Opublikowano 9 czerwca 201014 l No ja nie grałem, napisałem przecież, ze to tylko założenie (w oparciu o to co napisał Suavek). Użyłem tego założenia, żeby zaznaczyć, że to co napisał Jack Frost nijak się ma wersji current-genowych.
Opublikowano 10 czerwca 201014 l Grałem na PSP i miałem okazję przetestować wersję PS2. Obie takie same tylko z oczywistymi różnicami graficznymi. Co zabawne, wersja na PS2 miała gorszą kamerę, gdyż na PSP była ona zautomatyzowana, podczas gdy na PS2 trzeba było korzystać z drugiej gałki. Gra sama w sobie jest mocno przeciętna. Pomimo różnic względem PS3, wersje na "next-geny" charakteryzował jedynie odmienny design poziomów. Cała reszta pozostała niezmieniona, czytaj - miecz świetlny jest bezużyteczny, gra polega na wybijaniu sterty mięsa armatniego i okazyjnego rozwalenia bossa. Gracz nie zdobywa żadnych nowych zdolności, a co najwyżej lekko ulepsza te już obecne. Fabuła jest przeciętna, gameplay monotonny i bez żadnych ciekawych zwrotów akcji. Nie jest to gra zła, ale z pewnością przehype'owana, zawdzięczająca rozgłos dobrej reklamie. Zresztą, to samo mamy teraz z TFU2 - nie ma nawet żadnych screenów a już ogłaszają to jak zejście Jezusa na Ziemię. Nawet zawartość edycji kolekcjonerskiej podali przed publikacją jakichkolwiek informacji o samej grze. Serio, pograjcie w God of War a nie takie średniaki.
Opublikowano 10 czerwca 201014 l Grałem na PSP i miałem okazję przetestować wersję PS2. Pomimo różnic względem PS3, wersje na "next-geny" charakteryzował jedynie odmienny design poziomów. Cała reszta pozostała niezmieniona blebleble bleble Aha. Jak na osobę nie mającą praktycznie do czynienia z wersją "next-genową" jesteś całkiem nieźle zorientowany. Ja grałem tylko na PS3 (nie licząc kilkuminutowego testu na PSP) i bynajmniej żadnego przeciętniaka nie uświadczyłem. Za to całkiem dobry szpil (taki na zdrową siódemkę) jak najbardziej. Miecz świetlny jest równie przydatny co moce Jedi, tym bardziej kiedy odblokuje się, a następnie nauczy korzystać z kolejnych combosów. Fabuła rzeczywiście nie powala, ale trudno spodziewać się czegoś więcej po slasherze (dobrze przynajmniej, że nie kłóci się z kanonem SW, a także oferuje fanom pewien przekozacki smaczek). A że polega w 99% na rozwałce? Podobnie jak cała masa innych chodzonych mordoklepek (vide DMC, NG), osobiście więc nie poczytuję tego za minus, tym bardziej że starcia są całkiem efektowne, momentami dosyć trudne i generalnie potrafią dać dużo frajdy (korzystanie z magii, niektóre wymagające walki z bossami, sekwencje QTE). Zgodzę się co do tego, że ostry hype zaszkodził tej grze - napaleni gracze podziewali się zapewne znacznie więcej. Może więc stąd bierze się ich rozczarowanie i zbyt surowa krytyka?
