Jack Reacher: Jednym Strzałem - trzymający w napięciu z popisowymi akcjami w wykonaniu T.Cruise'a z dość zagadkową fabułą. film jest świetny, wiec do przeciętnych bym go nie zaliczył. na minus oczywiście brak scen rozbieranych z panią Sandy  7/10.

Edytowane 12 października 201311 l przez MEVEK

evidence

 

horror jakich wiele, w sumie poza scena obcinania konczyn palnikiem ( zayebiscie zrobione, ciekawe czy naprawde tak łatwo idzie) i Radhą nic nie ratuje filmu, nawet  - ojej - twist na koniec.

 

5/10

 

jug face

 

no tutaj jest zagadka, bo najłatwiej dać filmowi 1/10, co to za (pipi) niskobudżetowe, głupia koncówka, nieznani aktorzy.

Mi się podobał srednio, ale był krótki wiec szło lekko, film zlukałem poniewaz muzyke robił sean spillane, niestety  w filmie jej nie uswiadczyłem najwieksza niespodzianka jest aktorka grająca główną role, miałaby  u mnie szanse.

dlatego 7/10.

Edytowane 14 października 201311 l przez _Milan_

After Earth 5/10

 

Boże co za denny film, nic nie mogę napisać pozytywnego o tym filmie po za tym że dotrwałem do końca

To ocena nie powinna być 1/10?

Edytowane 14 października 201311 l przez suteq

Labirynt/Prisoners 7+/10

 

Fajny, trzymajacy w napieciu do konca thriller z ciekawa i nieprzywidywalna fabula. Fajni aktorzy, klimat. Polecam <znawca>

To ocena nie powinna być 1/10?

 

Może i tak a wiecie co jest najgorsze ? ten film zarobił Budżet  to 130 mln a zarobił na całym świecie 243 mln, nie ma sprawiedliwości i każdy chłam można sprzedać.

Obecnosć.

Kurna , jakie to straszne , szczegolnie pierwsza połowa. Film wrzuca ciary na plecy pomimo braku szczegolnie wyszukanych efektow. Ocena 9/10.

The Wicker Man

 

Oskarowa rola Cage'a. Pozycja obowiązkowa dla fanów dobrego kina

outpost 3: rise of the spetcnaz - trzecia część serii horrorów o nazistach zombie/duchach. tym razem prequel osadzony za niemieckim frontem gdzie SS przeprowadza eksperymenty nad super-żołnierzami. do kompleksu badawczego trafiają ruscy żołnierze i mają różne przygody. gore tyle co kot napłakał, irytujący szaro-bury filtr, przerysowany główny SS-man - to główne wady. zalet nie odnotowałem. kolejny raz marne popłuczyny po całkiem udanej pierwszej części. 4/10.

Edytowane 15 października 201311 l przez tk___tk

Uniwersytet Potworny  6/10

 

Kurde pierwsza część nadal potrafi śmieszyć i fajnie się ogląda, i na to samo liczyłem tu taj. Niestety się trochę zawiodłem i nawet przysnąłem przy oglądaniu a to już nie dobrze świadczy. Choć za jakiś czas zrobię drugie podejście i może ocena będzie lepsza. 

1000 lat po ziemi, film mi sie nie podobał nudziłem się na nim i zamusiłęm sie do obejrzenia całego. nie oceniam

Hotel transylwania. Polecam miejscami ryczałem ze śmiechu swietna kreska i polski dubbing (mimo oklepanych tych samych aktorów co wszędzie poddają głosy) 9/10

Pacific rim no spodziewałem się po hajpie niewiadomo czego i wyszło jak zwykle narazie obejrzałem na torrencie ale dam szanse i kupie na br w dobrej cenie.

