kurde szybko zrobilem G*1 (questy wymagane do urgenta) i czeka mnie teraz naruga... FFUUUUUUUUUUUUUUUU

 

pamietam ze sie z nią meczylem w 2G i chyba teraz tez sie pomęcze ... zwlaszcza ze musze biegac w zbroi z cenataura bo nie chce mi sie robić czegos nowego skoro za chwile bede robil z volganosa :>

 

chyba wbrew moim zwyczajmom musze napakowac sie 4 pułapkami, sonicami i wszystkim co sie da zeby sobie ułatwic sprawe

no ja wzialem 3 pitfale i ulepszonego true devil slicera a na koniec naruge zlapalem, sporo potionow mi zeszlo ;p

raz probowalem ubic naruge lanca ale chyba nie da sie zblokowac tego najmocniejszego ciosu ogonem bo od niego padlem dwa razy

Edytowane 6 sierpnia 200916 l przez Shen87

 

to jest zadziwiające, jakie sposoby potrafią ludzie wymyślić, aby ubić coś w tej grze ;p

 

akantor w minute i czterdzieści sekund o.O

sam tak robilem z lanca tylko nie na akantorze ;p multi to zupelnie inna bajka , wszystko pada w pare minut

no multi to wiadomo, zaliczanie na solo to jazda. Choć w multi sie zajebscie pocina

 

fajna technika. Swoją droga widać jakie oni mają loadingi w tej grze - jeeeeezu jak długo sie to ładuje. Masakra ;//

to mhf2, tam nie było media install i pewnie grają z umd.

 

też tak miałem można się przyzwyczaić, o ile nie biega się od lokacji do lokacji

ogolnie loadingi w MHF2 sa niezle, ten kto gral w MHF na pewno pamieta loadingi 2x dluzsze niz te z 2 btw zaczalem znow grac "normalnie" w 2 zaliczajac questy w GH i znow dostalem szoku, high rank jest przerabany daimo hermitaura meczylem z 10 min anvilem i na dodatek padlem 2 razy (drugi raz przed 2 ostatecznymi ciosami ) a na wczesniejszych HR zalatwialem go w jakies 1 min (liczac od rozpaczecia z nim walki a nie od zaczecia questa)

to dobrze że czuć przeskok w HR.

 

 

pamiętam zdziwienie jak po zagraniu pierwszy raz w 2G, rozłożył mnie niebieski G kutku ;p

 

po prostu byłem przyzwyczajony do rozwalania tego kurczaka w sekundy i sobie poszedłem w kijowej zbroi bez potów xO

 

 

to jest zaje***te bo grę tak naprawdę przechodzisz 3 razy

 

lo-rank

hi-rank

g-rank

 

wszędzie mniej więcej to samo a jednak ciągle chce się grać =D

udalo sie pojechac naruge młotem bylo dosyc wkurzajaco i zeżarłem wiekszosc potów ale jakos poszlo

 

chyba glownie dzieki temu ze jakims cudem zdobuylem rzeczy do zrobienia ostatniej wersji anvil hammera, te rzeczy wpoinny byc w wulkanie czyli na hr8, ale fuksem zdobylem po jednym (kamyk i robal) na farmie i zjadlem wszystkie swoje expand pixaxy (8) i udalo sie zrobic

 

teraz juz tylko z 6 volganosów zabić (w starej zbroi) i dalej luzik xD

yano serio ci AŻ TAKIE problemy naruga sprawia? ;p

no to praktycznie jedyny przecinwik ktorego nie potrafie skutecznie unikac i czesto obrywam unikam okolo 40-60% atakow, a innych przeciwnikow ponad 90%

jak wali ogonem to biegnij do niej to Cie nie trafi ;q kolo lewej lapy sie jej ustaw ;s

A ja sobie treningi zaliczam, wkurza mnie zwykła lanca bo nie ma turlania, czuje sie jak ułomny bez tego - jedyne co mam to odskok do tyłu i w bok (po ciosie). Kij, że mam tarcze i sobie mogę blokować, to już nie to samo xD

 

zaliczyłem narazie wszystko(wszystkimi brońmi) łacznie z tigrexem, czyli jeszcze chwilka i bede miał wszystkie

 

ale jak widze w specjalnych treningach plesiotha to mi się ręce pocą i deliry dostaję xD nienawidze go

poczekaj na G rankowe treningi x]

tam jest rzeźnia, ale chyba w każdym można znaleźć supply max potion

FFUUUUUUU

 

takiego pecha to jeszcze nie mialem... potrzebuje 18 volganos shelli, zabilem juz 10 volganosów i mam dopiero 12...

praktycznie za kazdym razem dostaje tylko ze 4-5 itemów w nagrde, w tym 2 jakies (pipi)ane wyvern fangi... , a przeciez czasem jest az 10 itemów w nagrode... nie mowiac juz o tym ze shelle wcale nei sa jakies rzadkie jak plate czy cos, powinienm juz ich miec ze 25 (łusek mam chyba 30) , (pipi)a no co za pech ;p

 

zeby zrobic zbroje z shoguna wystarczylo mi zabić 2 kraby i juz mialem akurat tyle itemów ile trzeba, a tutaj sie męcze i dupa...

