Skocz do zawartości

Ostatnio widziałem/widziałam...


aux

Rekomendowane odpowiedzi

Skarlans - film o moim miescie. W zasadzie do okolo 25 minuty to sama prawda i tak tu wyglada wyglada zycie (scena z bazarem to juz w ogole trustory), wraz z transformacja glownego bohatera film osiagnal dno, z ktorego nie wyciagnely go nawet wystepujace w sporej ilosci cycki. Pierwsza polowa nawet mnie bawila, druga o wiele slabsza, 3/10

 

film jest w calosci i legalnie dostepny na yt:

 

Odnośnik do komentarza

Skarlans - film o moim miescie. W zasadzie do okolo 25 minuty to sama prawda i tak tu wyglada wyglada zycie (scena z bazarem to juz w ogole trustory), wraz z transformacja glownego bohatera film osiagnal dno, z ktorego nie wyciagnely go nawet wystepujace w sporej ilosci cycki. Pierwsza polowa nawet mnie bawila, druga o wiele slabsza, 3/10

 

film jest w calosci i legalnie dostepny na yt:

 

 

Gdzie oprócz 37:37 jeszcze są, bo nie mogę trafić przewijając ?

Odnośnik do komentarza

Man of Steel 

Inne podejście (zabieg dość popularny w dzisiejszych czasach) do postaci Supermana, a właściwie do jego genezy. Chociaż filmów "komiksowych" nie lubię, ten mi się podobał. 

 

Żeby było jasne, jestem na bakier również z komiksami o superherosach, więc nie miałem obrazu do czego porównywać - może to i lepiej.

Odnośnik do komentarza

Wczoraj po raz 2 widziałem właśnie człowieka ze stali. Swietny film, za 2 razem jednak troche nudzi środek. Rozumiem zarzuty o tym, bylo za duzo Lois, to prawda, niekiedy była niepotrzebna. Nie rozumiem zarzutów o przesadzonych walkach. Jak dla mnie mogliby zniszczyć pół swiata. W końcu to walka osób, które mogą oddechem przenosić góry. Trzeba też przyznać, że reżyseria tych walk była mistrzowska. Nie jak w pacyfic rim - lewa, lewa prosta, sierp i to samo w kołko.

 

dla mnie wyżej od nolanowego batmana i aż żal, że superman nie dostaje kolejnej części, albo nawet 2 tylko dla siebie i np. nie będzie w kolejnych czesciach walczył z Lexem albo doomsdayem. Zamiast tego bedzie Ben Affleck:(

 

8+/10 jako film, 10+/10 jako film komiksowy

Odnośnik do komentarza

Wczoraj po raz 2 widziałem właśnie człowieka ze stali. Swietny film, za 2 razem jednak troche nudzi środek. Rozumiem zarzuty o tym, bylo za duzo Lois, to prawda, niekiedy była niepotrzebna. Nie rozumiem zarzutów o przesadzonych walkach. Jak dla mnie mogliby zniszczyć pół swiata. W końcu to walka osób, które mogą oddechem przenosić góry. Trzeba też przyznać, że reżyseria tych walk była mistrzowska. Nie jak w pacyfic rim - lewa, lewa prosta, sierp i to samo w kołko.

 

dla mnie wyżej od nolanowego batmana i aż żal, że superman nie dostaje kolejnej części, albo nawet 2 tylko dla siebie i np. nie będzie w kolejnych czesciach walczył z Lexem albo doomsdayem. Zamiast tego bedzie Ben Affleck:(

 

8+/10 jako film, 10+/10 jako film komiksowy

również obejrzałem 2  raz i walki są zayebiste, najlepsza jest ta bruneta, jej styl walki przypomina mi to jak mogłaby wygladac ekranizacja Endymiona i postac Redemes.

Ale strasznie długo tzreba było czekac na akcje, za 1 razem wydawało mi sie ze jest tego wiecej.

