Dzis bedzie duzo punktow do zrobienia;]

Mam skład taki sam jak ostatnio mniej więcej. Myślę, że drugi raz Porto już nie wbije sobie gola w starciu z Cypryjczykami. Zrobiłem tylko trzy zmiany: wziąłem Navasa i Fabiano z Sevilli oraz Fabregasa. Plus Squillaciego na obronę, bo jeden z Porto dostał kontuzji.

W paru skladach wzialem Rooneya. Trudno;]

Kurde Porto stoi, Dżeko nie chce nic strzelić, a Chelsea przegrywa z Atletico, beznadzieja.

Jutro Arsenal wygrywa 6-0 i wpie rdalam sie w czolowke tej gry <pare skladow utworzonych z graczy OM i Arsenalu>

Moja jedyna drużyna awansowała na miejsce 380, czyli nieźle. Mam 15. miejsce w "lidze dolnośląskiej". No ale jutro pewnie spadnę w okolice 500, bo mam tylko Fabregasa i tę trójkę z Sevilli.

Dobra, pora wyjawić wszystkim to, co pragną wiedzieć, czyli mój skład na jutro.

 

Butt - Lahm, Van Buyten, Varmaelen, Gallas - Ronaldo, Valencia, Fabregas - Raul, Higuain (K), Muller

 

Sporo z Realu i Bayernu, no ale to chyba jedyne drużyne, które nie zapewniły sobie awansu i grają u siebie ze słabeuszem. Będą walczyć i powinni rozpieprzyć rywali po 4-0. Pozostałe zespoły - trudno powiedzieć. Arsenal powinien wyjść na zero z tyłu, a Higuain strzela gola częściej, niż co 90 minut, więc walnie ze dwie bramy Szwajcarom. Doskonały skład.

Kurde ch'ujowy ten skład wybrałem, teraz to widzę wyraźnie.

Wiele się nie zmieniło, dalej mam miejsce w okolicach 350. Szkoda, że nie pomyślałem chwilę nad doborem piłkarzy ofensywnych (Muller, Valencia i Raul zwłaszcza), bo mogłem być tak koło dwusetny. Po fazie grupowej sporo osób sobie odpuści grę albo zostanie z jedną drużyną i bez problemu będę atakował czołówkę.

Ja odpuściłem po dwóch pierwszych kolejkach.

Nie zdążyłem zmienić składu na tę kolejkę, bo się zasiedziałem, ale spoko. Butt dostał 13 punktów, wypas. Mam 3. miejsce w lidze dolnośląskiej. Jakbym zdążył chociaż dać Ronaldo kapitana, to bym gonił lidera.

Ta kolejka była nieudana, ale tak jak sądziłem - ludziom na wiosnę się nieco odechciało i awansowałem na okolice 140. miejsca w Polsce. W sumie dalej dość daleko, ale biorąc pod uwagę, że to moja jedyna drużyna to i tak takie miejsce jest rzadkością.