Skocz do zawartości

Champions League


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 22 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

mysza podoba ci sie cos takiego? Ze podczas meczu w piłke zawodnik kopie leżacego piłkarza? To chyba nie tylko Pepe ma cos nie tak z głową...

 

Rzeczywiście tak go skopał,że szok....połamał wszystkie żebra i w ogóle. On go co najwyżej drasnął po koszulce,a nie skopał ;)

Edytowane przez MYSZa7
  • Minusik 4
Odnośnik do komentarza

Najgorsze losowanie świata. Barcelona i Inter posmarowały UEFie, żeby mieć łatwą parę(Barca tradycyjnie najłatwiejsza drabinka świata - przypadek?), po raz 3463245 mecz Manchester - Chelsea(jedna dobra angielska drużyna odpadnie - kolejny spisek UEFA). A no i starcie beniaminków Real - Tottenham, może być ciekawie - obie drużyny w zasadzie debiutują w 1/4.

Edytowane przez Khadgar
  • Plusik 1
  • Minusik 3
Odnośnik do komentarza

Barcelona i Inter posmarowały UEFie, żeby mieć łatwą parę(Barca tradycyjnie najłatwiejsza drabinka świata - przypadek?)

handicap dla barcelonki jak zwykle, jedno miejsce w finale już obsadzone

No tak, bo Arsenal to był zaje.biście łatwy przeciwnik. Jak zwykle hejty dla zasady ;]

No nie był. Dlatego nie obeszło się bez pomocy sędziego.

  • Minusik 3
Odnośnik do komentarza

Arsenal, Szachtar, Real Madryt, no faktycznie słabizna jak ch'uj. Jak na razie to nikt nie osiągnął tak dobrych wyników w LM jak Szachtar i Real, a Arsenal ma praktycznie tyle samo punktów w lidze co MU i więcej niż Chelsea, no ale gadajmy mimo to, że są słabi, bo przecież jakoś trzeba będzie tłumaczyć, że Barca mimo zwycięstw gra kiepsko i to, że niby angielskie drużyny są zaje'biście mocne, tylko przypadkowo zawsze dostają baty od Barcy. Jezu, FC Barcelona naprawdę powinna nie istnieć, może wtedy co niektórzy byliby w stanie w tematach o piłce nożnej pisać o piłce nożnej, a nie o własnych spaczonych antypatiach.

  • Plusik 4
Odnośnik do komentarza

Z tak posiekaną obroną jaką w tym momencie wystawia Barca, gdzie pewnie znowu zagra żywa bomba w postaci Sergio, to właśnie mecz Szachtar- Barcelona, może być jednym z ciekawszych. Szachtar gra na pełnej parze, teraz już bez spinki, bo i tak daleko zaszli. Barca ma gorszą sytuację, bo ma święty obowiazek awansu z przecież sporo słabszym rywalem, czyli spinanie pośladów, a to z tak niestabilną formą może zaawocować... Szachtarowi. Nie dziwię się tym wszystkim "znawcom", którzy oceniają Szachtar jako słabego rywala, bo na plejstyjszon, mają pewnie gorsze statsy niż Milan czy inni nieobecni w tej fazie rozgrywek.

 

Swoją drogą, to widzę pewną logiczną nieścicłość w tym hejcie, że Barca trafia na cieniasów(również tym razem), bo zawsze tak, bo im sędzia pomaga, bo zupa była słona itd. Jeżeli tak jest, to znaczy, że Szachtar zaszedł tak daleko, tylko dzięki umiejętnościom, a nie domniemanym ingerencjom sił wyższych, w takim razie jest wręcz lepszy od Katalończyków, którzy jednak trafili najgorzej jak mogli.

Ja osobiście wolałbym Inter, Chelsea dla tradycji i Man Utd, które to zespoły mają średnio stabilną formę (wiem, że Man Utd, prowadzi w lidze, ale nie rozumiem jakim cudem, przy tak słabej formie-przynajmniej w porównaniu do lat ubiegłych)

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza

Szachtar to wielka niewiadoma. Na razie grają bardzo dobrze, ale mieli tylko jednego rywala z wyższej półki, Arsenal, który raz pokonali po świetnym meczu, ale też raz przegrali 1-5. W poprzednich latach grali nigdy nawet w ćwierćfinale. Przedstawiciele lig wschodnich w całej historii LM wyeliminowali w fazie pucharowej tylko Sevillę (ostatnio CSKA Moskwa, parę lat temu Fenerbahce), a to nie jest ta najwyższa półka. Tego typu długowieczne tradycje raczej w LM się utrzymują, więc trzeba założyć, że Barca wygra.

 

Podobne założenie przy Schalke - słabiak w LM nigdy nie eliminuje ekipy doświadczonej, toteż mamy dwóch matematycznych pewniaków w ostatniej czwórce, Barcę i Inter. Tottenham ma przewagę swojego stadionu w rewanżu, co przy Realu, doskonale grającym u siebie, każe nie skreślać londyńczyków, choć na pewno faworytem są podopieczni Mourinho. Portugalski trener będzie miał pod koniec kwietnia dwa kolejne mecze z Barcą za sobą, a więc dużo materiału, by ich rozpracować. Real Madryt naprawdę jest w tym momencie jednym z trzech faworytów do wygrania LM.

 

Drabina Barcelony jest tak samo "łatwa", jak każdego. Przecież Inter nawet w słabej Serie A nie daje sobie rady, dostał baty od Tottenhamu, cudem awansował z mającym spory kryzys Bayernem. Więc kto jest silny? Manchester? No to wychodzi, że są dwie silne ekipy w całej Europie. Tak więc logiczne, że trafią na siebie dopiero w finale. Ekipy wyraźnie słabsze w swoich ligach - Chelsea, Tottenham, Real - mają szansę zaskoczyć i wejść na miejsce tych dwóch faworytów. Nie wiem, jak można by ułożyć drabinki na bardziej "sprawiedliwe".

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...