Skocz do zawartości

Fat Princess


YETI

Rekomendowane odpowiedzi

Na szybko? Świetny tytuł, tona humoru i doskonały gameplay. Na razie ludzie średnio jeszcze ogarniają ten tytuł, wkrótce powinno być lepiej. Wbrew pozorom gra jest bardzo złożona, trzeba na początku dopieścić bazę, aby myśleć o wygranej (ulepszanie budynków, budowa murów, katapult). Po 2 godzinach grania zasłużone 9/10.

 

PS. Zapomniałem o bardzo ładnej grafice w Full HD.

Odnośnik do komentarza
  • Odpowiedzi 79
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Gość pawel_k

Z uwagi na to że do online nie idzie się wbić przeszedłem tryb dla pojedynczego gracza. Wrażenie są ok, ale biorąc pod uwagę cenę (55zł !!!) to jest przeciętnie - ale podkreślam - jest to opinią tylko po trybie z offline.

 

W online może być różnie - jak ludzie opanują grę, jej mechanikę itp. to przy zgranej drużynie może być zabawnie. Oczywiście pod warunkiem że wszystko okaże się zrównoważone, online będzie działał stabilnie. Może być też tak że po prostu gra nie sprawdzi się w online - sam gameplay może okazać się dość chaotyczny, rozbudowanie zbyt małe, a rozgrywka może za długo się przeciągać zanim ktokolwiek będzie myślał o przejęciu księżniczki i wygraniu walki.

 

Na razie proponuję się wstrzymać - może być świetnie ale może wyjść też droga kupa.

Odnośnik do komentarza

Cóż zagrałem na razie 2 gry i powiem że moim zdaniem jest to najlepsza gra PSNu w jaką grałem.

 

Jak Jarken wspomniał ludzie na razie nie ogarniają przez co biega 5 knightow i jeden healer. Po pierwszej grze mialem bodaj 400 punktów najlepsza osoba 600. W drugiej już 1200 co zaowocowało kostiumem śmierci z kosą. Gra bardzo złożona budowanie mostów rozbudowa czapek karmienie tej niebieskiej wiedźmy. Full wypas, zero ścin. Troche moim zdaniem imba 2x priest połączony z wojem, takiego czegoś nie da się zabić pewnie będzie nefr.

 

10/10

Odnośnik do komentarza

z ta kosą to ciekawe co piszecie :P jeszcze nie widziałem

 

mysle że gierka będzie się robić coraz ciekawsza, na razie ludzie dopiero to łykneli i mashują L1+[] :) niektórzy juz zaczeli ogarniać, np taka opcja jak warrior + priest to jest maszyna do zabijania, a jeśli dojdzie do tego kilku rangerów, jakiś mag to huhu ; prawde mowiąc dałbym trochę dłuższy timer na respawn bo podchody pod baze są dosyć trudne, bo trzeba właściwie albo zdominować bramę zamku albo zrobić jakieś ninja podejście, macie jakieś inne pomysły? :]

 

na razie serwery trochę zapchane i nie jest jeszcze bezlagowo - także bez oceny ale pierwsze wrażenia dobre

Odnośnik do komentarza

A mag to maszyna do nabijania expa, za kazdego wroga w zasiegu +10 za zamrozenie, nawet ładować nie trzeba.

Gra bardzo fajna ogólnie, trochę chaosu za dużo podczas gry, każdy biega na pałe i bić się chce, ale jestem bardzo dobrej myśli.

Trophies za to cienko, same brązy, np. jeden za 100 wygranych gier online, może być z tym ciężko.

Odnośnik do komentarza

Pogralem troche i z uwagi, ze nie chcialo jakims dziwnym trafem znalezc mi zadnego meczu online :( tylko singla. Single jest ok, ale prawda jest taka, ze ta gra podobnie jak castle crashers slabo sie spisuje jak sie gra samemu singla czy nawet multi. Jezeli jednak masz bande znajomych i wszyscy macie fat princess to gra jest crasherem!

Odnośnik do komentarza

szukam kogos do gry w tej za(pipi)isty tytuł! mój nick SIN_PL,generalnie ludzie jeszcze nie ogarniają o co chodzi i zamiast iśc grupą po księzniczkę to tłuką się wzajemnie i to wcale nie w trybie deathmatch ,nawet nikt nie słucha komend "góra na krzyżaku help me! czy follow me":/ dlatego też szukam kogoś kto po coopuje ze mną.