 

battleship bitwa o ziemie. dno i pół metra mułu leciał na hbo jakos w weekend, ilośc amerykańskiej propagandy powoduje odruch wymiotny, ten patos, slow motion co chwila powoduje wręcz salwy śmiechu u mnie, za każdym razem jak stwierdziełem że nie może być gorzej okazowało się że jednak da sie być gorzej, no i końcowa 30 minut to dramat, dialogi, murzyn z protezami, ci weterani z ww II i gloryfikacja usa. 1/10 nie oglądać szkoda życia. CO ZA DEBIL ZATWIERDZIŁ TEN SCENARIUSZ, powinien zapyerdalać na galerze z tym scenariuszem w (pipi)e na kole podbiegunowym przez 25 lat, a jak będzie dobry w te klocki to dostanie wiosło. i karny kutas dla Liam'a Neesona POWINIEN TEŻ ZAPYERDALAĆ NA GALERZE ZA TO ŻE WZIĄŁ UDZIAŁ W TY GUNWIE

Edytowane 16 października 201311 l przez Orzeszek

The Dark Knight Rises

 

Swietny film, Nolan znow sie postaral, chociaz Bane moim zdaniem nie pobil genialnego Jokera 9/10

Kac Vegas III 7+/10

 

Jak dla mnie poszli w złym kierunku więcej w tej części sensacji niż komedii a najśmieszniejsze scenki są już po napisach końcowych. Ogólnie trochę słabe zakończenie historii ale można było się tego spodziewać bo po części pierwszej to już linia pochyła.

Kac Vegas III 7+/10

 

Jak dla mnie poszli w złym kierunku więcej w tej części sensacji niż komedii a najśmieszniejsze scenki są już po napisach końcowych. Ogólnie trochę słabe zakończenie historii ale można było się tego spodziewać bo po części pierwszej to już linia pochyła.

Identyczne odczucia i spostrzeżenia ,ale niżej oceniam, na 6/10 ...

oj tam mnie ta scena po napisach końcowych w ogóle nie śmieszyła...

 

i tak dla mnie najlepszy był ten Chińczyk, uwielbiam tego typu specyficzne zachowania i teksty 

 

 

 

 

- włóż ten kabel do otworu po lewej

- a który to lewo? bo jestem też daltonistą

- co kur.wa? xD

 

 

 

Rzeczywiście ta scenka dobra, ale mimo wszystko spodziewałem się czegoś więcej. Co do mojej oceny może mogła by być niższa ale niech będzie. Co do Chow to chyba w poprzedniej części był śmieszniejszy, na szczęście jego pocieszną mordkę mam w community 

nie zgadzam się. w serii kac vegas każda część to poprawa, aż w części trzeciej wyewoluowało to w komedię sensacyjną, którą nawet da się oglądać. no, ale cała seria chu.ja warta więc nikogo.

nie zgadzam się. w serii kac vegas każda część to poprawa, aż w części trzeciej wyewoluowało to w komedię sensacyjną, którą nawet da się oglądać. no, ale cała seria chu.ja warta więc nikogo.

 

najśmieszniejszy tekst jaki google powiązało z kac vegas III

pandorum - rasowe scifi (ważne!) polane sosem z horroru. klimat gęsty jak smoła. dominuje lodowata stal, klaustrofobia, zabawa oświetleniem i dźwiękiem, ciekawe ujęcia. w pewnym momęcie tempo narracji  przyspiesza o jakieś 300% i do głosu dochodzi kino akcji, które fajnie podkręca narrację, ale osłabia film z dwóch zasadniczych względów - kiepska realizacja scen akcji przy słabym montażu (pomysłowe kadry idą się yebać) oraz obecność postaci z kina klasy b które sabotują klimat (wojownicza seksowna laska) i gów,no wnoszą do filmu, scenariusza. czuć niestety obecność paula andersona w roli producenta. ale historia wciąga od początku do końca, są dobre twisty, jest miejsce na psychoanalizę (małe studium szaleństwa). jest gore, zezwierzęcenie i zardzewiałe skrzepy krwi. jajna muza. satysfakcjonujący finał. polecam bardzo. 

z wyborowych komedi polecam trylogie Dead or Alive poczciwego Takashiego Miikea

World War Z 4/10

 

Word War DNOOOOOOOOOOOO !!!