Opublikowano 10 czerwca 201014 l Aha. Jak na osobę nie mającą praktycznie do czynienia z wersją "next-genową" jesteś całkiem nieźle zorientowany. Czytam teksty, oglądam filmiki, rozmawiam z osobami co grały oraz porównywały poszczególne wersje. Różnice między dużymi i małymi konsolami (nie licząc grafiki) polegają na tym, że PSP, PS2 i Wii mają nieco inne, bardziej liniowe poziomy. Cała reszta wypada tak samo. Zupełnie inna jest ponoć wersja na NDS, ale ta nas obecnie nie interesuje. Szukaj lepszego pretekstu do zaczepki, bo widzę bardzo Ci nadal zależy. Za to całkiem dobry szpil (taki na zdrową siódemkę) jak najbardziej.No siódemka to nic wielce rewelacyjnego jak na sieczkę. Tyle samo, może z minusem, bym dał wersji PSP, ale czepiam się głównie tego, że gra pomimo hype'u nie jest jakimś hitem wartym szczególnej uwagi. Pomimo rozgłosu TFU nie spotkał się ze zbyt ciepłym przyjęciem zarówno graczy jak i recenzentów. Większość wypowiada się o nim właśnie jako o przeciętnym slasherze. Nie złym, ale przeciętnym. Miecz świetlny jest równie przydatny co moce Jedi, tym bardziej kiedy odblokuje się, a następnie nauczy korzystać z kolejnych combosów. Na PS2/PSP aby zabić szturmowca mieczem trzeba się zdrowo namachać, nawet combosami. Tylko po co, skoro takich szturmowców jest kilku(nastu) i wszystkich lepiej rozwalić force push albo błyskawicami i oszczędzić sobie przy tym czasu? A na PS3/X360 jest podobnie z tego co słyszałem. Fabuła rzeczywiście nie powala, ale trudno spodziewać się czegoś więcej po slasherzeGod of War anyone? Zone of the Enders też niczego sobie. A że polega w 99% na rozwałce? Podobnie jak cała masa innych chodzonych mordoklepek (vide DMC, NG), osobiście więc nie poczytuję tego za minusRozwałka może przybrać bardzo różne wizerunki. W TFU idziemy i siekamy tylko. Twórcy nie pokusili się o jakieś ciekawsze zagadki, przerywnik w postaci minigierki czy też cokolwiek co by urozmaiciło monotonną sieczkę - a raczej przepychankę (mocą). Parę QTE nie ratuje sytuacji. Zgodzę się co do tego, że ostry hype zaszkodził tej grze - napaleni gracze podziewali się zapewne znacznie więcej. Może więc stąd bierze się ich rozczarowanie i zbyt surowa krytyka?No raczej. Przecież cały czas o tym mowa w tym temacie. TFU to nie gra zła ani kiepska, ale gdyby nie rozgłos i osadzenie akcji w uniwersum SW pewnie nikt by sobie nie zawracał nią głowy. Edytowane 10 czerwca 201014 l przez Suavek
Opublikowano 10 czerwca 201014 l Jedyne co mnie bolało w tej grze to strona wizualna. Po odpaleniu gierki doznałem szoku. Sprawę uratowała grywalność i kapitalna fizyka.
Opublikowano 11 czerwca 201014 l Dodam jeszcze jedną istotną rzecz, dzięki której TFU wzbudził mą ciekawość - w końcu graliśmy Sithem (ok... KOTOR...) i mogliśmy używać właściwi najpotężniejszych mocy dostępnych dla jedi (jakie by one nie były). Odnośnie różnic platformowych, mój brat grał najpierw na PS2, następnie na Xbox i stwierdził, że pomimo właściwie podobnej fabuły poziomy i rozgrywka poszczególnych portów diametralnie się różnią. Cytat: "Po TFU PS2 naprawdę warto zagrać na Xboxie".
Opublikowano 14 czerwca 201014 l Mi ta gra osobiscie zupelnie nie przypadla do gustu (pomijam juz nawet grafike), poza QTA, ktore zawsze uwielbialem w kazdej grze (od czasu Fahrenheita;). Zapewne nawet jej nie ukoncze i siegne po cos innego:)
Opublikowano 19 czerwca 201014 l Skończyłem grę i co teraz ? Gdzie można wybrać jakiś wyzszy stopien trudnosci ?
Opublikowano 20 czerwca 201014 l Kufir, zdaje się, że po ukończeniu gry istnieje możliwość dalszej rozgrywki na wyższym poziomie. Generalnie możemy też grać w innych "strojach" np. jako Luke, Obi Wan czy w ciele innych charakterów z Gwiezdnych Wojen
Opublikowano 28 stycznia 201114 l Gra mi się podobała 8+ daje śmiało, tylko...........czas gry!! jeden wieczór i po grze ;/
Opublikowano 29 stycznia 201114 l A ja oceniam na 5+/10 wytrzymałem tylko 2h z tą grą straszna nuda i monotonia , nie przekonałem się do gry chociaż jestem fanem filmów SW
Opublikowano 3 lutego 201114 l A ja oceniam na 5+/10 wytrzymałem tylko 2h z tą grą straszna nuda i monotonia , nie przekonałem się do gry chociaż jestem fanem filmów SW Fakt, początek nie zachwyca ale potem już jest spoko fabuła się rozkręca i jest dobrze
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.