Skocz do zawartości

Za którym razem zdałeś/aś prawko ?


Lain

Rekomendowane odpowiedzi

Wiem jedno, nie ma znaczenia ile jeździłeś na egzaminie, NIC się na nim nie nauczyłeś, uwierz mi. Na jeździe z instruktorem uczysz się jak jeździć na egzaminie/jak zdać egzamin, na egzaminie jeździsz tak jak Cie nauczono i ew. poprawiasz braki tak by zdać egzamin (gdy Cie instruktor nie douczy or something).

 

Potem przychodzi weryfikacja poprzez życie - całkiem inna jazda, praktycznie tylko włączanie świateł z lekcji Ci zostaję jako nauka, nic więcej ;)

 

Wiadomo, że jazda jako taka - zmiana biegów itepe to tego mogłeś się nauczyć itd, ale o samą technikę (pomijając dodawanie gazu i kręcenie kierownicą - czyli to czego Ciebie nauczył instruktor, bo w głównej mierze tylko tego uczą) jazdy i styl to dopiero zaczniesz walczyć w prawdziwiej jeździe, jaką będzie jazda własnym autkiem :) Wyprzedzanie, jazda po obcym mieście bez wskazówek instruktora, warunki pogodowe i czynniki które w nich ZMUSZĄ Cie do szybkiej jazdy itp. itd. To dopiero początek nauki.

 

A zima to w ogóle zweryfikuje Twoje umiejętności.

Odnośnik do komentarza
  • Odpowiedzi 114
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Ja miałem to szczęście zdać kat. B za pierwszym razem, termin ustalałem 10 sierpnia a dostałem na 11 sierpnia także nawet nie było czasu na stres :D. Ja miałem o tyle szczęścia, że przed egzaminem jeździłem już dość sporo różnej masy autami. 15 sierpnia w bytomskim wordzie czeka mnie jeszcze egzamin na kat. A mam nadzieję że zdam za pierwszym :).

Odnośnik do komentarza

Ja miałem to szczęście zdać kat. B za pierwszym razem, termin ustalałem 10 sierpnia a dostałem na 11 sierpnia także nawet nie było czasu na stres :D. Ja miałem o tyle szczęścia, że przed egzaminem jeździłem już dość sporo różnej masy autami. 15 sierpnia w bytomskim wordzie czeka mnie jeszcze egzamin na kat. A mam nadzieję że zdam za pierwszym :).

 

Qrcze kolejny świeży student któremu się miesiące pomyliły :)

 

Rozumem że masz 15 września egzamin na kat. A ;)

 

Wiem jedno, nie ma znaczenia ile jeździłeś na egzaminie, NIC się na nim nie nauczyłeś, uwierz mi. Na jeździe z instruktorem uczysz się jak jeździć na egzaminie/jak zdać egzamin, na egzaminie jeździsz tak jak Cie nauczono i ew. poprawiasz braki tak by zdać egzamin (gdy Cie instruktor nie douczy or something).

 

Potem przychodzi weryfikacja poprzez życie - całkiem inna jazda, praktycznie tylko włączanie świateł z lekcji Ci zostaję jako nauka, nic więcej <img src="http://www.psxextreme.info/public/style_emoticons/<#EMO_DIR#>/wink.gif" style="vertical-align:middle" emoid=";)" border="0" alt="wink.gif" />

 

Wiadomo, że jazda jako taka - zmiana biegów itepe to tego mogłeś się nauczyć itd, ale o samą technikę (pomijając dodawanie gazu i kręcenie kierownicą - czyli to czego Ciebie nauczył instruktor, bo w głównej mierze tylko tego uczą) jazdy i styl to dopiero zaczniesz walczyć w prawdziwiej jeździe, jaką będzie jazda własnym autkiem <img src="style_emoticons/<#EMO_DIR#>/smile.gif" style="vertical-align:middle" emoid=":)" border="0" alt="smile.gif" /> Wyprzedzanie, jazda po obcym mieście bez wskazówek instruktora, warunki pogodowe i czynniki które w nich ZMUSZĄ Cie do szybkiej jazdy itp. itd. To dopiero początek nauki.

 

A zima to w ogóle zweryfikuje Twoje umiejętności.

 

Doskonale to rozumiem, przyznaję Ci rację po tygodniu legalnej jazdy swoim autem ....

 

... w poprzednim poście miałem na myśli to że wkurzają mnie "świeży" kierowcy i nie tylko którzy np.

 

- wyprzedzają na trzeciego,

- przed przejściami dla pieszych skrzyżowaniach i tu uwaga ...

... ostatnio udało mi się uniknąć czołówki skręcając w prawo na drogę z pierwszeństwem, gdy jakiś palant wyprzedzał przed tym właśnie skrzyżowaniem, normalnie myślałem że go .... <angry>

- rozpędzają się a potem gwałtownie hamują i w ostatnim momencie taki koleś ci skreci bez kierunkowskazu, no qrcze do WORDu z nimi na kolejny egzamin to się może nauczą .....

- Lki przemilczę bo każdy się kiedyś uczył ;)

Odnośnik do komentarza

Za 2 razem a było to już 11 lat temu. Na 1 egzaminie osioł który prowadził mój egzamin stwierdził, ze nie ma znaczenia iż auto jest już 3/4 długości w garażu i jeśli kierunkowskaz zgasł mi w wyniku kontrowania kierownica to powinienem go ponowić jako że uznał to za 2 drugi błąd egzamin oblany. Za 2 razem trafiłem na normalnego egzaminatora i po jakiś 30 min. kolo powiedział:nie wierzę, że nie dał pan rady zdać za 1 razem.

Odnośnik do komentarza

- Lki przemilczę bo każdy się kiedyś uczył ;)

 

Lki na ogół robią najmniej bajzlu z wiadomych przyczyn, zawsze łatwo je wyprzedzić i tak naprawdę tylko na dwupasmówkach w godzinach szczytu mogą dopiec (przepisowa prędkość :( ).

 

 

 

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...
  • 4 miesiące temu...
  • 1 miesiąc temu...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...