Skocz do zawartości

Heavy Rain


XM.

Rekomendowane odpowiedzi

Wreszcze zagrałem kilka pierwszych scen z HR, no i muszę powiedzieć że gra miażdży. Robi to co zapowiadali twórcy. Wyzwala emocje. Tę grę przeżywasz, a nie przechodzisz. Wiem że to brzmi jak jakaś reklama, ale naprawdę tak jest. Wiadomo że gra nie jest doskonała. Ale wali mi to, że grafika czasami nie jest doskonała(zdarzają się słabsze tekstury, albo zerowe wygładzanie krawędzi - ale to tylko w scenie w centrum handlowym, gdzie jest sporo ludzi więc się nie dziwie), ale kto by na to zwracał uwagę; desing poziomów jest zabójczy(w sensie pozytywnym), nie obchodzi mnie też że system sterowania nie jest może najlepszy(nie każdemu może podejść częste qte czy chodzenia za pomocą R2, ale jak dla mnie świetnie wpasuje w grę), nie zwracam też uwagi na to że (jak na razie) dwie rzeczy w historii wydają mi się śmieszne(tu użyję spoilera, ale one i tak były już pokazywane na trailerach i są zaraz w pierwszej scenie:

 

1) 10 letnio dziecko(właściwie to już chyba nastolatek) które od tak idzie sobie gdzie chce i gubi się w hipermarkiecie??? na dodatek od tak przechodzi sobie przez ulicę?? rozumiem gdyby miało 5/6 lat , ale 10??? dziwne i śmieszne;

2) sam wypadek - jak Jason mógł go nie przeżyć??!!? nie dość że te auto prawie nie jechało(to ja już szybciej chodzę, przynajmniej tak to wyglądało), to jeszcze i tak ten ojciec go "okrył", i co jeszcze śmieszniejsze, ojciec cały, syn nie żyje. Nie mogli zrobić tak że po prostu z szybką prędkością do samego Jasona przywala samochód(wiem że to może byłoby makabryczne ale przecież nie musieliby nic pokazywać, tylko dźwięk uderzenia) , a ojciec dopiero wybiega ze supermarketu?

 

Ale te i inne pomniejsze błędy są niczym w porównaniu z tymi wyzwalanymi emocjami. Tę grę chciałoby się przejść całą od razu za jednym zamachem(tak wciąga), ale przecież trzeba się opamiętywać i zostawić sobie też coś na później. Gra wszystko oddaje z nawiązką. Jak dla mnie to jest gra dla której mógłbym... musiałbym kupić PS3. I wiem też że na pewno nie posłucham rady David'a żeby przejść grę tylko jeden raz. O nie. Ona jest za dobra by tak po paru godzinach odstawić na półkę, trzeba sprawdzić co by było gdyby. Mam nadzieję, że będzie teraz więcej wychodzić takich gier. A sam bym sobie życzył tak za rok całkowicie nową historię od quanticdream, a im żeby ich dzieło sprzedało się w milonowych nakładach.

 

P.S. Zapomniałem dodać: polecam wszystkich(nawet tym którzy nie mają jeszcze PS3).

Edytowane przez MBeniek
Odnośnik do komentarza

Pozwolę sobie się odnieść w spoilerze, aby tym co jeszcze nie grali, nie psuć zabawy...

 

nie zwracam też uwagi na to że (jak na razie) dwie rzeczy w historii wydają mi się śmieszne(tu użyję spoilera, ale one i tak były już pokazywane na trailerach i są zaraz w pierwszej scenie:

 

1) 10 letnio dziecko(właściwie to już chyba nastolatek) które od tak idzie sobie gdzie chce i gubi się w hipermarkiecie??? na dodatek od tak przechodzi sobie przez ulicę?? rozumiem gdyby miało 5/6 lat , ale 10??? dziwne i śmieszne;

2) sam wypadek - jak Jason mógł go nie przeżyć??!!? nie dość że te auto prawie nie jechało(to ja już szybciej chodzę, przynajmniej tak to wyglądało), to jeszcze i tak ten ojciec go "okrył", i co jeszcze śmieszniejsze, ojciec cały, syn nie żyje. Nie mogli zrobić tak że po prostu z szybką prędkością do samego Jasona przywala samochód(wiem że to może byłoby makabryczne ale przecież nie musieliby nic pokazywać, tylko dźwięk uderzenia) , a ojciec dopiero wybiega ze supermarketu?

 

 

1) Dzieciaki bywają mega-głupie. Owszem, w naszej kulturze wydaje się to mało prawdopodobne, ale w niektórych krajach mamy wychowanie "bezstresowe" w modzie (vide: Szwecja), gdzie dzieciak nie może nawet zarobić klapsa. Akcja dzieje się w USA, a tam niestety (albo stety - zależy jak na to patrzeć) takie są właśnie poglądy, więc może wyrosnąć bachor, który robi co chce. Jest to w każdym razie scena, której nie można jednoznacznie wykluczyć - zwróćmy uwagę, że w filmach, czy grach, nie wcielamy się w "zwykłych" ludzi - a nawet jeśli, to w zwykłych ludzi, ale przeżywających niezwykłe sytuacje. Gdyby wszystko było prawdopodobne i normalne, to po co kręcić np. filmy? Wiałyby nudą. Ważne, by było to realne i możliwe - a tego, że może się trafić tak głupi dzieciak, wykluczyć nie można. To jak scena z tym clownem - niektórzy na nią psioczyli, a ja sam czasem nie wiem, gdzie schowałem kasę i nie widziałem w niej nic absurdalnego ;).

 

2) Nie wiem jak daleko doszedłeś, ale ojczulek nie wychodzi z wypadku bez szwanku. A co do uderzenia - wbrew pozorom wystarczy z pozoru lekkie uderzenie samochodu, aby spowodować śmierć. Nie musi on wcale pędzić nawet tych 60 na godzinę.

 

 

 

 

 

Ale te i inne pomniejsze błędy są niczym w porównaniu z tymi wyzwalanymi emocjami. Tę grę chciałoby się przejść całą od razu za jednym zamachem(tak wciąga), ale przecież trzeba się opamiętywać i zostawić sobie też coś na później. Gra wszystko oddaje z nawiązką. Jak dla mnie to jest gra dla której mógłbym... musiałbym kupić PS3.

 

Ano, świetna gra dla tych, dla których fabuła jest na 1 miejscu. Zresztą co ja gadam - jest kilka scen, przy których opadła mi kopara z powodu miażdżącej grafiki. Ogólnie giera rządzi, ale jest specyficzna. Nie każdemu podejdzie. Klimat ogólnie zabija i dla mnie to ścisła czołówka na PS3, a może nawet zaryzykowałbym twierdzenie, że najlepsza gra, bo próbuje iść o kilka kroków dalej i nie jest odgrzewanym kotletem. Nawet Uncharted przecież (choć doskonały) nie wynalazł koła na nowo i jest po prostu świetnym zlepkiem wykorzystanych już wcześniej pomysłów (w końcu nie wprowadził do gier nic, czego wcześniej nie było). Za to Heavy Rain czy tego się chce czy nie, będzie kamieniem milowym i grą, do której będzie się porównywać masę tytułow w przyszłości. Dla mnie to prawdziwie "next-genowa" gra - w kwestii samej koncepcji i tego, jak autorzy podeszli do rozgrywki i fabuły. W zasadzie można się zastanawiać kiedy ostatnio dostaliśmy tak dorosły, dojrzały i przemyślany fabularnie tytuł, który nie jest o rozwalaniu zombiaków, strzelaniu do chłopków, czy poszukiwaniu skarbów. Jest to pierwsza od wielu, wielu lat realistyczna gra, która oparta jest na jak najbardziej otaczających nas realiach i w tym tkwi jej siła. Oby więcej takich tytułów!

Odnośnik do komentarza

Jeszcze nie ochłonąłem ale napiszę co trzeba, bo taka gra pojawia sie raz na x lat

/spoilerfree ---

 

Jestem po kilku h z Heavy Rain i na razie jest wyborne! Lepsze niż się spodziewałem. Takiego wygrzewu nie było od czasów Silent Hill 2.

 

Na dzień dobry niespodzianka przy ekranie mandatory instalki - składanie origami które jest w pudełku z grą :>

 

To co uderza od razu to klimat. Wprowadzenie-tutorial jest sielankowe ale później żartów juz nie ma i robi się bardzo gęsto i hewi wch. Jest odpowiedni ciężar, tego właśnie szukałem.

 

Historia też jest opowiadana bardzo sprawnie, jak w dobrym filmie - buildup, zawiązanie akcji, nerwowe momenty, jest też miejsce na mindfucki i plot twisty, wszystko w odpowiednim czasie. Zresztą gra czerpie pełnymi garściami z filmów Finchera, niektóre sceny są żywcem wyjete z Se7en czy Zodiac :> i prawidłowo.

