Skocz do zawartości

Najładniejsza gra na PlayStation 2


ShrekuGT

Rekomendowane odpowiedzi

Shadow of the colossus (gra cudo, nie trzeba komentowac!!!)

Ico (a zobaczcie ile lat ma juz ta gra, i zostala wydana pierwotnie na zwyklym 700mb CD w wersji NTSC!!! wersje PAL wydali jedynie na DVD, ale gra niczym sie nie rozni, tylko nosnikiem i mieczem swietlnym zamiast maczugi)

 

A z graficznych smaczkow ktorych chyba nikt z racji ze nie gral to nie powymienial mozna wymienic:

 

Grandia 3 (nie dziwie sie ze tak malo ludzi wymienia te gre...wszak gra w palu sie nie ukazala)

Dawn of Mana (podobnie jak poprzednia....bo gra graficznie powala)

Project Zero 1,2,3 (tutaj nie ma genialnej grafy ?)

REZ (wszyscy wymieniaja okami za specyiczna grafike...a jaka grafike ma rez? tez specyficzna, wyjatkowa ktora nigdy sie nie zestarzeje. jesli mialbym wybierac miedzy wyjatkowoscia i ponadczasowoscia to zamiast okami wybralbym reza...ktory zarazem szokuje i zadziwia prostota :) )

 

i to narazie na tyle :)

 

 

Odnośnik do komentarza
Shadow of the colossus (gra cudo, nie trzeba komentowac!!!)

 

Pod względem oprawy graficznej, to na bank żadne cudo. Chyba, że na tych podrasowanych screen'ach z netu, bo w ruchu nawet z progressive scan'em wygląda przeciętnie. Teren się doczytuje i tekstury zwłaszcza podłoża, tak migotają, że bolą oczy. Animacja tez momentami nie wyrabia.

 

Odnośnik do komentarza

ehh...wiec ja nie mowei na podstawie filmow z neta...ja nie potrzebuje filmow, gry testuje osobiscie bo mam takie mozliwosci :) w shadowa wlasnie pykam sobie, bo wczesniej jakos nigdy nie moglem znalezc na niego czasu

 

i on ma zla grafe ? grales ty w te giere ? przeszedles chociaz do kolosa ptaka ?

 

Powaznie...nie wiem na jakim TV ty to odtwarzales jesli grales, ale ja widze tu cudo, tu nie chodzi o elementy tla, tutaj gra w calosci odbywa sie na kolosach, a elementy tla maja ci powzolic tylko do niego dotrzec. A to co sie juz dzieje na kolosach to masakra...odwzoowanie tego jak zarzuca toba, tego jak elementy ruchow wplywaja na twoje zachowanie sie na kolosie i sam wyglad wizualny tego.

 

Niektorzy nie widza tego co ta gra oferuje, tak samo jak wielu nie widzialo tego co oferowalo ICO jak sie ukazalo. Ico uznanie zdobylo dopiero po kilku latach od daty wydania, w dniu premiery i dluuuugo po nie byla to dla wielu gra warta uwagi. Tak samo bedzie z shadowem, takiej drugiej gry nie ma, tak jak nie ma drugiego ICO. To gry fenomenalne pod wzgledem grafiki, fizyki i wykonania.

 

Tylko jak ktos patrzy na to co nie trzeba to jestto tylko i wylacznie jego sprawa...

 

No i wogole o jakim dogrywaniu tla ty mowisz...gram juz 4 godzine i niczego takiego nie uswiadczylem, a nie mam CRT 19 cali tylko dosc duzego LCD na ktorym wszystko ladnie widac. I jakie migotanie ? nie odczulem zadnego bolu oczu pomimo dosc dlugiego grania...moze masz jakis zle ustawiony kontrast albo jakis rozregulowany telewizor ze masz takie problemy ?

Edytowane przez Yuki
Odnośnik do komentarza
  • 3 tygodnie później...

W wiele jeszcze nie grałem, ale stawiam na Shadow of The Colossus. Nie przeszkadzają mi doczytywania, które tak na dobrą sprawę są jedynym mankamentem tej niezwykłej, szczegółowej grafiki. Zapierające dech w piersiach widoki, fantastycznie wykonane kolosy no i świetna animacja - jestem pod wrażeniem.

Ani God of War, ani Devil May Cry nie zrobiły na mnie takiego wrażenia, choć wiele jeszcze przede mną - wszystkie MGSy, RE4, Okami... Kiedy zapoznam się z większą ilością tytułów, co nastąpi w najbliższym czasie, z pewnością coś dopiszę.

Odnośnik do komentarza

Snake Eater to także jedna z najlepiej wykonanych gier na PS2. A jak jeszcze nie grałeś, to łykaj czym prędzej. Absolutny "must have".

