Nowa EP-ka APtBS jest przyjemna, ale nie wnosi nic nowego w odniesieniu do poprzednich dokonań zespołu. Jako longplay byłaby nużąca.

Crippled Black Phoenix – (Mankind) The Crafty Ape (2012)

 

 

Co mi tam, skomentuje własny link. Z każdym przesłuchaniem coraz bardziej utwierdzam się przekonaniu dot. geniuszu ludzi z CBP. Kto nie przesłucha ten cham, ignorant i prostak. Płyta roku.

dla mnie każda kolejna coraz gorsza i miałka

Edytowane 18 lutego 201213 l przez _Be_

Widzę że płyta wywołuje kontrowersje niczym temat aborcji, muszę ściągnąć i sprawdzić jak jest naprawdę.

Zarzuci ktoś linkiem do De-Loused in the Comatorium Mars Volty na jakimś normalnym serwerze? Może być na PW. Błagam.

http://lmgtfy.com/?q=site%3Amediafire.com+comatorium+mars

Mediafire to nie jest normalny serwer ;( Thx anyway.

Mars volta jest ch,ujowa, ale to pewnie już wiesz.

Dobra jest.

Pierwsza plyta jest spoko, pozniej to juz Omar zaczal byc Omarem i z(pipi)alo sie.

Mars Volta:

 

tylko at the drive in

Mars Volta - chu'j.

 

Crippled Black Fenix - meh... nie wiem.

 

At the Drive-In - menuskript replikaaaaaaa

Dwa miechy sie spozniles 8)

 

Calkiem spoko plyta (zwlaszcza "singiel"), ale Drinking Songs nie przebija, wiadomo.

 

howling>failing>drinking=broken>failed

 

rzekłem.

 

Howling o 2 długości wyprzedza całą resztę.

converge (pipi)owe, yakuza (pipi)owa, pig destroyer kontynuuje brzmienie z phantom limb, gdzie moc z terrifyera, paintera czy prowlera

 

nie o take polske walczyłem;/

a cf

parafrazując pewną pyrę:

 

"czaszka zamieniona w kaszkę"

nigdy nie słuchałem, dobre to?

osobiście uważam ich drugą płytę heal no evil za ultimate rage w grindzie, zaden niszczyciel swin nawet nie potrafił tak pięknie i zwiężle stworzyc czegos tak pieknego i brzydkiego w tej muzyce.

pozostałe dwie sa również sliczne, tą nową jeszcze oswajam.

Ale druga to po prostu ja pier,dole.

 

 

jak wchodzi to (pipi) w 1:15 to mam drąga.

Edytowane 10 października 201212 l przez _Milan_

ok, zaciągnę se wszystko zaraz i jutro posłucham

milan dawaj foto z jezusem bo dysk mi się spalił

 

o, jest i obsik aka Magda M.

ściągnąłem drugą, pozostałych nie ma w google

 

co się dzieje z tym internetem?

klasa sam w sobie. kurde chyba kiedyś kupiłem tą płytę na jakimś koncercie, ale nie przetrwała powrotu do domu. albo to było drugs of faith? nie pamiętam. w każdym razie dobra sieka.

Zapodaj ktoś linki.

 

Najnowszą można obadać całą na bandcampie:

 

http://comfail.bandcamp.com/