Skocz do zawartości

Wakacje


Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 tygodnie później...
  • Odpowiedzi 36
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

  • 2 tygodnie później...
Ja tam dokańczam kraje bloku wschodniego:Rosja zaliczona, Ukraina 2razy, Białoruś 2razy, w tym roku wyjeżdzam do pięknego Wilna na tydzień.

Możesz coś więcej napisać? Planuje w tym roku zaliczyć trio Lwów, Kijów, a potem Krym, razem coś koło 14 dni, jak wygląda sytuacja z noclegami i żarciem, oraz koszta kolei u naszego wschodniego sąsiada.

Odnośnik do komentarza

No i z kumplem wpadliśmy na jeden z głupszych pomysłów roku. Jako, że od dość długiego czasu organizowaliśmy sami sobie dość krótkie (60 kilosów średnio) "marsze" po powrocie z jednego, w ramach żartu rzuciliśmy "chodźmy nad morze w wakacje z buta". No i właśnie wakacje się rozpoczęły mam ze dwa tygodnie czasu i ostro to rozważam. Pomijam, że po drodze pewnie nas okradną 3 razy, w lesie coś nas zje albo będziemy siedzieć na komisariacie i czekać, aż za friko nas podrzucą do domu :-]

 

Z drugiej strony to świetna idea. Nie mam żadnego z góry ustalonego planu. Wiadomo, że przejść (z Radomia jakieś 450 kilosów głównymi drogami, wiadomo, że wyjdzie więcej) na pieszo to kawał drogi i czasu, dlatego po drodze można by się ratować stopami, pksami, pkp itd. Jednak podróż przez taki kawał kraju to wg. mnie świetny sposób na sprawdzenie samego siebie no i poznanie ogromnej części polskiego królestwa ;] Szczególnie, że na pewno nie mam na myśli podróży głównymi drogami.

 

Ktoś ma jakąś opinie ? Może robił coś podobnego i ma jakieś ciekawe doświadczenia ? Bo co by tu nie mówić 2-3 dniowe przechadzki po lasach to nie wiele w porównaniu z 500 km.

Odnośnik do komentarza

ja robilem tripa na hel z kumplami rowerami, 700km pedałowania. Fajna sprawa.

 

Ale imo zrobiłbyś coś bardziej 'krejzi'. Mianowicie - przeszedł całe wybrzeże. Widziałem zdjecia z takiego marszu, poniewaz kuzyn wraz z grupa przyjaciol robil cos takiego ze dwa lata temu. Ze Swinoujscia do Katow Rybackich;]

Odnośnik do komentarza

Bałbym się rowerem :)

 

Na pewno szybciej z 70 kilometrów dziennie można robić jak nic. A przy trzymaniu dobrego tempa na pieszo zrobi się ze 40 max. Realnie to ze 25, bo upał, bo lato, bo szluga, bo jeść, bo fajne dupy stoją i chodź do nich zagadamy.

 

Znając moją organizację to obudzę się za tydzień, zadzwonię do znajomego i powiem "Pakuj plecak, idziemy". Po czym zamiast nad morzem wylądujemy w Bieszczadach. Mieliśmy plan łapać jakąś okazjonalną robotę za drobinaki, coś komuś pomóc etc. bo nie chcę brać więcej niż 100 zeta + woda/żarcie które mam w plecaku. Dlatego to raczej trip tylko dla samego chodzenia i zwiedzania za friko tego co się da, niestety biedny jestem.

 

Pomysł z obejściem wybrzeża też mam na myśli, ale wszystko zależy w jakim tempie doszlibyśmy do tego morza. Droga powrotna to raczej pkp/pks

Odnośnik do komentarza
  • 1 rok później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...