Odnośnik do komentarza

man of steel - też wczoraj oglądałem, pierwszy raz. ogolnie powiem że o wiele lepszy niż filmy z batmanem (patrząc w kategoriach że i to i to jest od DC comics), ale nadal gorsze niż filmy o bohaterach marvela

ale mimo że lepszy od batmana to i tak taki sobie. sząłu nie było

walki całkiem ok, troche jak w dragon ballu, ale w sumie tłukli sie i niszczyli całe miasta a nikt nie miał nawet siniaka

zanim sie ktoś przyczepi do porównania do batmana - uważam że superman był lepszy technicznie, dorzucili troche efektów specjalnych i dobrze mu to zrobiło. w batmanie czułem sie jak bym oglądał chiński film karate z lat 70-80. kolesie w gumowych kostiumach bili się w słabej choreografii i tyle (łącznie ze scenami w której batman walczy z 10 oprychami którzy jak w assain creed czekają na swoją kolej i biegają na około robiąc zamieszanie, plus jeszcze moment gdy batman atakuje jednego kolesia, a inny który stoi po drigej stronie też nagle pada jak by oberwał xD)

 

z powyższych powodów nie wyobrażam sobie jak ma wyglądać batman VS superman którego ostatnio zapowiedzieli

 

 

w ogole dodam że specem od komiksów nie jestem ale widzialem kiedys porównanie "kto by wygrał" superman czy goku z DB, i tam było przedstawione co dokladnie obie postacie mogą zdziałać. wg wielu różnych komisków superman mimo że zaczynał od kolesia który "zatrzyma pociąg i skacze ponad budynkami" potem sie bardzo rozwiną i w późniejszych komiskach autorzy dawali mu takie moce jak latanie z prędkością światła, możliwość niszczenia całych planet, możliwość "mikroskopowego wzroku", wlatywanie w środek słońca, i ogolnie praktycznie wszystko co może być. patrząc na te zdolności to w filmie był on dosyć słaby i ograniczony.

a już nie mówie o ewentualnej walce z batmanem gdzie superman powinien go zabić jednym mrugnięciem (dosłownie) . nawet gdyby batman zrobił sobie zbroje z kryptonitu i broń strzelająca kryptonimtem superman powinien mieć mozliwość ucieczki na bezpieczną odleglość w ułamku sekundy tak że batman by go nawet nie zobaczył, i z tej bezpiecznej odległości mógłby strzelać z oczy laserami albo nawet rzucić w niego budynkiem czy cokolwiek

Edytowane przez Yano
Odnośnik do komentarza

Yano, czytając twoją rozkminę pt :" batman vs. superman" wyobraziłem sobie ciebie jako jedenastolatka na przerwie w szkole przy rozmowie z kumplami z klasy... :)

 

Edit:

postawiłem buźkę, bo chyba Yano wziął moją wypowiedź na serio

Edytowane przez Andreal
  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

czemu ? to zagadnienie wywołuje wielogodzinne dyskusje wśród fanów batmana i supermana. ja akurat nie lubie żadnego z nich wiec tylko teoretycznie sobie napisalem pare rozważań, na zasadzie "czego bym nie chciał zobaczyć w filmie łączącym te 2 postacie" - a nie chciał bym żeby była wyrównana walka, bo superman powinien mieć niewyobrażalną przewagę

Odnośnik do komentarza

Dzisiaj ogladalem Man of Steel, wylaczylem przed koncem bo szkoda mi wieczoru. Glupsze to bylo od spider-mana, a film jeszcze hypowany jako powazne podejscie do tematu supermana. Mniej wiecej taki poziom jak ten ujowy serial o spidermenie nastolatku z przed paru lat.

Jak man of steel głupszy od spidermana, to zastanawiam się jakie kino preferujesz

Odnośnik do komentarza

Jak  dla kogoś w ogole filmy o latających facetach w pelerynach są głupie to ja nie wiem. Nie wiem, czego trzeba oczekiwac i jak wyobrażać sobie film o supermanie jak man of steel jest słaby

 

 

 

aaa, i superman vs batman, ta walka już była nie raz i tak, maja równe szanse. Temat na inny wątek.

 

Co tam jeszcze, ja zawsze wolałem dc od marvela, filmowo jest bardzo różnie ale to co ostatnio robi dc to mistrz. Trylogia o batmanie i nowy superman, to po prostu dobre filmy i swietne filmy do popcornu, 100razy lepsze od podobnego syfu pokroju battleship czy transformersy. Lepsze od iron manów czy spidermana (chociaż te też lubie). Jedyne ze swiata marvela co może równać się z nowymi filmami dc to tylko xmen pierwsza klasa, pozostałe rzeczy są tylko, albo może aż przyjemne, albo słabe jak kapitan ameryka. Oczywiście jest jeszcze zielona latarnia z dc, która wyszła słabiej niż słabo.