Odnośnik do komentarza
Gość pawel_k

no i to jest ogromny problem w tej grze. zamiast rozbudować bazę, zdobyć upgrade broni i uderzać grupowo, ludzie napieprzają się bez jakiegokolwiek pomysłu, w pojedynkę starają się sforsować zamek z siekierką. jak trafi się na dobrze zorganizowaną grupę 6 osób to nawet 12 idiotów ich nie powstrzyma.

 

na razie jestem ogólnie zawiedziony. może gra się rozwinie jak ludzie się nauczą grać, ale na chwilę obecną jest słabo, do tego dalej są problemy z połączeniem się do meczu.

Odnośnik do komentarza

6 czy 7 misji podczas których uczysz się głownych "zasad" i trybów panujących w multi,u mnie kampania pękła w godzinę.Do tego dochodzi gladiator arena gdzie tłuczesz samemu jedną klasą coraz większe ilości złych i oczywiście walka z botami.Cos tam jeszcze jest o piłce nożnej ale ja już po kampani wsiąknąłem w multi.I jak narazie wkurzam się że jest tylu idiotów którzy zamiast biec z Tobą po grubą to latają jeden na jeden i się tłuką.

Odnośnik do komentarza

jestem po pierwszych sesjach. Strasznie mnie irytuje fakt, że genialny pomysł na multi jest niszczony przez kompletnych debili online. Moje wrażenia:

 

1) Po pierwsze to genialny gameplay sieciowy. Ta gra jest do bólu taktyczna - tosz to taki mały KZ2 !!! Bez współpracy ani rusz - prócz biegania, biciea się i prób odbicia księżniczki ktoś po cichu musi zbierać drewno oraz stal aby upgradować klasy czy budować fortyfikacje. Co ciekawe najwięcej zasobów znajdziemy gdzie na środku mapy...i nagle okazuje się (jak zaczyna brakować stali), że 80% walk toczy się o przejęcie punktu kontrolnego w okolicach najbardziej bogatych w surowce mineralne. Idąc dalej tematem klas - pamiętam jedną fajną rundę, gdzie wygraliśmy tylko dlatego, że cały czas karmiłem księżniczkę. Przeciwnik zaniedbał ten fakt i łatwo ją było wynosić - w ich wypadku 4-ch chłopa mozolnie przedzierało się przez nasze salwy :D

 

2) Po drugie - prostata rozgrywki. Jest naprawdę prosto, przejrzyście i po trzech rundach zaczynamy myśleć nad taktyką i kombinacją. Zdarzyła mi się runda, która trwała grubo ponad godzinę....

 

I TERAZ TO CO MNIE NAJBARDZIEJ IRYTUJE !!!!! JO (pipi)E LUDZIE - CZY GRACZE NA ŚWIECIE NIE MAJĄ MÓZGÓW? K'MAĆ!!!!! TU CHODZI O WYNOSZENIE KSIĘŻNICZKI A SIEPANIE ŁUKIEM PRZEZ 30 MINUT!!!!! Uffffff sorki ale tyle razy kląłem jak szewc przez tych debili, że już mi się nie chce grać... Raz wygrałem rundę grając z samymi botami kontra 6-u graczy...my przynajmniej wykonywaliśmy zadania zamiast biegać i wysysać energię z przeciwnika (tragedia):

 

- polecam nazbierać jak najwięcej drewna/minerałów i jak najszybciej wybudować katapultę - to jest podstawowe urządzenie. Potem upgradujemy klasy i w kilka napakowanych osób (gdzie conajmniej jedna to bezklasowy osiłek!) od kopa przenosimy się do zamku przeciwnika. Dzięki temu zamiast biegać jak debile i ciąć się po drodze, od ręki wpadamy nie w 1 czy 2 osoby, tylko całą paką (po drodze nikt nas nie wybije)

 

- warto przejąć jeden punkt blisko minerałów/drewna

 

- generalnie warto przejmować punkty, bo dzięki nim można się łatwo "teleportować" do zamku i zmienić klasę

 

życzę wszystkim świetnej zabawy - b moim skromnym zdaniem tak gra to naprawdę taktyczna walka i myślenie. A przede wszystkim życzę wszystkim kumatych współtowarzyszy broni...

 

Odnośnik do komentarza

Wczoraj grałem z Polakami 6vs6 i było świetnie. Teraz planujemy zagranie w składzie 10vs10. W tej grze headset to podstawa, ciężko bez tego przygotowac zgrany atak (katapultą do wrogiego zamku, zabranie ze sobą kilku bomb do rozwalenia bramy/włazu i jazda).

 

PS. Jeśli ktoś chce z nami zagrac (ekipa z polygamia.pl), wyślijcie mi zaproszenie do friendsów.

Edytowane przez jarken
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...