Opublikowano 11 sierpnia 20186 l Mirinda watermelon pachnie spoko ale jest kur.ewsko słodka, nie polecam.
Opublikowano 11 sierpnia 20186 l W Piotrze i Pawle jest mnóstwo smaków Fanty - ananas, winogrono, truskawa, brzoskwinia i jeszcze jakieś. Wszystkie z cukrem, ale byłem ciekawy, więc wziąłem brzoskiwniową, bo w sumie rzadko spotykany smak w napojach. No ciekawy smak, ale napoje słodzone większą ilością większą niż 3-4g na 100 ml to nie dla mnie. Mordę mi zakleiło niemiłosiernie.
Opublikowano 11 sierpnia 20186 l To moze w gazowanych napojch bo brzoskwiniowe ice tea sa od zawsze. I tak w ogole, skoro nie lubisz cukru i slokosci to po co sie zabierasz za te napoje gdzie wiadomo, ze nawet jak zastapia cukier czyms innym to nadal bedzie slodki, bo po prostu taki ma byc. Zrob sobie gorzkiej herbarty, bedziesz szczesliwszy. I zdrowszy.
Opublikowano 12 sierpnia 20186 l W dniu 11.08.2018 o 16:13, krupek napisał: ale byłem ciekawy, więc wziąłem brzoskiwniową, bo w sumie rzadko spotykany smak w napojach. Ice Tea jest od zawsze, ale gazowanego nie kojarzę. Nie ma, co strzępić ryja, nie warto było. Dałem info, bo jak ktoś lubi słodkie, gazowane napoje to będzie w niebie.
Opublikowano 13 sierpnia 20186 l Jabłkowym jak się odbiło to żyrandol w chałupie spadał i zgniłymi jabłkami z ryja waliło.
Opublikowano 13 sierpnia 20186 l W dniu 11.08.2018 o 16:13, krupek napisał: W Piotrze i Pawle jest mnóstwo smaków Fanty - ananas, winogrono, truskawa, brzoskwinia i jeszcze jakieś. Wszystkie z cukrem, ale byłem ciekawy, więc wziąłem brzoskiwniową, bo w sumie rzadko spotykany smak w napojach. No ciekawy smak, ale napoje słodzone większą ilością większą niż 3-4g na 100 ml to nie dla mnie. Mordę mi zakleiło niemiłosiernie. Sprite z dopiską mniej cukru ma jedynie 5 g na 250 ml. Także spoko No i bez słodzików.
Opublikowano 13 sierpnia 20186 l Kuchnie Świata. Jeszcze wziąłem waniliową bez cukru i Kinnie bez cukru
Opublikowano 13 sierpnia 20186 l W sumie smakuje jak cola z brzoskwinią, wow xd Dla mnie trochę za bardzo nachalna jednak, nadal waniliowa rządzi.
Opublikowano 13 sierpnia 20186 l Cole mozna zmieszac np. z mirinda i wychodzi ciekawe pomaranczowo-ortofosforowe combo. Nawet chyba cos takiego bylo gotowe w sprzedazy, "Schwip Schwap" jak sięgam pamięcią.
Opublikowano 13 sierpnia 20186 l Schwip schawp też był, w krakowskich kocykach dostepne jest też Spezi i czasem widywałem Mezzo Mix a w Berlinie piłem Mischmasch, ogólnie to jakaś niemiecka specyfika łączenie koli z pomarańcza bo w tamtejszych lidlach można dostać też freeway cole z pomarańczą
Opublikowano 17 sierpnia 20186 l W niemcach pilem z podajnika to mezzo niewiedzac co to i bylem zachwycony. Smakowalo lepiej niz cola.
Opublikowano 30 sierpnia 20186 l Piłem klasyczna pierwszy raz w życiu w tym roku, zdecydowanie zbyt pozne odkrycie.
Opublikowano 30 sierpnia 20186 l Jak zwykły Mountain Dew mi nigdy nie smakował, tak ten bez cukru wchodzi jak w starszą panią. Będzie pite wymiennie z Pepsi Lime Max.
Opublikowano 30 sierpnia 20186 l Zgaduje, ze sympatyczny chemiczny smak cytrynowy, tylko bez przemyslowej ilosci sacharozy.
Opublikowano 31 sierpnia 20186 l Z ciekawostek napojowych w Azji. Wiecie, że w Chinach główne energole, czyli ichniejszy Red bull i Burn nie mają gazu? Ciekawy smak, choć ciepły jest obrzydliwy. Generalnie, nie są to raczej oryginalne produkty, choć logo zbliżone. Burna wrzucę później, bo mam gdzieś na telefonie. Europejski Red Bull też występuje, z dopiskiem, że jest to towar importowany. Porównanie obydwu, zdjęcie nie moje, muszę swoje wygrzebać: . Napoje Coca-Cola, Sprite, Fanta, Mirinda, Pepsi są takie jak u nas głównie, ale są też wyjątki. CC i Sprite są w wersji wzbogaconej o błonnik, Fibre+, Mirinda jest w innych smakach typu brzoskwinia, jakieś owoce tropikalne. Mało jest napojów bez cukru, ale za to Coca-Cola Light jest w srebrnej etykiecie, u nas już chyba nie ma i wydaje się być kurew.sko słodka. Zdarzają się też takie rarytasy jak Coca Cola Clear, czyli przeźroczysta. Nie piłem, bo myślałem, że kupię potem, a już nie widziałem nigdzie i kosztowała 20 yuanów, więc trochę przesada. Pewnie import. Z ichniejszych napojów, smakował mi bardzo niejaki Arctic Ocean. Coś jak Orangina, też z miąższem, ale bardziej pomarańczowy, bardzo tam popularny, dostępny w puszkach, butelkach plastikowych i szklanych. Często w restauracjach i barach ludzie to pili do jedzenia. A jak nie to, to piwo Tsing-Tao lub Tiger, stałe napoje do jedzenia dla nich. Mają też dużo herbat mrożonych, większość słodkie, choć smaczne, ale dużo piłem takich bez cukru, Rooibos, zielona, jaśminowa, pyszne. Tutaj taka chyba najbardziej popularna z tych słodzonych: Mają raczej mało izotoników, głównie Gatorade w podstawowych smakach, choć chyba lepiej smakują, jakby wyraźniejszy smak. No i Biosteel na rynek chiński, ciekawy napój, bo na przykład o smaku buraka i owoców leśnych, albo cytrusów. Poza tym, dużo kolorowych, słodzonych napojów. Jak ktoś lubi próbować takich rzeczy to na pewno by się odnalazł.
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.