 

 

Na pewno nie jest to jedna z najlepszych gir pod względem wykonania na ps2.

Co bardzo w(pipi)ia :

 

- Idiotyczne sterowanie nie pozwalające swobodnie się rozglądać i przełączać na widok FPP.

- Żołnierze wroga czasami pojawiają się znikąd, zabiliśmy ich a po paru minutach są znowu.

- Kiepskie alarmy i nieudolność żołnierzy w poszukiwaniu naszego bohatera.

 

Na pewno jest to gra bardzo dobra ale w moim odczuciu jest po prostu przereklamowana.

Odnośnik do komentarza

- Idiotyczne sterowanie nie pozwalające swobodnie się rozglądać i przełączać na widok FPP.

Na widok FPP można się przełączyć w dowolnym momencie wciskając bodajże R1.

 

- Żołnierze wroga czasami pojawiają się znikąd, zabiliśmy ich a po paru minutach są znowu.

Nie pojawiają się znikąd, tylko wchodzą (np. drzwiami) z sąsiedniej lokacji (i to nie z jakiegoś schowka na szczotki, tylko miejscówki połączonej z jeszcze inną miejscówką itd.). We wcześniejszych MGS-ach dokładnie widać to było na radarze. Tanich respawnów "magicznych" tu nie ma. Oni te radiostacje mają nie od parady; co chwilę opowiadają się jakiemuś kapralowi przez radio. Jeśli ich zabijesz, albo ogłuszysz, dowództwo przyśle patrol, żeby sprawdził, czemu nie dają znaku życia. To samo, jeśli typ zdąży krzyknąć przed śmiercią. Kapral to słyszy, pyta "co się stało?" itd., itp.

 

- Kiepskie alarmy i nieudolność żołnierzy w poszukiwaniu naszego bohatera.

Na hardzie nieprzyjaciel zachowuje się bardzo przytomnie.

Odnośnik do komentarza
Na widok FPP można się przełączyć w dowolnym momencie wciskając bodajże R1.

 

Doskonale o tym wie każdy gracz. Idąc już nie możesz korzystać z tego widoku.

 

Na hardzie nieprzyjaciel zachowuje się bardzo przytomnie.

 

Gram na hardzie w każdą grę i dla mnie zachowani żołnierzy jest kiepskie.

 

Nie pojawiają się znikąd, tylko wchodzą (np. drzwiami) z sąsiedniej lokacji (i to nie z jakiegoś schowka na szczotki, tylko miejscówki połączonej z jeszcze inną miejscówką itd.), itp.

 

Tak, wychodzą z sąsiedniej lokacji w której to przed paroma minutami wybiłem wszystkich co do jednego. (Bez alarmu bez szelestnie)

Odnośnik do komentarza
Na widok FPP można się przełączyć w dowolnym momencie wciskając bodajże R1.

 

Doskonale o tym wie każdy gracz. Idąc już nie możesz korzystać z tego widoku.

Do niczego nie było mi to potrzebne. Owszem, MGS-owa kamera sprawdza się tu nieco gorzej niż w poprzednich Metalach z ich pudełkowym dyzajnem leveli, ale nowa kamera w Subsistence wynagradza mi ten mankament.

 

Na hardzie nieprzyjaciel zachowuje się bardzo przytomnie.

 

Gram na hardzie w każdą grę i dla mnie zachowani żołnierzy jest kiepskie.

Jakieś szczególy? Wg mnie jak na owe czasy było rewelacyjne. Może nie sprawdziłoby się w szuterach, ale to skradanka, nie szuter.

 

Nie pojawiają się znikąd, tylko wchodzą (np. drzwiami) z sąsiedniej lokacji (i to nie z jakiegoś schowka na szczotki, tylko miejscówki połączonej z jeszcze inną miejscówką itd.), itp.

 

Tak, wychodzą z sąsiedniej lokacji w której to przed paroma minutami wybiłem wszystkich co do jednego. (Bez alarmu bez szelestnie)

Tylko że tamta inna lokacja raczej na pewno nie jest jednodrzwiowa. W czym problem? Jeśli zabijasz wartowników, dowództwo przysyła następnych żeby sprawdzili, co się się stało z poprzednimi. Wybijanie wszystkich do nogi nigdy nie jest najlepszą taktyką w świecie MGS, bo tam znają łączność bezprzewodową i HQ błyskawicznie się orientuje, że w danej lokacji ktoś rozrabia. Radzę zwracać uwagę na dialogi nie tylko w scenkach.

Edytowane przez Sonotori
Odnośnik do komentarza
Do niczego nie było mi to potrzebne. Owszem, MGS-owa kamera sprawdza się tu nieco gorzej niż w poprzednich Metalach z ich pudełkowym dyzajnem leveli, ale nowa kamera w Subsistence wynagradza mi ten mankament.

 

Rozmawiamy o zwykłym Snake Eater prawda?

 

Reszty komentować nie będę bo widzę iż jesteś zaślepionym fanem tej gry. Dla mnie ta gra idealna nie jest, ma kilka irytujących błędów. Daleko jej do świetnej podobnej serii z PC Comandos czy też gry FPP Project IGI.

Odnośnik do komentarza

Porównanie nie jest trafne to fakt, ale wyczytałem je w wielu recenzjach, pisano iż MGS3 to taka ulepszona kopia Commandosów.

Jeśli chodzi o taktykę, planowanie działań itp to MGS3 może się schować, jeśli chodzi o Survival CQC to faktycznie MG3 rzuca na podłogę i otwiera bramy piekieł ;)

Odnośnik do komentarza

No planowanie taktyki, ale Comandos to pewnym stopniu ma coś z RTS, zaś MGS3 to przygodówka, gdzie nie wskażemy kliknięciem myszka postaci gdzie ma się udać, tylko sami musimy nią kierować, by nie zaszeleścić, nie wzbudzać żadnych podejrzeń. Sugerujesz się tym co przeczytałeś w jakiejś recenzji? Chyba lepiej porównać to z doświadczenia, prawda?

Odnośnik do komentarza

Zanim kupiłem grę sugerowałem się właśnie recenzjami teraz grę posiadam i mam wyrobione własne zdanie.

 

Co do tego szelestu trawy. Gram na Hardzie i właśnie denerwuje mnie fakt iż strażnicy na takie szczegóły jak szelest trawy u mnie nie zwracają większej uwagi :(

Odnośnik do komentarza
Do niczego nie było mi to potrzebne. Owszem, MGS-owa kamera sprawdza się tu nieco gorzej niż w poprzednich Metalach z ich pudełkowym dyzajnem leveli, ale nowa kamera w Subsistence wynagradza mi ten mankament.

 

Rozmawiamy o zwykłym Snake Eater prawda?

Niemal całe Subsistence przeszedłem w oldskulowym trybie kamery. Dla mnie nowa kamera to nie był sposób na przechodzenie całej gry, tylko alternatywny widok, pomocny tu i ówdzie (głównie podczas walki z The End).

 

Reszty komentować nie będę bo widzę iż jesteś zaślepionym fanem tej gry.

Jak powszechnie wiadomo, rzeczowa argumentacja jest objawem zaślepienia, natomiast uchylanie się od polemiki bynajmniej nie jest objawem frustracji i braku ważkich argumentów.

 

Dla mnie ta gra idealna nie jest, ma kilka irytujących błędów. Daleko jej do świetnej podobnej serii z PC Comandos czy też gry FPP Project IGI.

Osobliwe porównanie. MGS należy do gatunku skradanek, którego najznamienitszym przedstawicielem na PC jest seria Thief, z gier multiplatformowych godzi się wspomnieć Splinter Cell, a z konsolowych Tenchu. Koło RTS-oidalnego tacticsa z widokiem izometrycznym (Commandos) i strzelanki GoldenEye-oidalnej (I.G.I.) to MGS nawet nie leżał.

Otóż w gatunku skradanek lepszej "sztucznej inteligencji" od tej z MGS3 zasadniczo nie widziano. Chyba tylko Thief grał w tej samej lidze (z różnych względów niełatwo te gry porównywać). Powtarzam: uzasadnij przykładem tezę, jakoby zachowanie żołnierzy było "kiepskie".

 

Porównanie nie jest trafne to fakt, ale wyczytałem je w wielu recenzjach, pisano iż MGS3 to taka ulepszona kopia Commandosów.

Ktoś napisał, że Commandos to "Parszywa dwunastka na kompa". Dla mnie MGS3 to Rambo First Blood na Pleja. Pierwszą grą z serii był MSX-owy Metal Gear z roku 1987, więc to raczej nie Metal jest kopią Commandos.

 

Co do tego szelestu trawy. Gram na Hardzie i właśnie denerwuje mnie fakt iż strażnicy na takie szczegóły jak szelest trawy u mnie nie zwracają większej uwagi :(

Równie dobrze możnaby się przyczepić, że nie słyszą bicia serca Snejka schowanego w szafie, albo że Snejk, niczym Winnetou, tak chodzi po lesie, że nawet gałązki nie złamie, co przecież jest na dobrą sprawę idiotyczne. Z czystej ciekawości spytam: grałeś w jakąkolwiek skradankę przed MGS3? Tego rodzaju uproszczenia sa konieczne choćby po to, żeby się w to w ogóle dało grać.

Edytowane przez Sonotori
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...