Edytowane przez gekon
Odnośnik do komentarza

 

Jak man of steel głupszy od spidermana, to zastanawiam się jakie kino preferujesz

 

no właśnie spidermana pewnie :P

 

 

Ja bym w tym nie widział nic dziwnego w tym, MoS ma sporo głupot, nic ponad Hollywoodzką średnią, ale robienie z niego czegoś więcej, niż zwykłej ekranizacji komiksu, to pomyłka. Też jestem po seansie Man of Steel i obok Nolanowych Batmanów to nie powinien nawet być stawiany w dyskusji, a przywoływanego tu nowego Spidey'a jakoś przyjemniej mi się oglądało. Komiksowym nerdem nie jestem, to od razu mówię. Przede wszystkim, film jest za długi, rozwleczony, mimo, że w sumie poza krótkimi retrospekcjami (i prologu, który wypadł najlepiej z całego filmu jak dla mnie) ma jeden konkretny wątek. Oczywiście samo w sobie nie byłoby to wadą, gdyby nie przynudzał. Irytująca Lois, emo-Clark i przesłanie, żeby nie bić tępiących Cię osiłków, Jonathan Kent z bezsensowną motywacją i

dramatycznie głupią śmiercią (chyba ?)

wypadają słabo (aktorsko jest ok, choć nie przepadam za Amy Adams). Ekipa Zoda i sam Zod ok, sceny na Kryptonie i Jor-El też na propsie, muzyka momentami spoko, no i prezentuje się to bardzo dobrze pod względem technicznym, podoba mi się też, że tak powiem, design świata, stroje itd. Cóż, dla mnie takie 6/10.

Jak dla mnie, to pod względem "mainstreamowych" ekranizacji, to nic nie przebija Batmanów Nolana. Za nimi X-Men : FC,  trylogia też jest w porządku, choć tu może kieruję się bardziej tym, że to po prostu Xmeni. Marvel i ich zbieranina, poza Iron Manem, szału nie robi (na czele ze średnim Avangers) i gdzieś na tym poziomie stawiam MoS. Nowy Spider klasę wyżej, niż "stara" trylogia, ma potencjał. Na ten moment najmniej mnie jara MCU, czekam na nowych Xów, Spidey'a i mimo wszystko Batman vs Superman, bo sam pomysł przyciąga. No.

Edytowane przez kotlet_schabowy
Odnośnik do komentarza

Ja ten film włączyłem, bo przyciągnęło mnie nazwisko Nolana. Liczyłem na choć zbliżony klimat do Batmana. Ech, jak dużo o życiu jeszcze muszę się nauczyć...

Ale jak ktoś szuka rozrywki typu: pomaptyczna gadka -> wybuchy -> walka -> wybuchy -> gadka -> walka -> wybuchy, to się nie zawiedzie.

 

Jedyny słuszny Superman to nadal:

superman-movie-poster.jpg

 

(odtwarzany tylko i wyłącznie z VHS ofkoz ;) )

Odnośnik do komentarza

ale serio stare supki w dzisiejszych czasach to niezła sp.ierdolina i trzeba być naprawdę zagorzałym fanem retro, żeby się tym jarać

 

 

Żeby było jasne, jestem na bakier również z komiksami o superherosach, więc nie miałem obrazu do czego porównywać - może to i lepiej.

 

też byłem na bakier z komiksami, ale po obejrzeniu watchmen wydałem 250 zeta za 3 stare zeszyty i ponownie zakochałem się w tej samej historii. komiks przeczytałem 3 razy, film widziałem jakieś 6 albo 7 (z czego 2 razy ponad 3 godzinną wersję ultimate cut)

 

są tu krytycy których przydługawe teledyski nie interesujo, ale boże boże bożenko jak oni się nie znajo

Edytowane przez Kazub
  • Plusik 5
Odnośnik do komentarza

dzisiaj dziewczyna ma imieniny, więc poszedłem z nią Klopsiki kontratakują. Pierwsze kilkanaście minut to kiła straszna i siedziałem zastanawiając się co ja tam robię, ale w końcu się rozkręciło i muszę przyznać, że było całkiem za(pipi)iste. Dawno mi się tak często morda nie cieszyła. Pół filmu to jedno wielkie IKSDE. Jak ktoś nie ma uczulenia na kreskówki dla dzieci to gorąco polecam. Masło-Olej elo ;)

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...