 

Jak się w to gra? Jak w interaktywny thriller psychologiczny, w którym dostałeś główną rolę :D I teraz najlepsze - są emocje, głównie przez to że każdy z czwórki bohaterów może zginąć i gra będzie się toczyć dalej bez nich. Jest strach, bo nie wiesz które zepsute QTE równa się np śmierci. Jest nerwowo bo nie chcesz wtopić, nerwową atmosferę podkręcają karkołomne kombinacje do wklepania (na hard) i trzeba się starać bo potrafią zaskoczyć stringiem totalnie zdupy.

Miałem już kilka scenek w których ważyły się losy bohaterów, jeśli dajmy na to Ethan jest zdenerwowany to opcje do wyboru są zamazane i latają jak oszalałe, masz jakieś 2sek na wybór albo coś się stanie...fun fun fun :lol: Emocje bohaterów zdecydowanie sie udzielają.

 

Kolejna mocna strona to wybory. Po prostu nie opuszcza cię wrażenie, że to jest twoja wersja wydarzeń, i jestem praktycznie pewien że jak zapytam kogoś po skończeniu co wybrał tu i tam to się okaże że miał kompletnie co innego. Małe wybory (zepsute żarcie dla dzieciaka ehehe) i te większe (ćśśś) - to jest mięcho tej gry i juz łapię się na tym, że żałuję że zrobiłem coś nie tak i zżera mnie ciekawość "co by było gdyby".

 

Hewi nie przynudza, wciąga jak bagno, oferuje emocje i uderza w takie struny, których nie było od - nie wiem - Metal Gear Solid 4? (microwave hall hi2u). Już się nie mogę doczekać kiedy usiądę ponownie do tej shizy.

 

Mieć PS3 i nie zagrać w Hewi - przestępstwo.

Edytowane przez black mamba
Odnośnik do komentarza

Grę mam od wczoraj i ciężko się oderwać. :) Świetny klimat.

 

Bardzo podobało mi się pierwsze spotkanie z Madison.

 

 

Przestraszyłem się, kiedy ten gość podciął jej gardło w łazience. Myślałem, że to już koniec. :P

 

 

Co do spoilerowania, to zdumiewa mnie fakt, że są takie c.iule którym psucie innymi roz(g)rywki sprawia radość. Szczeniaki z nadmiarem czasu i dostępem do neta. :angry2:

Edytowane przez Solmath.
Odnośnik do komentarza

Ja chyba daje sobie spokój dopóki nie przejdę z tym tematem. W ogóle powinno się nawet przystopować z spoilerami oznaczonymi w rozwijaczu, tym bardziej, że jeszcze duża część nie dostała swojego egzemplarza.

 

Ktoś pytał się o dubbing PL, niestety ja zacząłem grać z oryginalnym dubbem. Drugi raz będę przechodził z PL.

 

p.s do kosza już trafiłem :)

 

Edit: zapomniałem dodać, podtrzymuję gra daje ostro w mordę

Edytowane przez balon1984
Odnośnik do komentarza

unikanie czytania tematu staje sie coraz realniejszym pomysłem, tymbardziej ze gry puki co nie zakupilem i zrobie to dopiero w 2giej "fali".Bardziej obawiać sie mozna naszego forumowego "śledzika" tam bredzej jakis idiota wypali, nawet jeski w formie zartu i poda nie prawdę. Co za roznica, jeski sie nie skonczylo gry nie wiadomo czy jakiś fiut żartuje czy faktycznie spoileruje...

Odnośnik do komentarza

Swoja droga shame on SCEP ze nie uprzedzili o OST i Vidzone. Glownie z tego wzgledu wybralem ta wersje a tu taka skucha :(

Wiem, ze rozgrywka mi to wynagrodzi ale mimo wszystko szkoda

 

Innymi słowy posiadacze limitek mogą sobie darować dodatki, dodatek jest bez głosu i wiesza się po chwili a soundtrack jest dostępny tylko przez vidzone, działa tylko theme i można sobie poskładać origami na pocieszenie

 

A co do tego soundtracka, to może że dobrze że tak wyszło(może nawet SCEP chciało, żeby tak się stało). O co mi chodzi? A oto, że teraz SCEP może naciskać na Sony żeby szybciej "włączyli" usługę Vidzone dla Polaków. I dzięki temu (może) szybciej będziemy cieszyć się z Vidzone. Bo wątpie żeby SCEP wiedząc jaka jest sprawa z tym ost, po prostu nic z tym nie robiło i w ten sposób go wydało.