 

Boże jak można było z(pipi)ać tak film, rozumiem że jest moda na zombi ale powinni się bardziej przyłożyć . Fabuła to jakaś kpina, polegająca na dawkowaniu nam spokoju by (pipi)nąć ni zowąd chaosem. 

Rodzinka jedzie sobie ulicami NY i nagle chaos od tak bez powodu, bo przecież nasza rodzinka żyła na pustyni odcięta od mediów a epidemia rozniosła się w ciągu 10 min na cały świat. Ale zaraz przecież Izrael buduję mur wysoki jak wieżowiec CZY (pipi)A NIKOGO TO NIE ZAINTERESOWAŁO. 

Denny film dla fanów zombi których nie interesuję fabuła ani spójność, ważne by lała się krew i popatrzyć na brzydkie gęby. 

 

PSS.  Żona głównego bohatera jest obrzydliwa i patrząc na nią czułem niesmak

z wyborowych komedi polecam trylogie Dead or Alive poczciwego Takashiego Miikea

 

 

W części pierwszej największy mindfuck i twist w historii kina ever. Tak tylko przypominam/uświadamiam.

pandorum - rasowe scifi (ważne!) polane sosem z horroru. klimat gęsty jak smoła. dominuje lodowata stal, klaustrofobia, zabawa oświetleniem i dźwiękiem, ciekawe ujęcia. w pewnym momęcie tempo narracji przyspiesza o jakieś 300% i do głosu dochodzi kino akcji, które fajnie podkręca narrację, ale osłabia film z dwóch zasadniczych względów - kiepska realizacja scen akcji przy słabym montażu (pomysłowe kadry idą się yebać) oraz obecność postaci z kina klasy b które sabotują klimat (wojownicza seksowna laska) i gów,no wnoszą do filmu, scenariusza. czuć niestety obecność paula andersona w roli producenta. ale historia wciąga od początku do końca, są dobre twisty, jest miejsce na psychoanalizę (małe studium szaleństwa). jest gore, zezwierzęcenie i zardzewiałe skrzepy krwi. jajna muza. satysfakcjonujący finał. polecam bardzo.

 

wiedziałem jakiś czas temu, bez rewelacji ale z nudów można obejrzec takie 3/6

White House Down - spodziewalem sie prostego filmu przy ktorym spokojnie spedze sobie wieczor przy piwku bez wiekszego wytezenia mozgu. Niestety film mnie obrazil, no (pipi)a w finale brakowalo tylko konfetti zeby wiedzial ze to koniec. Oczywiscie w takim filmie bzdury bzdurami, ale to ze

 

glowa Secret Service w swojej vendecie

tworzy ekipe z najwiekszych jelopow na globie to nie bylem w stanie przelknac czegos takiego. No tutaj przeciez chodzilo o przejecie bialego domu, a kolesie ze swoimi usmiechami w kazdej scenie z gunami wygladali jak Jokny Knoxville zapowiadajacy kolejny odcinek Jackassa. Banda jelopow irytowala mnie przez caly seans. Jesli ktos siega po ten film ze wzgledu iz Olimp w ogniu byl w miare, to ten niestety gorszy. Daje 2pkt wiecej za wiele eksplozji. Byloby +1 jakby Tatum zatanczyl.

3/10

Skarlans - film o moim miescie. W zasadzie do okolo 25 minuty to sama prawda i tak tu wyglada wyglada zycie (scena z bazarem to juz w ogole trustory), wraz z transformacja glownego bohatera film osiagnal dno, z ktorego nie wyciagnely go nawet wystepujace w sporej ilosci cycki. Pierwsza polowa nawet mnie bawila, druga o wiele slabsza, 3/10

 

film jest w calosci i legalnie dostepny na yt: