Skocz do zawartości

japko


waldusthecyc

Rekomendowane odpowiedzi

Komputer ma mi służyć do obróbki grafiki 2d, pisania, słuchania muzyki i oglądania filmów. Ważne również, żeby bateria mogła wytrzymać te 3 - 4 godziny na jednym ładowaniu. Większych wymagań nie mam.

 

A jakiej wielkości pliki przewidujesz obrabiać? Ja z reguły pracuję na plikach z aparatu 12 mega pixeli - plik RAW ma około 24 MB. Czyli pliki dosyć małe.

Jak pracuję to mam uruchomionego Photoshopa, iTunes, Sparrow (program pocztowy) i Safari. Są włączone cały czas, w ogóle ich nie wyłączam i mam wg Monitora Aktywności około 4 GB wolnego ram.

Jeśli chodzi o baterię, to jestem w stanie obejrzeć 2 filmy full HD odtwarzane prze VLC wyświetlane na TV (komputer podłączony do TV przez Mini Display Port). Wynik przyzwoity moim zdaniem.

Edytowane przez Kris77
Odnośnik do komentarza

@Kris77: Największy jaki przyszło mi obrabiać miał 150 MB, ale to dlatego, że .tiff o dużych rozmiar (projekt menu dla kawiarni).

 

@Q-Jot: Wiem, że lepiej kupić nowy model, ale prawie 5 koła, za komputer to moim zdaniem za dużo. Co gorsza, jeżeli okaże się, że nie spodoba mi się system to już w ogóle będzie problem.

 

Pisaliście o tym, że ma się pojawić nowy system... Będziecie kupować oryginał, czy na Maca też są piraty? Jak wygląda sprawa z wymianą obudowy, o której pisał ragus? Wymieniają każdemu, kto do nich wyśle?

Odnośnik do komentarza

@Kris77: Największy jaki przyszło mi obrabiać miał 150 MB, ale to dlatego, że .tiff o dużych rozmiar (projekt menu dla kawiarni).

 

@Q-Jot: Wiem, że lepiej kupić nowy model, ale prawie 5 koła, za komputer to moim zdaniem za dużo. Co gorsza, jeżeli okaże się, że nie spodoba mi się system to już w ogóle będzie problem.

 

Pisaliście o tym, że ma się pojawić nowy system... Będziecie kupować oryginał, czy na Maca też są piraty? Jak wygląda sprawa z wymianą obudowy, o której pisał ragus? Wymieniają każdemu, kto do nich wyśle?

 

No to białas da se radę... W temacie obudowy nie pomogę, bo moja jest cała. Ale pamiętaj żeby kupić White Unibody, który ma track pada z obsługą gestów. 

Odnośnik do komentarza
Gość ragus

@Kris77: Największy jaki przyszło mi obrabiać miał 150 MB, ale to dlatego, że .tiff o dużych rozmiar (projekt menu dla kawiarni).

 

@Q-Jot: Wiem, że lepiej kupić nowy model, ale prawie 5 koła, za komputer to moim zdaniem za dużo. Co gorsza, jeżeli okaże się, że nie spodoba mi się system to już w ogóle będzie problem.

 

Pisaliście o tym, że ma się pojawić nowy system... Będziecie kupować oryginał, czy na Maca też są piraty? Jak wygląda sprawa z wymianą obudowy, o której pisał ragus? Wymieniają każdemu, kto do nich wyśle?

 

Mojego maca wysyłałem do Cortlandu w Poznaniu. Byłem przygotowany zapłacić za wymianę baterii. Odesłano mi za darmo laptopa z wymienioną obudową. Najwyżej zadzwoń na infolinię apple i się popytaj.

 

Ogólnie jest tak, że pękające zawiasy (bo tylko to pęka) to wada fabryczna, która podlega darmowej wymianie pozagwarancyjnej. Inna sprawa, że wymienili mi też matrycę XD

 

 

 

. Poza tym nie wyobrażam sobie posiadania Maca bez przynajmniej Mountain Liona. Gesty, Mission Control, FaceTime, iMessages, Time Machine, full screen apps, Mac App Store, centrum powiadomień, AirPlay to po prostu bajka

 

Wszystko co wymieniasz jest dostępne na białych 09/10

Odnośnik do komentarza

@Kris77: Największy jaki przyszło mi obrabiać miał 150 MB, ale to dlatego, że .tiff o dużych rozmiar (projekt menu dla kawiarni).

 

@Q-Jot: Wiem, że lepiej kupić nowy model, ale prawie 5 koła, za komputer to moim zdaniem za dużo. Co gorsza, jeżeli okaże się, że nie spodoba mi się system to już w ogóle będzie problem.

 

Pisaliście o tym, że ma się pojawić nowy system... Będziecie kupować oryginał, czy na Maca też są piraty? Jak wygląda sprawa z wymianą obudowy, o której pisał ragus? Wymieniają każdemu, kto do nich wyśle?

 

Nie ma opcji, że ci się Mac OS X nie spodoba. To jest najlepszy i najprzyjemniejszy system operacyjny. Jak kupisz starego Macbooka zaraz zaczniesz się rozglądać za nowszym. Jak wyjdzie Mavericks, to będzie update dostępny z poziomu Mac App Store, który będzie kosztował 20-30$. Trzeba być dziadem, żeby piracić takie rzeczy, z którymi potem może być problem przy update'ach.

Odnośnik do komentarza

A możesz mi jeszcze powiedzieć jak jest z samym updatem systemu? Coś czytałem, że trzeba mieć zawsze najnowszy, żeby wgrać jeszcze nowszy.

 

Jeżeli chodzi o to, czy kupię używanego, czy nowego, to jeszcze się zastanowię. Chciałbym kupić coś po wakacjach, jakoś w listopadzie, więc mam jeszcze sporo czasu.

Odnośnik do komentarza

A możesz mi jeszcze powiedzieć jak jest z samym updatem systemu? Coś czytałem, że trzeba mieć zawsze najnowszy, żeby wgrać jeszcze nowszy.

 

Jeżeli chodzi o to, czy kupię używanego, czy nowego, to jeszcze się zastanowię. Chciałbym kupić coś po wakacjach, jakoś w listopadzie, więc mam jeszcze sporo czasu.

 

Tak. Trzeba wgrywać systemy po kolei, żeby mieć najnowszy. 

Odnośnik do komentarza

To ja tez sie wypowiem skoro juz prezentujemy swoje przemyslenia.

 

Mam Macbooka Pro Late 2009, kupilem uzywanego gdy mial dwa lata i siedze na nim juz dwa lata. Razem 4 czyli prawie tyle co 'dziad' Olszmana. Niedawno przerzucilem sie na Mountain Liona i widac lekka poprawe (inna sprawa, ze z updatem poszlo sie (pipi)ac drukowanie przez liveboxa), myslalem zeby wsadzic w gada jeszcze ze 4GB Ramu, ale jak zobaczylem ceny to troszke zmiękłem. No, i uznałem, że to trochę na siłę. Sprzet działa dzielnie i jestem z niego bardzo zadowolony. Wprawdzie jak obrabiam jakis wiekszy pliczek w Photoshopie (przy wlaczonym iTunesie i FF) to demonem predkosci nie jest, ale pracuje sie dosc komfortowo. Babram się tez w muzyce i do tego tez jest git, ale z racji specyfiki VSTi i innych pluginów procek może się szybko zapchać. Cóż, przy tym to akurat nigdy nie będzie wystarczająco więc nie narzekam.

 

Do codziennego uzytkowania to jest miód malinka, chociaz do paru rzeczy trzeba sie przyzwyczaic albo nauczyc sie je obchodzic (iPhoto, argh). Do tego zainstalowalem sobie Winde7 przez Bootcampa to i w gierki można pograć. Rewelki nie ma, ale hej, to tylko laptop.

 

Ogólnie ten tego polecam.

Odnośnik do komentarza

 

A możesz mi jeszcze powiedzieć jak jest z samym updatem systemu? Coś czytałem, że trzeba mieć zawsze najnowszy, żeby wgrać jeszcze nowszy.

 

Jeżeli chodzi o to, czy kupię używanego, czy nowego, to jeszcze się zastanowię. Chciałbym kupić coś po wakacjach, jakoś w listopadzie, więc mam jeszcze sporo czasu.

 

Tak. Trzeba wgrywać systemy po kolei, żeby mieć najnowszy. 

 

 

Nie, nie trzeba. Jak najbardziej można zrobić instalację najnowszego. Kupujesz system w App Store, ściągasz na dysk i robisz sobie z niego (przed zainstalowaniem oczywiście) bootowalnego pena programem LionDiskMaker albo w programie Narzędzie Dyskowe.

Edytowane przez Kris77
Odnośnik do komentarza

no mnie ceny nowych zabijaja. tym bardziej, ze mam jeszcze miljard innych wydatkow jak remont, nowa fura i wywczas. dlatego wciaz sie zastanawiam jak to rozegrac. powrot do windowsa wiadomo jest nierealny, teraz w robocie pracuje na win7. niby lepiej niz bylo kiedys, ale do maka jest wciaz przepasc.

 

dlatego prawdopodobnie narazie popracuje na tym co mam, bo w sumie narzekac nie mam prawa. programy ktorych uzywam do pracy akurat nie sa zbyt pamieciozerne (axure rp), muza leci ze spotifaja no i net. filmy w hade wyswietla na telewizorze, ale z 1080p czasem ma problem (jak np. plik ma jakies 10 gb).

 

moze jakos na koniec roku wymienie na uzywanego pro. kupilbym nowego, ale 6 kola to za duzo dla mnie.

Odnośnik do komentarza

Wtrącę się do dyskusji ponieważ od 2009 również jestem użytkownikiem Apple (MBP Pro + iMac). Przesiadłem się w tym roku na OS X 10.8.4 i wszystko działa tak jak w dzień zakupu a może nawet szybciej. 

 

W kestii ceny sprzętu Apple. Dacia za 50tys ma silnik 2.0 a Audi za 150 tys tez ma silnik 2.0. Kto by w ogole kupowal Audi? Placisz nie tylko za "parametry" ale za design, wykonanie i akcesoria dodatkowe. 

Ostatnio kupilem lapka za 3000 dla znajomej - niby mocniejszy od mojego MBP ale za nic bym go nie wymienil na niego. Niby ma kamerke - ale obraz pare razy gorszy niz z mojego MBP. Niby ma WiFi - ale ciagle problemy z laczeniem sie do sieci. Niby ma wbudowany mikrofon - ale jak sie go uzywa do Skypea to niemal nie da sie rozmowcy zrozumiec. Niby ma glosniki - ale jakosc dzwieku z nich przyprawia o zgrzytanie zebow - na moim wszystko brzmi bardzo dobrze (jak na rozmiar tych glosnikow). Niby tez ma 13 ekran - ale na moim masz naturalne kolory i mozesz ogladac z baaaardzo szerokich katow - na tamtym trzeba siedziec niemal bezposrednio przed lapkiem a i tak kolory nie powalaja. Moj trzyma 4h na baterii (mimo że ma 3 lata), jej - 2 godziny jak sie powylacza wiekszosc rzeczy. Moj jest rozmiaru grubego zeszytu A4 - jej jest 2 razy grubszy i do tego ma mase jakich wystajacych rzeczy. 

Komputery to nie tylko moc obliczeniowa - teraz zreszta juz kazdy nowy laptop ma wystarczajaca moc by bez problemu pociagnac system operacyjny/photoshopa/office/i multimedia - dlatego patrzenie tylko na bebechy przypomina wlasnie patrzenie na samochody poprzez pryzmat silnika - liczy sie jakosc, design (nie chodzi tylko o to czy ladnie wyglada, ale tez o to czy jest dobrze pomyslany), dobre czesci, wytrzymalosc itp. Płacisz za jakość wykonania (bo te laptopy są absolutnie za(pipi)iście wykończone, jedyne, które mogą próbować się z nimi równać to niektóre VAIO). No i za wygodę pracy. Osobiście na OS Xie pracuje mi się dużo wygodniej niż na którymkolwiek Linuxie, FreeBSD czy Windowsie.

 

W sumie dla mnie kryteria przy wyborze laptopa były jasne - matryca 13 cali lub mniejsza, ale nie netbook, tylko notebook, długo działająca bateria, jak najmniejsza waga i ma nie warczeć jak samolot. Nie znalazłem niczego w niższej cenie niż Mac co spełniałoby moje założenia. 

Kwestia konfiguracji? Wszystkie Maci mają jedną zasadę, wyjmujesz z pudełka, korzystasz, nie martwisz się niczym. Nic nie konfigurujesz. I ja jestem idiotopodobnym użytkownikiem komputera, mam zamiar włączyć, korzystać i niczym więcej się nie przejmować. 

Wad w Makach mogę wskazać na pęczki, ale albo mnie nie dotyczą albo przeważają zalety. I warto chyba uwierzyć człowiekowi jak pisze, że po x latach naprawdę w (pipi)e ma marketing i to czy ktoś się obejrzy na jabłko na obudowie. Jeżeli drugi i trzeci komputer który kupiłem i których nikt nie widzi bo stoją w domu to są Maki, to nie zrobiłem tego po to żeby ktoś się tym jarał. Zrobiłem to bo dobrze działają, mają w moim mniemaniu wygodniejszy i bardziej bezawaryjny system i z masy innych powodów. Ostatnią jest onanizm jaki to jestem fajny bo mam Maka.

 

Z ewidentnych plusów to:

 

- Niby taki sam laptop jak każdy inny, tylko raczej z wyższej półki - za(pipi)iste wykonanie, najwygodniejszy touchpad na rynku, zasilanie na magnesie dzięki czemu laptop nie lata jak zaplątasz się w kabel, dla jednych duperele, dla reszty czynniki przeważające. 
- system, który ma to, czego nie ma żaden inny. Argument, że 'jak się o Windę dba, to ona nie muli' jest dla mnie idiotyzmem, bo po to kupilem Maca, żeby nie musieć o niego dbać. Argument, że jeżeli coś jest 'dobrze skonfigurowane to działa', nie jest dla mnie argumentem, bo dla mnie konfiguracja jest stratą czasu. Podlączam - działa, tego oczekuje od komputera, Windows ani tym bardziej Linux mi tego nie dały. 
- Dashboard - dla jednego pierdoła, dla mnie wygoda w pracy, tysiąc razy gadam przez telefon siedząc przy laptopie i korzystam ze stickies żeby przylepić wiadomość na ekran ("podam Panu numer telefonu do tej osoby, ma pan coś żeby zapisać?" - no znajdź w tym bajzlu kawałek papieru i długopis, a potem tego nie zgub...). Pewnie, są od tego programy, do bardziej zaawansowanych notatek sam korzystam z Evernote, który jest na windę. Ale Stickies i tak mi się przydają. Podobnie jak wbudowany słownik angielsko angielski, prognoza pogody, kalendarz, wyszukiwarka seriali, przeszukiwarka allegro - wszystko najeżdżające na desktop. 
- Dock - znacznie przewyższający możliwości 'startu', podobno Microsoft sam teraz montuje jakieś dockopodobne duperele, na windzie używałem rocketdocka, ale do oryginału ze 'stosami' się raczej nie umywał... 
- Expose - najwygodniejszy manager multitaskingu, okna rozjeżdżające się na boki, trudno wytłumaczyć. 
- Spaces - 4 pulpity z pogrupowanymi programami, nieocenione w pracy, na jednym photoshop z powerpointem, na drugim przegladarka z mailem, na trzecim soft do wypalania plyt, na czwartym mam gadu i itunes 
- Spotlight - przeglądanie zawartości katalogów i plików poniżej 20 sekund. Wpisuje słowo i mam wszystkie pliki tekstowe gdzie to słowo występuje. 
- Quick look. Po naciśnięciu spacji dostaję natychmiastowy podgląd pliku graficznego/tekstowego/filmu/muzyki. Bez uruchamiania odpowiedniego programu. Korzystam z tego co najmniej 20 razy dziennie.

A dodatkowo - logiczne i wygodne skróty klawiaturowe, które wykorzystuje na laptopie. Połowę rzeczy jestem w stanie zrobić z klawiatury omijając touchpad, przyspiesza mi to pracę. 

Wszystko to dostałem z systemem. Niczego nie szukałem, niczego nie instalowałem, niczego nie konfigurowałem. Zaoszczędziłem za(pipi)iście dużo czasu. I nigdy mi się nic nie zepsuło, nigdy nie musiałem grzebać w konfiguracji, nigdy nie zastanawiałem się - jak coś naprawić. Dla jednych to są duperele, dla mnie te duperele składają sie na lepszy komputer.

Odnośnik do komentarza

no mnie ceny nowych zabijaja. tym bardziej, ze mam jeszcze miljard innych wydatkow jak remont, nowa fura i wywczas. dlatego wciaz sie zastanawiam jak to rozegrac. powrot do windowsa wiadomo jest nierealny, teraz w robocie pracuje na win7. niby lepiej niz bylo kiedys, ale do maka jest wciaz przepasc.

 

dlatego prawdopodobnie narazie popracuje na tym co mam, bo w sumie narzekac nie mam prawa. programy ktorych uzywam do pracy akurat nie sa zbyt pamieciozerne (axure rp), muza leci ze spotifaja no i net. filmy w hade wyswietla na telewizorze, ale z 1080p czasem ma problem (jak np. plik ma jakies 10 gb).

 

moze jakos na koniec roku wymienie na uzywanego pro. kupilbym nowego, ale 6 kola to za duzo dla mnie.

Wymień sobie chociaż dysk na SSD i zobaczysz diametralny skok szybkości działania komputera. Wydasz ze 400 zł, ale ikonki w docku będa raz podskakiwały a piłka plażowa rzadziej się kręciła. Nie wiem ile masz RAMu, ale on nie jest drogi, a dobrze mieć przynajmniej te 4 GB w Mountain Lionie.
Odnośnik do komentarza

nie wiem tylko jaki dysk brac, moze te 120 wystarczy...

 

Ja mam 128 GB i do normalnej pracy wystarczy. Mam na dysku trochę muzyki, kilka odcinków seriali które na bieżąco oglądam, wszystkie DeathSpanki, kilkanaście GB zdjęć do obróbki. Wolnego miejsca mam stale około 30 GB.

Do tego mam zewnętrznego Seagate 1 TB, który służy jako backup.

Edytowane przez Kris77
Odnośnik do komentarza

Ja mam MBP z 2009, 4GB ramu, C2D 2.26, GF9400 dysk HDD i do podstawowych zadań, tak jak przeglądanie netu, YT, amatorska obróbka zdjęć jest OK, Prosta zabawa z iMovie ujdzie, ale już widać brak mocy. Ostatnio zainstalowałem Fnal Cut Pro X i tutaj niestety już się musiałem męczyć :(    

 

 

Jeśli chodzi o system, to mam zainstalowanego Windowsa 7, którego używam tylko do Visual Basic i ogólnie dziwnie jest jakoś, nieraz odruchowo jeżdżę 4 palcami po gładziku, chcąc przesunąć ekran, a tu niespodzianka, nie da się :D Niby taka mała sprawa, ale okazuje się, że to jest mega fajna rzecz. 

 

Z Windowsa 8 też miałem okazję korzystać, ale jakoś się połapać w nim nie mogę, pewnie kwestia przyzwyczajenia, ale nie mam ochoty do niego wracać :)

 

 

Ostatnio zauważyłem też, że strasznie mi się Mac spowolnił, okazało się, że zapełniłem prawie cały dysk, usunąłem parę zbędnych GB i śmiga jak wcześniej.

 

 

PS: Mam podłączonego MBP do monitora Full HD, więc na dobrą sprawę komputer musi obsługiwać jednocześnie dwa ekrany, full hd, oraz w przybliżeniu HD, być może, gdybym używał go tylko na wbudowanym ekranie to pewne programy działały by lepiej.

Edytowane przez Norbi13
Odnośnik do komentarza
  • 4 tygodnie później...

zastanawiam sie nad zakupem tego nowego aira 13 calowego z dyskiem 128.

 

nie znam sie zbytnio na hardwarze dlatego zapytam:

 

jak to jest, ze moj 5 letni macbook ma 2,2 procesor, 2 gb ramu, a nowy air ma 2,4 i 4 gb ramu.

 

to w ogole sie oplaca kupowac nowego? czy cyferki roli nie graja i liczy sie tez jakosc tego sprzetu?

 

ktos uzywal takiego aira? u mnie jak podlacze swojego do tv i zassam film w full hd (plik ok 15 gb) to nie da sie ogladac bo klatkuje strasznie. a zalezy mi, zeby dzialalo ok.

Odnośnik do komentarza

zastanawiam sie nad zakupem tego nowego aira 13 calowego z dyskiem 128.

 

nie znam sie zbytnio na hardwarze dlatego zapytam:

 

jak to jest, ze moj 5 letni macbook ma 2,2 procesor, 2 gb ramu, a nowy air ma 2,4 i 4 gb ramu.

 

to w ogole sie oplaca kupowac nowego? czy cyferki roli nie graja i liczy sie tez jakosc tego sprzetu?

 

ktos uzywal takiego aira? u mnie jak podlacze swojego do tv i zassam film w full hd (plik ok 15 gb) to nie da sie ogladac bo klatkuje strasznie. a zalezy mi, zeby dzialalo ok.

Też się nie znam, ale przeczytałem od cholery recenzji Aira 2012 i 2013 i we wszystkich wydajność tych komputerów, pomimo wolnego procesora jest niesamowita. On ma tylko 1,3 GHz procesor, ale dlatego tak nisko taktowany, żeby mniej prądu żarł i dlatego na baterii trzyma 13h. Podobno bardziej liczy się Turbo Boost, który w najtańszym Air 13" jest do 2.6 GHz. Wiesz, Apple ma wszystkie swoje produkty zoptymalizowane, iPhone tez ma mniej RAMu i wolniejsze, mniej rdzeniowe procesory a chodzi o wiele stabilniej i szybciej, niż topowe Androidy. Pamiętaj też, że Airy mają dyski SSD, komputer uruchamia się w 10 sekund a wybudza momentalnie, nie zdążysz klapy podnieść do końca a on już wybudzony. Poza tym, jeśli na dysku SSD masz przynajmniej 30% wolnego miejsca zawsze, to działa szybciej i korzysta z niego jak z pamięci RAM, gdy tej braknie. Ze swojego doświadczenia powiem ci, że nowy Air jest niesamowity, działa bardzo szybko, amatorskie obróbki w iMovie, iPhoto, Lightroom są przewyższające moje potrzeby, wszystko bardzo szybko się renderuje, konwertuje etc. Ja nie jestem wymagającym użytkownikiem komputera, ale ten Air (podstawowy procesor, tylko 8GB RAMu) to jak dla mnie półprofesjonalna maszyna, do tego ultralekka i mobilna. Bez problemu film 3D, lub Full HD streamuję sobię od razu na Apple TV, albo włączam przez Apple TV mirroring, czy iTunes, czy jakieś video, a na monitorze komputera pracuję w trybie wieloekranowym. Rewelacja. W czwartek wracam z USA i przywożę nowego Aira 13 cali w podstawowej konfiguracji na sprzedaż. Nowa sztuka, prosto z Apple Store. Pamiętaj, że gwarancja Apple jest międzynarodowa i przez rok będziesz miał ją w Polsce, system również będzie po polsku. Mogę sprzedać 300-400 złotych taniej, niż jego oficjalna cena na store.apple.com/pl. 

Odnośnik do komentarza

ok, to lepiej brac takiego uzywanego pro czy aira? parametrowo duzej roznicy nie widze w sumie wiec nie wiem. grafe lepsza ma air. ino gorszy procek. wiec chyba wychodzi na jedno.

 

jesli chodzi o kupno to w x-komie jest o 300 tanszy niz na stronie appla, a przynajmniej bede mial normalna wtyczke + zamowie juz dzisiaj/jutro.

Odnośnik do komentarza

ok, to lepiej brac takiego uzywanego pro czy aira? parametrowo duzej roznicy nie widze w sumie wiec nie wiem. grafe lepsza ma air. ino gorszy procek. wiec chyba wychodzi na jedno.

 

jesli chodzi o kupno to w x-komie jest o 300 tanszy niz na stronie appla, a przynajmniej bede mial normalna wtyczke + zamowie juz dzisiaj/jutro.

Wiesz co, nie wiem. Nie zastanawiałem się nigdy nad Pro, bo po pierwsze mają gorszą rozdzielczość matrycy. Ewidentnie gorszy mają ten ekran. Do tego są dużo cięższe, większe i brzydsze. Ja jestem zakochany w Airze. No może ta czarna obwódka ekranu Pro mi się bardziej podoba. Pro niby są do bardziej zaawansowanych prac i dla wymagających użytkowników, którym ja nie jestem, a nowe Airy mają przewyższającą moje potrzeby moc a nadrabiają mobilnością. Napędu też nie pamiętam kiedy ostatnio użyłem. Aira jednak nie da się rozbudować, musisz wiedzieć czego chcesz przed kupnem, a do Pro wsadzisz taniej więcej RAMu i dysk SSD. No i Pro trzymaja kilka godzin na baterii a Air, kiedy na jesieni wyjdzie Mavericks - kilkanaście. No ale konferencja Apple pewnie będzie we wrześniu, to zapewne odświeżą Macbooki Pro i wsadzą do nich Haswelle, to też będą trzymać długo. Sprzedam Ci za 100 złotych taniej niż w x-komie, a wtyczka wystarczy, że kupisz coś takiego jak w linku, albo podmienisz z ładowarki od iPada, i chyba w iPhone 3G tez były takie duże ładowarki z wymiennymi końcówkami.

 

http://allegro.pl/wtyk-wtyczka-sieciowa-apple-magsafe-macbook-ibook-i3467225421.html

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...