 

Ale wiecie, że oficjalna premiera jest dzisiaj i w zamyśle SCEP aż do dzisiaj nikt nie miał mieć tej gry, co? ;)

 

http://www.gamezilla.pl/content/soundtrack-z-heavy-rain-mozna-juz-sciagnac

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Swoja droga shame on SCEP ze nie uprzedzili o OST i Vidzone. Glownie z tego wzgledu wybralem ta wersje a tu taka skucha :(

Wiem, ze rozgrywka mi to wynagrodzi ale mimo wszystko szkoda

 

Innymi słowy posiadacze limitek mogą sobie darować dodatki, dodatek jest bez głosu i wiesza się po chwili a soundtrack jest dostępny tylko przez vidzone, działa tylko theme i można sobie poskładać origami na pocieszenie

 

A co do tego soundtracka, to może że dobrze że tak wyszło(może nawet SCEP chciało, żeby tak się stało). O co mi chodzi? A oto, że teraz SCEP może naciskać na Sony żeby szybciej "włączyli" usługę Vidzone dla Polaków. I dzięki temu (może) szybciej będziemy cieszyć się z Vidzone. Bo wątpie żeby SCEP wiedząc jaka jest sprawa z tym ost, po prostu nic z tym nie robiło i w ten sposób go wydało.

 

Ale wiecie, że oficjalna premiera jest dzisiaj i w zamyśle SCEP aż do dzisiaj nikt nie miał mieć tej gry, co? ;)

 

http://www.gamezilla.pl/content/soundtrack-z-heavy-rain-mozna-juz-sciagnac

 

 

No to ciekawe. Kolekcjonerkę kupiłem dzisiaj a dostaje taką wiadomość gdy próbuje uruchomić soundtrack:

 

"VidZone Press Preview is currently not available to download - please try again later, by re-downloading it from your Download List."

Odnośnik do komentarza

Martwi wiadomosc o niedzialajacym dodatku i niemoznosci odsluchu OST.

W dodatku oczekiwanie na swoj egzemplarz EK to katorga.

 

edit: Pytanko do ludzi ktorzy zamowili w Ultimie: macie juz swoj egzemplarz HR i kiedy zamawialiscie ?

Oslabiam sie bo zamowilem moja kopie w styczniu i cisza w temacie :(

Edytowane przez sizacz
Odnośnik do komentarza

Ja zamawiałem zaraz w ten sam dzień jak w Ultimie pojawiła się oferta i godzinę temu dostałem swój egzemplarz (kolekcjonerka).

 

Soundtrack nie działa, dodatku nie sprawdzałem jeszcze.

 

Instalacja trwa krótko, szybciej niż ściągnięcie dodatku, patcha. Nawet nie zdążyłem złożyć origami.

 

W instrukcji (notatkach) jest literówka zamiast dodatki to pisze DODATKIA ;p.

Edytowane przez SłupekPL
Odnośnik do komentarza

Nie wiem jak daleko jestem w grze, skonczylem wczoraj bodajze na scenie

jazdy pod prad autostrada

I poki co srednio. Dwie sceny mi sie bardzo podobaly

atak na reporterke w mieszkaniu i jej przysznic i pilnowanie dzieciaka w domu i przypilnowanie by zrobil wszystkie lekcje.

 

 

Podoba mi sie to, ze gra aktywnie nas wciaga i zmusza do zwracania uwagi na kazdy detal. Nie podoba mi sie bardzo sterowanie. Do tej pory nie rozumiem dlaczego nie udalo mi sie zawiazac krawatu, wszystko robilem jak na ekranie :/ Poza tym jest za duzo bullshitow fabularnych. Ogolna koncepcja origami killera jest super. Ale np. wkurzaly mnie dzieciaki... skutecznie przeszkadzaly mi wczuc sie w rozgrywke, gdyz ja osobiscie nie dopuscilbym do tego by byly takie rozpieszczone i nie sluchaly rodzicow. Ja w wieku 7 lat sluchalem ^^

 

Ogolnie muzyka niszczy, w US nie ma limitki wiec OST bede musial kupic osobno. Niszczy rowniez przywiazanie do szczegolow. Nie wiem czy ktos zauwazyl, ze jak gramy facetem to sami musimy zadbac o spuszczenie wody po zrobieniu siku, a w chwili gdy gramy reporterka juz nie XD

 

Graficznie jest bardzo fajnie... czasem troche plastikowo, ale jest i tak naprawde bardzo fajnie. Gra tnie w paru momentach no i raz mi zawiesila konsole, ale ogolnie to jest ok.

 

Motyw z instalacji rzadzi. Moje origami juz stoi na polce kolo figurki Master Chiefa :)

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...