Opublikowano 13 sierpnia 200915 l DC, szkoda go bo to swietna mszyna byla, pamitam jak z pol roku po premierze dostalem sprzet, powiew nowej generacji, ktory jednak szybko pod moim TV zastapil Xbox.
Opublikowano 15 sierpnia 200915 l Swojego czasu konsola niedocenianą w naszym kraju był GameCube. W latach 2003-2004 GCN wg mnie oferował znacznie lepsze gry niż to co miało PS2 i Xbox, gry takie jak Zelda, Metroid nie miały sobie równych. Jeszcze większą porażkę na naszym polu poniosło N64 ze względów kosmicznie wysokich cen gier (np. Zelda za 300 zeta). Ale N64 nigdy w nie zdobyło choćby częściowej popularności jaką cieszył się wśród graczy PSX.
Opublikowano 15 sierpnia 200915 l N64 - perełka wśród konsol. Miałem kilka tytułów, każdy ociekał miodem. A potyczki w Goldeneye'a we czterech miażdżyły wszystko. Moja ulubiona multiplayerowa gra zaraz po Halo 1. Nie można też nie wspomnieć o Marianie 64 który po prostu miażdżył śmiesznego Crasha. Zresztą poniekąd na szkielecie tej gry stworzony jest Galaxy na Wii. Edytowane 15 sierpnia 200915 l przez Maiden
Opublikowano 15 sierpnia 200915 l Crash nie byl smieszny, tylko nastawiony na szybka akcje, mnie tam Mario 64 znudzil szybko. Wolalem smigac szalonym kurokradem w tych korytkowych levelach i z masa humoru.
Opublikowano 15 sierpnia 200915 l Nie wiem, jak dla mnie gameplaywo, graficznie, designersko Marian 64 niszczył Crasha.
Opublikowano 15 sierpnia 200915 l Graficznie? Nie wiem, mi sie Crash ladniejszy wydawal, choc nie pamietam w sumie jedynki ;]
Opublikowano 16 sierpnia 200915 l Pierwszy Crash Bandicoot pod względem designu lokacji i animacji postaci wypadał lepiej niż pierwsza gra w pełnym trójwymiarze jaką był Mario 64.
Opublikowano 16 sierpnia 200915 l Njabardziej niedocenioną konsolą jest bez wątpienia Gamecube, kiedy wychodziły takie perełki jak Metroid Prime czy Zelda każdy miał to gdzieś i dopiero po czasie był doceniany, niestety dla firmy Nintendo były to juz ogromne straty. GaCek miał sporo świetnych gier ale niestety np. w Polsce więcej ludzi wybierało PS2.
Opublikowano 23 sierpnia 200915 l Najbardziej niedoceniane konsole: N64 Sprzedanych 32.93 miliona znakomite gry i patenty (pierwsza konsola z 4 padami i analogiem jak również wibrą) , brak napędu CD i restrykcyjna polityka Nintendo nie pozwolił rozwinąć jej skrzydeł. Gra wszech czasów GoldenEye, kto w to nie grał niech żałuje Dreamcast potocznie zwany makaronem Sprzedanych 10,6 miliona świetne gry oraz pierwsza konsola z netem, słaby suport innych producentów sprawił że po za świetnymi grami od Segi nie było za dużo gier. Konsolę dobił partner Segi czyli Microsoft zapowiedzią Xbox. Microsoft odpowiadał za system: WIN CE oraz narzędzia dla developerów. no i chyba też Gamecube Sprzedanych 21.7 miliona - nie maiłem z tą konsola za dużo styczności ale to Nintendo tu zawsze nie ma lipy, niewykluczone że zapoznam się z grami z GC na WII czy do rzucę kostkę do swojej kolekcji. Edytowane 23 sierpnia 200915 l przez goggy
Opublikowano 27 sierpnia 200915 l N64. Sporo bardzo dobrych tytułów: Mario 64, Zelda: Ocarina of Time (najlepiej oceniana gra w historii), Turok (pamiętam ten graficzny szok), Goldeneye, Perfect Dark. Szkoda, że nie stała się zbytnio popularna. Obstawiam, że była to w dużej mierze wina nośnika jaki wykorzystywało N64. Kartridże po prostu już wtedy nie były wystarczające co można było zaobserwować w słabej oprawie dźwiękowej. Dreamcast. Miałem tą konsolę przez krótki okres czasu, ale również żywię do niej spory sentyment. Szlagierów było może troszkę mniej niż na N64, ale jak odpaliłem Dead Or Alive 2 to szczęka opadła mi do podłogi. Szkoda, że konsolce dosyć szybko się zmarło bo potencjał miała niezły.
Opublikowano 27 sierpnia 200915 l N64 pogrążyła tez cena gier, 300 za kartridż, to te 10 lat temu było niemało.
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.