanse ze dalej byloby lepiej.

 

System walki natomiast to bardzo indywidualna sprawa. Action RPG rzadzi sie swoimi prawami

[Renton 1]

Nie tak dawno temu miałem okazję zagrać w Rogue Galaxy. Nie ma się co rozpisywać, jest to całkiem niezły szpil - z przyjemną dla oka grafiką, fajnymi, acz prościutkimi walkami, wesołym klimatem kosmicznego korsarstwa i cholernie sztampową, ale jakoś szczególnie nie irytującą fabułką. Po prostu dobry kawałek erpega, daleki od kompletnego średniaka, jednak też nawet przez ułamek rozgrywki nie próbujący pretendować do miana hitu. Mocne 7+/10. Rozgrzewający tytuł, który warto sobie odpalić podczas zbliżających się ponurych jesiennych dni ;]

[hayami 18]

Właśnie zakupiłem, zamierzam dobrze się bawić i widzę że jest to coś dla mnie z opinii:)

[viral 4]

hm Rg jest super fabula mi sie poodoba ale walki nudza bo po 2h gry wystarczy jeden spell i wrogowie leza tylko bosowie ciezko ale tu tez nie tak zle bo kupa heali w bagu wiec walka nudzi .Ogolnie wyglada to tak walka urzywam skilla koniec walki i tak ciagle

[Sephrio 1]

Czas na mnie , odwiedzam właśnie GhostShip po raz pierwszy.

Do tego momentu gry , walki są zbyt łatwe - gdyby poziom trudności w nich poprawili była by ciekawsza rozgrywka , jak up napisał wszyscy padają na spella , walki z bossami też są proste , nawet za proste. W żadnej grze końcowego bossa tak szybko nie ubiłem.

Jedynie Seed jako tako był twardy , ale to tak było przez fabułę.

System tworzenia broni jest plusem w tej grze , factory też insectron mniejszy plus ze względu że każdy robak po złapaniu miał 1 lv - co jest bezsensu.

 

Gra moim zdaniem na 8+ nie więcej.

Trochę tam nudą wieje , sami to przyznacie po graniu X godzin. (gdzie X nie znaczy 10)

[Flash. 8]

8+ to porządna ocena, sam bym taką wystawił (może bez plusa). Gierka jakoś szczególnie się nie wyróżnia, jednak jest całkiem solidna - przyjemna dla oka oprawa wizualna (dzisiaj już trochę mniej), fajny system i walki, zdrowy czas gry. Najbardziej chyba irytują wykonane na jedno kopyto lokacje. Fabularnie typowa japońska bajka, szkoda że z "uciętym" zakończeniem. Chętnie zagrałbym w sequel.

[Sephrio 1]

Zabieram tego plusa.

Zostawiam jedynie 8.

Z tego względu że po przejściu 100 pięter Ghost Shpi Xxtreme dostałem nic ciekawego w sumie.

Mój jedyny zgon w tej grze wystąpił na 90 pietrze , boss mnie zaskoczył.