 

dobrze ze volganos jest łatwy, ale jednak jak sie jest na jeden cios to nie zawsze jest wesoło

a czym go robisz?

 

ja zawsze lancowałem

 

 

 

 

a dziś robiłem sobie Azure Losa i przydarzył mi się zabawny bug

 

 

otóż korzystałem z rady Dark Serga i waliłem golfswinga gdy lądował, a że latał często to dużo swingów obrywał.

no i po którymśtam razie, gdy już wyczułem moment walnąłem go jeszcze w powietrzu i Los upadł na ziemię tak jak bym go ściągnął flashbombem...

 

ALE! po upadku wstał, i... znów upadł, tyle że z gwiazdkami nad głową O,o

 

próbowałem to powtórzyć ale go zabiłem zanim zdążyłem zrobić kolejne K.O.

może uda mi się nagrać filmik to spróbuje to wrzucić

 

 

 

 

btw. jeśli ktoś z was zna Final Fantasy to może to sobie wyobrazić, bo wyglądało to mniej więcej tak samo jak śmierć po critical hit w FF

postać się podnosi po criticalu, ale zaraz upada bo ma 0 HP ;p

Edytowane 8 sierpnia 200916 l przez firana140

no to sie zdarza , jak sie zflin(pipi)e w polcie to spada an glebe, ale widocznie ten sam cios mial go ogłuszyc wiec najpierw pojawial sie animacja spadania z powietrza potem ogluszania xD

 

 

a volganosa robie młotem... jak wiekszosc rzeczy xD

 

calkiem fajnie sie go tłucze, jedyny problem to wlanie zbroja z cenataura, jak jest w rage wiekszosc ciosów odrazu zabija

dual volganos, do tego g rankowa lanca z water [ nie pamietam nazwy] , stajesz w przejsciu z jednej lokacji do drugiej i jedyne co volganos moze ci zrobic do strzelic ognista kula, mozna spokojnie go lac po mordzie bez konca. z kusza tez tak mozna, jak strzela to wystarczy na chwile przejsc do drugiej lokacji

dual volganos, do tego g rankowa lanca z water [ nie pamietam nazwy] , stajesz w przejsciu z jednej lokacji do drugiej i jedyne co volganos moze ci zrobic do strzelic ognista kula, mozna spokojnie go lac po mordzie bez konca. z kusza tez tak mozna, jak strzela to wystarczy na chwile przejsc do drugiej lokacji

 

a nie lepiej HBG z tarczą?

znam ta metode z przejsciem miedzy lokacjami, ale to "torche" nie fair

 

z hgb mozna sie tez urlac, co prawda wyjscie do innej lokacji jest bezpieczniesze ;P

 

a tarcza w hgb jest za słaba zeby porządnie blokowac takie strzały, sporo dmg przechodzi, pzoatym do tej metody dobrze jest miec heroics

 

EDIT

noooo! w koncu, mam zbroje i mam narazie dosyc volganosa

musailem az 13 zabic

i niedlugo bede musial znowu sie męczyc bo chce tez zbroje dla gunnera fak ;p

 

ale teraz moge sie wziac za g-rank w pełni sprawny

Edytowane 8 sierpnia 200916 l przez Yano

hmmm jakies porady na urgenta na hr5 w MHF2? (z tego co pamietam to bedzie ash laos ) czym walczyc? eternal strife? devil slicer? anvil hammer? chce juz wiedziec bo jeszcze jeden quest i mam urgenta (daruje sobie trenye i sepic na thunder saci... (czy jak im tam), mam nadzieje ze na HR5 bedzie jakis khezu zeby zdobyc ten item?)

ceanataur head axe i jazda!

a nie masz khezu ma hr4? o.O

 

 

a lao chyba jeszcze nie dasz rady zabić

 

najważniejsze to w ostatniej lokacji okładać go po brzuchu tak żeby zamku nie atakował

 

 

 

 

 

 

 

 

 

sierżancie on mówi o MHF2 tam nie było tego młotka

Edytowane 9 sierpnia 200916 l przez firana140

anvil hammer wystarczy zeby go odpędzić

 

co prawda nie zabijesz ale zaliczysz questa, a potem sobie czymś innym zabijesz:p

 

mozesz sobie pomóc 13 bombami+

odpedzic to mozna wszystkim, nalatwiej imo mlotkiem triple pound albo katana 2x trojkat

Edytowane 9 sierpnia 200916 l przez Shen87

ja to sie ostanio zdziwilem bo skoczylem na lao z lanca tak z nudów i zabiłem szybciej niz młotkiem

 

no w sumie porownywalnie szybko tak ze tylko kilka ciasów na wejsciu go dobiło ale lanca byla dosyc slaba itp, a tu nagle jazda

 

mialem szczescie ze brzuch wszedł do lokazji , tak szybko zdechł xD

 

w sumie lanca jest odrobine wygodnej bo nie trzeba sie turlać pod nogi ryzukujac złapanie w "wiatr" tylko wali sie combosy na zmiane z uskokiem do tylu i caly czas jest sie w dogodnej pozycji do ataku

 

ale lenca jednak musi byc dosyc silna, ja uzywalem brack gravios lancy z ogniem

Edytowane 9 sierpnia 200916 l przez Yano